SKŁADNIKI:
200g ciasteczka Digestive
75g roztopione masło
2 jabłka
sok z 1 cytryny
50g masła
50g cukru pudru
kieliszek Calvados (ja zastąpiłam miodem pitnym)
900g serka ricotta
200g cukru
50g mąki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka aromatu waniliowego
4 jajka
· Piekarnik nagrzać do 180st.C
· Ciasteczka Digestive przełożyć do foliowego woreczka i uderzając np. walkiem, rozdrobnić ale nie za bardzo.
· Do ciasteczek dodać roztopione masło. Dokładnie wymieszać.
· Na dno wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy wysypać ciasteczka i dokładnie ugnieść dłonią.
· Piec 10 min.
· Jabłka obrać i pokroić w kostkę. Skropić sokiem z cytryny i odrobiną wody aby nie sczerniały. Eric podał gatunek jabłek Cox, ale ja zrobiłam po prostu z normalnego twardego jabłka.
· Na patelni roztopić masło i cukier puder. Dodać odsączone jabłka i wlać Calvados.
· Poczekać aż jabłka się nieco zkarmelizują i podpalić (flambirowanie - podpalanie oparów alkoholu, należy być przy tym bardzo ostrożnym i WYŁĄCZYĆ OKAP!). Wystudzić.
· Ricottę wymieszać w miseczce, dodać cukier, mąkę, cynamon, wanilię i jajka. Dokładnie wymieszać. Dodać ostudzone jabłka. Konsystencja ma być dość rzadka.
· Wylać masę na spód. Na wierzchu ułożyć pokrojone w piórko surowe jabłko. Obficie posypac cynamonem i cukrem trzcinowym.
· Piec 1,5 godziny, aż do suchego patyczka:)
tojapatka