Django.2012.DVDSCR.XViD-MORS.txt

(87 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{1571}{1666}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{1667}{1784}Tłumaczenie: hellcat|Korekta: Gall Anonim ;-)
{5289}{5371}Dwa lata przed Wojną Secesyjną
{5415}{5489}gdzieś w Teksasie
{6214}{6279}Kogo tam niesie po nocy?
{6292}{6374}Mów w czym sprawa|albo cię zdmuchniemy!
{6386}{6492}Spokojnie panowie.|Nie obawiajcie się mnie.
{6505}{6611}Jestem tylko|znużonym wędrowcem.
{6656}{6707}Chłodny wieczór, panowie.
{6708}{6802}Szukam pary handlarzy niewolników,|których zwą Bracia Speck.
{6803}{6841}Czyż to wy?
{6882}{7008}- A kto pyta? - Dr King Schultz.|A to mój koń Fritz.
{7039}{7119}- Niby jaki doktor?|- Dentysta.
{7125}{7226}Jesteście Bracia Speck i kupiliście|tych niewolników na aukcji w Greenville?
{7227}{7302}- I co z tego? - Więc chcę|z wami pertraktować.
{7303}{7339}Mówże po angielsku.
{7340}{7439}Wybaczcie mi.|To mój drugi język.
{7448}{7520}Sądzę, że pośród waszego|inwentarza są osobniki,
{7521}{7579}które skory jestem pozyskać.
{7582}{7644}Czołem czorty!
{7645}{7775}Czy któryś z was zamieszkiwał|niegdyś Plantację Carrucan?
{7815}{7881}Ja jestem|z plantacji Carrucan.
{7909}{7966}Który to powiedział?
{9070}{9108}Jak się nazywasz?
{9204}{9249}Django.
{9259}{9334}Więc jesteś tym,|którego szukam.
{9362}{9426}Wiesz kim są Bracia Brittle?
{9510}{9574}Co to za jedni?
{9584}{9683}Duży John, Ellis,
{9705}{9807}Roger, zwany też mały Raj.
{9832}{9917}- Byli nadzorcami na Plantacji|Carrucan. - Już nie.
{9996}{10100}Jeśli znowu zobaczyłbyś|tych trzech dżentelmenów,
{10101}{10135}rozpoznałbyś ich?
{10170}{10233}- Nie rozmawiaj tak z nim.|- Jak?
{10242}{10341}- Właśnie tak. - Dobry człowieku.|Chcę jedynie ustalić...
{10342}{10433}- Mów po ludzku, do cholery.|- Spokojnie.
{10434}{10529}Jestem jedynie klientem|chcącym przeprowadzić transakcję.
{10530}{10606}Nieważne. Nie na sprzedaż.|Zmiataj już.
{10611}{10677}Niedorzeczność. Oczywiście, że|są na sprzedaż.
{10697}{10758}- Ruszaj stąd.|- Dobry człowieku,
{10759}{10831}dał się pan po prostu|ponieść dramatyzmowi,
{10832}{10928}czy celuje pan tę broń|ze śmiertelnym zamiarem?
{10974}{11032}Ostatnia szansa, gogusiu.
{11051}{11093}Więc dobrze.
{11802}{11865}Wybacz, że zraniłem twego wierzchowca.
{11866}{11916}Nie chciałem byś|wykonał pochopny ruch,
{11917}{11965}zanim pójdziesz|po rozum do głowy.
{11968}{12042}Szlag by cię skurwielu!
{12056}{12094}Zastrzeliłeś Rustle'a.
{12137}{12163}I zabiłeś Ace'a.
{12165}{12237}Tylko dlatego, że groził,|że zabije mnie.
{12239}{12387}I sądzę, że znajdę pięciu świadków,|którzy to potwierdzą.
{12388}{12431}Nogi mi rozwaliłeś.
{12432}{12535}Bez wątpienia. Jeśli byłbyś łaskaw|powstrzymać to miauczenie,
{12536}{12593}chciałbym kontynuować|rozmowę z Django.
{12723}{12771}Więc jak już mówiliśmy.
{12786}{12872}Czy rozpoznałbyś Braci Brittle?
{12891}{12963}- Tak.|- Sprzedany!
{12971}{13058}Panie Speck! Ile za|młodego Django?
{13204}{13252}To dopiero|paskudny interes.
{13389}{13461}Przytrzymasz?
{13490}{13558}Django, wskakuj na|tamtego konia.
{13583}{13665}Na twoim miejscu wziąłbym|również zimowy płaszcz,
{13666}{13718}który pozostawił nasz drogi|zmarły Speck.
{14053}{14133}Nie waż się tknąć płaszcza|mojego brata.
{14569}{14603}Sto...
{14609}{14705}dziesięć... dwadzieścia i pięć.
{14762}{14798}Za młodego Django.
{14799}{14861}I jako, że już nie będzie|jej potrzebował,
{14862}{14910}chciałbym zakupić|chabetę pana brata.
{14927}{14991}Ponadto, panie Speck
{14992}{15040}obawiam się, że będę|potrzebował rachunek.
{15041}{15085}Posiada pan?
{15086}{15153}Idź w cholerę, dentysto!
{15173}{15243}Zapewne nie.|Bez obaw.
{15258}{15323}Jestem przygotowany.
{15409}{15534}Dziękuję. To będzie godnie|służyć za rachunek.
{15954}{16042}A co do was biedne czorty...
{16052}{16152}Jak widzę zmierzamy|do tematu
{16153}{16192}co począć dalej,
{16193}{16240}macie panowie dwie opcje.
{16247}{16265}Pierwsza.
{16273}{16361}Jak tylko odjadę, możecie|podnieść tą łachudrę Specka
{16362}{16410}i zanieść go do najbliższego|miasta.
{16418}{16488}Które będzie jakieś|37 mil stąd.
{16509}{16539}Lub druga.
{16560}{16596}Rozkujecie się,
{16617}{16717}Weźmiecie strzelby, odstrzelicie|mu łeb, zakopiecie głęboko
{16718}{16781}i znajdziecie drogę do bardziej|oświeconych terenów tego kraju.
{16824}{16842}Wasz wybór.
{16885}{16968}W razie gdyby pośród was|nie było miłośników astronomii,
{16969}{17029}Gwiazda Północna to tamta.
{17510}{17570}Chwileczkę, panowie. Pogadajmy o tym.
{17693}{17746}Bądźcie rozsądni.
{17795}{17879}Nie jestem złym człowiekiem.|Tylko robię co do mnie należy.
{17880}{17952}Blueberry, czy nie dałem|ci ostatniego jabłka?
{17953}{17994}Słuchajcie chłopaki...
{17995}{18069}zabierzcie mnie do El Paso,|to was uwolnię.
{18101}{18128}Nie, proszę...
{19279}{19302}Dobrze więc...
{19312}{19389}weźmie pani dzisiaj|2 pigułki, a rano...
{19469}{19505}Czarnuch wierzchem jedzie.
{20118}{20166}Na co oni tak patrzą?
{20170}{20249}Nigdy wcześniej|nie widzieli czarnego na koniu.
{20785}{20822}Dzień dobry gospodarzu!
{20869}{20935}Dwa piwa dla|znużonych wędrowców.
{20936}{20977}Wcześnie jeszcze...
{20978}{21033}Jeszcze przez godzinę|będzie zamknięte.
{21040}{21090}Na razie podajemy|śniadania.
{21167}{21251}Co to ma znaczyć? Zabieraj pan|stąd tego smolucha.
{21435}{21469}Gospodarzu...
{21470}{21532}wezwij szeryfa, nie marshala.
{21588}{21618}Nareszcie...
{21661}{21724}Teraz sami będziemy musieli|się obsłużyć.
{21782}{21827}Siadaj, chłopcze.
{22052}{22105}Co za dentystą jesteś?
{22146}{22245}Nie zajmowałem się stomatologią|od pięciu lat.
{22363}{22424}Teraz param się nową profesją.
{22500}{22534}Łowca Głów.
{22682}{22723}Wiesz, kto to taki?
{22734}{22760}Nie.
{22766}{22790}Więc...
{22838}{22909}tak jak handlarze niewolników|kupczą życiem ludzkim za pieniądze,
{22910}{22984}tak łowca głów|handluje trupami.
{23145}{23171}Prost!
{23378}{23436}Stan ustala głowiznę za kogoś.
{23437}{23494}Ścigam tego człowieka,|znajduję go, zabijam,
{23495}{23588}jak już zabiję, transportuję|zwłoki tego człowieka do władz,
{23589}{23668}co czasami łatwiej|powiedzieć niż zrobić.
{23672}{23777}Okazuję te zwłoki władzom,|udowadniając, że w istocie go zabiłem
{23778}{23850}i po tym władze|wypłacają mi głowiznę.
{23888}{23956}Czyli handel mięsem,|tak jak niewolnictwo.
{23985}{24028}Co to jest głowizna?
{24102}{24142}Coś jak nagroda.
{24154}{24226}Zabijasz ludzi|i dostajesz za to nagrodę?
{24233}{24274}Pewnych ludzi.
{24275}{24323}Złych ludzi?
{24326}{24388}Im bardziej źli,|tym większa nagroda.
{24401}{24459}Co sprowadza|mnie do ciebie.
{24465}{24556}I jak muszę przyznać,|mam co do ciebie rozterki.
{24561}{24633}Z jednej strony|gardzę niewolnictwem.
{24634}{24672}A z drugiej...
{24688}{24761}potrzebuję twojej pomocy,|więc jeśli nie zamierzasz odmówić
{24762}{24798}to tym lepiej.
{24814}{24913}Dlatego póki co, uczynię użytek|z tego bzdurnego procederu.
{24930}{25000}Wciąż jednak,|jak już powiedziałem,
{25001}{25049}czuję się winny.
{25134}{25212}Chciałbym więc, żebyśmy|zawarli we dwóch umowę.
{25383}{25434}Szukam Braci Brittle.
{25544}{25623}Jednakże w tym dążeniu|jestem nieco ograniczony,
{25624}{25693}gdyż jak dotąd nie wiem|jak oni wyglądają.
{25736}{25786}Lecz ty tak, prawda?
{25806}{25851}Wiem jak wyglądają.
{25861}{25885}Dobrze.
{25889}{25946}Więc umowa jest taka:
{25951}{26001}podróżujesz ze mną,|aż ich znajdziemy.
{26002}{26038}Gdzie jedziemy?
{26040}{26099}Wiem, że przynajmniej dwóch z nich|nadzoruje w Gatlinburgu
{26100}{26136}ale nie wiem gdzie.
{26155}{26253}Odwiedzimy więc tam każdą|plantację, aż ich znajdziemy.
{26266}{26344}A jak ich znajdziemy,|ty ich wskażesz,
{26345}{26391}a ja ich zabiję.
{26420}{26499}Zrobisz to,|a ja ci dam wolność.
{26501}{26584}25 $ za każdego brata,|co daje 75 $.
{26601}{26683}I w chwili gdy kończymy,|nadchodzi szeryf.
{26875}{26950}Dobra chłopaki,|koniec zabawy.
{26978}{27015}Wyłazić.
{27092}{27133}Dobra, ludziska.
{27149}{27213}Spokojnie...|Wracajcie do roboty.
{27289}{27318}Zaraz się zaczną żarty.
{27394}{27498}Dlaczego przyjeżdżacie do mojego miasteczka|i zaczynacie grandzić?
{27526}{27583}Straszyć tych miłych ludzi?
{27614}{27739}Nie macie nic lepszego do roboty,|niż przyjeżdżać do miasteczka Billa Sharpa
{27740}{27807}i pokazywać swoje dupska?
{28022}{28062}Coś pan zrobił szeryfowi?
{28379}{28424}Teraz możesz iść|po marshala.
{28534}{28558}Wejdziesz do środka?
{28559}{28591}Nie możemy zwiać?
{28687}{28769}Weźcie te powozy,|ustawcie na linii wzdłuż salonu.
{28772}{28830}Chcę za nimi sześciu|mężczyzn ze strzelbami.
{28853}{28907}Dwóch ze strzelbami|na tamtym dachu.
{28908}{28953}Dwóch ze strzelbami|na tamtym.
{28957}{29023}Wszystkie lufy skierowane|na frontowe drzwi.
{29043}{29115}Niech weźmie któryś|z ulicy biednego Billa.
{29150}{29181}Wy w salonie!
{29201}{29280}Mamy strzelby przed każdym|wyjściem z budynku.
{29289}{29360}Macie tylko jedną szansę,|by wyjść z tego żywo.
{29383}{29488}Ty i twój czarnuch, wychodzić|natychmiast z rękoma w górze.
{29529}{29616}Czy mam przyjemność|zwracać się do marshala?
{29622}{29650}Tak, to ja.
{29665}{29712}Marshal Gill Tatum.
{29732}{29768}Wunderbar, marshalu!
{29784}{29878}Pozbyłem się całej swojej broni.
{29879}{30006}I według pana instrukcji|gotów jestem wyjść
{30026}{30108}z rękoma uniesionymi|nad głową.
{30149}{30282}Ufam, że jako reprezentant|wymiaru sprawiedliwości U.S.A.
{30283}{30422}nie zostanę postrzelony na ulicy,|przez pana lub pana podwładnych,
{30423}{30495}dopóki nie doczekam dnia sądu.
{30517}{30567}Tak jak zastrzeliłeś|naszego szeryfa?
{30569}{30604}Jak psa na ulicy.
{30620}{30665}To właśnie miałem na myśli.
{30666}{30739}Czy zapewnia pan, jako|przedstawiciel prawa,
{30740}{30812}nie zastrzelenie mnie|ja...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin