Pomnik Tatara polskiego.pdf

(4264 KB) Pobierz
P rzegląd T aTarski N r 2/2011
Selim Chazbijewicz
Pomnik Tatara polskiego
25 listopada 2010 roku w Gdańsku, o godz. 12, prezydent
Rzeczypospolitej Bronisław Komorowski dokonał uroczyste-
go odsłonięcia pomnika polskiego Tatara, a właściwie tatarskie-
go ułana w służbie Polsce. Była to wzruszająca uroczystość,
wzmacniająca na pewno samopoczucie i dowartościowująca
społeczność polskich Tatarów. Gośćmi zaproszonymi pod-
czas tej uroczystości była delegacja Medżlisu (parlamentu)
Krymskotatarskiego z Krymu, na czele z legendarnym przy-
wódcą ruchu krymskich Tatarów Mustafą Dżemilewem oraz
jego zastępcą Refatem Czubarowem. Uroczystość ubarwiła
obecność ułanów Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Ka-
walerii im. 13. Pułku Ułanów Wileńskich. Szwadron ten, bę-
dący inicjatywą pasjonatów tradycji kawaleryjskiej, nawiązuje
m.in. do tradycji 1 Szwadronu Tatarskiego 13. Pułku Ułanów
Wileńskich. W pewnym sensie tradycji stało się zadość.
Właściwa uroczystość miała charakter państwowy i wojsko-
wy. Oprócz wspomnianego Kieleckiego Ochotniczego Szwadro-
nu Kawalerii uczestniczyła w niej kompania honorowa Marynar-
ki Wojennej RP razem z orkiestrą, która odegrała dwa hymny:
Mazurek Dąbrowskiego, hymn państwowy Rzeczypospolitej
i ANT Entkemen (Przysięgam), hymn Narodowego Ruchu Ta-
tarów Krymskich, którego autorem był Numan Czelebidżihan,
poeta i działacz narodowy, mufti Tatarów krymskich i polskich,
zamordowany okrutnie przez bolszewików w 1918 roku.
Pomnik został usytuowany w Gdańsku – Oruni, w oto-
czeniu pięknego parku oruńskiego pochodzącego z XVIII
wieku, niedaleko domu, gdzie urodził się Artur Schopenhauer,
wybitny XIX-wieczny ilozof pochodzący z Gdańska. Obok
mieści się Narodowe Centrum Kultury Tatarów Polskich im.
Leona Najman Mirzy Kryczyńskiego, którego dyrektor, Jerzy
Szahuniewicz był inicjatorem i realizatorem idei pomnika.
Fundatorem była Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa,
której były szef, śp. minister Andrzej Powroźnik (zginął w ka-
tastroie smoleńskiej w 2010) podjął inicjatywę budowy po-
mnika. Tę inicjatywę i chęć podtrzymał jego następca minister
dr Andrzej Kunert, specjalizujący się jako historyk w okresie
II wojny światowej i problematyce Polskiego Państwa Pod-
ziemnego. Usytuowanie pomnika w zabytkowym otoczeniu
parku krajobrazowego z XVIII wieku gwarantuje też stałość
tej inicjatywy, bowiem wszystkie plany rozbudowy i zagospo-
darowania miasta Gdańska muszą ten park uwzględniać.
Sam pomnik przedstawia żołnierza polskiego – ułana 1.
Szwadronu Tatarskiego 13. Pułku Ułanów Wileńskich, który
wchodził w skład Wileńskiej Brygady Kawalerii. Pułk w okresie
międzywojennym stacjonował w Nowej Wilejce, miejscowości
pod Wilnem. Sam szwadron powstał w 1936 roku na skutek
decyzji Wodza Naczelnego, którym już wtedy był marszałek
Edward Rydz-Śmigły. Jego decyzja wypływała z prośby tatar-
skiej społeczności która pragnęła kontynuować swoje tradycje
wojskowe w Rzeczypospolitej. Pomnik ten jest też symbolicz-
nym uczczeniem całej tradycji wojskowej polskich Tatarów, od
Grunwaldu aż po wrzesień 1939 roku. Podkreślał to apel po-
ległych, czytany podczas uroczystości, w którym wymieniano
wysiłek zbrojny polskich Tatarów, bitwy pod Kirchholmem,
Wiedniem, powstania: kościuszkowskie, listopadowe, stycznio-
we, legiony Piłsudskiego, wojnę polsko- bolszewicką. Ułan na
pomniku trzyma buńczuk, którego pierwowzorem był buńczuk
1. Szwadronu Tatarskiego 13. Pułku Ułanów Wileńskich. Buń-
czuk w okresie międzywojennym był ufundowany przez tatar-
skie społeczeństwo i w 1938 r. wręczony dowódcy szwadronu,
rotmistrzowi Aleksandrowi Jeljaszewiczowi, również polskie-
mu Tatarowi, absolwentowi Centrum Wyszkolenia Kawalerii
w Grudziądzu. Obecnie wierna kopia tego buńczuka znajdu-
je się w Muzeum im. gen. Władysława Sikorskiego w Londy-
nie, a została ufundowana przez Fundację Kultury Tatarów
Krymskich w Stambule w latach 80. XX wieku. Inicjatorem jej
ufundowania był polski Tatar, mieszkający w Stambule i współ-
pracujący Fundacją Kultury Tatarów Krymskich, nieżyjący już
Murat Jakubowski – Jakupoglu, pochowany na cmentarzu tatar-
skim w Warszawie.
Z boku cokołu pomnika znajduje się napis – „ Z buńczu-
kiem za Polskę”, zaś na cokole widnieje czterowiersz autor-
stwa Selima Chazbijewicza. Nie będę go cytował. Każdy Ta-
tar powinien ten jedyny w swoim rodzaju pomnik zobaczyć,
a wtedy go sam przeczyta.
W uroczystości uczestniczyli również przedstawiciele
władz miasta Gdańska, na czele z prezydentem miasta Paw-
łem Adamowiczem, który również włożył wiele serca i wy-
siłku w powstanie tego pomnika, oraz przedstawiciele władz
wojewódzkich i samorządowych.
Selim Chazbijewicz
Fot. Adam Murman
1003051256.003.png
wydarzeNia i iNformacje
Uchwała nr VI/04/2011 z 5 marca 2011 r.
VI Nadzwyczajnego Zjazdu Delegatów Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej,
w sprawie powołania prezesa Rady Centralnej oraz członka Rady Centralnej Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej
Na podstawie §21 ust. 4 Statutu Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej, przyjętego przez VI Nadzwyczajny
Zjazd Delegatów Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej w Bohonikach, 5 marca 2011r. uchwala się, co następuje:
§1. Na stanowisko Prezesa Rady Centralnej Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej powołuje się Pana Jana
Adamowicza, zgodnie z Protokółem Komisji Mandatowo-Skrutacyjnej o wynikach wyborów do władz Związku.
§2. Na stanowisko Członka Rady Centralnej Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej powołuje się Panią Ajszę
Miśkiewicz zgodnie z Protokółem Komisji Mandatowo-Skrutacyjnej o wynikach wyborów do władz Związku
Wykonanie uchwały powierza się Przewodniczącemu Zjazdu Delegatów ZTRP.
§3. Uchwała wchodzi w życie z dniem powzięcia.
Sekretarz Przewodniczący
VI Nadzwyczajnego Zjazdu Delegatów ZTRP VI Nadzwyczajnego Zjazdu Delegatów ZTRP
Maria Aleksandrowicz-Bukin Józef Konopacki
Szanowni Państwo!
Pragnę gorąco podziękować za ten kredyt zaufania, jakim
mnie obdarzyliście, stawiając w obliczu szeregu obowiązków
Prezesa Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej.
Głównym celem Na-
szej Organizacji jest przede
wszystkim ochrona i piecza
nad zachowaniem świadomo-
ści etnicznej polskich Tatarów.
Działalność ta jest możliwa
dzięki Waszemu zaangażowa-
niu, pamięci o tradycjach i hi-
storii, której byliśmy częścią
i dalej ją tworzymy.
Pamiętając o roli organi-
zacji religijnych w Naszej spo-
łeczności, postaramy się także
w dalszym ciągu z nimi współ-
pracować i wspierać, kiedy zaj-
dzie taka potrzeba. Założone
cele chcemy realizować wyko-
rzystując zarówno własne do-
świadczenia, ale także bogate
dziedzictwo naszych przodków,
które jest wciąż żywe pośród
Tatarów. Chciałbym, aby nasze
wspólne starania zmierzały ku
temu, aby zarówno nasza, pol-
ska twórczość, zwiewne liryki
Krymu, rześkie pieśni Tatar-
stanu, czy każdy inny dorobek
Tatarów znalazł publiczność na terenach Rzeczypospolitej, zaś
twórczością powstałą u nas, byśmy mogli się dzielić z braćmi na
całym świecie.
Nasza misją zakłada stałe dążenie do wzmocnienia jed-
ności, zgody i tożsamości narodowej wśród wszystkich Ta-
tarów Rzeczypospolitej Polskiej, bez względu na wyznanie.
Pochodzenie powinno być powodem do dumy. Zamiast
skrywać, powinniśmy podkreślać nasze wyjątkowe tradycje
i odrębność, które stanowią ogromną wartość nie tylko dla
Rzeczypospolitej, ale przede
wszystkim dla Nas samych.
W planach jest kilka śmia-
łych projektów, które będą
wymagały wiele wysiłku ode
mnie i mojego zespołu, ale aby
sprostać wszystkim wyzwa-
niom, jakie sobie postawiliśmy,
oczekuję także Waszej aktyw-
ności i uczestnictwa w dzia-
łaniach na rzecz społeczności
tatarskiej. Od każdego chętnie
i z otwartymi oczami i uszami
przyjmę pomysł pod rozwa-
gę, bądź gotowy projekt do
wykonania lub pokierowania.
Ponieważ, podkreślam raz
jeszcze, to Wy, adresaci tego
wystąpienia, stanowicie siłę
Naszej Organizacji.
Pamiętajmy, że to na Na-
szych barkach i w naszych czy-
nach spoczywa odpowiedzial-
ność za zbudowanie przyszłości
następnym pokoleniom, prze-
kazanie wiedzy, kultywowanie
tradycji oraz dbanie o wspólny
interes w taki sposób, aby każde dziecko mogło z dumą powie-
dzieć – Jestem Tatarem.
Z serdecznym pozdrowieniem
Jan Adamowicz
Prezes Rady Centralnej
Związku Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej
1003051256.004.png
P rzegląd T aTarski N r 2/2011
3
Łukasz Węda
Żegnam Pana, Profesorze…
w jego oczach. To on ukierunkował mnie co do badań na Tata-
rami regionu bialskiego. Od razu miałem za zadanie przygoto-
wać bibliograię dotycząca Tatarów. Potem zadał mi, jako pracę
semestralną, napisanie recenzji jego książki Rozprawy i studia
z dziejów Tatarów litewsko-polskich i islamu w Polsce w XVII–XX w.
Została ona oceniona dobrze, ale Profesor nie omieszkał wy-
tknąć wszystkich błędów młodego studenta. Wskazał, jak dalej
temat rozwijać. Ciągle powtarzał o potrzebie pielęgnacji cmen-
tarzy tatarskich i dalszych badań nad tematyką tatarską.
Zajęcia z Profesorem miałem też na czwartym roku. Za-
gadywał mnie często na uczelnianym korytarzu, pytając co
nowego u Tatarów. Z wnikliwością sprawdzał pisane przez
mnie teksty i wyrażał zadowolenie, że ktoś kontynuuje tema-
tykę tatarską. Zapamiętam go jako osobę o niesamowitej wie-
dzy, którą umiał przekazać. Był człowiekiem bardzo bezpo-
średnim i wymagającym, prekursorem badań nad cmentarzem
tatarskim w Studziance i problematyką tatarską w regionie
Białej Podlaskiej. Zapoczątkował także wydawanie publika-
cji o Tatarach bialskich. W licznych artykułach wskazywał na
potrzebę badań nad przeszłością małych ojczyzn. Zajmował
się ponadto ruchem ludowym i historią prasy, był członkiem
wielu komitetów redakcyjnych, autorem książek, recenzji, ar-
tykułów i polemik.
Profesor zawsze mówił to, co myślał, nawet w niewygod-
nych dla niego sytuacjach. Miał swoje specyiczne poczucie
humoru, które nie zawsze każdemu się podobało. Pozostanie
w naszej pamięci. Jego wiecznym pomnikiem są dokonania
naukowe i publikacje. Nie ma już wśród nas maestro od Tata-
rów. Niechaj spoczywa w pokoju.
Wspomnienie o Prof. Arkadiuszu Kołodziejczyku
(1957–13.02.2011 r.)
Z Profesorem Arkadiuszem Kołodziejczykiem spotkałem
się na pierwszym roku studiów w pierwszym semestrze. Gdy
odpowiedziałem na pytanie skąd jestem, dostrzegłem błysk
Łukasz Węda
Musa Czachorowski
Smakołyki z tatarskiej kuchni
16 marca br. już po raz siódmy odbyły się z Białymstoku
prezentacje na Podlaską Markę Roku 2010. Wśród wielu zgło-
szeń nie zabrakło również tatarskich. Oto w kategorii przed-
sięwzięcia Dżenneta i Mirosław Bogdanowiczowie z „Tatar-
skiej Jurty” w Kruszynianach zgłosili Sabantuj – tatarskie święto
pługa , zaś w kategorii produkt przewodniczący Muzułmań-
skiej Gminy Wyznaniowej MZR w Kruszynianach Bronisław
Talkowski zaproponował Kruszyniany – mała ojczyzna Tatarów
polskich . Piękna to sprawa, że Kruszyniany tak się promują.
Życzymy serdecznie powodzenia!
Inicjatywą wykazali się także przedstawiciele tatarskiej spo-
łeczności z Sokółki. Jusuf Konopacki zaproponował XII Między-
narodową Letnią Akademię Wiedzy o Tatarach i Międzynarodowe Zawo-
dy Łucznictwa Konnego Tatarów Polskich organizowane przez Lokalną
Grupę Działania Szlak Tatarski. W kategorii smak dobrze nam
wszystkim znana, lubiana i ceniona za profesjonalizm Maria
Radecka (na zdj.) przedstawiła zwiewną gęsinkę . Od samej nazwy
ślinka już z ust leci! Adam Szczęsnowicz, zaprawiony w robieniu
1003051256.005.png
 
4
wydarzeNia i iNformacje
wędlin, specjalista od dziczyzny, w ogóle miłośnik dobrego jadła,
wystąpił z udźcem wrzosowym (na zdj.) . Niestety, nie próbowałem
jeszcze ani zwiewnej gęsinki, ani udźca wrzosowego, jednak co
się odwlecze, to nie uciecze: może będzie okazja latem?
I tak to jest: smaczne, zdrowe potrawy przygotowane zgod-
nie z rodzinnymi recepturami. A wywodzą się one ze starych
tatarskich przepisów. Marii Radeckiej i Adamowi Szczęsnowi-
czowi życzymy powodzenia w działaniach kulinarnych, niechaj
rozsławiają tatarskie potrawy. Obok Maciej Szczęsnowicz, Tatar
z Sokółki, prezentował potrawę zwaną sagan sokólski , nie tatar-
ską rodowodem wprawdzie, jednak niewątpliwie smakowitą.
Na miejscu była Zosia Assanowicz i Lilla Świerblewska,
które rozsmakowały się w gęsince i jagnięcinie. Rewelacyjne!
– stwierdziły zgodnie. Komisja konkursowa, w składzie m.in.
Robert Sowa i Arleta Żynel, Jarosław Dworzański (marszałek
woj. podlaskiego) będzie miała niewątpliwie ciężkie zadanie
wytypowania zwycięzców.
Musa Czachorowski
Fot. Dorota Biziuk
Ze wschodnich stepów… do Włocławka
18 mar-
ca 2011 r.
w Muzeum
Etnograficz-
nym im. Mar-
szałka Józefa
Piłsudskiego
we Włocław-
ku otwarta
została wy-
stawa Ze wschodnich stepów - Tatarzy polscy. Wchodzi ona
w cykl prezentujący kulturę i folklor mniejszości narodowych
i etnicznych na ziemiach polskich, w tym przypadku Tatarów
polskich, od wieków związanych z dziejami naszego kraju.
Stanowią grupę egzotyczną, fascynującą, intrygującą, właści-
wie mało znaną mieszkańcom innych regionów Polski. Ich
historia to ogromny dorobek kulturowy, będący połączeniem
wschodniej, orientalnej kultury islamu z kulturą chrześcijań-
ską Europy. Tatarzy, to naród o wielkiej historii, odrębnej
religii i obyczajach, godnych uwagi i poznania.
Podstawowym założeniem ekspozycji jest przybliże-
nie życia Tatarów za pomocą: z kart historii, islamu jako
wyznacznika norm, zachowań i obyczajów oraz codzien-
nego życia.
Wśród prezentowanych eksponatów znajdują się:
XVII-wieczny szyszak i karwasze, jatagany, kałkan, doku-
menty, fotograie legendarnego 1. szwadronu tatarskiego
13. Pułku Ułanów Wileńskich, umundurowanie oraz pa-
miątki podkreślające związki Tatarów ze swoją przybraną
ojczyzną i ich ogromny wkład w jej dzieje, udział w walkach
o niepodległość i obronę granic.
Zgromadzono zabytki związane z religią, najmocniej-
szym, najtrwalszym wyróżnikiem tej grupy. Jest wśród nich
strój imama,
różnorodne
egzemplarze
Koranu, cha-
maiły - mo-
dlitewniki,
muhiry (wy-
znania wiary
– najczęściej
haftowane
i wieszane na ścianach), a także dywany modlitewne oraz
osobiste zwoje papierowe z wersetami z Koranu – daławary
i noszone na co dzień hramotki, obiekty z pogranicza magii
– amulety, talizmany.
Istotnym elementem wystawy jest prezentacja wnętrza
podlaskiego domu z okolic Bohonik, Wasilkowa, Sokółki
czy Kruszynian, zamieszkanego przez Tatarów. Pokazano
m.in. przedmioty codziennego użytku i elementy ubioru,
suknie, nakrycia głowy, pięknie zdobione buty z cholewami,
a także warsztat garbarza, zawodu bardzo często wykony-
wanego przez Tatarów.
Eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Histo-
rycznego. Oddział Muzeum Podlaskiego w Białymstoku,
Muzeum Etnograicznego im. Seweryna Udzieli w Krako-
wie, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Wojska
w Białymstoku, Muzeum Społecznego Ziemi Sokólskiej
w Sokółce, Białostockiego Muzeum Wsi. Oddział Muzeum
Podlaskiego w Białymstoku, Muzeum Ziemi Kujawskiej
i Dobrzyńskiej we Włocławku oraz zbiorów prywatnych
Pani Haliny Szahidewicz.
Tekst: za www.muzeum.wloclawek.pl
Fot. Maria Radecka
1003051256.001.png
P rzegląd T aTarski N r 2/2011
Informuję ze smutkiem,
że 21 marca 2011 roku odeszła do Boga po ciężkim cierpieniu
Ewa Giembicka
córka Fatmy i Amurata, z tatarskiej rodziny z Elbląga.
Pozostawiła nas wszystkich w głębokim żalu
ciocia Mierjema Chalecka-Giembicka
Łukasz Węda
Dbają o tatarską nekropolię
Mieszkańcy Studzianki w okolicach Białej Podlaskiej
w województwie lubelskim od kilku lat opiekują się miejsco-
wym mizarem. Wymaga on ciągłego wykonywania prac po-
rządkowych, aby usuwać wciąż odrastające krzaki i trawy. Ze
względu na duże koszty inansowe i skomplikowane procedury
prawne nie można przeprowadzić właściwej konserwacji na-
grobków na cmentarzu. Co roku jest on jednak systematycz-
nie oczyszczany i pielęgnowany. Zarówno dzieci, młodzież,
jak i ich rodzice nie szczędzą sił, aby dbać o nasz piękny zaby-
tek. Zdarza się także, że przy pracach pomagają wolontariusze
oraz uczestniczy wycieczek, które o odwiedzają Studziankę.
W roku 2009, z okazji 330. rocznicy osadnictwa tatarskie-
go w Studziance i okolicy, odsłonięto kamień z pamiątkową
tablicą. W roku 2010 dzięki wsparciu Fundacji Wspomagania
Wsi postawiono ławki i stojaki na rowery. Wśród odwiedzają-
cych ten zabytek pojawia się coraz większa liczba rowerzystów
i to z myślą o nich ustawiono zadaszenie na rowery. Pomalo-
wane zostanie jeszcze ogrodzenie wokół cmentarza tatarskie-
go. Inwestycja zostanie ukończona na wiosnę tego roku. Przy
wsparciu Fundacji Wspomagania Wsi, Fundacji Europejski
Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej oraz Fundacji Pro Bono Polo-
niae wydano pamiątkowy folder o mizarze. Publikacja zawie-
ra historię studziańskiej nekropolii, charakterystykę nagrob-
ków oraz znaczenie zabytku dla potomności. W ogłoszonym
konkursie „Pod obiektywem najciekawsze ujęcie cmentarza
tatarskiego w Studziance” wybrano i nagodzono kilka foto-
graii. Zdjęcia zostały umieszczone na wydanej widokówce
„Cmentarz tatarski w Studziance”. Wydawnictwa mają na celu
zarówno utrwalić tatarski cmentarz jako miejsce spoczynku
Tatarów, jak i przypominać, że w Studziance są ludzie, którzy
troszczą się o mizar.
Tekst i fot. Łukasz Węda
1003051256.002.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin