Clannad - 12.txt

(16 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:03:Dziękuję za pożyczenie skrzypiec.
00:00:06:Przepraszamy, że przetrzymywalimy je|cały tydzień.
00:00:09:Te akurat nie sš własnociš szkoły.
00:00:13:Pewien absolwent tej szkoły zostawił je|tutaj kilka lat temu.
00:00:18:Nauczycielka poprosiła mnie, bym sprawdziła,|czy nadal można na nich grać,
00:00:24:ponieważ to bardzo stare skrzypce.
00:00:27:Te skrzypce...
00:00:30:...mimo wieku i zużytych strun|sš bardzo piękne.
00:00:35:Więc proszę, nie wyrzucajcie ich.
00:00:39:Proszę cię.
00:00:42:Dobrze, to samo chciałam powiedzieć|nauczycielce.
00:00:47:Tak się cieszę.
00:00:49:Och, zapomniałabym.
00:00:51:Miło mi cię poznać.
00:00:54:Nazywam się Ichinose Kotomi,|jestem z klasy III A
00:00:57:Bardzo lubię czytać ksišżki.
00:00:59:Byłoby mi bardzo miło,|gdybymy zostały przyjaciółkami.
00:01:03:"Miło mi cię poznać" brzmi trochę dziwnie,|ale tak już została nauczona.
00:01:08:Ja nazywam się Nishina Rie.
00:01:10:Mi również miło cię poznać.
00:01:16:Do zobaczenia.
00:01:17:Na razie.
00:01:22:Cieszysz się, że masz więcej przyjaciół?
00:01:25:Tak.
00:01:26:Będzie wspaniale, jeli ich liczba|będzie nadal wzrastać.
00:01:28:Tak.
00:01:35:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Miałam krystalicznie czysty sen.
00:01:42:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Zdawał się być dla mnie wiecznociš.
00:01:48:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Głos łagodny niczym lekki wiatr,
00:01:55:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}wezwał mnie z wysokiego nieba.
00:02:02:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Gdybym mogła wznieć się w przestworza...
00:02:08:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Mogłabym wyruszyć gdziekolwiek zechcę...
00:02:15:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}Gdy przez złšczenie naszych dłoni,
00:02:22:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}moglibymy ujrzeć choćby fragment|naszej przyszłoci,
00:02:28:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}wówczas wszystkie nasze słowa i uczucia,
00:02:35:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}rozbłysłyby swym cudownym wiatłem.
00:02:41:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}miało przejdę przez wszystkie trudnoci
00:02:48:{C:$FF0099}{F:Monotype Corsiva}{S:30}i nigdy cię nie opuszczę...
00:03:06:Słyszałam, że Kotomi nie przesiaduje już|w bibliotece i normalnie uczęszcza na lekcje.
00:03:12:Chodmy to zobaczyć.
00:03:15:Hej, Ichinose, to zadanie nr 3...
00:03:18:Przyjmujesz, że x = cos fi,|i wtedy znasz już niewiadomš.
00:03:24:Wówczas wynik wynosi pi/9.
00:03:27:Już rozumiem! Dziękuję ci!
00:03:28:Jeste naprawdę mšdra, Ichinose.
00:03:31:Och, racja, to ty występowała|na koncercie skrzypcowym, prawda?
00:03:35:Co? Umiesz grać na skrzypcach?
00:03:38:Powinna była nam o tym powiedzieć,|to na pewno bymy przyszły.
00:03:41:Przechodziłam wtedy obok, ale nie można|było tego nazwać grš.
00:03:46:O czym ty mówisz?
00:03:47:Ta muzyka wręcz mnie odpychała.
00:03:48:To trochę krępujšce.
00:03:53:{F:Book Antiqua}Odcinek 12 - Ukryty wiat
00:03:56:Beznadziejna! Jeste beznadziejna!
00:03:59:Na wiecie jest tylu idiotów, a akurat tutaj|nie ma nikogo, który mógłby zagrać Boke.
00:04:03:Jeli będš tutaj sami Tsukkomi,|nie będzie się z kogo namiewać.
00:04:08:Spróbuj w tej sytuacji pominšć jego kwestię|lub dodać jaki mieszny komentarz.
00:04:11:Zrozumiała wreszcie?
00:04:14:Jak?
00:04:15:Co jest grane?!
00:04:17:Zgłupiałe?!
00:04:18:Mam już cię po dziurki w nosie!
00:04:19:Co?
00:04:20:To by było na tyle!
00:04:22:Co jest, do ciężkiej anielki?!
00:04:25:Jeli tak dalej pójdzie, wszyscy cię wygwiżdżš.
00:04:29:Niestety, życie bywa okrutne.
00:04:32:Tsukkomi potrafiš być naprawdę straszni...
00:04:35:Jeli będzie tak dalej,
00:04:36:nie uda ci się nikogo rozmieszyć, nawet|jeli będziesz próbować milion razy!
00:04:40:Siostrzyczko, chyba jeste zbyt surowa...
00:04:43:Tak. Jeli będziemy pracować razem,|jestem pewna-
00:04:46:Wasza współpraca nie przynosi żadnych efektów.
00:04:49:Zawsze będziecie stały na|poziomie zerowym.
00:04:51:Naprawdę stała się surowa.
00:04:54:W takim razie wykorzystam mojego|asa w rękawie.
00:04:57:Pokażę ci mój najlepszy dowcip!
00:05:00:Mam nadzieję, że nie będzie|to znów co starego.
00:05:04:Widziałam to niedawno w telewizji.
00:05:07:Jest naprawdę nowy.
00:05:11:Zaczynam.
00:05:17:To się tutaj zgina.
00:05:23:To miał być dowcip?
00:05:24:Mnie się nie pytaj.
00:05:26:Oni odpadajš z gry.
00:05:29:Proszę, powiedz, że to było mieszne!
00:05:30:Nie płacz!
00:05:34:Zrobiła naprawdę dużo!
00:05:36:Chciałam, aby wszyscy mogli|tego skosztować.
00:05:38:Kotomi, co będziesz robić w ten weekend?
00:05:42:Chyba będę czytać ksišżki.
00:05:45:Ja zapewne ponownie przesiedzę|weekend u Sunohary.
00:05:49:Ja raczej będę w domu.
00:05:51:Jestecie tacy żałoni.
00:05:53:Nie rozumiem, jak możecie tak marnotrawić|swój wolny czas.
00:05:59:A ty co robisz w weekend?
00:06:01:Zazwyczaj nic.
00:06:02:Tak mylałem.
00:06:03:Ale mam pewien plan.
00:06:06:Spotkajmy się jutro wszyscy o dziewištej|na stacji kolejowej.
00:06:10:Zrobimy sobie wypad całš grupš.
00:06:11:Wspólny wypad.
00:06:13:Włanie to zazwyczaj powinna|robić młodzież.
00:06:25:{Y:i}Będę jedynym chłopakiem?
00:06:28:{Y:i}Porozmawiam z Sunoharš, na pewno|chętnie się z nami wybierze.
00:06:30:{Y:i}Odmawiam.
00:06:32:{Y:i}Jeden czubek już nam wystarczy.
00:06:34:{Y:i}Rozumiem, że masz na myli siebie?
00:06:37:{Y:i}Och, daj spokój! To oczywiste, że chodzi o ciebie!
00:06:40:{Y:i}Och, w życiu bym na to nie wpadł.
00:06:43:{Y:i}Siostrzyczko, Kotomi powiedziała mi,|że niedługo sš jej urodziny.
00:06:47:{Y:i}Tak, w następnš sobotę.
00:06:50:{Y:i}W porzšdku! Przygotujemy ci|wspaniały prezent!
00:07:05:To niemożliwe.
00:07:07:Ani drgnie!
00:07:09:Hej, obsługa! Rozmieszczenie nagrody|jest niewłaciwe!
00:07:12:W tym wypadku nikt tego|nie wycišgnie!
00:07:13:Znowu?
00:07:15:Ani chwili spokoju.
00:07:15:Cišgle próbuje to wycišgnšć.
00:07:17:{Y:i}To ma być ten wspaniały prezent?
00:07:20:Ten pluszak jest naprawdę duży.
00:07:24:Czy to w porzšdku, że jest większy|niż normalne zwierzę?
00:07:28:Proszę.
00:07:30:Dziękuję.
00:07:31:W porzšdku, pora na 34-tš próbę.
00:07:35:To jest już twoje ostatnie podejcie.|Niedługo zostanę bez grosza.
00:07:39:Teraz ty, Ryo.
00:07:41:Nie jestem w tym dobra.
00:07:43:Poprzednim razem też mi|się nie powiodło.
00:07:44:W takim razie przewodniczšca!
00:07:46:Ja również jestem w tym słaba. Nie chcę,|aby przepadły pienišdze Okazakiego.
00:07:52:W takim razie, ja-
00:07:52:Jestecie nic niewarci!
00:07:53:Czy jest tu kto wystarczajšco pewny siebie,|by sobie z tym poradzić?!
00:08:00:Fuko jest tutaj!
00:08:08:Kim jeste?
00:08:10:Zobaczyłam, że jestecie w potrzebie,|więc przybyłam, by wam pomóc.
00:08:15:Zostawcie to mi.
00:08:17:Przepraszam, czy już się kiedy|nie spotkałymy?
00:08:20:Nie musisz zaprzštać|sobie tym głowy.
00:08:23:Dzień ponownego spotkania|wkrótce nadejdzie.
00:08:26:Naprawdę sšdzisz, że ci się uda?
00:08:28:Jestem mistrzyniš w tej grze.
00:08:32:Wszyscy, których znam, uważajš, że nikt nie jest|w stanie mi w tym dorównać.
00:08:36:Jako miem w to wštpić!
00:08:38:Czuję, jakbym już to kiedy mówił.
00:08:42:Celem jest ten wielki pluszak, rozumiesz?
00:08:46:Fuko nadchodzi!
00:09:04:Ta rozgwiazda odwróciła mojš|uwagę od głównego celu.
00:09:07:To jest gwiazda, a nie rozgwiazda.
00:09:11:Nie mogłam tym razem pomóc, ale powrócę|i pomogę wam następnym razem.
00:09:17:Do zobaczenia!
00:09:21:O co jej chodziło?
00:09:23:Dlaczego przyszła mi na myl rozgwiazda?
00:09:25:Nie wiem...
00:09:29:I w końcu nie zdecydowalimy się|na żaden prezent.
00:09:32:Cišgle mamy jeszcze czas,|więc spokojnie.
00:09:36:Smuga samolotu.
00:09:38:Naprawdę liczna.
00:09:42:Kotomi, co nie tak?
00:09:50:Nasz dom jest niedaleko stšd.
00:09:53:Do jutra, Nagisa, Kyo i Ryo.
00:09:57:Tak, dobranoc.
00:09:59:Pa pa.
00:10:05:Dziękuję ci, Tomoya.
00:10:08:Gdybym cię nie poznała, wštpię,|bym się tak dobrze bawiła.
00:10:14:Przecież nic takiego nie zrobiłem.
00:10:16:Nagisa, Kyo i Fujibayashi też cię bardzo lubiš.
00:10:20:To wszystko.
00:10:22:Skoro tak, jestem naprawdę szczęliwa.
00:10:28:Chciałabym ci co podarować, Tomoya.
00:10:34:Chciałabym, aby jš przyjšł.
00:10:37:Ja już z niej wszystko pamiętam.
00:10:43:Pragniesz, abym jš przeczytał?
00:10:48:Nie, nie musisz koniecznie jej czytać.
00:10:51:Po prostu przyjmij jš.
00:10:56:Co się stało?
00:10:59:To znowu on.
00:11:01:To zły człowiek.
00:11:03:Hej!
00:11:16:Chyba już sobie poszedł.
00:11:18:Kim on jest?
00:11:20:Co cię z nim łšczy?
00:11:56:{Y:i}Ostatnio miewam bardzo dziwne sny.
00:12:03:Zgadnij kto, Tomoya?
00:12:05:Twoje piersi dotykajš moich pleców!
00:12:08:Pan "twoje piersi dotykajš moich pleców"?
00:12:11:Bełkoczesz jak jaki bezmózgi mięniak!
00:12:13:Jeste Ichinose Kotomi, a twoje piersi|włanie wpijajš mi się w plecy!
00:12:20:Serce zaczęło mi bić jak szalone.
00:12:23:Kto nauczył cię tak zberenego dowcipu?
00:12:26:Ja!
00:12:28:Nie ucz Kotomi takich rzeczy.
00:12:32:Dlaczego nie? Przecież to nic takiego.
00:12:34:Kyo!
00:12:38:Co się stało, Nagisa?
00:12:42:Kyo! Ryo jedzi zawsze do szkoły|autobusem, prawda?
00:12:45:Tak, zgadza się, ale o co chodzi?
00:12:48:O tej godzinie powinna być włanie|w autobusie, prawda?
00:12:52:Dlaczego jeste taka zdenerwowana?
00:12:55:Na skrzyżowaniu pewien autobus miał wypadek.|Jest tam cały tłum ludzi!
00:13:02:Wyglšdało to na co bardzo poważnego.
00:13:04:Może Ryo...
00:13:07:Nie! To niemożliwe!
00:13:09:Jeli co by się stało Ryo,|na pewno bym o tym wiedziała!
00:13:13:Kyo!
00:13:15:Napisy wykonała grupa|Kuruoshii Anime|Tłumaczenie: Deshirey|Korekta: DUDi i Zjadac...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin