Jericho.S01E17.DVDRip.XviD-SAiNTS.txt

(21 KB) Pobierz
{24}{77}Poprzednio w Jericho:
{77}{158}Niektórzy z nich sš z samolotu,|który wylšdował w rodku pustkowia.
{163}{206}Idš od tygodni.
{206}{247}Musieli przejć przez piekło.
{249}{300}O mój Boże.
{302}{331}Roger.
{331}{451}Przy rednim zużyciu, za 2 tygodnie|będziemy całkowicie pozbawieni paliwa i oleju.
{453}{566}W grupie uchodców jest pewna kobieta.|Powinien pan z niš porozmawiać.
{566}{597}Witaj, Rob.
{599}{643}Kto z mojej ekipy nas sprzedał.
{643}{676}Jeste wystarczajšco bystra,
{676}{758}by wiedzieć, że powiedzš ci wszystko,|by zaczęła mówić.
{758}{806}Daj przesyłkę.
{806}{866}Nie!
{1096}{1170}Jestemy amerykańskimi marines.|Jestemy tu, by pomóc.
{1172}{1273}Mamy przywrócić wiatło, zasilanie,|infrastrukturę w stanie Kansas.
{1273}{1352}Miasto po miecie.
{1398}{1446}Co jest tu nie tak.|Zaufaj mi.
{1446}{1532}Majš kogo na obrzeżach miasta,|kto udaje ich kwaterę głównš.
{1532}{1587}- Czy co z tego jest prawdziwe?|- Broń jest prawdziwa.
{1587}{1616}Ręce do góry!
{1616}{1654}Więc co, do cholery, mamy z nimi zrobić?
{1654}{1738}Zostawcie broń na czołgu i odejdcie.
{1738}{1767}Co z tym zrobimy?
{1767}{1815}Stanley, masz trochę miejsca w stodole?
{1815}{1887}- Poważnie?|- Czemu nie?
{1887}{2016}Nigdy nie wiadomo,|do czego może się przydać czołg.
{2609}{2697}- Za bardzo hałasujesz.|- Przepraszam.
{2697}{2769}Dokšd uciekł?
{2776}{2834}Tam.
{3067}{3090}Zamknięte.
{3090}{3182}Nie powinnimy tu wchodzić.
{3208}{3261}- Wejd tędy.|- Dlaczego mam to zrobić?
{3261}{3342}Bymy mieli co jeć.
{3529}{3611}Widzisz go?|Kathy?
{3867}{3922}Stójcie w kolejce.
{3922}{3990}Marines przyjeżdżajš, czy co?
{3990}{4066}Uspokójcie się.
{4093}{4148}Dostaniecie swoje racje.
{4148}{4210}Spokojnie, proszę.
{4210}{4277}- Jak Gray sobie z tym poradzi?|- Wejd.
{4277}{4323}Tym razem naprawdę mamy przechlapane.
{4323}{4373}Powiedziałe, że wszyscy|w schronisku będš dostawali racje,
{4373}{4400}aż do przybycia Marines.
{4400}{4469}Marines nie przybędš i wiedziałe|o tym od samego poczštku.
{4469}{4505}Zrobilimy to, co uważalimy za najlepsze.
{4505}{4553}Ludzie musieli wierzyć, że pomoc nadejdzie.
{4553}{4606}I wiesz co, połowa racji, to i tak więcej,
{4606}{4668}niż uchodcy mieli, zanim tu przybyli.
{4668}{4774}Wiedziałe o tym, że Marines nas oszukali?
{4774}{4853}Tak, ale nie dalimy im wiele|z naszych zapasów, a Gray ma rację,
{4853}{4913}ostatniš rzeczš potrzebnš temu|miastu jest utrata nadziei.
{4913}{4973}Nadzieja nie uchroni moich|przyjaciół przed głodem.
{4973}{5033}Mam kobietę, która jest|zbyt słaba, by chodzić.
{5033}{5066}To problem matematyczny.
{5066}{5124}Mamy twoich przyjaciół|i 50 innych, którzy tu przybyli.
{5124}{5174}To zbyt wiele osób, a zbyt mało jedzenia.
{5174}{5236}Musimy wykombinować,|jak przetrwać z tym, co mamy.
{5236}{5387}Pierwszš rzeczš, jakš powinnimy|zrobić, to przestać rozdawać obcym.
{5716}{5790}Sarah, czy jeste gotowa,|by dostarczyć przesyłkę?
{5790}{5872}Zapłacimy twojš cenę.
{6061}{6167}Jestem gotowa.|Gdzie się spotkamy?
{6416}{6521}Co jeli znowu przytniemy racje do połowy?
{6521}{6569}Chodzi o co więcej, niż jedzenie.|Co z lekami?
{6569}{6639}Uchodcy przybyli tu chorzy.|Korzystajš z leków od miesięcy.
{6639}{6704}Czy dotrwamy do wiosny, Harry?
{6704}{6764}Niektórzy tak, ale nie wszyscy.
{6764}{6807}Przestępstwa zaczęły się od ich przybycia.
{6807}{6848}Przestępstwa trwały od czasu wybuchu bomb.
{6848}{6874}Musimy to zrobić.
{6874}{6929}Liczby mówiš same za siebie.|Spójrz na nie.
{6929}{7027}Nie muszę na nie patrzeć.|Widzę je przez sen.
{7027}{7097}Co zrobisz?
{7140}{7212}Ludzie, słuchajcie.
{7212}{7361}Przykro mi, ale miasto nie ma|rodków, by się wami dalej zajmować.
{7401}{7533}Proszę zbierzcie swoje rzeczy|i zostaniecie odwiezieni do obozu FEMA...
{7533}{7605}Bylimy w tych obozach FEMA.
{7605}{7660}Ledwo wyszlimy stamtšd żywi.
{7660}{7754}FEMA ma leki i zapasy,|których my nie mamy.
{7754}{7850}Słyszelicie burmistrza.|Zacznijcie się pakować.
{7850}{7941}A co nam zrobisz?|Wsadzisz do więzienia?
{7941}{8008}Gdybym nie musiał, to bym tego nie robił.
{8008}{8087}Pracowalimy. Ršbalimy drewno.
{8087}{8181}Jessica pomagała w szpitalu.
{8193}{8250}Przykro mi.
{8250}{8300}Jeli nas stšd wypędzicie...
{8300}{8399}To nie jest kwestia do dyskusji.
{8420}{8511}Racja, ponieważ zostajemy.
{8768}{8854}Jericho [1x17] One Man's Terrorist
{8854}{8948}|
{9072}{9108}Co nowego?
{9108}{9164}To samo. Żadnych wiadomoci.
{9164}{9250}Wszyscy znajš już sekret o czołgu,|więc nie ma sensu ukrywać radia.
{9250}{9324}Zabiorę je póniej do Bailey's.
{9324}{9420}Wspólnie będziemy się trudzić.
{9456}{9482}Emily?
{9482}{9566}Gray stara się wykopać uchodców.|Oni zabarykadowali się w kociele.
{9566}{9665}- Czy kto został ranny?|- Tak.
{9746}{9818}- Czy jest inne wejcie?|- Nie. To też zablokowali.
{9818}{9897}- Słuchaj Roger, przykro mi.|- Tak, kłamałe o Marines,
{9897}{9967}potrzebowałe rzucić na kogo winę,|więc wybrałe ich.
{9967}{10015}Od czasu wybuchu bomb|przyjęlimy prawie 100 osób.
{10015}{10065}Roger, sam przyprowadziłe ponad 50.
{10065}{10144}Zrobilimy swoje. Teraz czas,|by kto inny wzišł na siebie ciężar.
{10144}{10216}- Obozy FEMA...|- Obozy FEMA to dżungla.
{10216}{10269}Wyrzucenie kogo na ulicę jest jak wyrok.
{10269}{10338}Byłe tam i dobrze o tym wiesz.
{10338}{10418}Chodzi o zapasy. Mieszkańcom|Jericho należš się one najpierw.
{10418}{10475}100 z nich, albo 100 z nas.
{10475}{10501}Chodcie.
{10501}{10521}Ja się zajmę Gray'em.
{10521}{10569}Ty i Emily spróbujcie dotrzeć do uchodców.
{10569}{10679}Nie dawaj Gray'owi powodów,|by było jeszcze gorzej.
{10679}{10741}Dobra?
{10772}{10861}- Czy Gray może odesłać tych ludzi?|- To jego decyzja.
{10861}{10923}Czy możemy co zrobić?
{10923}{10964}Dać mu więcej rzeczy.
{10964}{11043}Dalimy już wszystko, co moglimy.
{11043}{11115}- Sš...|- Co?
{11204}{11288}- Rzeczy April?|- Tak.
{11461}{11518}Kyle, co robisz?
{11518}{11578}- Nie wyjadę stšd bez walki.|- To zły pomysł.
{11578}{11664}- To co mamy zrobić?|- Odbarykadujemy się, wyjdziemy nieuzbrojeni,
{11664}{11734}spojrzymy im w oczy i poprosimy,|bymy mogli zostać do końca zimy.
{11734}{11796}Spojrzymy im prosto w oczy?|Taki masz plan?
{11796}{11823}Nie znasz tego miasta.
{11823}{11918}To najwyraniej jest nas dwóch.
{11918}{12000}Skšd macie jedzenie?
{12081}{12132}Ukradłe to.
{12132}{12216}- Włamywałe się do domów?|- Robiłe to samo, kiedy bylimy tam.
{12216}{12273}To, co innego.|To miasto zaopiekowało się nami.
{12273}{12316}Sami się sobš zaopiekowalimy,
{12316}{12456}ponieważ wiedzielimy,|że pewnego dnia to miasto przestanie.
{13225}{13252}Co widzisz?
{13252}{13321}Wyglšda na to,|że jego siostrzeniec pilnuje stodoły.
{13321}{13355}Chyba się tam nie dostanę.
{13355}{13386}Musisz.
{13386}{13446}Zawarłe umowę na to paliwo,|a on ci go nie dał.
{13446}{13506}Nie możemy pozwolić,|by uchodziło to farmerom na sucho.
{13506}{13570}Łatwo ci powiedzieć.
{13570}{13657}- Ja to zrobię.|- Bardzo mieszne.
{13657}{13719}Wydaje ci się,|że tylko ty jeste rozrabiakš?
{13719}{13808}- Tak.|- Chcesz się założyć?
{13808}{13870}Zapomnij o tym, Skylar. Simmons nie|da się tak łatwo, jak Frederickson.
{13870}{13935}Ja też nie.
{13935}{13971}Zaraz, zaraz.
{13971}{14000}Co ci może się stać.
{14000}{14105}Martwisz się o mnie?|Jakie to urocze.
{14105}{14182}Patrz i się ucz.
{14297}{14364}Znalazłem.
{14374}{14434}- Gaz łzawišcy?|- Gray, przez lata tego nie używano.
{14434}{14503}Nie możesz tego zrobić, Gray.|Daję tym ludziom schronienie.
{14503}{14539}Wielebny, teraz to kwestia porzšdku.
{14539}{14580}Gray, nie masz prawa napadać na tych ludzi.
{14580}{14609}Oni nie popełnili żadnego przestępstwa.
{14609}{14642}Oni będš na moim utrzymaniu.
{14642}{14678}Nakarmisz ich?
{14678}{14731}Masz tam mały szpitalik, wielebny?
{14731}{14798}Nie sšdzę.
{14824}{14901}Co to za odgłosy?
{14901}{14985}Zabijajš okna deskami.
{15014}{15062}Moglimy się zatrzymać|w wielu innych miejscach,
{15062}{15165}ale ty opowiadałe, że Jericho|leży na końcu pieprzonej tęczy.
{15165}{15261}Więc szlimy dalej,|tracilimy ludzi... po to.
{15261}{15301}Zejd mi z drogi, Johnston.|Wiem, co robię.
{15301}{15342}Wiesz, dlaczego nigdy tego nie użylimy?
{15342}{15395}Po to, by nie stało się to samo, co w Waco.
{15395}{15498}FBI użyło gazu łzawišcego, choć przysięgali,|że nie spowodowali pożaru, ale tak włanie było.
{15498}{15539}- Będziesz mógł z tym żyć?|- Tato.
{15539}{15601}Nie powstrzymasz całego miasta.|To zbyt duże ryzyko.
{15601}{15642}Dla ciebie to żadne ryzyko.
{15642}{15699}Każdego wieczora wracasz|do ciepłego łóżka w domu.
{15699}{15764}Powiedziałem wam, że jestem z wami.
{15764}{15879}Chyba, że zostaniemy wykopani z miasta.
{16042}{16107}Chodcie.
{16630}{16694}Z drogi!
{16735}{16781}Co robisz? Uciekaj!
{16781}{16846}Szybko!
{17109}{17186}- Hank, Hank. Dzięki Bogu.|- Czeć.
{17186}{17239}- Na drodze sš ludzie.|- Ludzie? Jacy ludzie?
{17239}{17332}- Z Ravenwood. Czy jest twój wujek?|- Nie, jestem tylko ja.
{17332}{17435}- Musimy się ukryć.|- Dobra. Chod.
{17514}{17637}- Ilu ich było?|- Nie wiem. Pięciu, może szeciu.
{17673}{17709}Nie widzę ich.
{17709}{17843}Wydaje mi się, że będziesz|miał lepszy widok ze strychu.
{17987}{18073}- Idę za tobš.|- Dobra.
{18392}{18457}Skylar?!
{18701}{18773}Zatrzymaj się!
{18963}{19018}W porzšdku, zaczekam.
{19926}{20027}Zmiana planów. Przyjed do mnie.
{20070}{20171}Dziewczyna powinna być ostrożna.
{20238}{20300}Dokšd?
{20322}{20428}Route 83. Magazyn przy zjedzie 17.
{20751}{20790}Jeden z uchodców zbiegł.
{20790}{20881}Przeszukajcie stodoły.|Jeli trzeba użyjcie psów tropišcych.
{20881}{20924}A reszta?
{20924}{20974}Dajcie im lekarstwa.|Nie chcę, by szaleli, Harry.
{...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin