Smoleńsk co wiemy po dwóch latach Debata Warzecha vs. Hypki - YouTube.docx

(33 KB) Pobierz

Opublikowano 31 lip 2012

Łukasz Warzecha (ur. 1975 w Łodzi) -- polski dziennikarz i publicysta.

Był członkiem i rzecznikiem prasowym Unii Polityki Realnej. W 1996 przeszedł do Stronnictwa Polityki Realnej, pełnił funkcję sekretarza prasowego tej partii. Ukończył stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Warszawskim.

Karierę rozpoczynał w "Życiu", najpierw jako dziennikarz działu zagranicznego, później jako redaktor działu opinii. Później współpracował z "Businessman Magazine", był też redaktorem dwutygodnika "Unia&Polska", jego teksty ukazywały się również w "Nowym Państwie" i "Rzeczpospolitej".

Komentator dziennika "Fakt". Jest członkiem rady redakcyjnej "Międzynarodowego Przeglądu Politycznego". Od 2008 do 2010 bywał komentatorem w programie publicystycznym Antysalon Ziemkiewicza nadawanym w TVP Info.




Tomasz Hypki (ur. 1959) - polski inżynier lotnictwa[1], wydawca, działacz opozycyjny w okresie PRL[2], prezes Agencji Lotniczej Altair, sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa[3].

Tomasz Hypki jest absolwentem Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. Był szefem Sekcji Wydawniczej Niezależnego Zrzeszenia Studentów na początku lat 80. XX w.. Obecnie jest prezesem Agencji Lotniczej Altair wydającej czasopisma "Skrzydlata Polska" i "RAPORT -- wojsko, technika, obronność" oraz serii książkowej Największe Bitwy XX Wieku[3]. Pełni urząd sekretarza powstałego w 1990 stowarzyszenia integrującego polskie środowisko lotnicze - Krajowej Rady Lotnictwa[4].

Jako ekspert [potrzebne źródło] w dziedzinie lotnictwa zabiera głos w dyskusji medialnej nad tematami związanymi m.in. z katastrofami polskich samolotów[5][6][7], przetargami na samoloty dla polskiego lotnictwa wojskowego[8][9] oraz stanem polskiego przemysłu lotniczego[10].




Jerzy Sosnowski (ur. 14 maja 1962 w Warszawie) -- polski pisarz, publicysta, felietonista, dziennikarz telewizyjny i radiowy.

Studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, po czym był tam doktorantem. Jest historykiem literatury specjalizującym się w okresie Młodej Polski a także krytykiem literackim.

Nauczał języka polskiego w niepublicznym Autorskim Liceum Ogólnokształcącym Nr 42 w Warszawie. Był wykładowcą w Kolegium Nauczycielskim w Suwałkach i w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Brał udział w opracowaniu jednego z programów nauczania języka polskiego w szkołach średnich. Pracował jako specjalista ds. kultury mowy przy Związku Artystów Scen Polskich.

Publikował w "Gazecie Wyborczej". Od marca 2005 jest stałym felietonistą miesięcznika "Więź".

W latach 90. pracował w TVP na stanowisku szefa publicystyki kulturalnej TVP1[1]. Był jedym z dziennikarzy tworzących magazyn kulturalny Pegaz. Był także kierownikiem działu programów humanistycznych w Telewizji Edukacyjnej TVP.

W 2000 rozpoczął pracę w Polskim Radiu: najpierw w Dwójce, potem w Trójce, gdzie od lutego 2001 (z przerwą między 30 września 2007 a 2 kwietnia 2009) jest jednym z prowadzących audycję publicystyczną Klub Trójki[2][3]. W Trójce prowadził również Literackie Biuro Śledcze[4], a od 4 września 2009 także Trójkowy Znak Jakości[5]. Jako szef związków zawodowych uczestniczył w proteście przeciwko zatrudnieniu Karnowskiego[6]. Decyzją dyrektora Trójki, Jacka Sobali, 22 lutego 2010 (do odwołania) Jerzy Sosnowski został odsunięty od anteny z powodu wypowiedzi dla prasy o konflikcie w stacji, w których miał on naruszyć interes spółki Polskie Radio SA[7]. 10 i 11 kwietnia 2010, w weekend katastrofy polskiego Tu-154 w Smoleńsku, poprowadził dwie audycje specjalne poświęcone temu wydarzeniu[8][9], zaś 13 kwietnia 2010 ponownie poprowadził Klub Trójki[10][9].

W 2006 rozpoczął współpracę ze stacją TVP Kultura, rezygnując z niej po kilku tygodniach (w październiku), by powrócić z końcem sierpnia 2007[1][2][11].

Jest członkiem Rady Języka Polskiego Polskiej Akademii Nauk w V kadencji (2011--2014)[12][13].

·         Astat sf 6 mies. temu

Nie udaje, po prostu ma interes polityczny i/lub finansowy w tym, co robi. Miałem nieprzyjemność czytać jego artykuły i przytaczane wypowiedzi już kilka miesięcy po katastrofie smoleńskiej. Michnikowskie g*wno chętnie go cytuje, bo facet jest gotów poprzeć i uzasadnić nawet największą bzdurę dotyczącą Smoleńska. I z tego czerpie korzyści.

·         wawapl77 22 godz. temu

z teorii o dobijaniu oraz błędy z datą zamieszczenia wycofała się nawet komisja Macierewicza . O czymś to świadczy

.

POWTARZAM Rosja MOGŁA przeprowadzić taki zamach

TYLKO PO CO ? Kaczyński miał poparcie ok 20-25%

i nie miał szans na reelekcję - brat jego na fali współczucia PRZEGRAŁ z Komorowskim

Po co mieliby robić taki bajzel "pod oknami Kremla"

jak mogli by to zrobić w Polsce czy Gruzji

·         fydrychm 1 dzień temu

nagranie zchwili po katastrofie( odsluchaj na pozadnym sprzecie- polecam maca albo PC na linuxie) w kocowej fazie slychac po polsku :"kurwa -zmiana planu. Wycofujemy sie ." To swiadczy ,ze w dobijaniu ofiar brali udzial sku....z WSI. Przemowienie -Oredzie do Narodu zamieszczone na necie 3 godziny przed zamachem. GW michnika podaje na necie informacje o tym ,ze wszyscy zgineli 20 min przed zamachem. Moge tak jeszcze dluzej . Ale moze masz jakies pytamia?

·         fydrychm 1 dzień temu

Mam do ciebie pytanie: czy uczyles sie fizyki i matematyki ? Jezeli odpowiedz jest twierdzaca wylicz sobie jakiej glebokosci row wyryc powinien samolot swoim lewym skrzydlem w czasie wykonywania beczki. Dowiedz sie czy mozliwe jest aby samolot w czasie wykonywania beczki zwiekszal wysokosc. Czy mozliwe jest aby przy uderzeniu pokrycie sabolotu rozwinelo sie na zewnatrz ? Jak to mozliwe ,ze w przebadanych cialach znalazly sie nity samolotu? Przejzyj zgodnosc zapisu danych . (falszowane)

·         wawapl77 1 dzień temu

Kolejny przykład

Katastrofa IŁ-62, marzec 1980

Samolot uderzył w fosę i rozsypał się

wpisz w YT-wyszukiwarkę

Discovery Historia - Historie lotnicze - 26 sekund tragedia Kopernika

ps

to ze NADAL panuje bałagan w państwie nie oznacza że to był zamach

·         Lukacs83 1 dzień temu

Czyli nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie.

I Jeszcze jedno: Nikt prof Biniendzie nie przedstawił kontrbadań, natomiast ostatnio okazało się, iż ta pancerna brzoza została ponoć źle pomierzona i się okazało że błąd w obliczeniach wynosił: 1,5metra! (co jeszcze bardziej pokazuje charakter "rzetelnego śledztwa".

Natomiast raport NIK nie mógł zanalizować sytuacji po stronie Rosyjskiej ponieważ nie ma takich uprawnień (aż dziw bierze iż tego nie zauważasz).

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin