Scenariusz przedstawienia „Idzie Zima”.
· Piosenka „Pokochajmy drzewa”
· W głębi sceny spaceruje dziewczynka przebrana za panią Jesień.
NARRATOR:
- Kto tam chodzi po lesie?
DZIECI (chórem):
- To pani Jesień!
- Nie zabłądziła czasami?
DZIECI:
- Nie! Ona żegna się z nami!
JESIEŃ:
Żegnam skowronki, pliszki, szpaki,
Pod dachem już jaskółek nie ma.
W popiele pieką się ziemniaki.
Kwitom króluje chryzantema.
Pełne stragany i piwnice.
Pachną i barwią się warzywa,
A złota jesień plany liczy
I jeszcze zbiera, jeszcze zrywa.
· Piosenka „Jesienią, jesienią” (na melodię krakowiaka)
- Dlaczego ludzie mówią, że jest Pani złota?
- Rzeczywiście, jestem złota, bo sprawiam, że liście drzew żółkną. Wyglądają, jak gdyby były ze złota.
- Jest Pani z nami aż do nadejścia zimy. Niektórzy twierdzą, że Pani jest smutna...
- To dziwne, przynoszę ze sobą zawsze tyle prezentów: soczyste jabłka, gruszki, pyszne śliwki, zdrowe orzechy.
Ale teraz naprawdę jest mi trochę smutno, bo muszę się z Wami pożegnać. Będę z Wami jeszcze tylko chwilę.
DZIECKO I:
- Już jaskółki
odleciały
i skowronki
jesień w drogę
je wysłała
w ślad za słonkiem.
DZIECKO II:
sama także
się szykuje
do odlotu,
nim wichura
jej rozkradnie
resztki złota
nim na polach
mróz ze szronu
dywan utka
i pogasi
wszystkie kwiaty
po ogródkach.
DZIECKO III:
tak by chciała
u nas pobyć
dłużej jeszcze,
więc jej smutno
i odchodząc,
płacze deszczem.
· Refren piosenki lub sama melodia:
„Idzie lasem pani Jesień
jarzębinę w koszu niesie
daj korali nam troszeczkę,
zawleczemy na niteczkę”.
KOT:
Pytali mnie, co będę robił jesienią
Kiedy liście się zaczerwienią
Kiedy groźne powieją wichury
Będę patrzył przez okno na chmury,
Będę słuchał, jak szumi deszcz
I może wymyślę wiersz:
Za górami, za lasami
Mieszkał kotek zamiaukany.
CHŁOPCZYK:
Szedłem lasem. Nagle patrzę:
Miś pod drzewem liże łapę.
- Panie misiu – mówię grzecznie –
Miód po łapie panu kapie.
MIŚ:
- Nic nie szkodzi.
zima do nas wnet zawita.
Zimą lubię spać, a przed snem
trzeba najeść się do syta.
Przystanąłem pod dębami.
Niebem szła jesienna chmurka.
Stałem cicho, bo pod dębem,
któż to krząta się? – Wiewiórka.
WIEWIÓRKA:
- ...
agnieszka1982