Fotografia przyrodnicza - makro.doc

(1276 KB) Pobierz

Fotografia przyrodnicza -Makro
(krótki poradnik stworzony przez amatora z niewielkim doświadczeniem, dla amatorów bez doświadczenia :) )

Zdjęcia Makro zawsze bardzo mnie ciekawiły. Ukazują to co gołym okiem czasem trudno dostrzec.
Najbardziej jednak fascynuje mnie Makro fotografia przyrodnicza.
Postaram się opisać w miarę przystępny sposób jak takie zdjęcia robić, oraz jakiego sprzętu używać.

I. Miejsce pracy

Owady są wszędzie. Praktycznie zawsze jakiś znajduje się w naszym pobliżu. Strychy i piwnice mieszkań są zazwyczaj pełne różnej maści pająków, motyli oraz innych owadów.
Jednak nas najbardziej będzie interesować zwykła łąka.
Dlaczego? A dlatego, że na niej będziemy mieli „pod ręką” największą liczbę naszych modeli, (czyli owadów) oraz będziemy mieli odpowiednie światło.

II. Odpowiedni czas (światło)

Dostateczna ilość światła jest w makrofotografii bardzo ważna. Używając dużej liczby przysłony (np. 8 ) oraz stosując soczewki Close-Up powodujemy, że do matrycy dociera mało światła. Zmuszeni jesteśmy wtedy do stosowania większej czułości ISO, co zazwyczaj powoduje zwiększenie ziarnistości fotografii.
Dlatego staramy się wybrać odpowiednią porę dnia, wtedy, kiedy słońce dobrze oświetla naszą łąkę.
Najbardziej interesującą porą dnia będzie dla nas wczesny poranek oraz przedział pomiędzy godziną 11:00 a 16:00 (oczywiście mam na myśli późną wiosnę i lato).
Zapewne zastanawiacie się, dlaczego wczesny poranek? Już tłumaczę. Dlatego, że bardzo często jest wtedy zimno. I jeśli uda nam się odnaleźć na łące jakiegoś owada to właśnie dzięki niskiej temperaturze będzie on mało ruchliwy. Doskonale wtedy pozuje i wręcz daje się przez nas odpowiednio ustawić. Owadów o tej porze szukamy pod liśćmi, pod płatkami kory na drzewach oraz w wszystkich tego typu miejscach (zapewniających owadom ochronę)
Natomiast pomiędzy godziną 11:00 a 16:00 mamy latem zazwyczaj najlepsze światło, a to dzięki mocno świecącemu słońcu.
Owady są wtedy niestety o wiele bardziej ruchliwe niż z samego rana. Jest ich jednak znacznie więcej i dlatego powinniśmy mieć większy wybór tego, co chcemy sfotografować.
Czasem zdjęcia wykonane na bardzo nasłonecznionej łące są zbyt jasne. Pomoże nam wtedy zmniejszenie parametru kompensacji ekspozycji. Warto wykonać dwa lub trzy zdjęcia z różnie ustawioną liczbą tego parametru (np. 0, -1, -2)

III. Sprzęt

Oprócz samego aparatu przydadzą się nam dodatki zwiększające możliwości powiększenia.
Aby używać dodatkowego sprzętu zakładanego przed obiektywem w przypadku większości aparatów musimy zaopatrzyć się w odpowiednią tulejkę.



Tulejka do Minolty Z1

Najtańszym rozwiązaniem będą soczewki Close-UP zwane soczewkami Macro.
Soczewki Macro produkuje kilka firm, można więc wybierać pomiędzy produktami np.
Hama, Hoya lub Matin. Soczewki tych firm różnią się jednak, jakością oraz ceną (np. Matin posiadają specjalną warstwę zmniejszającą aberrację).
Najczęściej spotykane soczewki tego typu mają dioptraż w zakresie +1, +2, +4 oraz +10.



Soczewki Close-Up firmy Hama

Oczywiście największe powiększenie da nam soczewka +10D jednak powoduje ona bardzo duże zniekształcenia takie jak rozmycia na brzegach zdjęcia, aberracje, zniekształcenia beczkowate. Ogólnie możemy przyjąć zasadę, ze im większe powiększenie soczewki tym większe otrzymujemy zniekształcenia obrazu oraz tym trudniej uzyskać odpowiednią ostrość.
Dlatego polecam stosowanie maksymalnie soczewek +4. Dają one odpowiednio duże powiększenie jednocześnie nie zniekształcając zbytnio obrazu.
Używanie soczewek Macro daje nam jeszcze jedną zaletę. Nie jesteśmy zmuszeni do stosowania trybów Super-Macro i fotografowania owadów np. z odległości 1-4 cm co je zazwyczaj płoszy. Z soczewką +4D można wykonać zdjęcie makro w największym powiększeniu z odległości około 16 cm od fotografowanego obiektu (dane z Minolty Z1).



Zdjęcie wykonane bez użycia soczewki Close-Up w trybie Super Macro z odległości około 4 cm (Minolta Dimage Z1)



Zdjęcie wykonane z użyciem soczewki Close-Up +4D w trybie max Tele z odległości około 16 cm (Minolta Dimage Z1)

Następnym dodatkiem, którego możemy użyć zamiast soczewek Close-Up jest Makrokonwerter. Daje on zazwyczaj obraz mniej zniekształcony niż ten uzyskany za pomocą soczewek Makro, jednak jest od nich znacznie droższy. Z dostępnych na rynku modeli można wymienić Makrokonwerter firmy Raynox DCR-250. Posiada on wygodny sposób montażu na obiektywie (tulejce) za pomocą złącza typu Snap-On. Dzięki temu jego założenie lub zdjęcie trwa dosłownie sekundę.



Makrokonwerter firmy Raynox DCR-250 (zdjęcie pochodzi z strony firmy Raynox)

Ostatnim dodatkiem, który może nam zastąpić soczewki Makro lub Makrokonwerter jest tzw. Odwrócony obiektyw. Dzięki temu wynalazkowi otrzymujemy zazwyczaj zdjęcia o najwyższej jakości, pozbawione prawie w 100% zniekształceń. Uzyskujemy także bardzo duże powiększenie fotografowanego obiektu.
Jako Odwróconego obiektywu zazwyczaj używamy starego nieużywanego już obiektywu z zwykłej lustrzanki analogowej np. Zenita. Przymocowujemy go przed obiektywem naszego obiektywu za pomocą pierścienia odwrotnego mocowania.

IV. Głębia ostrości (GO)

W bardzo dużym powiększeniu widać wszystkie małe detale fotografowanego obiektu. Czasem są to drobne włoski pokrywające owada a czasem drobna struktura liścia.
Kolejnym problemem w fotografii Makro jest trudność uzyskania dobrej ostrości na jak największej powierzchni fotografowanego obiektu.
Związane jest to z małą głębią ostrości (GO) występującą podczas robienia zdjęć Makro.
Bardzo często wynosi ona nawet 1 mm.
Aby maksymalnie zwiększyć GO powinniśmy stosować możliwie dużą liczbę przysłony (czyli mały otwór przez który pada światło na matrycę) np. 7 lub 8.



Zbyt mała GO. Ostrość złapana zbyt blisko, główny obiekt zdjęcia nie ostry



Mała GO jednak ostrość złapana poprawnie na głowie osy

Starajmy się jednak nie używać maksymalnej liczby przysłony, ze względu na to, że spora liczba obiektywów nie radzi sobie wtedy najlepiej z ostrością. Obraz jest przez to lekko rozmyty (nie jest to jednak reguła)
Pamiętajmy jednak, że wraz z zwiększeniem liczby przysłony zwiększy się czas naświetlania sceny. Może się wtedy okazać, że warunki oświetleniowe są niedostateczne i aparat ustawi nam czas otwarcia migawki na 1/8s (oczywiście, jeśli fotografujemy w trybie priorytetu przysłony, lub pełnej automatyki -to ostatnie jednak stanowczo odradzam bo np. nie będziemy mogli ustawiać ostrości ręcznie oraz innych istotnych parametrów) co zazwyczaj kończy się wykonaniem zdjęcia poruszonego.
Pomóc nam może wtedy zmniejszenie liczby przysłony lub zwiększenie wartości ISO co zwiększa czułość matrycy (to ostatnie niestety zazwyczaj zwiększa ziarnistość zdjęcia).
Dlatego jak już wcześniej pisałem w fotografii Makro dobre warunki oświetleniowe są niezbędne.
Kiedy jednak bardzo chcemy zrobić zdjęcie Makro w niesprzyjających warunkach oświetleniowych, możemy skorzystać z doświetlenia sceny za pomocą lampy błyskowej.



Zdjęcie doświetlone za pomocą wbudowanej w aparat lampy (kompensacja błysku)

Idealne w takim wypadku są specjalne lampy błyskowe do fotografii Makro, są one jednak dość drogie, dlatego skupimy się na użyciu lampy wbudowanej w aparat.
Jest to niewątpliwie najtańsze rozwiązanie, niestety niesie za sobą kolejne problemy.
Jeśli nie używamy dodatkowych soczewek Close-Up, dzięki którym możemy fotografować z większej odległości może dojść do tego, że nie uda nam się oświetlić fotografowanego obiektu, gdyż światło lampy zostanie zasłonięte przez obiektyw, który znajduje się zbyt blisko fotografowanego obiektu.
Dlatego polecam jednak używanie soczewek Close-Up i fotografowanie z większej odległości (pomijając już fakt, że łatwiej nam będzie nie wystraszyć samego owada, w końcu nie będziemy machać obiektywem np. 1cm od niego, jak już wcześniej pisałem).
Kolejnym problemem może być zbyt mocny błysk lampy i przepalenie na zdjęciu obiektów znajdujących się blisko przed obiektywem.
Dlatego warto używać opcji kompensacji mocy błysku lampy (ustawiamy np. na -1). Jeśli nie mamy możliwości ustawienia tego parametru w aparacie możemy użyć np. chusteczki higienicznej w celu zasłonięcia lampy, (dzięki czemu osłabimy błysk).

V. Ostrość

Fotografia powinna być ostra. Złapanie dobrej ostrości zazwyczaj nie jest trudne np. fotografując dobrze oświetloną osobę na tle jakiegoś pięknego krajobrazu możemy zdać się na automatyczny dobór ostrości (całą pracę załatwi za nas elektronika aparatu) lub spokojnie wyostrzyć obraz ręcznie, zwłaszcza że GO mamy całkiem sporą (nie jest to już 1mm jak w opisywanym wcześniej przypadku tylko np. 10m)
Niestety w przypadku Makro fotografii zazwyczaj mamy do czynienia z bardzo małą GO co powoduje, że musimy bardzo precyzyjnie ustawić ostrość. W tak ekstremalnych powiększeniach bardzo często zawodzi automatyka (automatyczna ostrość, czyli AF), dlatego łatwiej będzie przestawić (oczywiście o ile aparat ma taką funkcję) aparat w funkcje ręcznego ustawiania ostrości (MF). Używając soczewek Close-Up w trybie Tele (czyli przy maksymalnym zoomie) ustawiamy MF na minimalną dostępną odległość jaką tylko możemy. Pozwoli to nam na maksymalne powiększenie fotografowanej sceny (o ile oczywiście potrzebujemy maksymalnego powiększenia). Podobnie postępujemy w przypadku fotografowania bez soczewek np. w trybie Super Macro w Minolcie Z1 ustawiamy ostrość na odległość 4cm.
Samo ustawianie ostrości na fotografowanym obiekcie uzyskujemy przez delikatne ruchy do przodu lub do tyłu samym aparatem. Niestety jest to bardzo trudne bo precyzja ruchu często musi być na poziomie 1mm (pamiętamy przecież o bardzo małej GO !!!). Także w tym wypadku warto wykonać kilka zdjęć, dzięki czemu zwiększamy prawdopodobieństwo, że jedno z nich wyjdzie w akceptowalnej ostrości.

VI. Pomiar światła

Kolejna dość istotna sprawa w fotografii Makro to odpowiednie ustawienie pomiaru światła. Mamy do wyboru trzy opcje: wielosegmentowy, centralnie ważony oraz punktowy (Spot).
Właściwie najczęściej powinniśmy używać pomiaru światła punktowego. Spowodowane jest to tym, że zazwyczaj fotografujemy małą powierzchnię, która jest w centrum kadru i jest najlepiej oświetlona. Dodatkowo ustawienie pomiaru światła punktowego podczas fotografowania dobrze oświetlonego obiektu w centrum sceny powoduje, że otrzymujemy ciut krótsze czasy naświetlanie niż w przypadku pomiaru wielosegmentowego.

VII. Kadr

Kadr centralny jest przez większość fotografów uważany za błędny.
Jednak ja uważam, ze w przypadku ekstremalnych powiększeń zazwyczaj spotykanych w Makro fotografii jest on wręcz pożądany. Przede wszystkim skupia uwagę na głównym temacie zdjęcia. Najczęstszym obiektem tego typu zdjęć jest pojedynczy owad, którego najłatwiej wyeksponować umieszczając w środku kadru.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nie trzymać się tej metody zwłaszcza, jeśli uda nam się zrobić zdjęcie owada w jakiejś ciekawej pozie (np. podczas spaceru po źdźble trawy -tak jakby szedł przez most).



Nie zawsze musimy stosować kadr centralny. Czasem warto pokazać dodatkowy fragment zdjęcia.

Centralny kadr może nam pomóc także w sytuacji, gdy fotografowany owad znajduje się na nieciekawym tle. Możemy wtedy tak wykadrować zdjęcie, aby owad zajmował jego większą część, co skutecznie zniweluje nieprzyjemny dla oka efekt brzydkiego tła.
Warto też robić zdjęcia w kilku różnych ujęciach, żeby potem wybrać to najlepsze i najciekawsze.
Istotną sprawą dotyczącą kadrowania jest to aby starać się (o ile to możliwe lub nie koliduje z naszym zamysłem na dane ujęcie) nie ucinać na zdjęciach fotografowanego owada (np. skrzydeł, które nie zmieściły się w kadrze)



Niewłaściwy kadr. Ucięte skrzydło muchówki psuje wygląd całego zdjęcia.



Tym razem cały owad zmieszczony w kadrze.

VIII. Owad.

Troszeczkę o samym „polowaniu”. Większość owadów jest bardzo płochliwa. Dlatego ciężko jest do nich podejść na odpowiednią do zrobienia zdjęcia makro odległość (jak pamiętamy tu mogą nam pomóc soczewki Makro, dzięki którym zwiększymy odległość od fotografowanego obiektu).
Owady najczęściej reagują na szybki ruch, oraz zmianę jasności. Dlatego powinniśmy zbliżać się do nich bardzo powoli, unikając gwałtownych ruchów. Staramy się podchodzić do nich tak aby nie rzucić na nie naszego cienia, bo to niestety w większości wypadków je spłoszy.

IX. Człowiek.

Na sam koniec zostawiłem sobie to, co najważniejsze. Czyli fotografa. W Makro fotografii chyba najbardziej istotna jest CIERPLIWOŚĆ. Nie uda się Wam zrobić dobrych fotografii Makro, jeśli nie będziecie odpowiednio cierpliwi. Jeśli jednak uda wam się spokojnie wysiedzieć np. godzinę przed jednym małym robaczkiem, to zapewne po powrocie do domu i przegraniu zdjęć na dysk twardy Waszego komputera zobaczycie piękne zdjęcia.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin