23 Odchodzicie aby wracać.txt

(8 KB) Pobierz
 Pisma więte spisane przez mędrców Indii stanowiš wiadectwo ich autentycznych duchowych dowiadczeń. Aby czerpać z nich boskš błogoć, trzeba je zrozumieć i zastosować w praktyce codziennego życia, a warunkiem ich zrozumienia jest oczyszczenie umysłu przez poddanie go surowej dyscyplinie. Teoretyczne, filozoficzne lub gramatyczne analizy owych tekstów prowadzš jedynie do błędnych interpretacji, w wyniku czego ulega zagubieniu ich bezcenna istota - prawda, której poznanie owocuje bezwarunkowš szczęliwociš oraz wyzwoleniem z koła narodzin i mierci. Dzieci Indii, będšc spadkobiercami takiego dziedzictwa, majš wyjštkowe szczęcie. Mówiš o tym Wedy i astry; Upaniszady podkrelajš rolę wielkich nauczycieli duchowych, a osišgnięcia licznych pokoleń duchowych aspirantów wiadczš o wartoci tego skarbu. Jednakże niektórzy cynicy odrzucajš swe dziedzictwo, potępiajšc je jako przeżytek i głupotę. Można jedynie współczuć im lepoty.

Indie to nie tylko nazwa lšdu rozcišgajšcego się od Himalajów po ocean: Indie to styl życia; Indie to tolerancja i wzajemna miłoć, które uczyniły z tego kraju prawdziwy dom różnych religii, różnych szkół filozoficznych, różnych wierzeń; Indie to ojczyzna mędrców, którzy dostšpili owiecenia, poznali prawdę i ogłosili wiatu fakt tożsamoci człowieka z Bogiem; jedyna różnica tkwi w tym, że istota ludzka podlega ograniczeniom materialnego ciała, natomiast Bóg nie podlega żadnym ograniczeniom. Człowiek przekonany jest o swej ograniczonoci, ponieważ utożsamia się z ciałem i jego licznymi uzależnieniami. Jednak ogień ukryty w drewnie ujawnia się pod wpływem ognia z zewnštrz. Podobnie, boski aspekt intelektu, umysłu i zmysłów wewnętrznych przejawia się wówczas, gdy te narzšdy poznania służš atmie. W przeciwnym razie, to znaczy jeli służš zmysłom zewnętrznym, prowadzš na bezdroża iluzji.

Zawarte w więtych tekstach wskazówki dotyczšce dyscypliny majš na celu ułatwienie człowiekowi odkrycia jednoci wszelkiego istnienia, rozpoznania własnej jani i czerpania boskiej szczęliwoci płynšcej z tegoż odkrycia. Zastanówmy się na przykład nad cytatem z Gity: sarwa dharman parithjadżja mam ekam aranam wradża - porzuć wszelkie dharmy i całkowicie podporzšdkuj się mnie. Jakšż to dharmę trzeba porzucić? Czy chodzi o to, żeby wycofać się z wszelkich obowišzków i zobowišzań? A może w tym wersecie słowo dharma dotyczy jedynie niektórych z nich? Otóż, dharma jest pojęciem o bardzo szerokim znaczeniu. Może oznaczać zalecane sposoby zachowania albo postawy życiowe; ale może też mieć wiele innych znaczeń. Słowem dharma najczęciej okrelamy powinnoć lub obowišzek, a także zasady postępowania wyrażone w postaci różnych zakazów i nakazów. Jeżeli chcesz pojechać dokšd autobusem lub polecieć samolotem, musisz być na przystanku albo na lotnisku o okrelonej porze. To jest dharma w znaczeniu obowišzku. Jeli po mierci ojca dwóch braci sprawiedliwie dzieli się spadkiem, postępujš zgodnie z dharmš w znaczeniu zasad postępowania, czyli w sposób właciwy, prawy, moralny.

Dharma w znaczeniu omówionym powyżej odnosi się do względnego wiata; przestrzeganie jej gwarantuje spokój, zadowolenie i poczucie doczesnego szczęcia. Ten aspekt dharmy ma niewiele wspólnego z Bogiem. Radoć jest pożšdana, a smutek niepożšdany jedynie w wiecie iluzji; Bóg trwa ponad wszelkimi przedmiotami tego wiata. Pragnienie stanowi impuls do działania. Dharma okrelajšca reguły działania służy temu, żeby w wyniku swych czynów człowiek dowiadczał zadowolenia, a nie smutku czy zła. Pragnienie to produkt iluzji. W zaleceniu Gity: "Porzuć wszelkie dharmy i całkowicie podporzšdkuj się mnie" chodzi o to, żeby człowiek pokonał i porzucił iluzję, zwracajšc się ku Bogu. Iluzja, czyli niewiedza, rodzi pragnienie, pragnienie z kolei daje poczštek działaniu, a działanie podporzšdkowane jest dharmie. Żeby uwolnić się od pragnień i awersji, trzeba posišć duchowš wiedzę, czyli poznać prawdę o własnej jani i uwiadomić sobie, że prawdziwe "ja" niczego nie pragnie, zawsze jest bezwarunkowo szczęliwe.

Wyobracie sobie osobę szukajšcš czego w pokoju. Jej wzrok pada na różne przedmioty, jednak w tym samym czasie nie widzi tego, kto szuka. Poszukujšcy otaczajšcych go przedmiotów nie widzi siebie! Dopiero gdy przestaniecie poszukiwać przedmiotów zewnętrznych, ujrzycie własnš jań i poznacie jš. Patrzšc na tego, który patrzy, nie widzicie tego, co widzialne; patrzšc na przedmioty zewnętrzne, nie widzicie tego, kto patrzy.

Mój przedmówca opowiedział wam, jak podczas jego pierwszej audiencji powiedziałem mu, że jestem Bogiem. Faktycznie, każdy jest Bogiem, tyle że zamkniętym w materialnym ciele nazwanym pewnym imieniem. Dopóki wierzycie, że wasza jań to etykietka, za pomocš której was okrelajš, i utożsamiacie się z imieniem, jakie wam nadano, nie dowiecie się prawdy o sobie i nie zaznacie wiecznej szczęliwoci - oto lekcja z Wedanty. Waszym prawdziwym "ja" jest atma. Ale zanurzeni w niewiedzy, stanowišcej niewyczerpane ródło zniewalajšcych umysł pragnień, zapominacie, że jestecie atmš, a nie ciałem, które jedynie pełni funkcję jej materialnej rezydencji. Mahaiwaratri służy temu, bycie uwiadomili sobie ten fakt.

Pytacie, dlaczego w tym dniu w moim wnętrzu powstaje lingam. Wiedzcie o tym, że nigdy nie zrozumiecie Boga, żadnš miarš nie oszacujecie Jego mocy, ani też nie pojmiecie znaczenia formy, w jakiej się przejawia, jako że Bóg przekracza możliwoci waszego rozumienia i poznania. Bóg objawia się, żeby dać wam wiadectwo swojej obecnoci. Gdyby tego nie czynił, nienawić, chciwoć, okrucieństwo, agresja i brak poszanowania zniszczyłyby dobrych, pokornych i oddanych Bogu ludzi. Lingam jest symbolem, znakiem nieskończonoci, która nie ma ani poczštku, ani końca. Lingam nie posiada żadnych atrybutów - ršk, nóg ani twarzy, nie ma też przodu ani tyłu, poczštku ani końca. Jego kształt symbolizuje bezforemnoć. Lingam oznacza to, w co ostatecznie przeistaczajš się wszystkie formy i nazwy; lingam jest tym, w czym osišgajš swe spełnienie. Lingam to najbardziej czytelny symbol wszechobecnoci, wszechwiedzy i wszechmocy Boga. Wszystko podšża ku Niemu... i wszystko w Nim się zaczyna. Lingam jest zaczštkiem życia; życie daje poczštek pragnieniu, działaniu i przywišzaniu; w wyniku dowiadczania skutków przywišzań człowiek osišga lingam, to znaczy rozpoznaje w sobie atmę, która trwa ponad wszelkimi formami. W ten sposób koło zamyka się: ten, który nie ma poczštku ani końca, daje poczštek temu, co kończy się powrotem do poczštku. Oto lekcja, jakiej naucza cud narodzin lingamu. Fizyczne ciało, z którego wyłania się lingam, stanowi jedynie szatę, jakš atma przywdziała na tę szczególnš podróż. Niemiertelna atma zmieniła już wiele takich szat.

Okazuje się, że jeszcze nie przyswoilicie sobie lekcji zawartych w więtych księgach i eposach. Często pytacie mnie, dlaczego pewne osoby, które przez długie lata zwišzane były z Prasanthi Nilayam, opuszczajš to miejsce. Po dziesięciu lub kilkunastu latach "oddania się Bogu" nagle zwracajš się ku doczesnoci i odchodzš. astry mówiš: "Gdy zgromadzone poprzednio zasoby dobra wyczerpujš się, znowu staczajš się w otchłań doczesnoci". Ci, którzy zrozumieli Ramajanę, znajš odpowied na to pytanie. Sita, symbolizujšca prakriti, tęskni za wiecznym towarzystwem puruszy. Wreszcie polubia puruszę, który przychodzi na wiat w osobie Ramy. Gdy okazuje się, że Rama musi spędzić czternacie lat na wygnaniu, Sita porzuca wszelkie luksusy, do jakich była przyzwyczajona i z determinacjš dzieli z Nim trudne życie wygnańca, ponieważ pragnie Jego obecnoci. Dla Ramy Sita wyrzeka się wszelkich pragnień. Spędza z Nim trzynacie szczęliwych lat, stanowišcych owoc jej tęsknoty i powięcenia. Po upływie tego czasu w jej umyle nieoczekiwanie pojawia się pragnienie, którego konsekwencjš jest rozstanie z Ramš: zobaczyła złotego jelenia i zapragnęła go! Tę, która wyrzekła się złota i brylantów, przycišgnšł miraż, a pragnienie owej złudy stało się przyczynš bolesnej rozłški z Ramš.

Podobnie rzecz się ma z tymi, którzy przez długie lata byli zwišzani ze mnš. Nagle pojawia się w nich pragnienie: ziemi, nowej pracy, rodziny, sławy, pozycji, dóbr materialnych - więc wyjeżdżajš. Sita gorzko żałowała popełnionego błędu, ponieważ doznała dręczšcego bólu rozstania z Ramš. Błagała Go, aby jš odzyskał; pełna skruchy wołała każdym swym oddechem: "Ramo, Ramo, Ramo". I Rama przybył po niš..., i znów byli razem. Podobnie wy - jeżeli szczerze żałujecie, jeżeli uwiadamiacie sobie stratę rozstania z Bogiem, ze mnš, jeli goršco pragniecie ponownego połšczenia się i błagacie o mojš obecnoć - ten Sai Rama przybywa po was i udziela wam łaski. 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin