piesn vi co by ty urodziwa hanno na to dala.pdf

(225 KB) Pobierz
947595273.002.png
Ta lektura , podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie
Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fun-
JAN KOCHANOWSKI
Pieśń VI ¹
Co by ty, urodziwa Hanno, na to dała,
Aby ta twoja gładkość² wiecznie z tobą trwała?
Wierzę, w tym wieku młodym ani myślisz o tym,
Ale byś też i dobrze myśliła, nic po tym.
Bo czas nie da trwać żadnej rzeczy w jednej mierze,
A jako wszytko niesie, tak zaś wszytko bierze.
Widziałem ja po ranu piękny kwiat przyjemny,
A widziałem zaś wieczór zwiędły i nikczemny.
I drzewa, które teraz odziały sie w liście,
Złupi z tego ubioru mroźnej zimy przyszcie.
W tymże prawie i człowiek, a w gorszym, bo kwiaty
I drzewa w rok wetują zawżdy swej utraty,
Odmładzając sie znowu; ale człowiekowi
Kiedy sie raz na twarzy zima postanowi³,
A włos śniegiem przypadnie, gęsta wiosna minie,
Niżli⁴ z głowy przeziębłej ten zimny rok zginie.
Czemu jeleń pierzchliwy łaskawsze ma bogi,
Któremu wolno zrzucić pochodzone⁵ rogi?
Czemu wąż fortunniejszy, który z przyrodzenia
Każdy rok wiotche⁶ lata na młodą płeć⁷ mienia?
Człowiek, choć wyraz⁸ Boży, niesposobny na to⁹
Ani nalazł fortelu na szedziwe lato¹⁰.
Oszukały sie króla tessalskiego córy¹¹,
A ojca nieboraka jeszcze barziej, który
¹W przypisach gwiazdką oznaczono wyrazy, które są używane do dziś, ale których znaczenie w utworze jest
odmienne od znaczenia obecnego.
² ś (daw.) — piękno, uroda.
³ i — tu: postawić, umieścić.
ii — a nigdy.
— zniszczony.
i (starop.) — stary.
e (daw.) — skóra, cera.
— tu: obraz.
ie — nie ma na to sposobu.
¹⁰ eie (starop.) — sędziwy wiek.
¹¹ ie eie i (w. –) — agment stanowi nawiązanie do mit.
gr.: zemsta Medei za krzywdy, które wyrządził jej król tessalski Pelias; Medea przekonała jego córki, że jest
947595273.003.png 947595273.004.png
 
Dać gardło musiał dla ich głupiej pobożności¹²;
Bo, życząc mu nowych lat i pierwszej młodości,
W nadzieję¹³ ziół schwalonych spólnie go zabiły,
Żeby w rzeczy¹⁴ starą krew’ z niego wycedziły.
Potym go czarownica¹⁵ w kocioł wrzącej wody
Wrzuciła między zioła; a ten, nie rzkąc¹⁶ młody,
Ale ani wstał żywy; jakoby¹⁷ to było
Kosztowne ziele, co by sto lat wyparzyło.
Przeto póki panuje wiosna w twarzy twojej,
Daj sie, Hanno, napatrzyć wdzięcznej¹⁸ krasy swojej;
Która nie da nic naprzód ani Fosforowi¹⁹,
Kiedy napiękniej z morza wynika²⁰ ku dniowi.
A wy, malarze, i wy, co marmór cieszecie²¹,
Jesli przyszłemu wieku zachować sie chcecie,
Malujcie tę piękną twarz i rzeźcie²² w kamieniu.
Nie był jako żyw Zewksis²³ w takim podziwieniu
Ani zacny Fidyjas²⁴, jako wy możecie
Z tej tylko samej sztuki sławni być na świecie.
Ja na farbach malarskich nic sie nie rozumiem,
Także wiele z marmórem postępować umiem²⁵,
Ale wierszem ozdobnym i rymy gładkiemi
Mam nadzieję, że z mistrzmi porównam dobremi.
Temi ja przeciw długim latom²⁶ sie zastawię,
A za chęcią cnych bogiń²⁷ imię twe wybawię
Z niepamięci nieszczęsnej, że o twej urodzie
Będzie wiek pozny wiedział i po naszym schodzie²⁸.
Nie była wiecznie gładka sławna pani ona²⁹,
Dla której mocna Troja z gruntu wywrócona;
w stanie odrodzić się młody, gdy poćwiartują go i ugotują w kotle z cudownymi ziołami. Pelias się nie odrodził,
przerażone córki udały się na wygnanie.
¹² ś — tu: przywiązanie.
¹³ ie — w zaufaniu do.
¹⁴ e — rzekomo.
¹⁵ i — tu: Medea.
¹⁶ ie — już nie mówiąc (że nie).
¹⁷ — jakżeby.
¹⁸ i * (starop.) — miły.
¹⁹Fosfor — Jutrzenka poranna.
²⁰ i — wynurzać się.
²¹ ieeie (forma starop.) — obciosujecie.
²² eie (starop. forma trybu rozkazującego) — rzezajcie, rzeźbijcie.
²³Zeuksis (V w. p.n.e.) — sławny malarz gr.
²⁴Fidyjas (V w. p.n.e.) — sławny rzeźbiarz gr.
²⁵ e iee ie — nie umiem (znaczenie wynika z konstrukcji zdania złoż.).
²⁶ ei i — przeciw długoletniemu zapomnieniu.
²⁷ e iie — muzy.
²⁸ ie — po naszym końcu (tj. śmierci).
²⁹ i — ta pani; chodzi o Helenę trojańską.
Pieśń VI i
By ją był Parys poznał w szostymdziestym lecie³⁰,
Nigdy by był tej trwogi³¹ nie wzbudził na świecie.
Ale jednak, co jej wiek łakomy³² uszkodził,
To swym pismem życzliwy poeta³³ nagrodził.
Za co, nie wiem, przecz go Bóg ślepoty nie zbawił³⁴,
Ponieważ Stezychora³⁵ o wzrok był przyprawił,
Że tęż istą³⁶ śmiał ganić rymem uszczypliwym,
Acz to potym odwołał piórem osobliwym³⁷.
Ja stąd oczu nie stracę i w tym będę stały,
Że chwalić nie omieszkam, co jest godno chwały.
Bo nie leda Bóg jako swych darów rozdawa,
Temu łaskawszy, komu co nad ludzi dawa.
Przeto tusz³⁸ dobrze, Hanno urodziwa, sobie,
Z twoich darów znać, że Bóg jest łaskawym tobie.
Który jako ozdobę i piękność szacuje,
Ten czyn niezmierzonego świata okazuje
Tak pięknie zbudowany; kto sklepowi³⁹ temu,
Nadobnemi gwiazdami ślicznie sadzonemu,
Nadziwować sie może? Kto nocoświetnego
Miesiąca⁴⁰ abo słońca niespracowanego
Napatrzył sie do wolej, lubo rano wstaje,
Lubo ku wieczorowi prędki bieg podaje?
Taki więc z swej łożnicy nowy oblubieniec
Wychodzi; na nim złoty płaszcz i złoty wieniec,
Perłami przeplatany, gore znakomity,
Jego ze wszech namilszej⁴¹ dar niepospolity.
Ale i ziemia nie jest bez swojej ozdoby,
Bo i tę Bóg oszlachcił dziwnymi sposoby:
To górami, to lasy, to kryształowemi
Rzekami, to łąkami pięknie kwitnącemi.
³⁰ ie eie — w sześćdziesiątym roku (jej) życia.
³¹ — chodzi o wojnę trojańską, której przyczyną było porwanie pięknej Heleny przez królewicza
trojańskiego Parysa.
³² ie — czas, który łakomie wszystko pożera.
³³ e — chodzi o Homera, autora Ii i ei , w których opisana jest wojna trojańska i losy jej boha-
terów, ślepy poeta (zob. w. ).
³⁴ ie i (starop.) — nie pozbawił.
³⁵ e i — naraził na utratę wzroku; poeta Stezychor (VII/VI w. p.n.e.) miał
oślepnąć z powodu złorzeczenia Helenie i wzroku nie odzyskał, mimo że odwołał złorzeczenia.
³⁶ i (starop.) — tę samą.
³⁷ i — tu: własny.
³⁸ ie (starop.) — spodziewaj się, miej nadzieję.
³⁹ e * (daw.) — sklepienie.
⁴⁰ śie iei — świecący w nocy księżyc (por. łac. i : przydomek Diany, bogini księżyca,
używany przez Horacego).
⁴¹ e e ie — w domyśle: oblubienicy.
Pieśń VI i
A w poły ją przepasał morzem urównanym⁴²,
Prosto jakoby pasem śrebrem okowanym.
Taki przede wszytkimi polem rozmierzonym⁴³
Leci obrzym udatny pędem niewściągnionym.
Tego na kresie czeka albo trynóg⁴⁴ drogi,
Albo prędki koń, albo bawół złotorogi.
To takie, co widzimy⁴⁵. Cóż, gdzie nasze oczy
Dosiąc nie mogą? gdzie Myśl, która niebem toczy,
Gdzie sama Piękność świeci i kształty wszech rzeczy⁴⁶?
Nie może tego pojąć mdły⁴⁷ rozum człowieczy.
Dar Boży tedy gładkość, a dar znamienity,
Bo jesli go Ten nie da, zinąd nienabyty,
Jako są insze rzeczy, których człowiek może
Za swym staraniem dostać: tu nic nie pomoże.
⁴² — równo rozlany.
⁴³ e iee — pole wyścigowe.
⁴⁴ — trójnóg (tj. nagroda).
⁴⁵ ie ii — to, co widzimy, jest takie.
⁴⁶ e e — idee, rozumiane w ujęciu filozofii Platona i neoplatończyków jako prawzory rzeczy.
⁴⁷ (daw.) — słaby, marny.
Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go
swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami
(przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione
Tekst opracowany na podstawie: Jan Kochanowski, Fragmenta albo pozostałe pisma, Drukarnia Łazarzowa,
Kraków, 
Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyowa
wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Sekuła, Olga Sutkowska, Piotr Wilczek.
Okładka na podstawie: FreeWine@Flickr, CC BY .
Pieśń VI i
947595273.001.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin