Zbiórki Prawo Zucha i Obietnica
Zuch kocha Boga i Polskę
1. ORZ i OSLO
2. Gawęda Co to jest patriotyzm i kto to jest obywatel
3. Gry i ćwiczenia - Wyścigi- na kartce pod ścianą narysowana jest mapa polski i zaznaczone miasta. Jedna osoba z 6-ki siedzi pod drugą ścianą i nie widzi tej mapy osoby z szóstki muszą powiedzieć jej co ma narysować po kolei kreska tu, tam nie mogą powiedzieć co tam jest
4. Gry i ćwiczenia - Po szkole porozkładany jest wierszyk- kto ty jesteś…- szukamy go
5. Gry i ćwiczenia -Układamy wierszyk
6. Teatr zuchowy –dobry obywatel
7. Gry i ćwiczenia - Na końcu każdy dostanie rebus – I punkt Prawa Zucha
8. KRĄG RADY
9. OZZ
Zuch jest dzielny
1 .ORZ
2 .OSLO
3 .Gawęda -Co to znaczy być dzielnym
4 .Teatr samorodny - Scenki o tym jak można dziś być dzielnym
5. Pląs – Dzielny zuch
6 .Gry i ćwiczenia - gdzie będą musieli wykazać się odwagą min. przejście przez ciemny tunel, gaszenie świeczki palcami, wyłowienie z kiślu „żabki”.
7 .Majsterka - Rysujemy postacie, które są dzielne i możemy z nich brać przykład
8 .Krąg Rady
9 .OZZ
Zuch mówi prawdę
2. Gawęda – dlaczego nie wolno kłamać, „Pinokio”
3. Gry i ćwiczenia - Każdy zuch na kartce pisze jakieś kłamstwo (gra ogonki). Potem wszystkie wyrzucamy do śmietnika bo nie wolno kłamać
4. Gry i ćwiczenia - Gra nazywa się fałszywa ręka ( kalambury) po kolei każdy losuje kartkę na której napisany jest jakiś przedmiot, zuch rysuje go za pomocą fałszywej ręki czyli leworęczny rysuje prawą a prawo ręczny lewą
5. Gry i ćwiczenia - Tor przeszkód z zawiązanymi rękami – chodzenie za głosem – gdy ktoś prawidłowo podaje drogę i kłamie – omówienie i podkreślenie, jak bardzo szkodzi kłamstwo.
6. Gry i ćwiczenia - Na końcu każdy dostanie rebus
7. KRĄG RADY – sprawności i gwiazdki
8. OZZ
Zuch pamięta o swoich obowiązkach
1. ORZ
2.OSLO
3.Gawęda - Jakie mamy obowiązki, czy jesteśmy w nich systematyczni
4.Gry i ćwiczenia - Po szkole są poukrywane zaszyfrowane obowiązki, szóstki szukają obowiązków i je rozszyfrowują
5. Teatr samorodny - Przedstawienie wybranego rozszyfrowanego obowiązku
6.Gry i ćwiczenia -Rozwiązać plątaninę- zaplątany Punkt Prawa
7. Gry i ćwiczenia - Swego rodzaju obowiązkiem jest rozwój swojego ciała- gramy w zbijaka
8. Gry i ćwiczenia -Głuchy telefon- mówimy obowiązki
9.Krąg Rady
10.OZZ
Wszystkim jest z zuchem dobrze
1 ORZ
2 OSLO
3. Gawęda – komu powinno być z zuchem dobrze
4 Teatr samorodny - Scenki jak można to prawo robić w życiu
5 Gawęda -Mówimy coś miłego każdej osobie
6 Gra - gdzie trzeba będzie pomagać różnym osobom
7. Pląs – już czas zawiązać krąg więc niech popłynie pieśń…
8. Krąg rady
9 OZZ
Zuch stara się być coraz lepszy
2. . Gawęda – list od Merlina
A nazajutrz niespodzianka: na parapecie okna stała – jakby nigdy nic – paprotka. Więc ktoś przyniósł całą doniczkę? Ale kto ? Maćka jeszcze nie było w szkole.- To chyba nie ta sama paprotka ! – Zauważyła Jaga – Ta jest o wiele bujniejsza. Widzisz Ewa, więc jest już wszystko w porządku.Ale Ewy jeszcze nie było.
Wpadli do klasy oboje, Maciek i Ewa – prawie jednocześnie, tuż przed dzwonkiem. Gorączkowo wyjmowali książki i zeszyty. A tu już pani w drzwiach.Ewa obróciła się do Maćka.- No... - powiedziałaMaciek pokazał Ewie figę. Wychowawczyni podeszła do stolika. Ewa wstała.- Bo proszę pani, tę paprotkę to Maciek stłukł wczoraj na lekcji.Pani spojrzała na parapet.- Nie rozumiem. - powiedziałaEwa poszła za wzrokiem pani i ... zaniemówiła z wrażenia- Więc widzisz: szkoda naprawiona – domyśliła się pani. – I nie ma już o czym mówić.
Ewa usiadła zdenerwowana. Uparcie wpatrywała się w tablicę. Wyobrażała sobie jak Maciek gra jej teraz na nosie... Wstrętne chłopczysko !
Maćkowi ani to w głowie było. Gdy zobaczył paprotkę całą – był tak samo zaskoczony jak Ewa. Wprawdzie nie przejmował się stłuczoną doniczką zbytnio, ale teraz widok paprotki – dziwnie go poruszył. Więc ktoś zatroszczył się o to. Może chłopcy z „tabunu dzikich koni” złożyli swoje grosze i kupili nowy kwiat ? Bo to chyba nie ta sama paprotka ... Ale tak nie może być ! Maciek ma swój honor ! Zapłaci część.Na przerwie podszedł do Adama:- No, gadaj ile się należy ode mnie? Kupiliście przecież paprotkę.- Coś takiego... ! – Zdziwił się Adam – A my wszyscy byliśmy pewni, że to ty!- Przecież przyszedłem w ostatniej chwili. - To może Ewa... Zastanawiał się Adam. – Po pierwsze jest dyżurną, a po drugie głupio jej się zrobiło, że ma skarżyć ...- Ale naskarżyła ...- Chciała dać ci nauczkę.Maciek pokręcił z niedowierzaniem głową.- Ewie nie myślę oddawać jakąkolwiek kasę.! Nie cierpię jej !
Zdawałoby się – kropka. A jednak ta sprawa nie dawała Maćkowi spokoju, choć sam nie wiedział dlaczego. Czas mijał. Któregoś dnia cała klasa pojechała do muzeum na wycieczkę. Dzieci obejrzały pamiątki z drugiej wojny światowej. I na lekcji wychowawczej długo o tym mówiono. Pod koniec wstał Maciek.- Bo ja mam taki pomysł, żebyśmy prowadzili kronikę szkolną. Kupiłem już nawet specjalny zeszyt.I na początek napisałem o naszej wycieczce do muzeum.- Muzeum przez o z kreską, co ? – odezwała się Ewa, która zdążyła wypatrzyć już błąd.Maciek się zaczerwienił.- Też ! ... – Ewa wzruszył ramionami.- Ja mogę pomóc Maćkowi – Zaoferowała się Zosia. – Jak nie będziemy czegoś wiedzieć to zajrzymy do słownika.- I chyba nie tylko Maciek będzie pisał w kronice – powiedziała pani.
Jednak pierwsze dwa czy trzy zdarzenia opisywał Maciek. Razem z Zosią poprawiali to potem przed lekcjami. Aż raz Zosia nie przyszłą do szkoły. A nazajutrz wypadła lekcja wychowawcza. I Maciek miał właśnie pisać reportaż o wygranym meczu. Co robić ?
Nie było wyjścia, musiał iść po lekcjach do Zosi... zaziębiona leżała w łóżku, ale czuła się już lepiej. Zabrali się do roboty.- Podaj słownik – poprosiła w pewnym momencie Zosia. – Stoi tam przy oknie na półce.Maciek podszedł do okna i znieruchomiał: na parapecie stałą ich dawna paprotka z nadłamanymi liśćmi.- Zosiu ... – Maciek od razu domyślił się wszystkiego – to ty...- Nie możesz znaleźć słownika ? Zosia udała, że nie zrozumiała o co chodziło Maćkowi. Stoi czwarty, licząc od okna.- Nie wykręcaj się ! – powiedział Maciek – Ile jestem ci winien - Wdzięczność dozgonną – roześmiała się Zosia. – Ale na serio to nic. Paprotka za paprotkę, miałam taką w domu.- Twoja była przecież o wiele, wiele ...- Ta też niedługo będzie o wiele, wiele ... Sam za jakiś czas zobaczysz. Nie martw się: cała ta historia nic a nic mnie nie kosztuje.- Kosztuje... – powiedział Maciek. – To, że musisz poprawiać moje bazgroły. Ale ja nie mogłem znieść, że ktoś za mnie załatwił tę sprawę z paprotką, więc musiałem coś dla klasy ... Za tamto... Nie wiem, czy mnie rozumiesz? – zapytał, czując że się plącze.- Tak – powiedziała Zosia. – Ale nigdy nie myślałam, że jesteś taki ...- Ba ! – skrzywił się Maciek (a to miał być uśmiech) – ja też nie myślałem. Człowiek sam siebie nie zna, ot co.
3. Doskonalimy swoje ciało, tor przeszkód z ławkami pod którymi się czołgamy i na końcu – cukierki -
4. Rebusy, „Zuch stara się być coraz lepszy” kolorujemy + je pokazujemy
5. Doskonalimy swój cel, dlatego gramy w zbijaka
6. Uczymy się „Iskierki”
7. Doskonalimy naszą szybkość i spryt dlatego gramy w berka
8. Doskonalimy naszą wiedzę więc dlatego szukamy po szkole kawałków znaczka zucha + kartki na których będzie opisana symbolika znaczka( każdy tylko jeden) składamy znaczek zucha, i dopasowujemy symbolikę
9. KRĄG RADY:
· Przeczytać kartkę z kroniki z ostatniej zbiórki
· Rozdać kartki : o zebraniu
· Rozdać kartki ze zgodami (+składki i adres i wszystko)
· Powiedzieć kto zdobył jaką sprawność i powiedzieć, że dostanie ją na następnej zbiórce na apelu
Obietnica
1.ORZ2. Gawęda : o chłopcu który po wielu staraniach zdobył swój wymarzony cel. Otóż chciał dostać się do pewnej grupy dzieci które przyznawały do siebie tylko najlepszych. Dzięki swojej wytrwałości i dążeniu do celów, udało mu sie to osiągnąć -> został przyjęty do grupy i otrzymał swój pieczę "przynależności" 3. Zuchy dostaja karteczki na których napiszą co chciałyby osiągnąć w najbliższym czasie. Zdobyc np. wymarzona sprawność4. Gdy zuchy napisza juz swoje marzenia/postanowienia to wsadzimy je do takiej wielkej butelki i zamkniemy ja do konca roku szkolnego by z czasem zwrocic uwage czy nam sie udalo.5. PO naszej statycznej części bedzie czas na gre. zagramy razem w dwa ognie co bedzie uczylo nas sprytu i pracy w grupie, lecz przed rozpoczeciem wybieramy kilka osob ktore nie beda sie bawily, otoz osoby te beda ze znaczkiem zucha i rozstawimy je po korytarzu z karteczka z jendym prawem. W czsaie gry beda wybierane osoby majace mundur ale bez znaczka, beda szlu w parach lub pojedynczo w zależności od ilości zuchów składających obietnice. Gdy wszystkie zuchy w mundurach bez znaczka "wyjdą: z zabawy skonczy sie gra i jedna z przybocznych zabierze już zuchy bez mundurów do kręgu stworzonego na koncu naszej trasy gdzie ja będę czekała na wszystkich. Po dotarciu już zostanie przeczytany rozkaz o dopuszczeniu do obietnicy zuchów. Później będzie obietnica. Każda z przybocznych (w zależności, która zechce) będzie trzymała proporzec druga prowadzi krąg, a trzecia będzie podawała znaczki zucha z jednej z chust. 6.OZZ
Katarzyna Ryniak
sias