Symulacja to inaczej naśladowanie rzeczywistości; odegranie zestawu ról, zgodnie z ich realizacją w prawdziwym świecie. Jest to duża zabawa “na niby” służąca do ćwiczenia reakcji (na ogół najbardziej efektywnych). Symulacje — te najbardziej znane, wykorzystywane są dla ćwiczenia żołnierzy w wojsku (“gry wojenne”), przedstawicieli biznesu (ćwiczone są rozmowy z klientami, techniki sprzedaży), treningu pilotów, kosmonautów itd. Ideą symulacji jest doskonalenie życiowych konkretnych umiejętności oraz uczenie się na błędach popełnianych w bezpiecznej sytuacji ćwiczeniowej. Zaś w efekcie — transfer wiedzy, umiejętności i sprawności. W ćwiczeniu można przecież nieudane zachowanie poddać korekcie, zastosować replay i powtarzać, powtarzać, powtarzać... Trening jak wiadomo, jest zasadniczym mechanizmem osiągania wysokiej sprawności w działaniu. Warto to uświadomić uczniom, gdyż wiele dzieci jest zdeprymowanych swoim brakiem umiejętności. Wydaje im się, że inni posiadają umiejętności gotowe! Że inni są doskonali i tak wyposażeni przez naturę. (Dzieci często są zdumione, gdy dowiadują się, że “ideały” ciężko pracują, całe godziny spędzają na treningach ze wszystkimi tego konsekwencjami!). Zbyt mało mówi się dzieciom o roli treningu, konieczności powtarzania i próbowania! Zbyt mało docenia się próbowanie i samoobserwację przyrostu sprawności, czy samowiedzy.
W szkole polskiej zbyt mało docenia się etapy pośrednie, próbowanie i zachęcanie — przecenia zaś krytykę i wzmacnianie niedostatków... Wiedzę i umiejętności traktuje się zero-jedynkowo, tzn. coś jest — albo — nie ma wcale. Taka postawa ma ogromne znaczenie psychologiczne — otóż człowiek coraz lepiej wie: czego nie wie, czego nie potrafi, w czym jest niedobry... Za to nie wiem na czym mógłby się ewentualnie (w sobie) oprzeć!
Wstępem do symulacji jest przygotowanie uczniów do poczucia klimatu danej sytuacji w rzeczywistości; poznanie relacji i zasad określających tę sytuację; typowych zachowań ludzi, klientów (opisów ról). Sytuacje powinny być wybierane odpowiednio do doświadczenia życiowego uczniów i mieć wymiar praktyczny (absurdem jest przecież symulacja prowadzenia samolotu).
Dobrze dobrane tematy uczą umiejętności życiowych, operacyjnych, sprawności w efektywnej komunikacji, zaradności, śmiałości. Oczywiście pod warunkiem, że nauczyciel prowadzący powstrzyma się od “inwazji” i interwencji w przebieg wydarzeń, wprowadzaniem “lepszych” rozwiązań sytuacji i narzucaniem swojego zdania.
Każda symulacja — jak zwykle, wymaga podsumowania zebranego doświadczenia.
Oto kilka pytań testujących emocje, wrażenia i opinie:
· co to był za problem?
· czy był on dla ciebie łatwy czy trudny?
· co myślałeś, co czułeś kiedy...?
· które zadanie było najłatwiejsze?
· jak sprawy mogą się potoczyć w sytuacji rzeczywistej?
· co może być jeszcze problemem?
· czego byś chciał się jeszcze nauczyć?
· co można było pominąć?
· jak inaczej można było się zachować?
japonka393