sasza 2009-02-01, ostatnia aktualizacja 2009-02-02 10:48
Z krajobrazu miasta ma zniknąć w tym roku 46 ruin. Jedną z nich jest kamienica przy skrzyżowaniu ul. Sienkiewicza z al. Piłsudskiego, sąsiadująca z kościołem Jezuitów
Na tegoroczne rozbiórki w projekcie budżetu przeznaczono 1 mln 270 tys. zł. W zeszłym roku gmina wydała na ten cel 900 tys. zł. W planach wyburzeń są kamienice mieszkalne, budynki gospodarcze i użytkowe. Część z nich to szpecące miasto ruiny, frontowe kamienice, w których już dawno nikt nie powinien mieszkać.
Wyburzeniem, które w największym stopniu wpłynie na krajobraz miasta, będzie rozbiórka kamienicy przy ul. Sienkiewicza 62. To dwupiętrowy budynek przy skrzyżowaniu z al. Piłsudskiego. Już w 2007 roku władze Łodzi postanowiły wyprowadzić z niej lokatorów. Najemcy mieszkań trafili na priorytetową listę osób do przeprowadzki, bo terenem interesują się inwestorzy i jest przygotowywany do sprzedaży.
W tym roku gmina zdecydowała się również na rozbiórkę trzypiętrowej kamienicy przy ul. Struga 49. Budynek przy skrzyżowaniu z ul. Pogonowskiego stoi pusty już od lat. Ten rejon miasta jest dość popularny wśród deweloperów, choć nie wszyscy inwestują tam z powodzeniem. Kilka bloków pod numerami 53 i 55 postawiła łódzka firma Maxbud Development. Z kolei warszawski deweloper - J.W.Construction już od dekady nie może sobie poradzić z budową mieszkań przy ul. Pogonowskiego 70. Choć do tej pory nie wzniósł tam nawet jednej kamienicy, przyczynił się do zniszczeń w sąsiednich i jedną z nich trzeba było rozebrać.
Do ważniejszych gminnych rozbiórek w tym roku zaliczają się również frontowe budynki przy ul. Zarzewskiej 31, Łagiewnickiej 53 i Wysokiej 11. W przypadku tej ostatniej nieruchomości gmina zaplanowała też wyburzenie stojących tam trzech oficyn.
Mieszkalne oficyny zostaną rozebrane też przy ul. Przędzalnianej 17 i 18.
Aleksandra Hac 2009-02-02, ostatnia aktualizacja 2009-02-02 19:41
Jej fasada skręca wraz z ul. Próchnika, która w tym miejscu pod kątem prostym przechodzi w ul. Lipową. Wyjątkowa kamienica może niedługo zniknąć z krajobrazu Łodzi
Nietypowa kamienica przy ul. Próchnika 53 trafiła do Czerwonej Księgi łódzkich zabytków
Czteropiętrowy budynek, wybudowany na przełomie XIX i XX wieku, wygląda jak wiele innych kamienic na Starym Polesiu - zaniedbany, sypie się z niego tynk. Ale jest coś, co sprawia, że jest wyjątkowy: choć ma adres ul. Próchnika 53, równie dobrze mógłby mieć wypisane na tabliczce przy bramie: Lipowa. To dlatego, że jego elewacja ciągnie się wzdłuż obu tych ulic.
Kamienica jest na zakręcie nie tylko z tego powodu - jej przyszłość jest niepewna. W budynku nie ma już lokatorów. W 2000 roku zakwalifikowano go do wyłączenia z użytkowania, wtedy też gmina rozpoczęła wykwaterowania.
Nieruchomość trafiła niedawno do Czerwonej Księgi łódzkich zabytków (spisu budynków zagrożonych wyburzeniem). Napisano o niej: "to jedyne w swoim rodzaju w mieście skrzyżowanie łamane (...). Tworzy to niezwykły element krajobrazu przestrzeni miejskiej i powinno być szczególnie chronione przez służby konserwatorskie. Stary i zniszczony budynek prezentuje się znacznie bardziej klimatycznie niż betonowa plomba z końca XX wieku, która stoi obok w pierzei ulicy Próchnika".
Kajus Augustyniak, rzecznik prezydenta: - Z miejskim i wojewódzkim konserwatorem zabytków naradzimy się, co zrobić z kamienicą.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
KAHA35