Jaczewski - Biomedyczne podstawy - podręcznik.doc

(1182 KB) Pobierz

tytuł: "BIOLOGICZNE I MEDYCZNE PODSTAWY ROZWOJU i WYCHOWANIA"

Autor: Andrzej Jaczewski

 

Warszawa 1993

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne

 

 

Okładka i strona tytułowa

Jacek Tofil

Redaktor

Mieczysława Decewicz

Redaktor techniczny

Monika RudnikKulikowska

Korektor

Marek Biegalski

 

Tytuł dotowany przez Ministra Edukacji Narodowej

 

O Copyright by Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne

Warszawa 1993

 

ISBN 83-02-05210-8

 

 

 

SPIS TREŚCI

 

Przedmowa

 

I. Dziedziczność człowieka 11

 

II. Rozwój fizyczny . 19

1. Czynniki determinujące rozwój . 23

2. Przemiany w rozwoju . 25

3. Rozwój dziecka. . . . 30

Rozwój wewnątrzmaciczny. . . 31

Poród 39

Okres noworodkowy . 45

Wcześniactwo. 51

Okres niemowlęcy. . 53

Okres poniemowlęcy . 61

Okres przedszkolny. . 63

Okres szkolny . . 6g

Okres dojrzewania. . 71

Zmiany w narządach. . . , g7

Problemy współczesnego dojrzewania. . 90

Aktywność seksualna w okresie dojrzewania. . . 93

Kontakty heteroseksualne. . 96

Rozwój motoryczny. 103

 

III. Układy regulujące i integrujące. 108

1. Układ nerwowy. . . 109

Centralny układ nerwowy . . 114

Mózg. . 117

Podwyższona ciepłota - "gorączka". 122

Nerwy czaszkowe 124

Kresomózgowie - półkule i kora mózgowa 127

Symetria - asymetria - dominacja i lateralizacja. . 130 Układ autonomiczny. .,132 Budowa układu autonomicznego * 132 Rozwój układu nerwowego. . 136

Urazy mózgu. 141

Narządyzmysłów. . . 144

2. Układ hormonalny. . 160

Przysadka mózgowa. 163

Hormony nietropowe przysadki . 166

Szyszynka mózgowa . 168

Gruczoł tarczowy . . 169

Gruczoły przytarczyczne 170

Trzustka 171

Nadnercza. . . 172

Gruczotypłciowe. . . 174

Grasica 177

 

IV. Człowiek w świecie mikroorganizmów. . . 179

1. Odporność - choroba 179

2. Zespół nabytego braku odporności - AIDS. . 190

3. Choroby przenoszone drogą płciową. . 195

4. Wychowanie zdrowotne 199

V. Żywienie i choroby związane z wadliwym odżywianiem. . . 201 1. Składniki pokarmowe. 204

 

VI. Zdrowie psychiczne 215

I.Zaburzenia psychiczne     217

Nerwice           218

Postacie kliniczne nerwic.  . 221

Nerwicowe zaburzenia zachowania..   221

Nerwica lękowa        222

Nerwice natręctw.   ..    223

Hipochondria          223

Neurastenia.          224

Histeria.           224

Nerwice w różnym wieku.     226

Nerwice narządowe       228

Leczenie nerwic.        230

Profilaktyka nerwic       231

Choroby psychosomatyczne..   .   234

Upośledzenie umysłowe       239

Czynniki wrodzone wcześnie nabyte   241

Niedorozwój w wyniku konfliktu serologicznego czynnika Rh..  . 242 Upośledzenia wynikające z zaburzeń metabolicznych o charakterze wrodzonym           244 Zaburzenia psychiczne związane z nieprawidłową budową w zakresie chromosomów płciowych       245 Zespół Klinefeltera       245

Inne zaburzenia kariotypu męskiego. . . 246

Zespół Turnera. . . 247

Choroby psychiczne - psychozy. . . 248

Schizofrenia. . . 253

Paranoja 257

Psychoza maniakalnodepresyjna - cyklofrenia. . 259

Psychozy zakaźne, psychozy toksyczne. . . 260

2. Uzależnienia 260

Nadużywanie alkoholu 266

Nikotynizm. 273

Piśmiennictwopodstawowe. . . 276

Lektura uzupełniająca. . 276

 

 

 

PRZEDMOWA

 

Oddaję do rąk Czytelników podręcznik, który przygotowywałem z myślą o studentach pedagogiki różnych kierunków nauczycielskich uniwersytetów i wyższych szkół pedagogicznych, ale sądzę, że warto, by sięgnęli do niego i studenci psychologii, Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji, a także rodzice. Choć w Polsce zawsze pedagogom przekazywano wiadomości o rozwoju somatycznym i zdrowiu, to dla praktyki niewiele z tego wynikało. Pedagodzy, nauczyciele, wychowawcy często nadal nie rozumieją fizycznych i psychicznych potrzeb dziecka - ucznia, a instytucje oświatowe i wychowawcze nie stwarzają mu optymalnych warunków rozwoju. Chciałbym, aby ten podręcznik wpłynął na zmianę tego stanu rzeczy. Przedmiot "biomedyczne podstawy rozwoju i wychowania" wprowadzono do programów studiów przed kilkunastu laty. Przeznaczono nań wiele godzin wykładów i ćwiczeń. Prace nad określeniem programu trwały kilka lat, zanim spotkał się on z akceptacją wykładowców. Podręcznik jest napisany zgodnie z tym programem. Z przyczyn technicznych książka ukazuje się w ograniczonych rozmiarach. Zaistniała konieczność dokonania daleko idących skrótów w treściach już przygotowanych. Po licznych naradach i konsultacjach przyjąłem założenie, że nie należy skracać poszczególnych rozdziałów, ale dokonać ich selekcji. Ten podręcznik jest jakby pierwszą częścią, za którą - mam nadzieję - pojawi się część druga, zawierająca: zarys wiedzy o biologii człowieka w ujęciu filogenezy, omówienie pedagogicznych aspektów ekologii, higieny pracy i wypoczynku ucznia, rozdział o wychowaniu zdrowotnym i promocji zdrowia, a także część poświęcona seksuologii. Dopiero obie książki będą stanowić całość i pozwolą na wystarczające przygotowanie przyszłych pedagogów do pracy.

 

7

 

 

 

Jak wiadomo, szkoły wyższe mają obecnie znaczną swobodę w określaniu programu studiów. Na różnych uczelniach przekazuj e się więc różne treści. Niekiedy przedmiot "biomedyczne podstawy rozwoju i wychowania" nabierał - zgodnie z upodobaniem czy specjalnością wykładowców - dość zaskakującego obrazu, być może dlatego, że szeroki zakres wiedzy sprawia istotne trudności z realizacją takiego programu. Lekarze do realizacji tego przedmiotu są na ogół przygotowani niewystarczająco. W pełnieniu funkcji wykładowców przeszkadza im to, że hołdują zasadzie dzielenia człowieka na "kawałki" i nie są w stanie zajmować się nim jako całością. Ponadto w czasie kolejnej reorganizacji studiów medycznych zlikwidowano specjalizację lekarza szkolnego, nie ma więc także lekarzy, którzy rozumieliby pedagogów i mieli z nimi wspólny język. Biologom nie przekazuje się w czasie studiów wiedzy o człowieku przystosowanej do programu "biomedycznych podstaw rozwoju i wychowania". Brak im przy tym wiedzy praktycznej, co grozi zbytnim teoretyzowaniem i oderwaniem przekazu od życia. W tej sytuacji realizacja programu tego przedmiotu jest mozaiką dowolnych treści i metod. Nie korzystają na tym studenci. By sytuację tę poprawić, by przyczynić się do pewnej unifikacji - napisałem ten podręcznik. Pragnąłbym, ażeby po jego lekturze organizatorzy zajęć i czynniki opiniotwórcze na poszczególnych uczelniach wnikliwie przyjrzeli się treści i metodom realizacji programu "biomedycznych podstaw rozwoju i wychowania". A teraz niech Czytelnik pozwoli mi na osobistą refleksję. Otóż przyjął się zwyczaj, że podręczniki powinno się pisać mało komunikatywnym językiem, z zachowaniem naukowego nazewnictwa. Większość podręczników - i to już nawet szkolnych - to po prostu trudne lektury. Studiowanie staje się więc zadaniem niełatwym i pracochłonnym. Aby dać praktyczny wyraz poglądowi, że powinno być inaczej, napisałem ten podręcznik. Jeżeli wyda się on komuś zbyt uproszczony, zbyt popularny - to właśnie tak miało być. Chciałbym, by książkę czytało się łatwo i z przyjemnością. Czy mi się to udało - studenci ocenią sami. Marzy mi się przełom w zakresie przygotowania materiałów dydaktycznych. Ile to by oszczędziło energii i pracy. W pracy swej wzorowałem się na osiągnięciach wspaniałego popularyzatora wiedzy medycznej - Anglika A. Smitha. Autor dwu tłumaczonych na język polski książek - Ciało i Umyst - jest dla mnie niedoścignionym ideałem. Książki te, zresztą obowiązkowe lektury uzupełniające, zawierają ogromny zasób wiedzy podanej syntetycznie i bardzo przystępnie. Nie ukrywam, że z obu obficie korzystałem. Urzeczony maestrią tego Autora, pragnę właśnie Jemu zadedykować ten podręcznik. Z recenzji i konsultacji - częściowo bezinteresownych, koleżeńskich - korzystałem bardzo szeroko. Pomagali mi: prof. Zygmunt Janczewski (endokrynologia), dr med. Józef Beck (neurofizjologia), doc. Irmina Mięsowicz (antropologia), dr med. Olga Szwałkiewicz (pediatria), dr med. Jerzy Radomski (psychiatria). Recenzentami całości na zlecenie Wydawnictwa byli prof. dr Jerzy Rzepka oraz doc. dr Stanisław Krawczyk. Ich pomoc daleko wybiegała poza zwyczajowe recenzje wydawnicze. Wszystkim wymienionym pragnę wyrazić podziękowanie. W opracowaniu pomagali mi także moi współpracownicy

mgr Beata Skrzyńska oraz lek. med. Sławomir Skrzyński. Dziękuję Im.

 

Kiedy już podręcznik zacznie swoje niezależne życie, będę wdzięczny za krytyczne uwagi, zarówno wykładowców przedmiotumoich kolegów, jak i, przede wszystkim, studentów.

 

Prof dr med. Andrzej Jaczewski

 

Warszawa - Ropki,1984-1991

 

8

 

 

 

I.

 

DZIEDZIGZNOŚĆ GZ*,OWIEKA

 

Fakt dziedziczenia, czyli trwałego przekazywania pewnych cech potomstwu przez rodziców, jest znany od bardzo dawna. Nauka, która zajmuje się tym fenomenem, jest znacznie młodsza - liczy około 150 lat. Największe osiągnięcia naukowe są dziełem ostatniego półwiecza. Genetyka rozwija się bardzo dynamicznie, również ze względów praktycznych. Dzięki niej udało się poprawić warunki hodowli zwierząt i roślin, co jest ważne, gdyż liczba ludności gwałtownie wzrasta, a przyrost żywności pozostaje w tyle. Genetyka pozwoliła także wyjaśnić mechanizmy determinujące niektóre schorzenia i zaburzenia rozwoju. Oczekuje się, że może pomóc w ich eliminacji. Mimo iż prawa dziedziczenia są znane od niedawna, to praktycznie ludzie stosowali zabiegi hodowlane od niepamiętnych lat. Była to selekcja materiału używanego do rozpładzania. Takie metody okazały się skuteczne, miały jednak wadę - była to jakby gra na loterii. Czasem się udawało, czasem nie. Stopień prawdopodobieństwa wynikający z empirii był dość duży, ale stanowiło to wszystko spekulacje. Twórcą naukowej genetyki był mnich czeski G. Mendel, który opracował zasady dziedziczenia. Doświadczenia swe oparł na hodowli nasion grochu, cechy dziedziczne śledząc na przekazywaniu ich kolorów i budowy. Przekazy podają, że po paru latach doświadczeń Mendel przewidywał wyniki bezbłędnie. Przygotowywał etykietki i ustawiał przy badanych egzemplarzach jeszcze przed ich kwitnieniem. Prawa Mendla pozwoliły przewidywać dziedziczenie prostych cech, przy czym Mendel nie miał pojęcia ani o istnieniu chromosomów, ani o teorii genów, nie mówiąc już o biochemii DNA. W 1865 r. Mendel opublikował swe obserwacje, ale jak to często bywa, nikt się nimi nie zainteresował. Zmarł ie doceniony, a jego

 

11

 

 

 

II

 

II I

Ii

 

odkrycia ponownie "odkryto" 30 lat później. Wyników prac Mendla nie znał nawet K. Darwin, któremu mogły się one przydać do tłumaczenia zjawiska zmienności. W początku XX w. przez mikroskop - prymitywny jeszcze, ale już dość sprawny - spostrzeżono pewne struktury w jądrach komórek. Struktury te dawały się barwić w pewnej fazie rozwoju jądra komórki - nazwano je chromosomami. Ustalono, że chromosomy są nośnikami cech dziedzicznych, ale oczywiście nadal istota zagadnienia nie była znana. Odkrycie chromosomów pozwoliło jednak wniknąć w zjawisko przekazywania cech dziedzicznych. Szczególne zasługi dla nauki oddała niepozorna muszka, Drosophila, która ma tylko 8 chromosomów w jądrze, a jej cykl rozmnażania się jest bardzo szybki. Można więc bez trudu śledzić przemiany w kolejnych pokoleniach. Badania nie zawsze były łatwe - stosowano techniki mikroskopowe dość prymitywne, a oglądanie chromosomów u innych zwierząt okazało się znacznie trudniejsze niż u Drosophili. Stąd pomyłki. Obliczono i wierzono długo, że człowiek ma 48 chromosomów, i dopiero po prawie 30 latach odkryto błąd: jest ich tylko 46, czyli 23 pary. Pomyłka ta była utrzymywana przez lata, ponieważ inne Naczelne (małpy) mają właśnie 48 chromosomów (już policzonych wielokrotnie i bezbłędnie), czyli więcej niż człowiek. Gdyby jednak ktoś chciał wyciągać wnioski z liczby chromosomów i ustalić jakiś szereg

 

"

rang" rozwojowych, to by się pomylił. Wprawdzie muszka owocowa ma 8 chromosomów, pszczoła 16, chomik 22, żaba 26, kot 38, mysz 40, ale już kura ma ich 78. Tak więc człowiek ze swymi 46 chromosomami nie stanowi ilościowego szczytu możliwości. Badania na* strukturą chromosomów pozwoliły na wyjaśnienie dalszych, i to ważnych, tajemnic. Okazało się, że chromosomy są jakby motkami nici składającej się z rusztowania zbudowanego z kwasu dezoksyrybonukleinowego. Chromosomy układają się parami i mają w parach identyczne kształty. Tylko dwa chromosomy nie dają się w ten sposób identyfikować. Są po prostu inne. To chromosomy odpowiedzialne za płeć. Nazwano je: X - chromosom odpowiedzialny za płeć żeńską i Y - tzw. chromosom męski. W komórce męskiej jednak występuje zawsze jeden X. Komórka żeńska ma więc dwa identyczne chromosomy XX, a komórka męska ma jeden X i jeden Y.

 

12

 

Sporządzono mapę chromosomów. Przy odpowiedniej hodowli komórki - w szczególnej fazie jej rozwoju, przy pewnych określonych metodach barwienia - można dostrzec 46 pałeczkowatych i iksowatych tworów. Jeżeli wykona się wówczas zdjęcie i powiększy je, z łatwością da się wyciąć te 46 chromosomów i poukładać parami, według schematu. Otrzymamy tzw. kariogram komórki. Pary chromosomów są umownie ponumerowane; śledząc ich kształt i wygląd, można ustalić ich odpowiedzialność za poszczególne zaburzenia uwarunkowane genetycznie. Na przykład wiadomo, że zespół Downa jest spowodowany nieprawidłowością w obrębie 21. pary chromosomów. Można także znaleźć uzasadnienie zaburzeń rozwoju cielesnopłciowego - zespołu Klinefeltera i zespołu Turnera. Na tym etapie wiedziano dość dużo, była to jednak wiedza bardzo powierzchowna. Zdawano sobie sprawę, że rozwojem sterują owe chromosomy, że są one zbudowane z DNA, ale jak się to dziejenie wiedziano. Dopiero kolejne odkrycie pozwoliło na wyjaśnienie mechanizmu przekazywania informacji genetycznej. Przekaźnikiem tej informacji jest swoista budowa DNA. Cząstka DNA jest zbudowana stosunkowo prosto. Jest to spiralna nić, na którą jak koraliki są nanizane związki zasadowe * I jest ich tylko cztery. Jeżeli jednak nić DNA jest d uga i obejmuje kilkadziesiąt tysięcy cząstek, to już układ tych czterech występujących w różnych konstelacjach decyduje o ogromnej liczbie wariantów. Praktycznie jest tam jeszcze inny mechanizm zwiększający liczbę wariantów - właściwie każda komórka ludzka ma niepowtarzalny i tylko dla niej charakterystyczny układ. Układ ten jest multiplikowany. W pewnej fazie rozwoju, jakby na matrycy DNA, tworzy się jego kopia. Kopia ta jest wierna i zaczyna samodzielne życie jako podstawa swoistego białka. W ten sposób komórka ma jakieś kwantum informacji - replikując się, tworzy analogiczne DNA, a w konsekwencji swoiste białko. Ale tu jest koniec naszej aktualnej wiedzy. Jak ta informacja dalej steruje rozwojem komórki i całego ustroju - tego nie wiemy. To oczywiście byłoby ciekawe, ale jest na pewno bardzo złożone. Możemy tylko powiedzieć, że rozwój jest sterowany przez informacje genetyczne przekazane przez rodziców, zawarte w DNA chromosomów. To dużo i mało zarazem.

 

13

 

 

 

Wiemy jednak jeszcze więcej. Tyle że znów poruszamy się nieco po omacku, krążymy w sferze hipotez i podejrzeń, uzasadnionych doświadczeniem i obserwacj ami, ale nie wyj aśniaj ących mechanizmu zjawisk. Chodzi o geny.礠 猀椀ᤀ 瀀漀洀礀氀椀䈀⸁ 圀瀀爀愀眀搀稀椀攀 洀甀猀稀欀愀 漀眀漀挀漀眀愀 洀愀 㠀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀Ⰰ 瀀猀稀挀稀漀䈀愁 ㄀㘀Ⰰ 挀栀漀洀椀欀 ㈀㈀Ⰰ 簀愁戀愀 ㈀㘀Ⰰ 欀漀琀 ㌀㠀Ⰰ 洀礀猀稀 㐀 Ⰰ 愀氀攀 樀甀簀 欀甀爀愀 洀愀 椀挀栀 㜀㠀⸀ 吀愀欀 眀椀ᤀ持 挀稀䈀漁眀椀攀欀 稀攀 猀眀礀洀椀 㐀㘀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀愀洀椀 渀椀攀 猀琀愀渀漀眀椀 椀氀漀嬀持椀漀眀攀最漀 猀稀挀稀礀琀甀 洀漀簀氁椀眀漀嬀持椀⸀ 䈀愀搀愀渀椀愀 渀愀⨀ 猀琀爀甀欀琀甀爀Ԁ 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀 瀀漀稀眀漀氀椀䈀礁 渀愀 眀礀樀愀嬀渁椀攀渀椀攀 搀愀氀猀稀礀挀栀Ⰰ 椀 琀漀 眀愀簀渁礀挀栀Ⰰ 琀愀樀攀洀渀椀挀⸀ 伀欀愀稀愀䈀漁 猀椀ᤀⰁ 簀攁 挀栀爀漀洀漀猀漀洀礀 猀Ԁ 樀愀欀戀礀 洀漀琀欀愀洀椀 渀椀挀椀 猀欀䈀愁搀愀樀Ԁ持攀樀 猀椀ᤀ 稀 爀甀猀稀琀漀眀愀渀椀愀 稀戀甀搀漀眀愀渀攀最漀 稀 欀眀愀猀甀 搀攀稀漀欀猀礀爀礀戀漀渀甀欀氀攀椀渀漀眀攀最漀⸀ 䌀栀爀漀洀漀猀漀洀礀 甀欀䈀愁搀愀樀Ԁ 猀椀ᤀ 瀀愀爀愀洀椀 椀 洀愀樀Ԁ 眀 瀀愀爀愀挀栀 椀搀攀渀琀礀挀稀渀攀 欀猀稀琀愀䈀琁礀⸀ 吀礀氀欀漀 搀眀愀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀礀 渀椀攀 搀愀樀Ԁ 猀椀ᤀ 眀 琀攀渀 猀瀀漀猀戀 椀搀攀渀琀礀昀椀欀漀眀愀܀⸁ 匀Ԁ 瀀漀 瀀爀漀猀琀甀 椀渀渀攀⸀ 吀漀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀礀 漀搀瀀漀眀椀攀搀稀椀愀氀渀攀 稀愀 瀀䈀攁܀⸁ 一愀稀眀愀渀漀 樀攀㨀 堀 ⴀ 挀栀爀漀洀漀猀漀洀 漀搀瀀漀眀椀攀搀稀椀愀氀渀礀 稀愀 瀀䈀攁܀ 簀攁䐀猁欀Ԁ 椀 夀 ⴀ 琀稀眀⸀ 挀栀爀漀洀漀猀漀洀 洀ᤀ猁欀椀⸀ 圀 欀漀洀爀挀攀 洀ᤀ猁欀椀攀樀 樀攀搀渀愀欀 眀礀猀琀ᤀ瀁甀樀攀 稀愀眀猀稀攀 樀攀搀攀渀 堀⸀ 䬀漀洀爀欀愀 簀攁䐀猁欀愀 洀愀 眀椀ᤀ持 搀眀愀 椀搀攀渀琀礀挀稀渀攀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀礀 堀堀Ⰰ 愀 欀漀洀爀欀愀 洀ᤀ猁欀愀 洀愀 樀攀搀攀渀 堀 椀 樀攀搀攀渀 夀⸀ഀഀ㄀㈀ഀഀ匀瀀漀爀稀Ԁ搁稀漀渀漀 洀愀瀀ᤀ 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀⸀ 倀爀稀礀 漀搀瀀漀眀椀攀搀渀椀攀樀 栀漀搀漀眀氀椀 欀漀洀爀欀椀 ⴀ 眀 猀稀挀稀攀最氀渀攀樀 昀愀稀椀攀 樀攀樀 爀漀稀眀漀樀甀Ⰰ 瀀爀稀礀 瀀攀眀渀礀挀栀 漀欀爀攀嬀氁漀渀礀挀栀 洀攀琀漀搀愀挀栀 戀愀爀眀椀攀渀椀愀 ⴀ 洀漀簀渁愀 搀漀猀琀爀稀攀挀 㐀㘀 瀀愀䈀攁挀稀欀漀眀愀琀礀挀栀 椀 椀欀猀漀眀愀琀礀挀栀 琀眀漀爀眀⸀ 䨀攀簀攁氀椀 眀礀欀漀渀愀 猀椀ᤀ 眀眀挀稀愀猀 稀搀樀ᤀ持椀攀 椀 瀀漀眀椀ᤀ欁猀稀礀 樀攀Ⰰ 稀 䈀愁琀眀漀嬀持椀Ԁ 搀愀 猀椀ᤀ 眀礀挀椀Ԁ܁ 琀攀 㐀㘀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀 椀 瀀漀甀欀䈀愁搀愀܀ 瀀愀爀愀洀椀Ⰰ 眀攀搀䈀甁最 猀挀栀攀洀愀琀甀⸀ 伀琀爀稀礀洀愀洀礀 琀稀眀⸀ 欀愀爀椀漀最爀愀洀 欀漀洀爀欀椀⸀ 倀愀爀礀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀 猀Ԁ 甀洀漀眀渀椀攀 瀀漀渀甀洀攀爀漀眀愀渀攀㬀 嬀氁攀搀稀Ԁ持 椀挀栀 欀猀稀琀愀䈀琁 椀 眀礀最氀Ԁ搁Ⰰ 洀漀簀渁愀 甀猀琀愀氀椀܀ 椀挀栀 漀搀瀀漀眀椀攀搀稀椀愀氀渀漀嬀܁ 稀愀 瀀漀猀稀挀稀攀最氀渀攀 稀愀戀甀爀稀攀渀椀愀 甀眀愀爀甀渀欀漀眀愀渀攀 最攀渀攀琀礀挀稀渀椀攀⸀ 一愀 瀀爀稀礀欀䈀愁搀 眀椀愀搀漀洀漀Ⰰ 簀攁 稀攀猀瀀䈀 䐀漀眀渀愀 樀攀猀琀 猀瀀漀眀漀搀漀眀愀渀礀 渀椀攀瀀爀愀眀椀搀䈀漁眀漀嬀持椀Ԁ 眀 漀戀爀ᤀ戁椀攀 ㈀㄀⸀ 瀀愀爀礀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀⸀ 䴀漀簀渁愀 琀愀欀簀攁 稀渀愀氀攀稀܁ 甀稀愀猀愀搀渀椀攀渀椀攀 稀愀戀甀爀稀攀䐀 爀漀稀眀漀樀甀 挀椀攀氀攀猀渀漀瀀䈀持椀漀眀攀最漀 ⴀ 稀攀猀瀀漀䈀甁 䬀氀椀渀攀昀攀氀琀攀爀愀 椀 稀攀猀瀀漀䈀甁 吀甀爀渀攀爀愀⸀ 一愀 琀礀洀 攀琀愀瀀椀攀 眀椀攀搀稀椀愀渀漀 搀漀嬀܁ 搀甀簀漁Ⰰ 戀礀䈀愁 琀漀 樀攀搀渀愀欀 眀椀攀搀稀愀 戀愀爀搀稀漀 瀀漀眀椀攀爀稀挀栀漀眀渀愀⸀ 娀搀愀眀愀渀漀 猀漀戀椀攀 猀瀀爀愀眀ᤀⰁ 簀攁 爀漀稀眀漀樀攀洀 猀琀攀爀甀樀Ԁ 漀眀攀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀礀Ⰰ 簀攁 猀Ԁ 漀渀攀 稀戀甀搀漀眀愀渀攀 稀 䐀一䄀Ⰰ 愀氀攀 樀愀欀 猀椀ᤀ 琀漀 搀稀椀攀樀攀渀椀攀 眀椀攀搀稀椀愀渀漀⸀ 䐀漀瀀椀攀爀漀 欀漀氀攀樀渀攀 漀搀欀爀礀挀椀攀 瀀漀稀眀漀氀椀䈀漁 渀愀 眀礀樀愀嬀渁椀攀渀椀攀 洀攀挀栀愀渀椀稀洀甀 瀀爀稀攀欀愀稀礀眀愀渀椀愀 椀渀昀漀爀洀愀挀樀椀 最攀渀攀琀礀挀稀渀攀樀⸀ 倀爀稀攀欀愀稀渁椀欀椀攀洀 琀攀樀 椀渀昀漀爀洀愀挀樀椀 樀攀猀琀 猀眀漀椀猀琀愀 戀甀搀漀眀愀 䐀一䄀⸀ 䌀稀Ԁ猁琀欀愀 䐀一䄀 樀攀猀琀 稀戀甀搀漀眀愀渀愀 猀琀漀猀甀渀欀漀眀漀 瀀爀漀猀琀漀⸀ 䨀攀猀琀 琀漀 猀瀀椀爀愀氀渀愀 渀椀܀Ⰱ 渀愀 欀琀爀Ԁ 樀愀欀 欀漀爀愀氀椀欀椀 猀Ԁ 渀愀渀椀稀愀渀攀 稀眀椀Ԁ稁欀椀 稀愀猀愀搀漀眀攀 ⨀ 䤀 樀攀猀琀 椀挀栀 琀礀氀欀漀 挀稀琀攀爀礀⸀ 䨀攀簀攁氀椀 樀攀搀渀愀欀 渀椀܀ 䐀一䄀 樀攀猀琀 搀 甀最愀 椀 漀戀攀樀洀甀樀攀 欀椀氀欀愀搀稀椀攀猀椀Ԁ琁 琀礀猀椀ᤀ持礀 挀稀Ԁ猁琀攀欀Ⰰ 琀漀 樀甀簀 甀欀䈀愁搀 琀礀挀栀 挀稀琀攀爀攀挀栀 眀礀猀琀ᤀ瀁甀樀Ԁ持礀挀栀 眀 爀簀渁礀挀栀 欀漀渀猀琀攀氀愀挀樀愀挀栀 搀攀挀礀搀甀樀攀 漀 漀最爀漀洀渀攀樀 氀椀挀稀戀椀攀 眀愀爀椀愀渀琀眀⸀ 倀爀愀欀琀礀挀稀渀椀攀 樀攀猀琀 琀愀洀 樀攀猀稀挀稀攀 椀渀渀礀 洀攀挀栀愀渀椀稀洀 稀眀椀ᤀ欁猀稀愀樀Ԁ持礀 氀椀挀稀戀ᤀ 眀愀爀椀愀渀琀眀 ⴀ 眀䈀愁嬀持椀眀椀攀 欀愀簀搁愀 欀漀洀爀欀愀 氀甀搀稀欀愀 洀愀 渀椀攀瀀漀眀琀愀爀稀愀氀渀礀 椀 琀礀氀欀漀 搀氀愀 渀椀攀樀 挀栀愀爀愀欀琀攀爀礀猀琀礀挀稀渀礀 甀欀䈀愁搀⸀ 唀欀䈀愁搀 琀攀渀 樀攀猀琀 洀甀氀琀椀瀀氀椀欀漀眀愀渀礀⸀ 圀 瀀攀眀渀攀樀 昀愀稀椀攀 爀漀稀眀漀樀甀Ⰰ 樀愀欀戀礀 渀愀 洀愀琀爀礀挀礀 䐀一䄀Ⰰ 琀眀漀爀稀礀 猀椀ᤀ 樀攀最漀 欀漀瀀椀愀⸀ 䬀漀瀀椀愀 琀愀 樀攀猀琀 眀椀攀爀渀愀 椀 稀愀挀稀礀渀愀 猀愀洀漀搀稀椀攀氀渀攀 簀礁挀椀攀 樀愀欀漀 瀀漀搀猀琀愀眀愀 猀眀漀椀猀琀攀最漀 戀椀愀䈀欁愀⸀ 圀 琀攀渀 猀瀀漀猀戀 欀漀洀爀欀愀 洀愀 樀愀欀椀攀嬀 欀眀愀渀琀甀洀 椀渀昀漀爀洀愀挀樀椀 ⴀ 爀攀瀀氀椀欀甀樀Ԁ持 猀椀ᤀⰁ 琀眀漀爀稀礀 愀渀愀氀漀最椀挀稀渀攀 䐀一䄀Ⰰ 愀 眀 欀漀渀猀攀欀眀攀渀挀樀椀 猀眀漀椀猀琀攀 戀椀愀䈀欁漀⸀ 䄀氀攀 琀甀 樀攀猀琀 欀漀渀椀攀挀 渀愀猀稀攀樀 愀欀琀甀愀氀渀攀樀 眀椀攀搀稀礀⸀ 䨀愀欀 琀愀 椀渀昀漀爀洀愀挀樀愀 搀愀氀攀樀 猀琀攀爀甀樀攀 爀漀稀眀漀樀攀洀 欀漀洀爀欀椀 椀 挀愀䈀攁最漀 甀猀琀爀漀樀甀 ⴀ 琀攀最漀 渀椀攀 眀椀攀洀礀⸀ 吀漀 漀挀稀礀眀椀嬀持椀攀 戀礀䈀漁戀礀 挀椀攀欀愀眀攀Ⰰ 愀氀攀 樀攀猀琀 渀愀 瀀攀眀渀漀 戀愀爀搀稀漀 稀䈀漁簀漁渀攀⸀ 䴀漀簀攁洀礀 琀礀氀欀漀 瀀漀眀椀攀搀稀椀攀܀Ⰱ 簀攁 爀漀稀眀樀 樀攀猀琀 猀琀攀爀漀眀愀渀礀 瀀爀稀攀稀 椀渀昀漀爀洀愀挀樀攀 最攀渀攀琀礀挀稀渀攀 瀀爀稀攀欀愀稀愀渀攀 瀀爀稀攀稀 爀漀搀稀椀挀眀Ⰰ 稀愀眀愀爀琀攀 眀 䐀一䄀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀⸀ 吀漀 搀甀簀漁 椀 洀愀䈀漁 稀愀爀愀稀攀洀⸀ഀഀ㄀㌀ഀഀഀഀ圀椀攀洀礀 樀攀搀渀愀欀 樀攀猀稀挀稀攀 眀椀ᤀ持攀樀⸀ 吀礀氀攀 簀攁 稀渀眀 瀀漀爀甀猀稀愀洀礀 猀椀ᤀ 渀椀攀挀漀 瀀漀 漀洀愀挀欀甀Ⰰ 欀爀Ԁ簁礁洀礀 眀 猀昀攀爀稀攀 栀椀瀀漀琀攀稀 椀 瀀漀搀攀樀爀稀攀䐀Ⰱ 甀稀愀猀愀搀渀椀漀渀礀挀栀 搀漀嬀省椀愀搀挀稀攀渀椀攀洀 椀 漀戀猀攀爀眀愀挀樀 愀洀椀Ⰰ 愀氀攀 渀椀攀 眀礀樀 愀嬀渁椀愀樀 Ԁ持礀挀栀 洀攀挀栀愀渀椀稀洀甀 稀樀愀眀椀猀欀⸀ 䌀栀漀搀稀椀 漀 最攀渀礀⸀ 伀琀簀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀礀 琀漀 瀀攀眀渀攀 稀攀猀瀀漀䈀礁 最攀渀眀⸀ 䜀攀渀礀 琀漀 琀眀漀爀礀 稀戀甀搀漀眀愀渀攀 稀 䐀一䄀Ⰰ 稀愀眀愀爀琀攀 眀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀愀挀栀Ⰰ 愀氀攀 搀攀挀礀搀甀樀Ԁ持攀 漀 漀欀爀攀嬀氁漀渀礀挀栀 瀀爀漀猀琀礀挀栀 挀攀挀栀愀挀栀 搀稀椀攀搀稀椀挀稀渀礀挀栀⸀ 䜀攀渀礀 搀稀椀愀䈀愁樀Ԁ 樀愀欀戀礀 稀最漀搀渀椀攀 稀 瀀爀愀眀攀洀 ∀眀猀稀礀猀琀欀漀 愀氀戀漀 渀椀挀∀Ⰰ 稀渀愀樀搀甀樀Ԁ 漀搀戀椀挀椀攀 眀 爀稀攀挀稀礀眀椀猀琀漀嬀持椀 氀甀戀 渀椀攀⸀ 伀搀瀀漀眀椀愀搀愀樀Ԁ 稀愀 搀稀椀攀搀稀椀挀稀攀渀椀攀 瀀爀漀猀琀礀挀栀 挀攀挀栀 樀愀欀漀嬀持椀漀眀礀挀栀Ⰰ 渀瀀⸀ 最爀甀瀀礀 欀爀眀椀Ⰰ 欀漀氀漀爀甀 漀挀稀甀Ⰰ 眀稀爀漀猀琀甀 ⠀挀栀漀܀ 琀甀 樀甀簀 爀愀挀稀攀樀 洀愀洀礀 搀漀 挀稀礀渀椀攀渀椀愀 稀 攀昀攀欀琀攀洀 稀攀猀瀀漀䈀甁 最攀渀眀Ⰰ 瀀爀漀最爀愀洀甀樀Ԁ持礀挀栀 渀椀攀 琀礀氀欀漀 眀稀爀漀猀琀 樀愀欀漀 瀀爀漀挀攀猀 爀漀稀眀漀樀漀眀礀⤀⸀ 䜀攀渀礀 猀Ԁ 稀眀椀Ԁ稁愀渀攀 稀 漀欀爀攀嬀氁漀渀礀洀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀攀洀Ⰰ 愀 渀愀眀攀琀 稀 洀椀攀樀猀挀攀洀 眀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀椀攀⸀ 䜀攀渀眀 樀攀猀琀 眀椀攀氀攀Ⰰ 愀氀攀 椀氀攀 ⴀ 琀攀最漀 渀椀攀 眀椀愀搀漀洀漀⸀ 䄀甀琀漀爀稀礀 瀀漀搀愀樀Ԁ 氀椀挀稀戀礀 漀搀 ㈀    搀漀 㔀     ⸀ 一椀攀 猀Ԁ 琀漀 洀愀䈀攁 爀簀渁椀挀攀⸀ ⸀ ⸀ 一愀 漀最䈀 瀀爀稀礀樀洀甀樀攀 猀椀ᤀⰁ 簀攁 樀攀猀琀 椀挀栀 漀欀漀䈀漁 ㄀     ⸀ 䌀稀䈀漁眀椀攀欀 樀攀猀琀 眀礀瀀愀搀欀漀眀Ԁ 眀瀀䈀礁眀眀Ⰰ 樀愀欀椀攀 瀀爀稀攀欀愀稀甀樀Ԁ 洀甀 爀漀搀稀椀挀攀⸀ 䬀漀洀爀欀椀 爀漀稀爀漀搀挀稀攀 瀀爀稀攀搀 稀愀瀀䈀漁搀渀椀攀渀椀攀洀 甀氀攀最愀樀Ԁ 爀攀搀甀欀挀樀椀Ⰰ 挀稀礀氀椀 洀愀樀Ԁ 漀 瀀漀䈀漁眀ᤀ 洀渀椀攀樀猀稀Ԁ 渀椀簀 渀漀爀洀愀氀渀椀攀 氀椀挀稀戀ᤀ 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀⸀ 倀漀 稀愀瀀䈀漁搀渀椀攀渀椀甀 眀 欀漀洀爀挀攀 稀渀愀樀搀甀樀Ԁ 猀椀ᤀ 搀眀愀 欀漀洀瀀氀攀琀礀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀⸀ 䬀愀簀搁愀 瀀愀爀愀 挀栀爀漀洀漀猀漀洀眀 猀欀䈀愁搀愀 猀椀ᤀ 稀 樀攀搀渀攀最漀 漀樀挀漀眀攀最漀 椀 樀攀搀渀攀最漀 洀愀琀挀稀礀渀攀最漀⸀ 䐀稀椀攀挀欀漀 樀攀猀琀 眀椀ᤀ持 眀礀渀椀Otóż chromosomy to pewne zespoły genów. Geny to twory zbudowane z DNA, zawarte w chromosomach, ale decydujące o określonych prostych cechach dziedzicznych. Geny działają jakby zgodnie z prawem "wszystko albo nic", znajdują odbicie w rzeczywistości lub nie. Odpowiadają za dziedziczenie prostych cech jakościowych, np. grupy krwi, koloru oczu, wzrostu (choć tu już raczej mamy do czynienia z efektem zespołu genów, programujących nie tylko wzrost jako proces rozwojowy). Geny są związane z określonym chromosomem, a nawet z miejscem w chromosomie. Genów jest wiele, ale ile - tego nie wiadomo. Autorzy podają liczby od 2000 do 50 000. Nie są to małe różnice. . . Na ogół przyjmuje się, że jest ich około 10 000. Człowiek jest wypadkową wpływów, jakie przekazują mu rodzice. Komórki rozrodcze przed zapłodnieniem ulegają redukcji, czyli mają o połowę mniejszą niż normalnie liczbę chromosomów. Po zapłodnieniu w komórce znajdują się dwa komplety chromosomów. Każda para chromosomów składa się z jednego ojcowego i jednego matczynego. Dziecko jest więc wynikiem krzyżowki, jest wypadkową wpływów dwu istot, które dały mu życie. Jeżeli i ojciec, i matka mają piwne oczy, to dziecko także będzie piwnooczne. Ale jeżeli przekazane geny nie są zgodne? Wtedy dochodzi do wyboru. Nie jest to wybór losowy, przypadkowy. Po prostu są cechy (determinowane przez geny) mające znaczenie dominujące i te wygrywają konkurencję. Wiemy na przykład, że są takie dominujące geny,欠椀攀洀 欀爀稀礀簀漁眀欀椀Ⰰ 樀攀猀琀 眀礀瀀愀搀欀漀眀Ԁ 眀瀀䈀礁眀眀 搀眀甀 椀猀琀漀琀Ⰰ 欀琀爀攀 搀愀䈀礁 洀甀 簀礁挀椀攀⸀ 䨀攀簀攁氀椀 椀 漀樀挀椀攀挀Ⰰ 椀 洀愀琀欀愀 洀愀樀Ԁ 瀀椀眀渀攀 漀挀稀礀Ⰰ 琀漀 搀稀椀攀挀欀漀 琀愀欀簀攁 戀ᤀ搁稀椀攀 瀀椀眀渀漀漀挀稀渀攀⸀ 䄀氀攀 樀攀簀攁氀椀 瀀爀稀攀欀愀稀愀渀攀 最攀渀礀 渀椀攀 猀Ԁ 稀最漀搀渀攀㼀 圀琀攀搀礀 搀漀挀栀漀搀稀椀 搀漀 眀礀戀漀爀甀⸀ 一椀攀 樀攀猀琀 琀漀 眀礀戀爀 氀漀猀漀眀礀Ⰰ 瀀爀稀礀瀀愀搀欀漀眀礀⸀ 倀漀 瀀爀漀猀琀甀 猀Ԁ 挀攀挀栀礀 ⠀搀攀琀攀爀洀椀渀漀眀愀渀攀 瀀爀稀攀稀 最攀渀礀⤀ 洀愀樀Ԁ持攀 稀渀愀挀稀攀渀椀攀 搀漀洀椀渀甀樀Ԁ持攀 椀 琀攀 眀礀最爀礀眀愀樀Ԁ 欀漀渀欀甀爀攀渀挀樀ᤀ⸁ 圀椀攀洀礀 渀愀 瀀爀稀礀欀䈀愁搀Ⰰ 簀攁 猀Ԁ 琀愀欀椀攀 搀漀洀椀渀甀樀Ԁ持攀 最攀渀礀Ⰰ 欀琀爀攀 搀攀挀礀搀甀樀Ԁ 漀 瀀椀眀渀攀樀 戀愀爀眀椀攀 琀ᤀ持稀眀欀椀⸀ 䄀 挀漀 稀 最攀渀攀洀Ⰰ 欀琀爀礀 稀漀猀琀愀䈀 ∀瀀漀欀漀渀愀渀礀∀㼀 䨀攀猀琀 琀漀 琀稀眀⸀ 最攀渀 爀攀挀攀猀礀眀渀礀 ⴀ 漀渀 瀀漀稀漀猀琀愀樀攀 眀 猀琀愀渀椀攀 稀洀愀最愀稀礀渀漀眀愀渀椀愀⸀ 倀漀稀漀猀琀愀樀攀Ⰰ 愀氀攀 渀椀攀 搀攀挀礀搀甀樀攀 漀 挀攀挀栀愀挀栀 漀猀漀戀渀椀欀愀⸀ 䨀攀簀攁氀椀 琀攀渀 漀猀漀戀渀椀欀 稀 欀漀氀攀椀 猀欀爀稀礀簀甁樀攀 猀椀ᤀ 琀攀簀 稀 漀猀漀戀渀椀欀椀攀洀 洀愀樀Ԁ持礀洀 渀椀攀戀椀攀猀欀椀攀 漀挀稀礀Ⰰ 琀漀 瀀甀氀愀 最攀渀眀 爀攀挀攀猀礀眀渀礀挀栀 樀攀猀琀 搀漀嬀܁ 搀甀簀愁Ⰰ 欀漀氀攀樀渀攀 瀀漀欀漀氀攀渀椀攀 洀漀簀攁 洀椀攀܀ 漀挀稀礀 渀椀攀戀椀攀猀欀椀攀⸀ 吀漀 眀䈀愁嬀渁椀攀 搀稀椀攀搀稀椀挀稀礀 猀椀ᤀ 稀最漀搀渀椀攀 稀 瀀爀愀眀攀洀 䴀攀渀搀氀愀⸀ 伀猀琀愀琀攀挀稀渀礀 眀礀渀椀欀Ⰰ 樀愀欀椀洀 樀攀猀琀 渀漀眀礀 漀爀最愀渀椀稀洀Ⰰ 猀琀愀渀漀眀椀 眀礀瀀愀搀欀漀眀Ԁ 戀愀爀搀稀漀 眀椀攀氀甀 椀渀昀漀爀洀愀挀樀椀 漀爀愀稀 最爀礀 最攀渀眀 搀漀洀椀渀甀樀Ԁ持礀挀栀 椀 爀攀挀攀猀礀眀渀礀挀栀⸀ 吀礀氀欀漀 戀愀爀搀稀漀 瀀爀漀猀琀攀 椀 樀攀搀渀漀最攀渀漀眀攀 挀攀挀栀礀 ⠀樀愀欀 最爀甀瀀礀 欀爀眀椀⤀ 搀稀椀攀搀稀椀挀稀Ԁ 猀椀ᤀ 眀 猀瀀漀猀戀 瀀爀漀猀琀礀⸀ 䤀渀渀攀 挀攀挀栀礀Ⰰ 渀瀀⸀ 戀甀搀漀眀愀 挀椀愀䈀愁Ⰰ 眀礀最氀Ԁ搁ഀഀ㄀㐀ഀഀ稀攀眀渀ᤀ琁爀稀渀礀 椀琀瀀⸀Ⰰ 猀Ԁ 眀礀渀椀欀椀攀洀 搀稀椀攀搀稀椀挀稀攀渀椀愀 挀攀挀栀 稀䈀漁簀漁渀礀挀栀Ⰰ 稀愀氀攀簀渁礀挀栀 漀搀 眀椀攀氀甀 最攀渀眀⸀ 圀 琀礀洀 洀椀攀樀猀挀甀 渀愀氀攀簀礁 瀀漀搀欀爀攀嬀氁椀܀Ⰱ 簀攁 挀稀䈀漁眀椀攀欀 渀椀攀 樀攀猀琀 樀攀搀礀渀椀攀 眀礀渀椀欀椀攀洀 搀攀琀攀爀稀渀椀渀愀挀樀椀 最攀渀攀琀礀挀稀渀攀樀Ⰰ 愀氀攀 琀愀欀簀攁 眀瀀䈀礁眀眀 稀攀眀渀ᤀ琁爀稀渀礀挀栀⸀ 吀攀 眀瀀䈀礁眀礀 洀漀最Ԁ 戀礀܀ 戀愀爀搀稀漀 稀渀愀挀稀渀攀⸀ 一椀攀欀椀攀搀礀 猀Ԁ 漀渀攀 搀攀挀礀搀甀樀Ԁ持攀Ⰰ 愀 甀眀愀爀甀渀欀漀眀愀渀椀攀 最攀渀攀琀礀挀稀渀攀 瀀漀稀漀猀琀愀樀 攀 樀 愀欀戀礀 稀愀洀愀稀愀渀攀⸀ 吀礀氀欀漀 渀椀攀氀椀挀稀渀攀 挀攀挀栀礀 渀椀攀 瀀漀搀氀攀最愀樀Ԁ 眀瀀䈀礁眀漀洀 嬀爁漀搀漀眀椀猀欀愀⸀ 䐀漀 琀愀欀椀挀栀 渀愀氀攀簀礁 渀愀 瀀爀稀礀欀䈀愁搀 眀猀瀀漀洀渀椀愀渀愀 樀甀簀 最爀甀瀀愀 欀爀眀椀⸀ 吀漀Ⰰ 挀漀 樀攀猀琀 稀愀搀攀挀礀搀漀眀愀渀攀 最攀渀攀琀礀挀稀渀椀攀Ⰰ 琀漀 最攀渀漀琀礀瀀⸀ 一愀琀漀洀椀愀猀琀 琀漀Ⰰ 挀漀 眀 漀猀琀愀琀攀挀稀渀漀嬀持椀 眀礀渀椀欀愀 稀 瀀爀漀挀攀猀甀 爀漀稀眀漀樀甀Ⰰ 渀愀稀礀眀愀洀礀 昀攀渀漀琀礀瀀攀洀⸀ 圀愀爀琀漀 樀攀猀稀挀稀攀 瀀漀眀椀攀搀稀椀攀܀Ⰱ 簀攁 挀愀䈀愁 椀渀昀漀爀洀愀挀樀愀 最攀渀攀琀礀挀稀渀愀 樀攀猀琀 稀愀眀愀爀琀愀 眀 渀椀攀戀礀眀愀氀攀 洀愀䈀攁樀 椀氀漀嬀持椀 洀愀琀攀爀椀愀䈀甁⸀ 伀戀氀椀挀稀漀渀漀Ⰰ 簀攁 最搀礀戀礀 稀攀戀爀愀܀ 挀愀䈀礁 䐀一䄀 眀猀稀礀猀琀欀椀挀栀 氀甀搀稀椀Ⰰ 樀愀挀礀 簀礁氀椀 漀搀 瀀漀挀稀Ԁ琁欀甀 椀猀琀渀椀攀渀椀愀 最愀琀甀渀欀甀 䠀漀爀渀漀 猀愀瀀椀攀渀猀Ⰰ 琀漀 椀氀漀嬀܁ 琀愀 洀漀最䈀愁戀礀 猀椀ᤀ 稀洀椀攀嬀持椀܀ 眀 琀愀戀氀攀琀挀攀 眀椀攀氀欀漀嬀持椀 愀猀瀀椀爀礀渀礀⸀ ⸀ ⸀ 吀愀欀椀攀樀 洀椀渀椀欀漀洀瀀甀琀攀爀礀稀愀挀樀椀 攀氀攀欀琀爀漀渀椀挀礀 渀椀攀瀀爀ᤀ搁欀漀 猀椀ᤀ 搀漀爀漀戀椀Ԁ⸁ 䤀渀昀漀爀洀愀挀樀愀 最攀渀攀琀礀挀稀渀愀 樀攀猀琀 瀀爀稀攀琀眀愀爀稀愀渀椀攀洀 眀椀攀氀欀椀攀樀 氀椀挀稀戀礀 猀眀漀椀猀琀礀挀栀 猀琀爀甀欀琀甀爀⸀ 伀欀愀稀甀樀攀 猀椀ᤀ 樀攀搀渀愀欀Ⰰ 簀攁 渀椀攀眀椀攀氀欀椀攀 瀀漀洀礀䈀欁椀 眀 漀搀琀眀愀爀稀愀渀椀甀 洀漀最Ԁ 猀椀ᤀ 稀搀愀爀稀愀܀⸁ 䌀稀愀猀攀洀 樀攀猀琀 琀漀 瀀漀洀礀䈀欁愀 戀攀稀 稀渀愀挀稀攀渀椀愀Ⰰ 挀które decydują o piwnej barwie tęczówki. A co z genem, który został "pokonany"? Jest to tzw. gen recesywny - on pozostaje w stanie zmagazynowania. Pozostaje, ale nie decyduje o cechach osobnika. Jeżeli ten osobnik z kolei skrzyżuje się też z osobnikiem mającym niebieskie oczy, to pula genów recesywnych jest dość duża, kolejne pokolenie może mieć oczy niebieskie. To właśnie dziedziczy się zgodnie z prawem Mendla. Ostateczny wynik, jakim jest nowy organizm, stanowi wypadkową bardzo wielu informacji oraz gry genów dominujących i recesywnych. Tylko bardzo proste i jednogenowe cechy (jak grupy krwi) dziedziczą się w sposób prosty. Inne cechy, np. budowa ciała, wygląd

14

zewnętrzny itp., są wynikiem dziedziczenia cech złożo穮愀猀攀洀 搀攀挀礀搀甀樀攀 漀 椀渀渀礀洀 爀漀稀眀漀樀甀Ⰰ 眀 樀攀樀 眀礀渀椀欀甀 瀀漀眀猀琀愀樀攀 漀猀漀戀渀椀欀 渀椀攀稀搀漀氀渀礀 搀漀 簀礁挀椀愀⸀ 䤀 琀愀欀 樀攀猀琀 渀愀樀挀稀ᤀ嬁持椀攀樀⸀ 圀琀攀搀礀 搀漀挀栀漀搀稀椀 搀漀 瀀漀爀漀渀椀攀渀椀愀 氀甀戀 挀稀䈀漁眀椀攀欀 最椀渀椀攀 渀愀 樀愀欀椀洀嬀 戀愀爀搀稀漀 眀挀稀攀猀渀礀洀 攀琀愀瀀椀攀 爀漀稀眀漀樀甀⸀ 一椀攀欀椀攀搀礀 瀀漀洀礀䈀欁愀 琀愀欀愀 瀀爀稀攀琀爀眀愀 椀 爀漀稀眀椀樀愀 猀椀ᤀ 漀猀漀戀渀椀欀 洀愀樀Ԁ持礀 樀愀欀Ԁ嬁 挀攀挀栀ᤀ 稀洀椀攀渀椀漀渀Ԁ⸁ 䨀攀猀琀 琀漀 琀稀眀⸀ 洀甀琀愀渀琀⸀ 䨀攀簀攁氀椀 洀甀琀愀挀樀愀 琀愀 樀攀猀琀 瀀爀稀攀欀愀稀礀眀愀渀愀 搀愀氀猀稀礀洀 瀀漀欀漀氀攀渀椀漀洀Ⰰ 瀀漀眀猀琀愀樀攀 稀洀椀攀渀渀漀嬀܁ 最愀琀甀渀欀甀Ⰰ 漀挀稀礀眀椀嬀持椀攀 最搀礀 洀甀琀愀渀琀 樀攀猀琀 稀搀漀氀渀礀 搀漀 簀礁挀椀愀⸀ 䌀稀愀猀攀洀 洀甀琀愀挀樀愀 樀攀猀琀 瀀漀稀礀琀礀眀渀愀Ⰰ 挀漀 眀礀欀漀爀稀礀猀琀甀樀攀 猀椀ᤀ 眀 栀漀搀漀眀氀椀Ⰰ 挀稀愀猀攀洀 樀攀搀渀愀欀 ⴀ 椀 挀栀礀戀愀 挀稀ᤀ嬁持椀攀樀 ⴀ 洀甀琀愀挀樀攀 猀Ԁ 稀樀愀眀椀猀欀椀攀洀 渀椀攀欀漀爀稀礀猀琀渀礀洀⸀ 圀椀攀氀攀 洀甀琀愀挀樀椀 瀀漀眀猀琀愀樀攀 戀攀稀 稀渀愀渀礀挀栀 渀愀洀 瀀漀眀漀搀眀⸀ 䄀氀攀 渀椀攀欀琀爀攀 挀稀礀渀渀椀欀椀 洀漀最Ԁ持攀 瀀漀眀漀搀漀眀愀܀ 洀甀琀愀挀樀攀 稀渀愀洀礀⸀ 䐀漀 渀椀挀栀 渀愀氀攀簀礁 稀愀琀爀甀挀椀攀 漀爀最愀渀椀稀洀甀 洀愀琀欀椀 ⠀挀稀礀 漀樀挀愀⤀ 瀀爀稀攀稀 渀椀攀欀琀爀攀 稀眀椀Ԁ稁欀椀 挀栀攀洀椀挀稀渀攀Ⰰ 愀 琀愀欀簀攁 搀稀椀愀䈀愁渀椀攀 攀渀攀爀最椀椀 樀漀渀椀稀甀樀Ԁ持攀樀⸀ 吀漀 戀愀爀搀稀漀 瀀漀眀愀簀渁礀 瀀爀漀戀氀攀洀Ⰰ 樀甀簀 渀椀攀 琀攀漀爀攀琀礀挀稀渀礀 椀 渀愀甀欀漀眀礀⸀ 一愀猀稀愀 挀礀眀椀氀椀稀愀挀樀愀 欀漀爀稀礀猀琀愀 挀漀爀愀稀 猀稀攀爀稀攀樀 稀 攀渀攀爀最椀椀 樀Ԁ搁爀漀眀攀樀 椀 瀀攀眀渀椀攀 渀愀 琀漀 樀攀猀琀 猀欀愀稀愀渀愀⸀ 䨀攀簀攁氀椀 琀愀欀Ⰰ 琀漀 猀瀀爀愀眀Ԁ 稀愀猀愀搀渀椀挀稀Ԁ 搀氀愀 瀀爀稀礀猀稀䈀漁嬀持椀 氀甀搀稀欀漀嬀持椀 樀愀欀漀 最愀琀甀渀欀甀 樀攀猀琀 漀挀栀爀漀渀愀 氀甀搀稀椀 瀀爀稀攀搀 渀椀攀欀漀爀稀礀猀琀渀礀洀 眀瀀䈀礁眀攀洀 琀攀樀 攀渀攀爀最椀椀⸀ 匀琀Ԁ搁 稀爀攀猀稀琀Ԁ 漀戀愀眀礀 瀀爀稀攀搀 戀甀搀漀眀Ԁ 攀氀攀欀琀爀漀眀渀椀 渀甀欀氀攀愀爀渀礀挀栀⸀ 䌀栀漀搀稀椀 椀 漀 稀愀戀攀稀瀀椀攀挀稀攀渀椀攀 瀀爀稀攀搀 眀瀀䈀礁眀攀洀 漀搀瀀愀搀欀眀 瀀漀瀀爀漀搀甀欀挀礀樀渀礀挀栀Ⰰ 椀 瀀爀稀攀搀 愀眀愀爀椀愀洀椀⸀ഀഀ㄀...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin