[800][840]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [840][876]Rzym 01x12|/Kalendy lutowe [1531][1551]Jest całkiem dobre, ale... [1553][1598]W rzeczywistoci sš|dalece przystojniejsi. [1815][1834]Co robisz? [1836][1860]Przepraszam, panie.|Rysuje tylko pańskie oblicze. [1862][1880]Rysujesz moje oblicze? [1882][1920]O co ci chodzi?|Mów złodzieju! [1954][1962]Oczywicie. [1964][1997]Awentyńska gildia farbiarzy płaci mi, [1999][2056]bym zrobił obraz ciebie i|Lucjusza Worenusa na arenie, panie. [2062][2090]Wyjanij mi, po co|chciałby ktokolwiek to robić? [2092][2134]Jak to dlaczego?|Jeste sławny, panie. [2136][2155]Te obrazy będš wszędzie. [2157][2209]Jeli nie będš dokładne|to nie dam rady ich sprzedać. [2224][2228]Sławny? [2230][2239]O naturalnie. [2241][2247]Ja? [2249][2279]Całe miasto ciebie kocha, panie. [2281][2320]Ty i urzędnik Worenus jestecie|symbolem braterskiej przyjani i odkupienia. [2322][2341]Jeli wróciłby dzi do Rzymu to|na pewno władze otworzyłyby [2343][2368]bramy miasta dla potężnego Tytusa Pullona. [2370][2410]Proszę, możesz mnie pucić, panie? [3073][3086]Pięknie prawda? [3088][3109]To należy do nas, aż do rzeki. [3111][3125]Cudownie. [3127][3162]Lepiej przyzwyczajmy się do tego.|Cezar może wygnać mnie z miasta. [3164][3179]Za uratowanie Pullona? [3181][3212]- Będziemy mieszkać na tej ziemi jak chłopi.|- Nie byłby taki podły. [3214][3225]Może być o wiele gorszy. [3227][3238]Na przykład jak? [3240][3268]Nic, to żart. [3394][3432]- Przypuszczam, że nie możemy położyć się na kocu.|- Nie powinnimy. [3434][3462]Jeli kiedy mamy to powtórzyć|to nie wystroję się tak. [3464][3488]Za miękkie, wy miejskie dziewczyny. [3490][3512]Mam tu leżeć cały dzień? [3514][3549]Zaczynaj bo umrę z zimna. [3581][3595]Jak długo to potrwa? [3597][3633]Dopóki kapłan nie zadzwoni w swój dzwon. [3635][3665]Junono, pomóż mi. [3683][3695]Dobra ziemia. [3697][3702]Mokra. [3704][3743]Ciemna, wilgotna, niezbyt dużo gliny|można w niej zasiać wszystko. [3745][3766]Gdzie zbudujemy gospodarstwo? [3768][3781]Na tamtym wzgórzu. [3783][3798]Blisko wody i drewna. [3800][3815]Dobrze widać stamtšd dolinę. [3817][3836]Na wypadek gdybymy zostali|zaatakowani przez Galów? [3838][3871]Nigdy nic nie wiadomo. [3878][3899]Miałe udawać. [3901][3916]Udaję. [3918][3944]Wcale nie. [4281][4311]Chod do tatusia. [4411][4431]I? Jak gospodartwo? [4433][4453]Och, poczekaj jak je zobaczysz. [4455][4460]Jest piękne. [4462][4492]Na pewno jest dobra. [4494][4506]Co się stało? [4508][4528]- Nigdy nie zgadniesz.|- To niech nie zgaduje. [4530][4545]Pullo uciekł ze szpitala. [4547][4553]Co? [4555][4585]Jaki wozak znalazł go leżšcego przy drodze. [4587][4601]- Poprosił, by go tutaj przywieć.|- Tutaj? [4603][4631]Jest w rodku. [4717][4735]Na bogów piekieł... [4737][4767]Nie powinien jeszcze chodzić,|nie mówišc już o jeżdżeniu konno. [4769][4795]Otworzyły się wszystkie jego rany.|wieże jak kwiaty. [4797][4805]Głupiec. [4807][4840]Dałem mu konopii|na ból i unieruchomienie. [4842][4914]Jeli jakim cudem przeżyje, nie powinien|ruszać się przez przynajmniej 10 dni i nocy. [4942][4970]Odelemy go na wie, jak|tylko będzie można. [4972][4997]Nie spowoduje żadnych kłopotów.|Nie w takim stanie. [4999][5032]Jak za dawnych czasów. [5195][5211]Centurionie Lucjuszu Worenusie? [5213][5243]Co tutaj robisz? [5245][5257]- Gdzie jestem?|- W Rzymie. [5259][5270]W mym domu. [5272][5301]Powiniene być w szpitalu w Avernum. [5303][5320]I straciłbym całš zabawę. [5322][5358]- Czemu jestem zwišzany...?|- Co to za zabawa? [5360][5379]Jestemy sławni czyż nie? [5381][5392]Bohaterowie. [5394][5415]Pieni, sztuki. [5417][5439]Obrazy na cianach nie? [5441][5469]Cholerna głupota i co z tego? [5471][5502]Wolno mylisz nie? [5505][5523]Kobiety. [5525][5548]Kobiety. [5550][5587]Nie ma dla nich nic|lepszego niż sławny mężczyzna. [5589][5616]Masz szczęcie, że oddychasz.|Nawet jeli zagojš się twoje rany, [5618][5676]to prawdopodobnie Cezar wrzuci cię|z powrotem na arenę, a mnie wraz z tobš. [5678][5699]Mylisz, że to zrobi? [5701][5723]Wrzuci nas z powrotem? [5725][5741]Dowiemy się jutro. [5743][5771]Wezwano mnie. [5797][5807]Kobiety, powiada. [5809][5865]Jeli teraz wzišłby kobietę,|rozpadłby się jak stary worek. [5954][5987]Jak za dawnych czasów. [5989][6017]Nie przeszkadza mi to. [6019][6059]Dobrze, że dla odmiany|twój ojciec się mieje. [6671][6707]Eireno, dobrze cię widzieć. [6800][6838]Rozumiem. [6900][6948]Jeli nie możesz tego zrobić|to też w porzšdku. [6966][6974]Eirene co robisz? [6976][7000]Nic, nic. [7002][7022]Nie kłam.|Co masz w dłoni? [7024][7049]Tylko rozmawialimy. [7051][7059]Rozmawialicie? [7061][7074]Wyjanialimy sprawy. [7076][7093]Głupia. [7095][7132]Zabiłaby go i co potem?|Każdy by wiedział, że to ty. [7134][7170]Wyzwolona kobieta, która zabiła|starego właciciela. Cudownie. [7172][7190]Gdzie by poszła? [7192][7206]Co by z sobš zrobiła? [7208][7220]Ma rację. [7222][7235]Id do łóżka. [7237][7273]Nie będziemy o tym mówić. [7325][7354]Dobrze wyglšda. [7370][7406]Dobranoc, Pullonie. [7534][7553]Niech Junona cię chroni. [7555][7583]Nie martw się. [7603][7644]Nie można pozwolić Cezarowi czekać. [7763][7797]Eireno, jak to skończysz, sprawd|opatrunki Pullona i zmień je, jeli trzeba. [7799][7813]Ja? [7815][7837]Ty. [7843][7865]I nakarm go owsiankš. [7981][8006]Dziękuję. [8139][8166]W ten dzień, dzień kalend lutowych [8168][8222]nasz ukochany ojciec, dyktator|Gajusz Juliusz Cezar oznajmił, [8224][8281]że 100 nowych ludzi zostanie|przyjętych do senatu Republiki. [8289][8314]W trzecim dniu przed nonami [8316][8375]wystawiony zostanie na ich czeć publiczny bankiet. [8377][8418]Niewolnicy i wyzwoleńcy|nie sš mile widziani. [8420][8477]Każda powtórka z ostatnich|zamieszek zostanie surowo karana. [8527][8554]Odprowadzę rzekę tutaj, widzisz? [8556][8578]Budujšc kanał aż do wzgórz Watykanu. [8580][8610]Wspaniale, że zmienisz kurs rzeki. [8612][8635]Wspaniałe i użyteczne.|Nie mam wštpliwoci. [8637][8692]W rzeczy samej, zapobiegnie powodziom|i da łatwy dostęp do Pól Marsowych. [8694][8748]A na uzyskanych w ten sposób terenach|stworzę nowe urzędy sšdowe. [8750][8782]Zbuduję też wištynie|dla Wenus Rodzicielki. [8784][8870]Kolejna wištynia, wietnie, ale|pomówmy chwilę o rozszerzeniu Senatu. [8872][8886]Możemy. [8888][8909]Galowie i Celtowie, chłopcze. [8916][8948]Długowłosi Galowie|i błękitnolicy Celtowie. [8950][8973]Raczysz żartować. [8975][8988]On nie żartuje. [8990][9006]Galowie i Celtowie? [9008][9017]W senacie? [9019][9060]Z plemion, który służyły Rzymowie najdłużej.|Najlepsi z ich szlachty. [9062][9069]Zdumiewajšce. [9071][9083]Dobrze. [9085][9105]Zdumienie jest moim zamiarem. [9107][9138]Nadchodzi bohater roku. [9149][9184]Co? Bez wieńca dębowego? [9203][9238]Cóż mam więc z|tobš zrobić, Worenusie? [9240][9297]Wbrew mojemu wyranemu rozkazowi|wmieszałe się w legalnš egzekucję. [9299][9345]Straszne przestępstwo|i niesubordynacja. [9362][9383]Pokornie przepraszam, panie.|Nie mam wymówki. [9385][9417]Stawiasz mnie przed dylematem. [9424][9460]Z jednej strony powinienem|cię rzucić ze Skały Tarpejskiej. [9462][9517]Jednakże prostoduszny lud|uczynił z ciebie i Pullona bohaterów. [9528][9586]Jeli miałbym was ukarać,|lud niewiarygodnie by się zdenerwował. [9588][9630]Nie chce gniewać ludu,|toteż nie mogę was ukarać. [9632][9652]Jeli nie mogę was ukarać|to muszę was wynagrodzić. [9654][9684]Inaczej wyjdę na słabeusza. [9686][9709]Posłuchaj tego Cyceronie. [9711][9768]Przez uznanie ludu, mianuję|Lucjusza Worenusa senatorem Rzymu. [9821][9848]Dobre, czyż nie? [9852][9882]Teraz wszyscy jestecie zdumieni. [9884][9904]Worenusie, wyglšdasz|jakby zobaczył gorgonę. [9906][9931]Wybacz mi, panie. [9933][9940]Jestem oszołomiony. [9942][9954]Co na to powiesz? [9956][9992]Będziesz przemawiał w imieniu|swoich ludzi w senacie? [9994][10018]Będę zaszczycony, jeli|sšdzisz, że jestem tego wart. [10020][10075]Nie ma co do tego wštpliwoci.|Będziesz wietnym senatorem. [10086][10101]Bardzo wzruszajšce. [10103][10135]Przez kilka pierwszych tygodni|będziesz trzymał się blisko mnie. [10137][10154]Zrozumiałe procedurę? [10156][10165]Dziękuję, panie. [10167][10228]Proszę wybaczyć, ale jako|przyjaciel musze musze zaprotestować! [10230][10272]Samotny plebejusz|w senacie to już za wiele! [10280][10293]Bez obrazy dla ciebie Worenusie. [10295][10324]Nie chce wskakiwać do|żadnych aren Cyceronie. [10326][10347]Musze jako inaczej|zadowolić lud. [10349][10375]Zbuduj kolejnš wištynie,|zabij kogo. [10377][10406]Lud łatwo zadowolić,|ale nie tak! [10408][10435]Pragnę, żeby senat był złożony|z najlepszych mężów Italii, [10437][10469]a nie tylko z najbogatszych|starców Rzymu. [10471][10502]Intrygujšcy ruch. [10709][10774]Zdenerwujesz wielu ludzi tymi Galami,|pospólstwem i temu podobnymi rzeczami. [10777][10788]Powinnimy podwoić twojš straż. [10790][10804]Mylisz, że cię będzie słuchać? [10806][10856]Strażnicy mogš odcišgnšć od mnie moich wrogów,|ale nic nie zrobiš wobec mych przyjaciół. [10858][10905]Chyba nie masz na myli mnie?|Nie mam żadnych złych intencji. [10907][10920]Wiem. [10927][10962]Nie, żeby nie był zdolny|do jakiegokolwiek grzechu. [10964][10967]Dziękuje. [10969][11000]Jeli miałby mnie zdradzić,|zrobiłby to dawno temu. [11002][11023]Nie myl, że mnie nie kusiło. [11025][11062]Więc żadnych więcej strażników, zaufasz Fortunie.|wietnie, bardzo dobrze. [11064][11104]Przestań narzekać, stara babo. [11109][11169]Kto podniesie na mnie rękę, kiedy|mam Luciusza Worenusa przy boku? [11184][11197]Sprytne. [11199][11247]Jestemy razem tyle lat, a wcišż dziwisz się,|że potrafię zaw...
dominika.r