Historia.odt

(14 KB) Pobierz

Historia

Po tym, jak Bóg stworzył anioły, stworzył ludzi i rozkazał aniołom, by kłaniały się ludziom, oddawały im cześć i opiekowały się nimi. Wedle niektórych przekazów to właśnie doprowadziło do bitwy niebios i upadku Szatana, który z dumy czy zazdrości odmówił wykonania boskiego rozkazu. Wg innych, demoniczne siły już istniały i miały się dobrze na długo przed przebudzeniem Adama i Ewy. W trzynastym wieku zastanawiano się z czego zbudowane są anioły. Jan Duns Szkot twierdził, że składały się z "materii duchowej", możliwie jak najbardziej mglistej; były bezcielesne i niematerialne, ale gęste i materialne w porównaniu z Bogiem. Anioły są "samym intelektem", mówił Tomasz z Akwinu. W ten sposób skłonił nas do zastanowienia się, czy nasze postrzeganie aniołów nie jest po prostu odbiciem naszych własnych mocy i pragnień.

Najprawdopodobniej powstały one jeszcze przed stworzeniem świata. Według Biblii, a także współczesnej nauki Kościoła, anioły to "duchy niebiańskie, które służą Bogu w rozmaitych dziedzinach." Zdarzało się, że anioły drastycznie zmieniały bieg historii. Stworzone jako istoty delikatne i opiekuńcze, ukazywały też swą okrutną naturę. Potrafiły jednej nocy zamordować 70 tysięcy pierworodnych synów Egipcjan, jednym machnięciem skrzydeł zmiotły 185-tysięczną asyryjską armię. W Biblii czytamy, że są zdolne zatrzymać wiatr, spowodować wybuch wulkanu, błyskawice, trzęsienie ziemi, zarazę. Ale też bronią człowieka, wstawiając się za nim przed Bogiem. Im zawdzięczamy tzw. szczęśliwy zbieg okoliczności. Są doskonałe, jednak nawet one posiadają kilka niezbyt chlubnie zapisanych kart w swojej historii.
Stworzone zostały wcześniej niż człowiek, ale to człowieka Bóg postawił wyżej. Jeszcze zanim Bóg wypróbował wierność Adama, poddał próbie anioły. Przyprowadził je pewnego dnia przed oblicze pierwszego człowieka i rozkazał oddać mu cześć. Tradycyjne przekazy podają, że próby tej nie wytrzymał co trzeci anioł. Lucyfer, jeden z najwyżej postawionych w hierarchii aniołów, który nie zamierzał oddawać pokłonu istocie "z błota", zebrał podobnych sobie buntowników i tak rozpoczęła się wojna niebieska, która podobno trwa do dziś. Ale do tego jeszcze powrócimy...

Jest ich bardzo wiele. Jednak wciąż jeszcze za mało. Każdy z nas niejednokrotnie odczuwał ich obecność. Anioły, noszące w sobie nasze duże i małe problemy. Jeden spośród śmiertelnych, uchodzący za ucznia apostoła Pawła, zwany przez nas Dionizym przezwyciężając zwodnicze pułapki pewności poznania w swym onieśmieleniu pisał o nich, iż: "... z boskiej mocy, z tego, co ona im udziela, uzyskały one swoją moc i bycie im właściwe oraz pragnienie bycia zawsze, i samą moc ich pragnienia bycia zawsze." (Imiona Boskie, rozdz. VIII).

Zgłoś jeśli naruszono regulamin