me levanto en tu fotografiame levanto y ai estas tuen el mismo sito y ccada diala misma miradael mismo rayo de luzel color ya noes el mismo de antestu sonrisa casi se borroy aunque no estes claro yo te inventoen mis pensamientos y en mi corazonnadie tiene un pacto con el tiemponi con el olvido y el dolor nonosi deapareces yo te encuentro en la misma ezqina de mi avitacioncada dia que pasa te pienso y te vuelvo a mirarcada cose en su sitio el pasado presente en el polvo mis dedos..... se juntan y qiero tenerte, cambiando, conmigono e movido tu foto ni el tiempo los anos si me hablan de menos....procuara avisarme temprano y asi controlarmeme levanto en tu fotografiacada dia invento una actitud y aunque no se note en blanco y negroooo no me desespero uso mi imajinacionnadie tiene un pacto con el tiempo ni con el rocio de la flor o no nosi desapareces yo te encuentroen la misma ezqina de mi avitacioncada dia que pasa te pienso y te vuelvo a mirarcada cosa en su sitio el pasado presente en el polvo mis dedos....se juntan y qiero tenerte cambiando conmigono e movido tu foto ni el tiempo en los anossi me hablas de lejos procura avisarme temprano y asi imajinarme......QUE TE TENGO AQI
Twoje zdjęcie
Wstaję w twoim zdjęciuWstaje i ty tam jesteśW tym samym miejscu I każdego dnia to samo spojrzenieTen sam promyk światłaKolor już nie jest taki sam jak wcześniejTwój uśmiech prawie się zatarłI chociaż nie widać cię dokładnieJa cię wymyślamW moich myślach i sercuNikt nie ma paktu z czasemAni zapomnieniem i bólemJeśli zaginiesz, ja cię odnajdęW tym samym rogu mojego pokojuKażdego dnia, który przemijaRozmyślam nad tobą I znowu na ciebie patrzęKażda rzecz na swoim miejscuPrzeszłość obecna w kurzuMoje palce się łączą i chce cię mieć, zmieniając, przy sobieNie poruszyłam twojego zdjęciaani czasu w latach, jeśli nie mówi mi już to tylepostaraj się mnie powiadomić wcześnieji w ten sposób będę mogła się kontrolowaćWstaje w twoim zdjęciuKażdego dnia wymyślam jakieś zachowanieI chociaż tego nie widać na biało-czarnymNie poddaje się, używam mojej wyobraźniNikt nie ma paktu z czasemAni z rosą kwiatuJeśli zaginiesz, ja cię odnajdęW tym samym rogu mojego pokojuKażdego dnia, który przemijaRozmyślam nad tobą I znowu na ciebie patrzęKażda rzecz na swoim miejscuPrzeszłość obecna w kurzuMoje palce się łączą i chce cię mieć, zmieniając, przy sobieNie poruszyłam twojego zdjęciaani czasu w latach, jeśli mówisz do mnie z dalekapostaraj się mnie zawiadomić wcześnieji tak będę mogła sobie wyobrażaćze mam cię tutaj
RosaMariposa