Rośnie na grządce głowa przy główce. Znajdziesz ją w zupie, albo w surówce.[1]
.......................................................................................................................................................
Nie jest skoczkiem, ma tyczkę, przerośnie ogrodniczkę. Zdobi działki , ogródki, w nazwie ma trzy nutki.[2]
Dobra gotowana, dobra i surowa. Choć nie pomarańcza a pomarańczowa. Kiedy za zielony pochwycisz warkoczyk i ociągniesz mocno, wnet z ziemi wyskoczy.[3]
Rośnie w ogrodzie albo w polu i z tego właśnie słynie, że gdy ją zaczniesz krajać, to łzy ci z oczu płyną.[4]
......................................................................................................................................................
Każdy z was odgadnie łatwo tę zagadkę, ma bielutki korzeń i zieloną natkę.[5]
Smaczny jest surowy, posypany solą. Lecz niektórzy zakwaszony wolą.[6]
Z wierzchu czerwona, a w środku biała. Kiedy ją jadłeś , w język cię szczypała.[7]
.....................................................................................................................................................
Czerwieni się ze wstydu. Dojrzewa na słonku. Wśród zielonych listków wisi na ogonku.[8]
Skórka fioletowa, miąższ pod nią złoty. Smakuje wybornie, wszyscy wiemy o tym.[9]
Dwie litery „radia” oraz „bar” – dwa słowa, a z całości można kompot ugotować.[10]
Wyrosły w ogródku na krzewach, kuleczki małe, okrągłe. Są czarne, czerwone lub białe. Ze smakiem spożywasz dojrzałe.[11]
Pomarańczowa marchew jest. I ta, chociaż okrągła też![12]
Spadają jesienią z drzewa w twardej skorupie. Lubią je dzieci i wiewiórka ze smakiem je chrupie.[13]
Różowo zakwitło wiosną, przez lato pięknie urosło. Jesienią w sadzie dojrzało. Rumiane, krągłe – zapachniało.[14]
Choć to „klapsy”, to nie bolą. Ludzie raczej jeść je wolą. Zawsze są smaczne, soczyste, lecz pamiętaj – jedz je czyste![15]
Ładnie pachnie żółta skórka. Chociaż kwaśne są, i tak, pokrojone na plasterki, herbaty poprawią smak.[16]
Pod krzaczkiem na polu, rośnie ich wiele. Dzieci je chętnie pieką w popiele.[17]
W sklepie ją kupujesz, masłem ją smarujesz. Rumiana, choć mała, będzie smakowała.[18]
Z białego stał się burym. Do pieca wszedł bez skóry, wyszedł zaś ze skórą, teraz w sklepie go kupują.[19]
Z jabłek, śliwek, z wiśni, a zawsze smakuje. Często wam go mama do picia gotuje.[20]
Kura je zniosła, mama przyniosła, ugotowała i dzieciom dała.[21]
Czarne usta, czarne brody, gdy w dzbanuszku są ...[22]
Najpierw ją sadzono, potem ją zbierano. W beczkach ukiszono, na obiad podano.[23]
Czerwone, pachnące, dojrzewają w lesie. Pójdziesz po nie w czerwcu, pełen dzban przyniesiesz.[24]
Choć bardzo dojrzały, zielony jest cały. Olbrzymi jak głowa. Słodki miąższ czerwony w swoim wnętrzu chowa.[25]
[1] kapusta
[2] fasola
[3] marchewka
[4] cebula
[5] pietruszka
[6] ogórek
[7] rzodkiewka
[8] wiśnia
[9] śliwka
[10] rabarbar
[11] porzeczki
[12] pomarańcza
[13] orzechy
[14] jabłko
[15] gruszki
[16] cytryny
[17] ziemniaki
[18] bułka
[19] chleb
[20] kompot
[21] jajko
[22] jagody
[23] kapusta
[24] poziomki
[25] arbuz
sias