Wilde Stuart - Cuda.rtf

(11740 KB) Pobierz


Stuart Wilde

Cuda

SPIS TREŚCI

 

KROK PIERWSZY

Zrozumienie Uniwersalnego Prawa              1

KROK DRUGI

Zrozumienie celu życia                            2

KROK TRZECI

Zrozumienie natury wierzeń                            3

KROK CZWARTY

Cudowny plan działania                            7

KROK PIĄTY

Zrozumienie energii                                          8

KROK SZÓSTY

Zrozumienie czasu                                          10

KROK SIÓDMY

Zrozumienie własnej mocy                            11

Czynienie cudów we własnym życiu sprowadza się do zrozumienia metafizyki Uniwersalnego Prawa. A ponieważ prawo to jest ze swojej natury niezniszczalne i w związku z tym nieskończone, wiemy, że moc używana przez cudotwórców w prze­szłości jest dzisiaj nadal dostępna. Jednak w naszym współczesnym społeczeństwie uczy się nas wierzyć tylko w takie rzeczy, które potrafimy logicznie zrozumieć. Nie uczy się nas tego, że Uniwersalne Prawo posiada nieskończony potencjał możliwoś­ci oraz że moc ta jest do naszej dyspozycji i może być wykorzystana do sprawiania cudów w naszym własnym życiu.

 

Krok pierwszy - Zrozumienie uniwersalnego prawa

 

Aby zrozumieć cuda, należy przyjrzeć się dwóm aspektom Uniwersalnego Prawa. Po pierwsze, w głębi każdego człowieka spoczy­wa ogromna moc, po drugie zaś, moc owa jest bezstronna i nie emocjonalna. Czy naz­wiemy ją Umysłem Uniwersalnym, czy też Świadomością Chrystusową, czy jakkolwiek inaczej, jest to ta moc, która pozwala człowiekowi rozpoznać powszechną siłę życiową nazywaną przez nas „Bogiem".

Owa siła życiowa jest wieczna i wszech­obecna i z powodu swojej nieograniczonej zdolności jest częścią wszystkich rzeczy. Co więcej, stanowi ona główną część każdego z nas. Dlatego też wszyscy posiadamy w sobie nieograniczoną moc. Tworzenie przez nas cu­dów we własnym życiu staje się, więc kwes­tią utożsamienia się z tą mocą, zrozumienia jej natury i nauczenia się korzystania z niej w skuteczny sposób. Owo utożsamienie się osiągane jest poprzez uświadomienie sobie tego, że moc jest wewnątrz ciebie oraz przez uznanie tego za fakt za pomocą stwierdze­nia: „Jestem wieczny, nieśmiertelny, wszech­obecny i nieskończony i to, czym jestem jest piękne". W ten sposób łączysz się ze źródłem mocy i stajesz się gotów do kolejnego etapu, który jest związany z poznaniem jej cech charakterystycznych.

Uniwersalne Prawo jest bezstronne i nie-emocjonalne. Nie dysponuje żadnym sposo­bem poznania twoich pragnień, ani nie od­różnia twych nadziei od aspiracji, upodobań od niechęci - jest czystą energią. Przyjmuje wszelkie myśli, uczucia oraz działania, jakie rzutujesz w przestrzeń, i bez emocjonalnie odbija je ku tobie w postaci zdarzeń, których doświadczasz z dnia na dzień.

Podobnie jak elektryczność, która oświetla zarówno dom publiczny jak i podwieczorek u plebana, Uniwersalne Prawo nie rozróżnia rodzajów energii przejawiających się w two­im życiu. Obdaruje cię wszystkim, w cokolwiek wierzysz - niczym więcej ani niczym mniej. Dlatego też kluczem do zrozumienia cudów jest przyjrzenie się wierzeniom, któ­rym dajesz wyraz w postaci myśli i uczuć.

Gdy się rodzisz, twoje myśli i uczucia nie są ograniczone, ponieważ twój umysł jest w stanie czystym. To, co małe dziecko wysyła do Uniwersalnego Prawa, to naturalna czys­tość nieskrępowana więzami wierzeń. Dzieci często porywają się na rzeczy pozornie nie­możliwe - nieświadome faktu, że podlegają jakimś fizycznym ograniczeniom, wyruszają na przejażdżkę samochodem rodziców bądź wspinają się na wysoką drabinę. Dopiero w późniejszym wieku uczą się granic wyzna­czanych przez ludzkie oczekiwania.

Lecz owe granice czy ograniczenia są złu­dzeniem. Są one wytwarzane przez wzorce wierzeń, w większości zrodzone z niewiedzy i przekazywane z pokolenia na pokolenie. Zbiór wzorców wierzeń, czy też „zbiorowa nieświadomość", jak nazwał go Carl Jung, staje się z czasem obowiązujący, aż w końcu idee doświadczane przez późniejsze poko­lenia  jako fizyczna rzeczywistość  stają  się skostniałe i apodyktyczne. To tak, jak gdyby miliardy ludzi żyjących przed tobą zdeterminowało to, czego będziesz doświadczał na Ziemi - i taka jest prawda.

Owa skostniałość nie pozostawia miejsca dla geniuszu ani nie pozwala zrozumieć, że żyjemy obecnie w erze gwałtownego rozwo­ju. Podstawowe struktury zostają zmiecione przez lawinę świadomości i przestaje nam już wystarczać czytanie o potężnych cudo­twórcach; sami pragniemy tego doświadczać. Dla większości ludzi nie jest to jednak moż­liwe, gdyż pozostają oni uwięzieni w obrębie ograniczeń ciała i umysłu. To, czego nauczyli się w procesie wychowania, ma tak dominu­jący wpływ, że zamyka całą ich ewolucję w sztywnych ramach, pozwalając zaledwie na niewielki postęp duchowy.

 

Krok drugi - Zrozumienie celu życia

 

Nie jesteśmy swoimi ciałami, ani swoimi emocjami czy umysłami, jak też żadnymi strukturami bądź ograniczeniami, których doświadczamy wokół siebie. Jesteśmy nieskończoną częścią Boskiej Mocy, która używa fizycznej postaci, aby doświadczać rozwoju duchowego poprzez specjalny rodzaj naucza­nia zwany „codziennym życiem".

Gdy wkroczyłeś w ten ziemski wymiar, energia będąca prawdziwym tobą opuściła swą siedzibę w wyższych wymiarach czyste­go światła i weszła, z własnego wyboru, do ciała, w którym się obecnie znajdujesz. Wy­brałeś okoliczności tego życia, ponieważ był to kolejny etap twojej nieskończonej ewolucji oraz dlatego, że takie życie umożliwi ci roz­szerzenie swego duchowego wymiaru, tak abyś mógł stać się jeszcze większym przejawem nieskończonej siły życia bądź Ducha Żywego.

Być może powiesz teraz: „Bzdura! Czemu miałbym wybrać takie właśnie okoliczności mojego życia, tę rodzinę, to społeczeństwo, to akurat miejsce zamieszkania? Czemu nie wybrałem bardziej zamożnego środowiska, czy ładniejszego ciała, bądź większych zdol­ności intelektualnych?" Odpowiedź leży w wymiarze znajdującym się poza tym światem materialnym. Gdy dzięki narodzinom zjawi­łeś się w tym wymiarze, miałeś w obrębie swojej świadomości pewną heroiczną misję -- określony cel. Natura owego celu jest silnie zakodowana w najgłębszych zakątkach twej wewnętrznej jaźni, zaś to, jaki jesteś dzisiaj, niezależnie od tego, co czujesz na temat sie­bie, jest właśnie częścią tego celu w różnych stadiach realizacji.

Twój umysł rozpoczął proces rejestrowania zdarzeń, myśli i uczuć dopiero w momencie narodzin. Nie zna on twojej heroicznej misji, ani nie rozumie Uniwersalnego Prawa, które współdziała z twoim nieograniczonym po­tencjałem możliwości. Dlaczego? Z dwóch powodów: Po pierwsze, jeśliby twój umysł, uczucia i emocje znały naturę heroicznego celu twojego życia, nie byłoby żadnego wy­zwania ani poszukiwania, a twoja ewolucja ucierpiałaby na tym. Po drugie, rozumienie metafizyki jest najczęściej oparte na wierze­niach plemiennych lub religijnych, które w niepełnym stopniu odzwierciedlają dokładne postrzeganie subtelności energii i sposobu, w jaki jej przypływy i odpływy oddziałują na codzienne życie. Prawdziwe zrozumienie Uniwersalnego Prawa nie zostało nigdy ujęte w żadnym z systemów wierzeń istniejących w zbiorowej nieświadomości tego świata.

Przyjmijmy dla przykładu, że heroicznym celem twojego życia jest nauczyć się kochać siebie i przyjąć pełną kosmiczną odpowie­dzialność za to, jaki jesteś. Przyjmijmy także, że masz za sobą pewną ilość wcześniejszych doświadczeń w ziemskim wymiarze, w któ­rych byłeś słaby i folgowałeś sobie w sensie metafizycznym, szukając oparcia w innych, zamiast przyczyniać się do zwiększania wła­snej energii i umacniania wiary we własne siły. Gdybyś wiedział o tym z góry, zacząłbyś przedkładać jeden sposób działania nad drugi. Przy pomocy intelektu wytworzyłbyś takie nastawienia i uczucia, jakie chciałbyś osiągnąć, a twój umysł zdominowałby każdy twój ruch. Ewolucja nie działa w taki sposób. Nie uda ci się przezwyciężyć słabości walcząc z nią, czy wymyślając jakiś sposób na jej po­konanie. Słabość przezwycięża się zostawia­jąc ją za sobą. Oznacza to, że uświadamiasz sobie wewnętrzne tendencje, które są przy­czyną twej słabości, które nie wspierają twej wiary w siebie, które nie umacniają twojej miłości do siebie, i mówisz, „Już dłużej nie chcę być taki". Wówczas porzucasz wątpliwej jakości wzorce myślowe przechowywane w zbiorowej nieświadomości i przyjmujesz dys­cyplinę mocy. Być może od czasu do czasu zdryfujesz z powrotem na mieliznę, ale jeśli raz już opowiedziałeś się po stronie mocy, Uniwersalne Prawo zawsze będzie z tobą, czasem w mniejszym a czasem w większym stopniu.

Możliwe, że z początku będzie to walka, gdyż twój umysł nie rozumie owych praw, ani natury twojej ziemskiej misji, nie rozumie też praw rządzących potencjałem twych możliwości. Będzie on wykazywał tendencję do tego, aby „doradzać" ci logicznie w opar­ciu o swoje doświadczenie, a logika to śmierć dla tej części ciebie, która jest cudotwórcą.

 

Krok trzeci - Zrozumienie natury wierzeń

 

Kolejnym krokiem na drodze do czynienia własnych cudów jest przyjrzenie się naturze wierzeń. Poddając analizie wierzenia i uczu­cia zaczynasz rozumieć, jak można w skuteczny sposób korzystać z Uniwersalnego Prawa. Naturalną rzeczą jest sięgać po niemożliwe, a czyniąc to ustanawia się silne przekonania na temat tego, co jest a co nie jest możliwe. Możesz skoczyć na pewną wysokość, lecz wyżej już nie, biec z pewną prędkością, lecz nie szybciej, zaakceptować pewną sytuację, ale lepszej już nie.

Ponieważ większość samolotów pasażer­skich lata z prędkością mniej więcej tysiąc kilometrów na godzinę, najkrótszy czas, w jakim możesz dostać się z Nowego Jorku do Paryża, wynosi około sześciu godzin. Takie fakty znajdują się w zbiorowej nieświadomości. Lecz co by się stało, gdybyśmy ci opowiedzieli o człowieku, który potrafi przenosić swoje ciało na odległość tysięcy kilometrów w kilka zaledwie sekund? Twój umysł prze­szukałby swoje banki pamięci, jednak bez rezultatu, w związku, z czym mógłbyś, po­myśleć, że to niemożliwe. Potem być może przejrzałbyś wszystkie dostępne informacje naukowe i doszedłbyś do wniosku, że taki wyczyn jest nieosiągalny. Cała wiedza nau­kowa i myśl współczesna jest wytworem tej samej zbiorowej nieświadomości, zaś fakt, że miliard ludzi nie wyobraża sobie człowieka pokonującego kilka tysięcy kilometrów w parę sekund, czyni to niemożliwym. Jednak miliardy ludzi są w błędzie.

Istnieje taki wymiar, tu na Ziemi, w któ­rym podobny wyczyn jest możliwy, i żyje dziś pewna ilość ludzi, którzy wiedzą o tym wymiarze i korzystają z niego. Jest to kwes­tia percepcji oraz wiary. Twoja zdolność czy­nienia cudów jest całkowicie uzależniona od tego, jak łatwo i szybko potrafisz wyrwać się z objęć zbiorowej nieświadomości. Tym, co cię powstrzymuje, jest właśnie przywiązanie do zbiorowej nieświadomości, do istniejących na świecie wzorców przekonań.

Przywiązanie to, które przyjąłeś w chwili narodzin, jest twoim naczelnym wyzwaniem w życiu, a twój duchowy cel jest o krok po­nad nim. W końcu uświadamiasz sobie, że aby stać się częścią wyższej świadomości mu­sisz opuścić miejsce, w którym jesteś teraz, i wkroczyć w nieznane. Gdy odchodzisz od starej energii, powstaje poczucie straty, i dla­tego właśnie wszystkie opowieści o ścieżce adepta wspominają o samotności.

Gdy czynisz ten krok, zasięg twej percep­cji zwolna rozszerza się do takiego stopnia, że przyjmuje wyższą wibrację jaźni, i wtedy rozumiesz, iż to, w co wierzą inni, stanowi część ich ewolucji, ale nie jest sumą wszyst­kich faktów. Doświadczamy życia poprzez pięć zmysłów - „okien duszy" - i zostajemy nauczeni tego, jaką zdolność owe zmysły po­siadają. Lecz każdy z nich posiada wymiar wielokrotnie głębszy od tego, co normalnie postrzegamy, a wymiary owe staną się dla ciebie dostępne w miarę jak będziesz posu­wał się w ich kierunku.

Przyjrzyjmy się odczuciom. Dzięki odczu­ciom możesz wejść do innych światów, zaś jasno czucie (podwyższone odczuwanie) jest zdolnością, którą możesz opanować całkiem szybko. Nie jest ono może aż tak precyzyjne jak widzenie pozazmysłowe, lecz jest głębo­kie i za jego pośrednictwem wstępujesz w obszary postrzegania doświadczane jedynie przez nielicznych.

Wszystko wokół ciebie jest energią, twoje ciało, jego różne organy, twoje myśli, fizycz­ne miejsce, które zamieszkujesz, zdarzenia w twoim życiu - każde z nich jest przejawem energii. Część owej energii leży w zasięgu postrzegania pięciu zmysłów, lecz większość z niej pozostaje niedostępna dla normalne­go postrzegania. Dzięki otwarciu się na moc Uniwersalnego Prawa i kontrolowanie umys­łu poprzez skupienie i dyscyplinę, stajesz się świadomy subtelności otaczających cię ener­gii. Odkrywasz, że możesz używać własnych odczuć jako swych życiowych przewodników. Gdy wkraczasz w jakąś sytuację, skieruj swe odczuwanie na to, co znajduje się przed tobą. Co odczuwasz w związku z tym? Co mówi ci

Uniwersalne Prawo? W którym obszarze nas­tępuje przepływ, a w którym nie? Po pewnym czasie ćwiczenie to staje się proste i bardzo precyzyjne. Być może nie będziesz w stanie postrzegać wszystkich subtelnych energii, jakie cię otaczają, ale możesz nauczyć się je odczuwać i po niedługim czasie stwierdzisz, że informacje pochodzące od Uniwersalnego Prawa docierają do ciebie w sposób całkiem nieoczekiwany.

Zbliżając się ku tobie, zdarzenia twojego życia gromadzą energię, którą możesz odczu­wać tygodnie czy nawet całe lata wcześniej, zanim one nastąpią. Nauka twierdzi, że przewidywanie przyszłości nie jest możliwe, i to jest prawdą dla tych wszystkich, którzy w to wierzą, lecz gdy wykroczysz poza „zbiorową percepcję" tego świata, przeczuwanie, bądź nawet widzenie przyszłości, stanie się twoją drugą naturą.

Aby być w stanie skutecznie korzystać z Uniwersalnego Prawa, powinieneś bacznie obserwować jego przejawy, którymi są zasad­niczo wszystkie wydarzenia w twoim życiu. Następnie skojarz każde wydarzenie z leżącymi u jego podstaw uczuciami i postawami. Uprzytomnij sobie, że kiedy wszystko idzie dobrze, dzieje się tak wyłącznie, dlatego, że wprowadziłeś do Uniwersalnego Prawa takie właśnie wyobrażenie, a ono zareagowało realizując je. Wyobraź sobie Uniwersalne Prawo jako urzędnika spedycyjnego w dużej firmie wysyłkowej. Otrzymuje on twoje zamówienie, jednak nie ma pojęcia, kim jesteś. Jeżeli w zamówieniu widnieje rozmiar 8, wysyła ci rozmiar 8. To nie jego sprawa, czy rozmiar 8 pasuje na ciebie, czy nie. Po prostu spełnia twoją prośbę.

W codziennym życiu twoje uczucia, myśli oraz postawy stanowią twój formularz, zamówienia, więc zanim zdecydujesz się zmienić swe obecne warunki życia, będziesz musiał zdobyć pewność, co do tego, czego pragniesz od życia. Na niezdecydowane przekazy Uniwersalne Prawo reaguje równie niezdecydo­wanie. Musisz jasno napisać, o co ci chodzi, i być gotowy do zaakceptowania przedmiotu swych pragnień.

Powiedzmy, że chcesz wygrać dużą sumę pieniędzy, zaniechać pracy i spędzić resztę swych dni wylegując się w słońcu. Marzysz o tej gotówce i mówisz, „Czyż to nie byłoby wspaniałe?". Ale czy naprawdę właśnie tego pragniesz? Mógłbyś bardzo szybko poczuć się znudzony i, chociaż twój umysł chciałby wy­legiwać się na słońcu, twoje wewnętrzne ja mogłoby stwierdzić, „Trzeba było zostać tam gdzie byłem, było tam więcej potencjalnych możliwości".

Tworzenie dla siebie energii przy pomocy Uniwersalnego Prawa nie polega jedynie na mniej czy bardziej intensywnym pragnieniu rzeczy. Musisz sobie uświadomić, że moc jest w tobie i, gdy tylko uczynisz pierwszy krok w jej kierunku, cokolwiek stworzysz, będzie służyło twemu najwyższemu dobru. Być może nie zawsze będzie to dokładnie to, czego, jak ci się wydawało, chciałeś, musisz jednak być przygotowany na konsekwencje.

Przed rozpoczęciem realizacji cudownego planu działania powinieneś spędzić trochę czasu, zastanawiając się nad okolicznościami bądź przedmiotami materialnymi, których pragniesz. Uniwersalne Prawo to urzędnik spedycyjny, czekający na twoje jasne i zwięzłe zamówienie. Walutą, jaką przyjdzie ci za nie zapłacić, jest wiara.

Aby mieć absolutną pewność, że stworzysz to, czego pragniesz, musisz wytworzyć w so­bie poczucie, że to już się stało, że przedmiot twoich pragnień już stanowi część twojego życia. Może to być trudne, gdyż twój umysł, nie wiedząc nic o zasadach działania prawa, stawia opór.

„Jestem bogaty", twierdzisz, a twój umysł zaprzecza, „Nie, nie jesteś". Narastający kon­flikt dezorientuje Uniwersalne Prawo, przy­stępujące do spełnienia pragnienia twojego serca. Owo starcie przeciwstawnych energii stanowi wyzwanie od zamierzchłych czasów podejmowane przez początkujących adeptów. To poszukiwanie świętego Graala czy też pokonywanie smoka. Oznacza ono, że nikt nie osiągnie królestwa niebieskiego w sobie nim nie ujarzmi smoka negatywizmu, stanowią­cego dziedzictwo zbiorowej nieświadomości. Mówiąc obrazowo, będziesz musiał opuścić ziemski wymiar, choć prawdopodobnie nadal będziesz w znacznym stopniu częścią świata materialnego. Wymiary, bowiem nie istnieją gdzieś daleko, pomiędzy tobą a gwiazdami, lecz stanowią wewnętrzne światy bądź we­wnętrzne podróże.

Podróże te posiadają wewnętrzną rzeczy­wistość oraz zewnętrzne przejawy w świecie materialnym, tak, więc wszystko, co jesteś w stanie sobie wyobrazić, tak naprawdę już te­raz należy do ciebie. Fakt, że nie masz tego w ręku, nie ma znaczenia. Cokolwiek sobie wymyślasz czy wyobrażasz jest w procesie stopniowego stawania się. Jeżeli twierdzisz, „Jestem bogaty", musisz zacząć czuć się boga­ty - myśleć jak bogaty, prezentować postawę bogatego człowieka. Odwiedzaj drogie skle­py, wstępuj na kawę do najlepszego hotelu w mieście, zacznij działać i czuć się jakbyś już posiadał wielką fortunę, którą Uniwersalne Prawo niebawem cię obdarzy. W ten sposób tworzysz w obrębie swojej wewnętrznej po­dróży konkretną rzeczywistość bogactwa, a wówczas ona przejawi się w twojej podróży zewnętrznej, w świecie fizycznym. Jeśli uda ci się utrzymać to poczucie oraz tę moc i żyć tak, jakby twoje pragnienie zostało już speł­nione przez Uniwersalne Prawo, zostanie ono na pewno zrealizowane, to nie ulega żadnej kwestii.

Nie wolno ci jednak być niezdecydowanym lub działać bez przekonania, ponieważ wtedy rozproszysz swoją moc i nic nie osiągniesz. Musisz przebyć tę drogę jak wojownik pew­ny swego zwycięstwa. Niezależnie od tego, co stoi ci na drodze, niezależnie od tego, w jakim punkcie drogi znajdujesz się obecnie, niezależnie od tego, jaka przeciwność losu cię spotyka, osiągniesz swój cel. Uniwersalne Prawo nie dba o to, czy masz to, czego naj­bardziej pragniesz, czy nie. Dlatego też mo­żesz równie dobrze zdecydować się i wziąć to sobie.

Możesz mieć wszystko, czego pragniesz, a kiedy to stwarzasz, staje się twoje. Często czujemy, że nie zasługujemy na to, by odno­sić sukcesy, być bogatym czy zupełnie zdro­wym, bądź też na cokolwiek innego, czego moglibyśmy pragnąć. W dzieciństwie uczy się nas, że nie jesteśmy tego warci, albo, że jesteśmy coś dłużni społeczeństwu czy też światu fizycznemu, lub, że popełniliśmy jakiś szczególny rodzaj grzechu, za który powinniśmy odpokutować, zanim będziemy mogli cieszyć się tym, czego pragniemy od życia.

Tak jednak nie jest. Prawo nie czyni roz­różnień. Przyjmuje twoją energię i dostarcza diamenty lub zwykłe kamienie, zależnie od tego, co sam doń przesłałeś. Bardzo ważną rzeczą jest przyjrzenie się negatywnym uczu­ciom, jakie żywisz do samego siebie. Łatwo powiedzieć, „Mnie się nigdy nie udaje" albo, „Jestem za stary, nie przyjmą mnie" lub też, „Nigdy nie będę z tą osobą, nie jestem wy­starczająco ładna". Taki rodzaj myślenia jest charakterystyczny dla umysłu i jego „logicz­nych" porad.

Cuda nie są logiczne, więc logiczne rady pochodzące z umysłu są ci zupełnie zbędne. Kiedy otrzymujesz taką radę, doceń umysł, podziękuj mu i odpowiedz, „Nie przyjmuję żadnej energii, która jest sprzeczna ze spo­czywającą we mnie nieograniczoną mocą", i dalej trwaj przy swoim.

Nieograniczona moc jest tak wspaniało­myślna, w takim stopniu przerasta umysł, że istnieje w oddzielnym wymiarze, i dlatego właśnie umysł ma trudności z dostrzeżeniem choćby samego faktu jej istnienia. Możesz mieć przeczucie, przebłysk, intuicję, stan na­głego pobudzenia, ale nic więcej. Nie można jej usłyszeć, ani dotknąć, ani spróbować, ale gdy przychodzi, przelatuje przez umysł jak burza, kiedy zaś zaczyna działać w twoim życiu, poznasz to po charakterze zdarzeń i ludzi, którzy będą cię otaczać.

Nim przejdziemy do rozdziału czwartego, zatytułowanego „Cudowny plan działania", dokonajmy krótkiego przeglądu najważniej­...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin