{75}{175}Gmach Admiralicji, Londyn. {250}{355} {375}{485} {1500}{1590}Hornblower: �abojady i raki {1650}{1723}W wojnie z republika�sk� Francj� nast�pi� pat. {1725}{1798}Francuscy rojali�ci znajduj�cy si�|w Anglii jako uchod�cy {1800}{1948}niecierpliwi� si� chc�c prze�ama� niemoc|i przywr�ci� monarchi�. {1962}{2023}Kapitanie Pellew, prosz� wej��. {2025}{2098}Przepraszam za takie nag�e wezwanie. {2100}{2173}Nie ma za co, milordzie. {2175}{2273}Kapitanie Pellew, niech wolno mi b�dzie|przedstawi� genera�a de Charette, {2275}{2373}wodza naczelnego armii Jego Kr�lewskiej Mo�ci|kr�la Ludwika na wygnaniu. {2375}{2473}Genera� zamierza przeprowadzi� inwazj� Francji, {2475}{2550}a my mu pomo�emy. {2925}{3023}Kiedy wasze okr�ty wysadz� nas na brzeg, {3025}{3123}lud powstanie i z t� armi�|pomaszerujemy na Pary�, {3125}{3238}by przywr�ci� tron Jego Katolickiej Mo�ci. {3250}{3373}Czy mog� spyta� ilu ludzi pan|spodziewa si� poderwa� do walki? {3375}{3498}W ci�gu kilku dni b�d� mia� dziesi��,|mo�e dwadzie�cia tysi�cy ludzi pod broni�. {3500}{3623}Wtedy wyruszymy na wsch�d,|pozyskuj�c wci�� nowych po drodze. {3625}{3755}Niech pan nigdy nie w�tpi|w lojalno�� ludu, monsieur. {4275}{4348}Rozumiem, �e by�y ju� powstania|przeciw rz�dowi rebeliant�w. {4350}{4477}-Oczywi�cie, wielokrotnie.|-�adne si� nie powiod�o. {4500}{4575}Kapitanie Pellew, {4600}{4723}od pi�ciu lat �yj� na wygnaniu,|podczas gdy zdrajcy pustosz� m�j kraj. {4725}{4823}Ale teraz francuska szlachta wraca do domu. {4825}{4898}I teraz, kiedy moi rodacy stan� do walki, {4900}{5023}my, ich legalni przyw�dcy|poprowadzimy ich w b�j. {5025}{5098}Czy nie mog� si� spodziewa� {5100}{5217}pa�skiego wsparcia w tej wielkiej przygodzie? {5225}{5373}Tak, baronie, mo�e pan by� pewien,|�e otrzyma pe�ne wsparcie kapitana Pellew. {5375}{5505}Ma pan na to s�owo Jego Kr�lewskiej Brytyjskiej Mo�ci. {5950}{6102}-Jak wygl�dam?|-Nadzwyczajna poprawa, je�li wolno mi tak powiedzie�. {6400}{6472}Dwie koszule, spodnie, sprz�czki i guziki. {6475}{6595}W sumie jedena�cie funt�w|i dziewi�� szyling�w. {6600}{6722}Mo�e klamry na butach|mosi�ne zamiast srebrnych? {6725}{6822}To b�dzie...|Powiedzmy r�wne jedena�cie funt�w? {6825}{6895}Niech b�dzie. {6900}{6997}Zapewniam pana, �e baron wci��|wiele znaczy w�r�d wiernych kr�lowi Ludwikowi. {7000}{7135}Jego nazwisko b�dzie iskr�,|kt�ra wywo�a po�ar w ca�ej Francji. {7138}{7222}Ale�, milordzie, si�y rojalist�w|to nic wi�cej jak niedobitki pokonanej armii. {7225}{7297}-Zapewniam pana, �e to ostatni rzut ko��mi.|-Tak i to desperacki. {7300}{7397}Zapomina pan, jaka jest stawka, sir Edwardzie. {7400}{7472}Kosztem przerzucenia genera�a Charette'a|i jego ludzi przez Kana� {7475}{7547}mo�emy zako�czy� wojn� z Francj�. {7550}{7622}Jestem pewien, �e nawet w pa�skiej ocenie|to drobne po�wi�cenie {7625}{7697}w por�wnaniu z szans� przej�cia do historii. {7700}{7772}Tak, ale je�li ekspedycja|si� nie powiedzie, panie admirale, {7775}{7865}-jakie b�d� straty w ludziach?|-Ludzie gin� ka�dego dnia trwania tej wojny, {7867}{7985}i je�li ona si� sko�czy,|te koszty oka�� si� niewielkie. {8100}{8162}Z drogi! {8200}{8272}-Milordzie...|-M�w, cz�owieku! {8275}{8353}Pa�skie rozkazy... {8375}{8475}-Znikn�y, milordzie.|-Niemo�liwe. {8500}{8567}Milordzie... {8600}{8697}Przenosi� kopi� plan�w genera�a Charette'a|dla Pierwszego Lorda. {8700}{8770}O, m�j Bo�e... {8775}{8847}-Co je�li wpad�y w r�ce wroga?|-Tego nie wiemy. {8850}{8947}Mog� by� na dnie Tamizy.|Z�odziej pewnie siedzi w tawernie. {8950}{9022}Sir, co je�li jest inaczej? {9025}{9097}Rz�d Jego Wysoko�ci ju� zdecydowa�. {9100}{9172}A oni nie maj� zwyczaju zmienia� zdania. {9175}{9247}Czy genera� Charette o tym si� dowie? {9250}{9347}Nie ma chyba potrzeby go niepokoi�. {9350}{9422}To co si� tu wydarzy�o pozostanie mi�dzy nami. {9425}{9497}Czy wyra�am si� jasno? {9500}{9562}Tak jest. {9600}{9697}Jednak�e poniewa� niepolitycznie by by�o,|�eby kr�l Ludwik pomy�la�, {9700}{9822}�e wysadzili�my jego genera�a|na brzeg nie daj�c mu wsparcia, {9825}{9922}pan pozostanie na pozycji po tym|jak genera� wyl�duje. {9925}{9997}Je�li dojdzie do najgorszego|dzi�ki panu b�dzie mia� szans� ucieczki. {10000}{10072}Jak pan sobie �yczy, panie admirale. {10075}{10147}Doskonale.|Otrzyma� pan rozkazy, kapitanie Pellew. {10150}{10215}Do dzie�a. {10500}{10597}-Panie Hornblower!|-Panie kapitanie. {10600}{10762}Niech pan nie stoi bezczynnie.|Musimy jak najszybciej powr�ci� do Plymouth. {12175}{12247}Witam na pok�adzie, panie kapitanie. {12250}{12372}-Ufam, �e narada w Admiralicji by�a owocna.|-Ca�kiem zadowalaj�ca, panie Bracegirdle. {12375}{12462}Prosz� powiadomi� okr�ty "Dumbarton", "Sophia" i "Catherine", {12465}{12538}�e ich kapitan�w prosz� o przybycie za godzin�. {12540}{12662}Panie Hornblower, prosz� przekaza� starszym oficerom,|�e oczekuj� ich za dwadzie�cia minut. {12665}{12747}-Tak jest.|-Panie Hornblower, jakie nowiny? {12750}{12822}Wiem tyle co i pan, panie Bracegirdle. {12825}{12912}Pewnie zaraz si� dowiemy. {12925}{13022}A przy okazji, ma pan chyba|plam� b�ota na ubraniu. Nabra�em pana! {13025}{13115}W ka�dym calu wygl�da pan|jak nowy porucznik, panie Hornblower. {13118}{13197}Oby tak pozosta�o jak najd�u�ej. {13300}{13372}Panowie! Wiadomo�� od kapitana. {13375}{13472}Oczekuje wszystkich oficer�w za dwadzie�cia minut. {13475}{13572}Co si� dzieje? Panowie, chyba mamy kogo� obcego w mesie. {13575}{13672}Ale� nie... Omyli�em si�. To porucznik Hornblower. {13675}{13770}Nowy cz�owiek od st�p do g��w. {13850}{13945}W istocie, aspirancie Kennedy. {13950}{14047}Panowie, wygl�da na to, �e pan Hornblower|od dzi� b�dzie dla nas wzorem. {14050}{14165}Do��, ju� wystarczy. Dzi�kuj�, panie Bowles. {14275}{14372}Trzeba s�ucha� rozkaz�w.|Siedzie� tu i nie przejmowa� si�. {14375}{14465}Chyba �e kapitan zmi�knie. {14475}{14547}Mamy �wie�e zapasy na miesi�c. {14550}{14647}Mo�e pop�yniemy do Indii, co wy na to? {14650}{14747}-Palmy, s�oneczko...|-Choroby tropikalne. {14750}{14893}Mo�e by� znowu Morze �r�dziemne.|Znowu by�my gonili Hiszpan�w. {15025}{15097}Hej, wesolutki! Opu�ci�e� kawa�ek! {15100}{15175}-Gdzie?|-Za tob�. {15225}{15285}Gdzie? {15450}{15522}Panowie, jak niew�tpliwie wiecie, {15525}{15647}w�a�nie wr�ci�em ze spotkania z admira�em Hoodem. {15675}{15772}Mamy rozkaz do��czy� do okr�t�w|"Catherine", "Dumbarton" i "Sophia" {15775}{15847}i przewie�� genera�a Charette'a|z jego si�ami sk�adaj�cymi si� {15850}{16018}z oddzia��w francuskich lojalist�w|i brytyjskiej piechoty na wybrze�e Francji. {16025}{16147}-Inwazja, panie kapitanie?|-Panie Kennedy, cztery okr�ty nie mog� dokona� inwazji. {16150}{16197}Wi�c o co chodzi? {16200}{16272}Chodzi o to, panie Bowles, �e jeste�my na wojnie, {16275}{16393}a na wojnie wykonuje si� rozkazy bez wahania. {16450}{16547}Rozumiem, moi panowie,|�e ten plan mo�e si� wydawa� nieco... {16550}{16590}...�mia�y. {16600}{16697}Jednakowo� genera� po wyl�dowaniu|planuje zebra� armi�, {16700}{16785}z kt�r� chce wyruszy� na Pary�|i osadzi� kr�la Ludwika na tronie. {16788}{16897}-To by oznacza�o koniec wojny, panie kapitanie.|-Jak rozumiem, taki w�a�nie mamy zamiar, panie Bracegirdle. {16900}{16972}Panie kapitanie, czy dowiemy si�|gdzie oddzia�y genera�a maj� wyl�dowa�? {16975}{17072}Nie, miejsce naszego przeznaczenia|ma pozosta� tajemnic� dop�ki nie wyp�yniemy, {17075}{17172}a wtedy nie ma niebezpiecze�stwa, �e Francuzi|czego� si� dowiedz� dop�ki tam nie dotrzemy. {17175}{17310}Tymczasem wszyscy maj� zaj�� si� zaopatrzeniem|i zaokr�towaniem �o�nierzy genera�a kiedy tylko si� tu zjawi�. {17312}{17347}Dzi�kuj� panom. {17475}{17572}Mo�e za tydzie� b�dziemy �wi�towa�|upadek Republiki Francuskiej. {17575}{17647}Tak, panie Hornblower. {17650}{17747}Taki mamy plan, w ka�dym razie. {18325}{18418}�abojady!? A co oni tu robi�? {18825}{18897}Co o nich s�dzisz, Horatio? {18900}{18972}Wydaj� si� nieco... niezdyscyplinowani. {18975}{19070}Ja bym to nazwa� rozpr�eniem. {19375}{19453}Zbli�aj� si� raki! {19750}{19822}Witam pan�w. Major Edrington z 50 pu�ku pieszego. {19825}{19922}Powiedziano mi, �e kto� tutaj zajmie si�|zaokr�towaniem moich ludzi na "Indefatigable". {19925}{19997}Porucznik Hornblower, aspirant Kennedy, panie majorze. {20000}{20055}-Ja tego dopilnuj�.|-Doskonale. {20057}{20147}Pa�scy ludzie wygl�daj� znakomicie, panie majorze.|Prawie za pi�knie do bitwy. {20150}{20322}Doprawdy? Z mojego do�wiadczenia wynika,|�e wygl�d jego ludzi �wiadczy o oficerze. {20325}{20407}Przynajmniej w armii. {20525}{20603}Charette! Charette! {20800}{20878}Cholerne �abojady. {21250}{21347}-Wiecie mo�e co genera� m�wi?|-M�wi, �e nadszed� wielki dzie�, {21350}{21462}w kt�rym p�yn� wyzwoli� ukochan� Francj�. {21575}{21697}Dzie�, w kt�rym b�dziemy walczy� i mo�e zginiemy, {21725}{21847}ale b�dzie to za najwa�niejsz� rzecz na �wiecie. {21875}{21950}Ka�dego z nas... {22000}{22122}zapami�ta historia jako cz�owieka,|kt�ry nie ba� si� odda� �ycia... {22125}{22172}za Francj�. {22175}{22245}Za zwyci�stwo! {22250}{22325}Niech �yje kr�l! {22525}{22600}Tak, vive le roi! {22625}{22722}Wygl�da na to, �e braki w dyscyplinie|nadrabiaj� entuzjazmem. {22725}{22757}Majorze, {22760}{22872}je�li zechce pan przenie�� sw�j osobisty baga� na ��dk�,|dopilnuj�, �eby dotar� na "Indefatigable". {22875}{22990}Doskonale. Przy okazji - by�oby lepiej,|gdyby zwraca� si� pan do mnie "milordzie". {22993}{23075}W istocie jestem earlem Edrington. {23125}{23247}Widzisz, Horatio, gdyby� by� wystarczaj�co bogaty,|�eby kupi� patent oficerski, a nie tylko mundur, {23250}{23347}m�g�by� zaci�gn�� si� do armii. {24150}{24297}Prosz�, monsieur, wydaje mi si�, �e m�j angielski|jest wystarczaj�cy, by podo�a� zadaniu, kt�re przed nami stoi. {24300}{24372}Pu�kownik markiz de Moncoutant. {24375}{24447}Mam rozkaz zaokr�towania pa�skiego oddzia�u. {24450}{24522}Doskonale, moi ludzie s� gotowi. {24525}{24622}Z przyjemno�ci� odb�d� t� wycieczk�, mo...
dedal40