Tworzenie Rzeczywistosci - Waldemar Witkowski.pdf

(1352 KB) Pobierz
647433304 UNPDF
647433304.008.png
Copyright (c) by Waldemar Witkowski 2004 Copyright (c) by "Progres" 2004
Projekt okładki: Waldemar Witkowski
Skład: Andrzej Markusz
Druk: "Nowator" Siedlce
Wydawca:
"Progres"
08-300 Sokołów Podlaski
ul. Wolności 52A
tel./fax. 025 7815336, 0505527837 e-mail: kw.progres@wp.pl
Wydanie I
Kontakt z autorem: e-mail: waldemarwitkowski@wp.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone
Sokołów Podlaski 2004
ISBN 83-921348-0-X
Tak, jak śmierć nie jest końcem,
tak i narodziny nie stanowią początku.
Jesteśmy wieczni, bo Życie,
jako fenomen Jedności w Wielości
i Wielości w Jedności,
jest wieczne
i tylko od nas samych zależy,
jakie w nim pełnić będziemy jeszcze role.
Waldemar Witkowski
Moim Przyjaciołom: Jezusowi, Arielowi, Hermesowi i Stwórcom Skrzydeł
a także mojej żonie pracę tę dedykuję
647433304.009.png
Czy zaistniało kiedyś w Tobie odczucie, iż możesz wszystko osiągnąć i że cały świat należy do
Ciebie? Myślę, iż każdy z nas miał taki dzień, gdy rozpierała go potężna energia i czuł się jak "młody bóg,"
gotowy do najbardziej nieprawdopodobnych dokonań. Pierwsza faza mojego życia charakteryzowała się
poczuciem właśnie tego typu ogromnej wewnętrznej mocy, która pozwala na realizację wszystkiego, czego
się zapragnie. I tak też było - czy to w szkole, czy w sporcie, byłem numer jeden. Później, szczególnie po
uświadomieniu sobie nieuchronności własnej śmierci, odczucie posiadanej własnej mocy zaczęło maleć, ale
w zamian pojawiło się przekonanie, że jestem przez "siły wyższe" chroniony - również i w tym przypadku,
mimo wzlotów i upadków, wszystko rozwijało się po mojej myśli, a dodatkowo dość głęboko zagłębiłem się
w sprawy duchowego rozwoju.
Przyszedł jednak dzień, w którym poczucie posiadanej opieki zniknęło i mój świat zaczął się "walić".
Aby zrozumieć, co się stało, zagłębiłem się w wewnętrzny dialog i w medytacje i po pewnym czasie
dostałem wskazówkę: "wiesz, jak to działa - dojdź do tego teraz sam".
Krok po kroku odbudowywałem się na nowo, uzyskując jakościowo nowe spojrzenie na otaczający
mnie świat. Później pojawiła się potrzeba przetłumaczenia uzyskanej wiedzy na język zrozumiały dla
współczesnego człowieka, a jeszcze później konieczność przekazania innym wyników mojej pracy.
Wspomniane potrzeby wiążą się ze zmianami, które obecnie zachodzą na naszej planecie. Około roku 2013
Ziemia znajdzie się, jako planeta, w apogeum czwartej gęstości (w sensie świadomości). Nasza fala życia
przygotowuje się do przejścia na wyższy poziom świadomości i dlatego dzisiejszy świat jest pełen
negatywnych zjawisk - bierze się to właśnie stąd, że zachodzące zasadnicze zmiany wymagają wyciągnięcia
na jaw naszej ciemnej strony w celu jej wyczyszczenia i uporządkowania (podobnie, jak przy robieniu w
domu wielkiego sprzątania wyciąga się na środek wszystkie znajdujące się w domu śmieci i niepotrzebne
rzeczy, aby następnie je spalić lub wyrzucić).
Zachodzące na naszej planecie zmiany od dawna są już faktem i coraz więcej osób zdaje sobie z
nich sprawę. Pierwsza zmiana związana jest, jak już wyżej wspomniałem, z przejściem do czwartej
gęstości, w której główną energią wykorzystywaną przez człowieka, będzie energia serca, czyli inaczej mó-
wiąc energia miłości.
Drugą zmianą, która obecnie zachodzi jeszcze bardzo powoli, jest przestawienie zwrotnic ewolucji
świadomości człowieka z oczekiwania na zewnętrzne zbawienie na drogę "samo przewodnictwa",
charakteryzującego się uznaniem Wyższego Ja, jako jedynego autorytetu i źródła przewodnictwa w naszym
życiu, a więc bez potrzeby pośrednictwa osób trzecich w dotarciu do Boga.
Prezentowana przeze mnie wiedza ma trójwarstwowy charakter i skierowana jest do wszystkich.
Pierwsza warstwa dotrze do tych, którzy w sposób świadomy i twórczy poprawić chcą swoje codzienne
życie, samoocenę, relacje w związkach, ogólnie rozumiane powodzenie itp. - już samo utworzenie w sobie
własnego ośrodka mocy i codzienne korzystanie z jego wpływu w pozytywny sposób przeobraża nasze
życie, podnosząc jego jakość i komfort codziennego istnienia. Druga warstwa zostanie przyjęta przez te
osoby, które pragną przygotować się do wejścia w czwartą gęstość. Trzecia warstwa dotyczy tych, którzy
gotowi są samego Siebie, takiego, jakim każdy z nas jest naprawdę, uznać za jedyny autorytet i
niewyczerpalne źródło wiedzy o otaczającym nas Wszechświecie.
Część pierwsza książki ("Filozofia Istnienia") poświęcona jest zrozumieniu życia, jako fenomenu
Wielości w Jedności i Jedności w Wielości, począwszy od Wielkiego Wybuchu (rozdział I), poprzez m.in.
Schematy Tworzenia (rozdział II) i Istnienia (rozdział III), aż po "Schemat Przebudzenia" i "krótką
ścieżkę" do samorealizacji (rozdziały XII i XIII). Część druga ("Magia świadomego życia") zawiera
ćwiczenia, wskazówki i wyjaśnienia umożliwiające świadome i twórcze kreowanie własnej rzeczywistości, a
także wprowadzające na wyższe poziomy samoświadomości z poziomem samorealizacji włącznie. W części
trzeciej ("Pytania i odpowiedzi") znalazły się materiały, pochodzące z korespondencji, jaką otrzymywałem
od czytelników z całej Polski, publikując na łamach "Nexusa" cykl "Tajemnice Istnienia".
Książka zawiera wiedzę znacznie przekraczającą obecnie obowiązujący (w zakresie fizyki, biologii,
genetyki, psychologii i socjologii) "naukowy" poziom zrozumienia otaczającej nas rzeczywistości, a więc w
celu efektywnego odbioru zawartych w niej treści powinna być czytana po kolei, czyli rozdział za
rozdziałem.
647433304.010.png
 
Część pierwsza
Filozofia Istnienia
Jako Bóg,
wydzielając część swojej świadomości,
ograniczyłem się do Istoty,
a następnie, jako Istota,
doświadczając jednocześnie
wielu czasoprzestrzennych rzeczywistości,
ograniczyłem się do formy ludzkiej,
doświadczając w niej,
w całkowicie zindywidualizowany sposób,
realiów ziemskiej,
trójwymiarowej rzeczywistości.
Wstęp
Żyjemy w czasach, w których coraz częściej zadajemy sobie pytania:, „kim jestem?", "Skąd
przychodzę?", "Dokąd zmierzam?". Brak zadawalających na te pytania odpowiedzi, uświadomienie sobie
nieuchronności śmierci własnej i bliskich nam osób, a także coraz trudniejsze realia, w jakich przychodzi
nam żyć, wywołują w nas tzw. "ból istnienia", związany z naszym uczestnictwem w postępującym procesie,
zwanym życiem. I mnie również nie ominęły tego typu odczucia - wiele lat temu postawiłem sobie te
kluczowe dla ludzkiej egzystencji pytania i, w miarę uzyskiwania na nie fragmentarycznych odpowiedzi,
kolejno weryfikowałem posiadane poglądy, wierzenia, przekonania schematy codziennego istnienia,
uwalniając się stopniowo spod ich narkotycznego wpływu. I w pewnym momencie, po wyzwoleniu się z
dużej części posiadanego "oprogramowania", znalazłem się w dramatycznej dla mnie sytuacji: "stare"
odeszło, zaś "nowe" jeszcze się nie pojawiło - taki stan rzeczy wywołał poczucie znacznej utraty sensu
istnienia oraz bardzo bolesne trudności w odnalezieniu się w nowych jakościowo realiach. Miałem wówczas
dwie możliwości: albo narodzić się "na nowo", albo popaść w skrajną depresję, nieuchronnie prowadzącą w
niebezpieczne dla ludzkiej egzystencji rejony. Ponieważ pierwszy wariant mojej dalszej ziemskiej przygody
zgodny był z „moimi dążeniami do podniesienia poziomu samoświadomości istnienia rozpocząłem
wewnętrzny dialog, medytując oraz budując na nowo swój świat w oparciu o pozyskiwaną wewnętrzną wiedzę,
zawartą od niepamiętnych czasów w człowieku, w jego najbardziej subtelnych strukturach. Po pewnym
czasie okazało się jednak, że aby zrozumieć otaczającą mnie rzeczywistość odpowiedzi poszukać muszę
jeszcze głębiej, w polu informacyjnym Istoty, jaką jestem naprawdę.
Przedstawiony dalej materiał, w żaden sposób, niepretendujący do prezentowania „sobą
jakichkolwiek "prawd ostatecznych", w znacznej części pochodzi z tego typu wewnętrznego poznania i
przedstawia moje nowe spojrzenie na życie, inspirujące do postrzegania otaczającej nas rzeczywistości
oczami Istoty, jaką jesteśmy naprawdę.
Waldemar Witkowski
647433304.001.png 647433304.002.png 647433304.003.png
 
Rozdział pierwszy
Wielki Wybuch, czyli prapoczątki naszego istnienia
Gdyby ktoś dziś zapytał się mnie:, „kim tak naprawdę jesteś?". To odpowiedziałbym
"Jestem Wędrowcem z innej Rzeczywistości, który przybył na planetę Ziemia,
posługuje się ciałem i zmysłami do przemieszczania się i do zbierania informacji, korzysta z
emocji do automatycznego reagowania na przejawiającą się trójwymiarową rzeczywistość
oraz posługuje się intelektem do budowania teorii, opisujących postrzeganą rzeczywistość, a
także tworzy własną rzeczywistość, biorąc aktywny udział w rozwoju fali życia, zwanej
ludzkością".
Każdy z nas jest Wędrowcem z innej Rzeczywistości i głównym naszym zadaniem jest zrozumienie
tego stanu rzeczy oraz świadome tworzenie realiów naszej ziemskiej podróży. Mówiąc o tworzeniu i efekcie
tego tworzenia warto na wstępie zastanowić się nad sytuacją, gdy efektu tego jeszcze nie było, gdy znany
nam Wszechświat nie istniał, trwał zaś tylko wieczny i nieprzejawiony Bóg. Bardzo trudno jest wyobrazić
sobie, i to na dodatek w kategoriach nieskończoności i wieczności, "że Nic nie ma", że nie można niczego
postrzegać, że nie ma też, komu postrzegać oraz jednocześnie, że "Wszystko jest", choć występuje wyłącznie w
postaci czystej świadomości.
Tak naprawdę, z naszego poziomu rozumowania i typowych możliwości percepcyjnych
współczesnego człowieka zrozumienie takiej sytuacji nie jest praktycznie możliwe. Możliwe jest natomiast
wykorzystanie języka symboli oraz bazując na tej podstawie, przedstawienie w miarę przejrzystego,
symbolicznego modelu, dającego pewne wyobrażenie o procesie tworzenia, podtrzymywania i rozwijania
przejawionego istnienia.
Kontynuując podjęty temat, przedstawmy teraz model stanu istnienia przed rozpoczęciem procesu
tworzenia. Stan ten charakteryzuje się istnieniem Wiecznego, Niezmiennego, będącego Pełnią Boga. W
modelu tym Bóg jest nieprzejawiony ("Nic nie ma"), a więc jest bezosobowy - nazwijmy Go Absolutem,
Aby prezentowany model był przejrzysty, czytelny i zrozumiały, nie może mieć zbyt wielu wymiarów -
wybierzmy, zatem model, dwuwymiarowy, którym najczęściej posługujemy się w naszym codziennym
życiu, przedstawiając trójwymiarową rzeczywistość na płaszczyźnie w postaci graficznej. Ponieważ w
sytuacji przed rozpoczęciem procesu tworzenia Bóg jest Pełnią i Jest wszystkim, co Jest oraz jednocześnie
Nic nie jest przejawione, to symbolicznym modelem Boga bezosobowego może być idealnie biała
płaszczyzna, niemająca początku ani końca, gdzie każda jej cząstka jest identyczna z pozostałymi. Biel,
czyli brak przejawionych kolorów, jest jednocześnie idealnie zrównoważoną sumą wszystkich możliwych
barw, które dzięki doskonałemu zsynchronizowaniu połączyły się w Jedno i stanowią Jedność oraz Pełnię,
mającą potencjalną moc stworzenia fantastycznej gamy barw w przejawionej rzeczywistości. Tak, więc
płaszczyzna symbolizuje tu nieskończoność, a także brak początku oraz końca, zaś biel Pełnię Wszystkiego
(w "potencjalnej" i nieprzejawionej formie) i Brak Czegokolwiek (w formie przejawionego efektu). I taka
też jest natura bezosobowego Boga (Absolutu) -jest On nieskończony, nie ma początku, ani końca, jest
idealną Pełnią, Równowagą, Wiedzą i Mocą oraz nie ma żadnego materialnego przejawienia.
Dla naszego symbolicznego rozumowania, w celu jego uproszczenia, jako symbol Absolutu, zamiast
płaszczyzny, przyjmijmy kartkę białego, czystego papieru. Aby przejawić się ze stanu potencjału w stan
materialnego efektu, Absolut musi zrezygnować z Pełni oraz Jedności i przejść w stan Różnorodności -
podobnie światło białe (potencjał i jedność) po przejściu przez pryzmat rozszczepia się na całą gamę
wspaniałych kolorów (różnorodność i brak jedności).
Załóżmy, iż Absolut podejmuje decyzję o rozpoczęciu procesu tworzenia i buduje Portal Tworzenia -
w naszym modelu na kartce papieru rysujemy okrąg. Okrąg ten wydziela Część (koło) z Całości (kartka
papieru), stanowiąc jednocześnie punkt styku Całości z Częścią. W ten sposób Absolut sam z siebie
różnicuje Część, którą nazwijmy Wielkim Stwórcą, i poprzez Portal Tworzenia (okrąg) ma z Nią kontakt
(rysunek nr 1). Wielki Stwórca stanowi, zatem bezpośrednią emanację Absolutu, faktycznie stając się
osobowym Bogiem. I właśnie On, już jako osobowy Bóg, rozpoczyna swoją pracę. W swoim Umyśle tworzy
wyobrażenie mającego się narodzić Wszechświata i wypowiada Słowo. W efekcie tego następuje Wielki
Wybuch - z Niczego ("utajonego potencjału", stanowiącego w swojej istocie idealnie zrównoważoną czystą
energię) powstaje materia (niezrównoważona, zagęszczona energia) w całej gamie wszelkiej subtelności
(efekt przejawiony). Na rysunku zaznaczamy to kropką pośrodku koła. Następnie kropka rozrasta się
wewnątrz koła, symbolizując w ten sposób rozszerzanie się ewoluującego Wszechświata.
Oczywistym jest, że zaprezentowany wyżej model nawet w niewielkiej części nie przedstawia sobą
faktycznego procesu Tworzenia -jednak inspiruje on człowieka do jego dalszych poszukiwań zawartej w
nim wewnętrznej wiedzy, dotyczącej poruszanego tematu. W następnej kolejności Wielki Stwórca wydziela z
Siebie Części (następuje podział zrównoważonej świadomości twórcy na odizolowane fragmenty), będące w
efekcie jego bezpośrednimi emanacjami i mające za zadanie poprowadzenie dalej przydzielonego im fragmentu
procesu tworzenia i doświadczania zmieniającej się rzeczywistości w imieniu i na rzecz swojego Stwórcy. W
ten sposób powstają Istoty kontynuujące dzieło Tworzenia w określonym przez Wielkiego Stwórcę
647433304.004.png 647433304.005.png 647433304.006.png 647433304.007.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin