[22][51]Proszę usiąść, panie Morgan. [53][91]- Mogę ci mówić po imieniu, John?|- Johnny. [92][116]Jak mnie znalazłeś, Johnny? [118][162]Widziałem reklamę w jednym z magazynów,|dokładnie w Penny Saver. [165][192]Pewnie była to reklama związana|z rzucaniem palenia. [193][216]"Satysfakcja gwarantowana|albo zwrot pieniędzy". [217][229]Nie palę. [233][270]Raczej nie wyglądasz na kogoś,|kto potrzebowałby zrzucić na wadze. [271][322]- Reklama dotyczyła leczenia natręctw.|- Oczywiście. [322][380]Sugestia pohipnotyczna to najlepsza broń|w arsenale terapeuty. [382][410]Chciałbym przestać.|Naprawdę. [410][447]Jeśli będę musiał zażywać leki,|to trudno. [449][477]Opowiedz mi, jakie zachowanie|chcesz zwalczyć. [478][537]- Zacznij od początku.|- Miewałem ciągoty już od dziecka. [538][567]Za pierwszym razem mnie to przeraziło. [572][605]Ale było niesamowite.|Całe moje ciało się ożywiło. [606][643]Kiedy moja rodzina zastępcza się|o tym dowiedziała, wyrzucili mnie. [643][679]Trafiałem do różnych domów,|aż nauczyłem się to ukrywać. [684][728]Szkoda, że wielu ludzi reaguje negatywnie|na coś tak naturalnego. [734][757]To wtedy zacząłeś dotykać się|po raz pierwszy? [757][771]Nie. [774][804]Obdarłem kota ze skóry. [804][832]Był już martwy. [834][880]- Zacząłeś szukać zdechłych zwierząt?|- Tak, na początku. [880][920]Później zrozumiałem,|że zabijanie ich jest równie przyjemne. [926][939]Może nawet lepsze. [946][987]Ten nawyk towarzyszy ci|nawet w dorosłym życiu? [987][1029]Nie. Przestałem krzywdzić zwierzęta,|odkąd stałem się nastolatkiem. [1036][1086]Wiedziała pani, że zabijanie zwierząt|cechuje psychopatów? [1088][1117]Dowiedziałem się tego w więzieniu.|Siedziałem za napad z bronią w ręku. [1117][1166]Zacząłem się wtedy zastanawiać,|dlaczego taki się stałem. [1170][1191]Kim byli moi rodzice biologiczni? [1191][1225]W pierdlu mieli komputer,|a mnie nie brakowało czasu, więc... [1226][1260]Panie Morgan, posiadam zbyt niskie kwalifikacje,|by panu pomóc. [1261][1281]Musi mi pani pomóc. [1282][1322]Nie wiem, co robić.|Te myśli nie chcą mnie opuścić. [1324][1371]Odkąd dowiedziałem się, kim jestem,|coraz trudniej jest mi je ignorować. [1382][1431]- Co te myśli panu podpowiadają?|- Każą mi powrócić do korzeni. [1431][1461]Wynająłem więc dom,|w którym mieszkał mój ojciec. [1462][1489]Namawiają mnie również|do krzywdzenia kobiet. [1494][1518]Ale nie tylko tego. [1521][1564]Także obdzierania ich ze skóry.|Jak w przypadku kotów. [1565][1580]Przestań się ruszać! [1603][1639]Zamknij się!|To wymaga precyzji. [1646][1689]Nie posiadłem umiejętności ojca.|Brakowało mi chrirurgicznej wprawy. [1689][1741]Narobiłem tylko bałaganu.|Myśli pani, że jest już za późno? [1742][1764]Nigdy nie jest za późno,|by oddać się w ręce policji. [1765][1799]Chodzi mi o pójście na akademię medyczną.|Inaczej nigdy mu nie dorównam. [1800][1817]Dlatego chciałem przestać. [1832][1866]Bo widzi pani,|ja nie mam na nazwisko Morgan. [1873][1887]Ale Thredson. [1905][1929]Jestem synem Krwawej Twarzy. [1936][1980]Tłumaczenie - Chudy|devilex@wp. pl [1982][2022]Korekta - Igloo666 [2025][2073].:: DarkProject SubGroup ::.|Dark-Project.org [2075][2121]<<KinoMania SubGroup>>|KinoMania.org [2478][2518]www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [2518][2536]Oglądaj legalnie, polecaj i zarabiaj – Vodeon.pl [2538][2598]{c:$00008B}{y:b}American Horror Story: Asylum 2x09 The Coat Hanger|{c:$00008B}{y:b}Wieszak [2628][2654]Chciała siostra porozmawiać|z panną Winters? [2674][2720]- Co mówiłam o pukaniu?|- To się nie powtórzy. [2756][2796]- Usiądź.|- Bezbłędnie naśladujesz Jude. [2798][2821]Przez chwilę nawet myślałam,|że ją wychłostasz. [2829][2857]Jesteś strasznie pyskata|jak na kobietę w twoim stanie. [2858][2879]A cóż to za stan? [2894][2933]Dobra wiadomość jest taka, że najwyraźniej|uporałaś się ze swoim zboczeniem. [2934][2971]Zła, że króliczek zdechł. [2979][3026]Moja ciotka Celeste|zaoferowałaby ci margaritę Drano. [3026][3032]Co takiego? [3033][3084]Pół filiżanki Drano dodane do margarity.|Należy pić raz na dwa tygodnie. [3085][3109]To samo podawała|mojej ździrowatej kuzynce Molly, [3109][3140]gdy ta zaszłą w ciążę|z Billym Porterem. [3140][3151]Jestem w ciąży? [3153][3180]Nadal będziesz obstawała|przy historyjce z gwałcicielem? [3182][3224]Ciekawe, że ani razu|nie wspomniałaś jeszcze dr. Thredsona. [3233][3270]Czyżbyś go polubiła,|odkąd nosisz w sobie jego dziecko? [3292][3346]Cały ten gwałt musiał być jedynie halucynacją|spowodowaną wypadkiem. [3350][3375]Uderzyłam się w głowę. [3375][3419]Kimkolwiek jest tatuś,|kwitnie w tobie nowe życie. [3424][3463]Nie mogę urodzić tego dziecka.|Nie chcę go w sobie nosić. [3463][3494]Możesz i urodzisz. [3520][3554]To zakład dla obłąkanych.|Ludzie parzą się tu jak króliki. [3555][3583]Nie będziesz tu pierwszą|samotną matką. [3583][3616]Większość dzieciaków przeważnie|rodzi się lekko stuknięta. [3618][3654]Nasz personel ma więc spore doświadczenie|w opiece nad nimi, [3658][3697]jak również późniejszych przenosinach|do sierocińca św. Urszuli. [3697][3727]Jesteś jeszcze gorsza od Jude.|Jesteś sadystką. [3727][3770]Uspokój się, mamusiu, albo czeka cię|dziewięć bardzo długich miesięcy. [3770][3805]A chyba nie chcesz,|byśmy musieli cię krępować? [3873][3896]- Mogę odejść?|- Oczywiście. [4039][4077]Obudziłaś się.|Kamień spadł mi z serca. [4077][4091]Monsiniorze. [4133][4178]Nie powinna się siostra ruszać.|Doznała siostra obrażeń. [4178][4204]- Co się stało?|- Nie pamięta siostra? [4233][4245]Zabiła siostra człowieka. [4245][4270]- Spokój jego duszy.|- Nie miałam wyboru. [4271][4308]Musiałam się bronić.|Próbował mnie zabić. [4312][4330]Stała się siostra niezrównoważona. [4339][4360]Czuję się winny.|Powinienem był to dostrzec wcześniej. [4361][4368]Co takiego? [4368][4395]Nie wytrzymała siostra presji,|jaka wiązała się z tym stanowiskiem. [4396][4405]Nie! [4409][4447]Ogarnęła siostrę paranoja.|We wszystkim węszyła siostra spisek. [4448][4488]- A teraz Frank McCann nie żyje.|- Co ojciec powiedział? [4489][4507]/Proszę mówić głośniej. [4509][4554]Widziałem, jak zakonnica, siostrę Jude,|atakuje Franka McCanna. [4562][4583]- To było straszne.|- Co nastąpiło potem? [4585][4611]Upewniłam się,|że reszta pensjonariuszy jest bezpieczna, [4612][4641]a następnie powiadomiłam dr. Ardena. [4642][4674]- Czemu nie wezwał pan policji?|- Nie było na to czasu. [4676][4716]Sytuacja, że się tak wyrażę,|przypominała tę z Bedlam. [4716][4733]Siostra Jude dostała szału. [4734][4769]Zabiła Franka McCanna,|wzięła Leigh Emersona na zakładnika [4769][4824]i zamknęła się w starym gabinecie.|Nie powiem, żeby mnie to zaskoczyło. [4824][4860]Już od jakiegoś czasu wykazywała oznaki|rozchwiania emocjonalnego. [4861][4902]Miewała urojenia odnośnie|niektórych pacjentów. [4902][4929]Oskarżała dr. Ardena o bycie nazistą. [4931][4965]Przyszła do mnie z przekonaniem,|że jej protegowana, [4965][4999]siostra Mary Eunice,|została opętana przez diabła. [4999][5033]Gdy poinformowałem ją,|że zostanie usunięta z dotychczasowego stanowiska, [5033][5046]była bardzo niepocieszona. [5047][5089]Groziła mi tą samą brzytwą,|którą zamordowała Franka McCanna. [5090][5136]Czuć było od niej alkohol i papierosy.|Wyprowadziliśmy ją z terenu placówki. [5137][5170]Powinnam była powiadomić policję,|ale nie pomyślałabym, [5170][5185]że coś takiego może się wydarzyć. [5186][5249]Widziałem, jak siostra Jude|z zimną krwią morduje Franka McCanna, [5249][5267]a później próbuje zabić mnie. [5267][5309]Czy to prawda,|że jest pan winny zabójstwa 18 osób? [5310][5357]Państwo nie uznało mnie winnym,|dlatego trafiłem tutaj. [5358][5424]Ale owszem, jestem winny|i teraz to wiem. [5441][5486]Miałem czas, by przemyśleć|swoje zbrodnie, Wysoki Sądzie. [5486][5518]Święta roku 1962|nie były dla mnie dobrym okresem. [5522][5545]Jedyne pocieszenie|dawała mi świadomość, [5547][5604]że za sprawą moich czynów|do nieba trafiło 18 osób. [5606][5632]Ciekawy punkt widzenia,|panie Emerson. [5633][5694]Wiem, że bez względu na wszystko,|nie jestem w stanie znienawidzić siostry Jude. [5695][5723]Zamiast tego spróbuję jej wybaczyć. [5724][5780]Niech to będzie kolejny przystanek|na mej drodze do odkupienia. [5781][5816]W ten sposób, gdy pewnego dnia|przekroczę bramy niebios, [5818][5863]będę mógł osobiście przeprosić|każdą z tych 18 osób, [5864][5887]które posłałem tam wcześniej. [5918][5968]Wyrokiem sądu resztę swoich dni|dożyje siostra w Briarcliff. [5975][6015]Oczywiście utraci siostra|wszelkie duchowne przywileje, [6016][6045]łącznie z tytułem|siostry kościoła katolickiego. [6046][6080]Na powrót znów będziesz Judy Martin. [6081][6107]- Pacjentką.|- Nie możecie mi tego zrobić! [6107][6152]- Sama to sobie zrobiłaś.|- Wracaj tu, ty skurwysynu! [6164][6192]Wrobiliście mnie!|Boże, dopomóż! [6676][6701]Najwyraźniej wiodła sekretne życie. [6703][6733]Wystraszyła mnie siostra. [6741][6780]Pakuję właśnie jej rzeczy.|Przekażemy je potrzebującym. [6782][6807]Byłam nie mniej zszokowana,|gdy to zobaczyłam. [6838][6875]Ciekawe, o kim fantazjowała,|zakładając to na siebie. [6876][6914]Oczywiście to nie nasze zmartwienie. [6922][6948]- Dzieliliśmy marzenia.|- Wspominała mi. [6949][6989]Mówiła, że chciał ojciec|zostać papieżem. [6993][7040]- Powiedziałem jej o tym w zaufaniu.|- Wie ojciec, co jej odpowiedziałam? [7041][7098]Że miejsce ojca jest w Rzymie. [7108][7149]Była taka szczęśliwa, gdy dowiedziała się,|że pojedzie tam razem z ojcem. [7149][7176]Niczym dziewczyna,|której ktoś się właśnie oświadczył. [7178][7214]Zastanawiam się,|czy gdybym był bardziej uważny, [7214][7270]- to tej tragedii udałoby się uniknąć?|- Jakby sama zapewne powiedziała: [7279][7330]"Nie ma czasu na oglądanie...
kptniebieskimis