KAHO NAA... PYAAR HAI CD1.txt

(29 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: DIVX  432x256 23.976fps 677.7 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:01:
00:00:36:POWIEDZ, �E MNIE KOCHASZ
00:00:52:T�umaczenie: <<<<<  Sense  >>>>>
00:03:32:Wstawaj Amit,|bo sp�nisz si� do szko�y.
00:03:40:Zapomnia�e�, �e jest niedziela?|Wracaj do ��ka.
00:03:46:Dzisiaj jest niedziela?
00:03:51:Przepraszam, �e ci� obudzi�em.|�pij dalej.
00:03:57:Dlaczego jeszcze nie ma dzieci?|- Daj im troch� czasu.
00:04:07:Gdzie jest maluch?|Nie przyprowadzi�e� go ze sob�?
00:04:10:Ty te� zapomnia�a�?|Jest niedziela. On �pi.
00:04:15:Czy od dzisiaj,|niedziela jest dwa dni wcze�niej?
00:04:19:Oszuka� ci�.
00:04:21:Oszuka� mnie?|- On jest bardzo niepos�uszny.
00:04:25:Obud� go. |Albo sp�ni si� do szko�y.
00:04:29:Zalety emerytury s� takie,|�e wszystko jedno, czy jest pi�tek, czy niedziela.
00:04:37:Oszuka�e� swojego brata?|Niedziela w pi�tek?
00:04:42:Ma�e k�amstwo jest w porz�dku, bracie.|- Pierwsza rzecz rano?
00:04:46:Mog� ci co� powiedzie�?|- No dawaj.
00:04:49:Wszyscy mog� ci� oszukiwa�.
00:04:51:Prosto w twarz?
00:04:53:Jeste� nieskomplikowany...
00:04:55:i prostoduszny.
00:04:57:Obra�asz mnie. I to na raty!
00:04:59:Nieskomplikowany i prostoduszny.
00:05:02:A wyci�ganie za nogi jest fajne!|- Zabawne? Chcia�by� mi co� powiedzie�?
00:05:07:Kiedy wyci�gam ciebie za nogi...
00:05:09:Kocham to.
00:05:26:Pachnie wspaniale!|Dzisiaj ciocia usma�y�a omlety.
00:05:30:Omlety, chleb, mas�o|i d�em! Nasza ciocia jest wspania�a!
00:05:38:�adnego b�yszcz�cego jab�ka.|�adnego dzisiaj d�emu.
00:05:41:Nie ma problemu. Brat|kupi mi czekolad�.
00:05:46:Widzisz, jaki on jest wygadany?|- On jest za bystry!
00:05:51:Zawsze bierzesz jego stron�.|- Czy mog� ci co� powiedzie�?
00:05:55:W �yciu, musisz by� sprytny.|Je�eli nie jeste�, to b�dziesz je�� kurczaka.
00:06:03:Rozumiem! Dzisiaj dla ciebie kurczak.
00:06:08:Wujku, co tam w gazecie?
00:06:11:Dobre wie�ci dla ciebie, Rohit.
00:06:15:Tw�j szef...jest w�a�cicielem|pi�ciogwiazdkowego hotelu.
00:06:17:Szuka na dzisiaj wiecz�r, piosenkarza.|Zobacz, tutaj jest notatka.
00:06:20:Dlaczego tak ci zale�y,|�eby ch�opak pracowa�?
00:06:22:Ty nic nie robisz,|a jemu ka�esz pracowa�!
00:06:25:Pracuje przez ca�e dnie.|A teraz ma jeszcze w nocy?
00:06:27:Kobieto.
00:06:28:Popatrz na to z punktu|widzenia m�czyzny.
00:06:32:M�czyzna pracuje w dzie�,|�eby nape�ni� �o��dek.
00:06:35:A w nocy, pr�buje spe�ni� swoje marzenia.
00:06:40:Nie rozumiesz tego, sprz�taczko.
00:06:43:Wiesz, muzyka jest mi�o�ci� �ycia!
00:08:44:"B�g jest tak dobry, �e postawi� ci� na mojej drodze"
00:08:51:Co si� z tob� ostatnio dzia�o?|Oh zapomnij o tym!
00:08:53:Dzi�ki, �e przyszed�e�, Sirji!|- Shakti, nie nazywaj mnie Sirji...
00:08:57:jeste� zupe�nie innym m�czyzn�.|- Pr�buj� powstrzymywa� sw�j j�zyk.
00:09:01:A wi�c co ci� tu sprowadzi�o?|- Chc� samoch�d.
00:09:03:Dlaczego samoch�d? Powinienem ci|odda� swoje �ycie!
00:09:07:Rohit, chod� tutaj ch�opcze.
00:09:10:Moja gwiazda w�r�d sprzedawc�w. Jego jedno spojrzenie|i wszystkie dziewczyny chc� kupi� moje samochody.
00:09:15:A to jest m�j stary przyjaciel Mr. Saxena.
00:09:21:Jest milionerem.|Poka� mu najlepszy samoch�d.
00:09:26:Ma pan szcz�cie, to jest najlepsza|linia samochod�w ostatnich dni.
00:09:33:Prosz� go wzi��, prosz� pana.
00:09:36:�adny, ale...
00:09:38:Ten, prosz� pana?
00:09:43:Kolor odpowiada twojej osobowo�ci|w stu procentach.
00:09:50:Jaki samoch�d chcia�by� kupi� dla siebie?
00:09:52:Auto-riksz�, prosz� pana.
00:09:53:Nie ty. Ty kupi�by�|auto-riksz�. To wiem.
00:09:56:Ty.
00:09:58:Prosz� pana, gdybym mia� pieni�dze...
00:10:00:Wzi��bym ten.
00:10:04:Pi�kny i szybki.
00:10:06:M�j wyb�r!
00:10:08:To prosz� go wzi��, prosz� pana.
00:10:09:Bior�.
00:10:11:Jest m�j.
00:10:13:Rozmawia�e� z szefem?|- Tak, ale to jego syn jest menad�erem hotelu.
00:10:19:Chc� z nim porozmawia�.
00:10:28:Tato do mnie dzwoni�. Przyszed�e�, �eby zosta� piosenkarzem, prawda?
00:10:31:Tak, prosz� pana.|- Prosz� nas pos�ucha�, sir.
00:10:33:W porz�dku. Przyprowad� sw�j zesp�.|Zorganizujemy przes�uchanie.
00:10:40:Nie mamy zespo�u. Ja �piewam.|A Tony, gra na flecie.
00:10:46:Niech nas pan przes�ucha.
00:10:47:To jest pi�ciogwiazdkowy hotel.|Do widowisk muzycznych, potrzebujemy...
00:10:53:ca�ych zespo��w, z gad�etami, syntezatorami.
00:10:57:Niech nas pan przes�ucha.
00:11:00:Ten hotel to interes.|Tu chodzi o nasz� reputacj�.
00:11:05:Mo�e powinni�cie spr�bowa� w restauracji?
00:11:39:Jaki jest program na dzisiejszy wiecz�r?
00:11:41:Atul w moim imieniu wydaje przyj�cie,|w swojej przybud�wce.
00:11:46:Gdzie jest m�j urodzinowy prezent?
00:11:49:Czeka na ciebie, za drzwiami.
00:11:52:Naprawd�?|- Ponad wszelk� w�tpliwo��!
00:11:54:Prosz�, przyjmij ten prezent.
00:12:12:Jak podoba ci si� podarunek, Sonia?
00:12:22:Pi�kny!
00:12:25:A co my�lisz o kolorze?
00:12:34:Czysty i przyjemny, tato.
00:12:36:Dlaczego go nie wypr�bujesz?
00:12:40:Jeste� mechaniczn� zabawk�?
00:12:43:Zale�y od twojego usposobienia.
00:12:45:Przepraszam, m�j j�zyk nie jest ostry.
00:12:49:A teraz, czy zechcia�aby� zobaczy� sw�j prezent?|- Patrz�.
00:13:12:Co my�lisz?|- Bardzo �adny.
00:13:15:Ale �wiecide�ka mog� zniszczy� pi�kno.|Pi�kno tkwi w prostocie.
00:13:45:Co si� sta�o z twoj� melodi�?|- Do teraz by�a w porz�dku.
00:13:49:Gramy.
00:13:54:Co to jest?
00:14:09:To syn szefa.
00:14:13:Tak.
00:14:14:Nie chcia� nas wys�ucha�.|Teraz go do tego zmusimy!
00:14:18:Jak?
00:14:21:Zrozumia�e�?
00:14:46:Nigdy nie widzia�em ci� tak ubranej.|- Powiedziano mi, �e...
00:14:51:pi�kno tkwi w prostocie.
00:14:59:Co si� sta�o z d�wi�kiem? Wybacz.|Zobacz� co si� sta�o.
00:16:23:*Ksi�yc, gwiazdy, kwiaty*
00:16:30:*Ksi�yc, gwiazdy, kwiaty*
00:16:33:*Wszystko to spotka�em*
00:16:37:*Ona jest jak rozkwitaj�cy kwiat.|*Dlatego oszala�em dla niej.
00:16:55:*Chmury, deszcz, wiatry|*wszystko to przemija
00:17:03:*Chmury, deszcz, wiatry|*wszystko to przemija
00:17:10:*Ona jest jak rozkwitaj�cy kwiat.|*Dlatego oszala�em dla niej.
00:18:04:*Ona jest nowa
00:18:07:*Jej szale�stwo jest czym� nowym
00:18:16:*Ona jest nowa
00:18:20:*Jej szale�stwo jest czym� nowym
00:18:22:*M�odo�� jest jej atutem
00:18:26:*Z u�miechem znika jej wygl�d dziecka*
00:18:35:*Geet i ghazal nale�� do przesz�o�ci
00:18:44:*Geet i ghazal nale�� do przesz�o�ci
00:18:47:*To jest nowa muzyka
00:18:50:*Ona jest jak rozkwitaj�cy kwiat.|*Dlatego oszala�em dla niej.
00:19:45:*Tak prosta, �e a� pi�kna
00:19:48:*Jak pi�kne jest jej serce?
00:19:57:*Tak prosta, �e a� pi�kna
00:20:00:*Jak pi�kne jest jej serce?
00:20:03:*Nawet bez ozd�b
00:20:07:*Wygl�da pi�knie jak panna m�oda
00:20:16:*Proszek, kropka, bransoletki,|*obro�e, nale�� do przesz�o�ci
00:20:25:*Proszek, kropka, bransoletki,|*obro�e, nale�� do przesz�o�ci
00:20:31:*Ona jest jak rozkwitaj�cy kwiat.|*Dlatego oszala�em dla niej.
00:21:02:*Ksi�yc, gwiazdy, kwiaty
00:21:05:*Wszystko to spotka�em
00:21:08:*Ona jest jak rozkwitaj�cy kwiat.|*Dlatego oszala�em dla niej.
00:22:02:Co si� sta�o?|Dlaczego mnie wezwa�e�?
00:22:04:Mamy problem.
00:22:07:Nie czyta�e� gazet.|O akcji oddzia�u antynarkotykowego.
00:22:09:Mia� je dzisiaj wieczorem spali�.| Spali�?
00:22:15:Ca�y towar?
00:22:17:Nie ma obaw.
00:22:19:Uratowali�my oko�o|100 milion�w. S� u nas.
00:22:23:Lepiej to ukryj,|zanim kto� si� dowie.
00:22:31:I prosz� da� nam nasz� cz��.
00:22:34:Teraz odejd�!|Dostaniesz swoj� cz��. Jak zawsze.
00:22:44:Pos�uchaj Lily. Tajny magazyn narkotyk�w,|kt�ry mia�a przej�� policja...
00:22:48:zosta� spalony zesz�ej nocy.
00:22:58:Ty martwisz si� wszystkim co si� dzieje na tej Ziemi,|z wyj�tkiem tego co b�dzie na obiad.
00:23:02:Mo�e ugotujemy kluski z twojej gazety?
00:23:06:Rohit nie zap�aci� czynszu za ten miesi�c.|Nie ma pieni�dzy na jedzenie!
00:23:10:Jak zwi��emy koniec z ko�cem?
00:23:12:Przesta� tak m�wi�.|Je�li nie da�, to da.
00:23:15:Nie mia�, �eby zap�aci�.|Poza tym, wiesz jak ostatnio wszystko podro�a�o?
00:23:19:W�a�nie dopiero co, to powiedzia�am.
00:23:20:Wszystko jest drogie|...takie drogie jak z�oto!
00:23:22:Ale w czasie obiadu,|wszyscy usi�d� do sto�u.
00:23:25:Jak ja zwi��� koniec z ko�cem?
00:23:27:Co to jest?|- Skarbonka. We� wszystko.
00:23:31:Ale nie m�w nic o moim bracie!
00:23:33:Co ja powiedzia�am?
00:23:36:Maluchu! Rzucasz si�? B�yszcz�ce monety!
00:23:39:Robisz to swojej cioci?|Po prostu usi�d� i jedz swoje �niadanie.
00:23:43:Nie chc� je��!
00:23:52:Co si� sta�o ciociu?|- Amit jest z�y na nas.
00:23:56:Nie chcia� nawet zje�� �niadania.|B�dzie g�odny!
00:24:21:Dlaczego nie chcesz zje�� �niadania?|Ciocia martwi si�. Co si� sta�o?
00:24:27:Dlaczego �le m�wi�a o tobie?|- Co powiedzia�a?
00:24:32:To, �e nie dajesz jej pieni�dzy.
00:24:35:Ona nie jest z�a, wiesz to.
00:24:37:Jednak, nie lubi� tego s�ucha�.|Dlaczego musia�a to powiedzie�?
00:24:41:Wiesz, s� pewne przymusy.|Jak moje. Nie mog� jej p�aci�.
00:24:49:Jest zdesperowana, poniewa� nie ma|pieni�dzy na prowadzenie domu.
00:24:52:Mog�e� j� widzie� z�oszcz�c� si�.|Ale nigdy nie widzia�e� jej �ez.
00:24:56:Ona jest dla nas jak matka.|- Jak matka.
00:25:00:Ale nie jest nasz� matk�, czy� nie?|- Kto�, kto jest jak matka...
00:25:04:nie oznacza mniej, ni� matka, Amit.|- Dlaczego mama nas zostawi�a?
00:25:11:Powiem ci prawd�, nie wiem.|Mo�e po prostu to pech.
00:25:21:Najpierw mama. Potem tata.
00:25:31:Ale przyrzekam ci, Amit.
00:25:34:Nigdy nie pozwol�, �eby� czu�,|�e za nimi t�sknisz.
00:25:58:Dla kogo to?
00:26:04:Sk�d wiesz?
00:26:07:St�d, �e widzia�em, jak na niego|patrzy�a� ostatniej nocy...
00:26:10:i jak on to odwzajemnia�,|wszyscy na �wiecie to wiedz�!
00:26:14:J�zyk oczu... mam racj�?
00:26:27:Nie chc� jecha�.
00:26:33:Nie mam nastroju.
00:26:35:W takim razie, Rohit|te� nie b�dzie chcia� jecha�.
00:26:42:Rohit do��cza do nas w rejsie wycieczkowym.|Zatrudni�em go jako piosenkarza.
00:26:49:W�a�nie da�em mu zali...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin