0:00:01:- ... ch�opcze|- W�a�nie, Bart. 0:00:02:- Bart!|- Co? 0:00:03:Ruszaj si�! 0:00:06:Hej, to nie|jest takie z�e! 0:00:08:�wie�e powietrze..., 0:00:10:(?) 0:00:12:(?) 0:00:14:Przystanek. 0:00:15:Dzie� dobry, panie (?),|przyszed�em po moje codzienne batoniki. 0:00:19:Dzisiaj chyba wezm�|z czekoladow� polew�... 0:00:22:Zamkni�te, ma�y.|Znikaj. 0:00:24:Hej, ty nie jeste� panem (?). 0:00:26:Powiedzia�em znikaj! 0:00:28:Zaraz.|��dam, �eby mnie obs�u�ono. 0:00:33:Gratuluj�, ch�opcze.|Zas�u�y�e� sobie na du�� nagrod�. 0:00:37:Chcia�em tylko|marnego batonika. 0:00:40:Mamy tu Barta Simpsona, m�odego ch�opca,|kt�ry z�apa� notorycznego cukierkowego bandyt�. 0:00:44:Jak to jest by� bohaterem, Bart? 0:00:46:Ca�kiem cholernie|nie�le, Phil. 0:00:47:Twoja rodzina pewnie jest|z ciebie teraz dumna. 0:00:49:Za�o�� si�,|�e skacz� z rado�ci. 0:00:54:/A te 10 tysi�cy dolar�w nagrody... 0:00:55:10 tysi�cy zielonych!|Kocham ci�, synu. 0:00:58:/...co zamierzasz zrobi�|z tymi pieni�dzmi?/ 0:01:00:Nie chc� pieni�dzy, wol� �eby|nagrod� wyp�acono mi w batonikach. 0:01:05:A co o tym|my�li twoja rodzina?
TimRoth