ZYGMUNT MYSŁAKOWSKI.doc

(44 KB) Pobierz
ZYGMUNT MYSŁAKOWSKI (1890 – 1971)

Pytanie nr. 49

ZYGMUNT MYSŁAKOWSKI (18901971)

Najważniejsze poglądy:

 

 

1.

Jako autor prac pedagogicznych przywiązywał duże znaczenie do roli nauczyciela. Twierdził, że w okresie kształtowania się zamiłowań szkolnych, a więc w wieku 10-18 lat, nauczyciel staje się dla ucznia autorytetem.

 

2.

Sens wychowania widział w świecie kultury

Proces wychowania musi iść w dwóch kierunkach: po pierwsze – przekazywania kultury, po drugie – wzbudzania i kształcenia zdolności jej rozumienia. Jednostka musi być nie tylko wprowadzona w świat tradycji kulturowej, ale także przygotowania do postawy czynnej, do przekształcania i dalszego rozwijania kultury.

 

3.

Mysłakowski uważał, iż osoba jest wartością społeczną, dlatego za najwyższy cel wychowania stawiał kształcenie osobowości, jako zorganizowanej, sensownej całości. Kształcenie osobowości według niego polega na rozwijaniu związku pomiędzy człowiekiem, a pewną strefą dóbr kulturalnych, na wplataniu ponadindywidualnych wartości w system celów życiowych jednostki. Jego zdaniem osobowość powstaje i rozwija się przez uczestniczenie w społeczności duchowej, utożsamianie się z jej ideałami i wierzeniami.

 

4.

Do podstawowych składników talentu pedagogicznego Mysłakowski zaliczał żywość wyobraźni, instynkt rodzicielski, zdolność do wyrażania uczuć i nastawienie psychiki na zewnątrz. Obecność tych cech sprzyja kontaktowości.
 

5.

Ogromne znaczenie w procesie powstawania osobowości przypisywał poczuciu godności osobistej. Domagał się, aby nie poniżać dziecka, aby nie sugerować mu jego słabości, ani nie stawiać go w sytuacjach przerastających jego siły. Zwracał również uwagę na szkodliwość nadmiernej opieki i ochrony roztaczanej nad dzieckiem.

(to są info.z Internetu)

 

 

1.Opracowany tekst pochodzi z książki „O kulturze współżycia”

 

Tytuł rozdziału: „Obcowanie z dzieckiem”

 

Mysłakowski uważa, że wychowując dziecko często popełniamy błędy, ponieważ nie zdajemy sobie sprawy z tego jak dziecko odbiera to co pragniemy mu przekazać.

Często też popełniamy błędy, wynikające z afektu – niekiedy z nadmiaru czułości, niekiedy przeciwnie, dajemy się unosić afektom zniecierpliwienia i gniewu.

Błędem wychowawczym są również uwagi skierowane do dziecka w niewłaściwym czasie, które mogą upokorzyć dziecko, wywołać w nim trwałe urazy, lęki i poczucie niższości.

Wg autora dorośli maja inną miarę wartości, inna jest także chłonność psychiczna dziecka i to, co dla nas może się wydawać błahe, dla dziecka może być drastyczne.

W obcowaniu z dzieckiem wskazany jest więc umiar, ostrożność, niepodawanie się emocjom i afektom, nie tworzenie sobie sądów powierzchownych i pochopnych.

 

W rozdziale tym Zygmunt Mysłakowski przedstawia pewne zasady, których wcielanie w praktykę możliwie najlepiej uchroni nas przed błędami niedoświadczenia, afektacji mylnego rozumienia, krótko mówiąc nieznajomości naszego małego partnera.

Mysłakowski najważniejsze z tych reguł ujął w 20 punktach, ja wybrałam 5 wg mnie najważniejszych:

 

Oto najważniejsze z tych reguł praktycznych:

1.      Buduj w dziecku poczucie własnej wartości

2.      Nie krytykuj, zachęcaj dodawaj odwagi

3.      Zrób dziecko odpowiedzialnym członkiem małej wspólnoty rodzinnej, powierzając mu do wykonania zadania stosowne do jego możliwości

4.      Bądź sprawiedliwy i konsekwentny. Niesprawiedliwość wywołuje poczucie buntu, a brak konsekwencji niszczy utrwalone odruchy i nawyki

5.      Nigdy nie oszukuj dziecka

 

 

 

2.Opracowany tekst pochodzi z książki „O kulturze współżycia”

 

Tytuł rozdziału „Czego dziecko najbardziej oczekuje od wychowawcy”

 

Potrzeba powodzeń

Potrzeba powodzeń odnosi się szczególnie do uczniów. Uczeń jest w okresie rozwojowym, natura jego jest jeszcze dość plastyczna. Stałe niepowodzenia mogą w nim wywołać niechęć do przedmiotu, do nauczycieli, do szkoły, do uczenia się. Albo – co jeszcze gorsze- utratę zaufania do siebie, utratę pewności siebie, co równa się kalectwu.

Dobry wychowawca musi o tym pamiętać i stwarzać uczniowi sytuacje, w których mógłby on wykazać się czymś pozytywnym- innymi słowy stwarzać mu sytuacje powodzeniowe.

Mysłakowski uważa, że nauczycielowi nie wystarczy wybitna znajomość wykładanego przedmiotu, ale musi on posiadać umiejętność przekazywania swej wiedzy, zainteresowania nią ucznia. Do tego potrzeba przede wszystkim zainteresowania się żywym człowiekiem. Nauczyciel, który nie widzi przed sobą żywych ludzi, a tylko imiona, nazwiska jest podobny do lekarza , dla którego istnieją tylko choroba, terapia i leki, a którego nie interesuje sam chory jako żywy układ psychofizyczny, obdarzony czymś niepowtarzalnym- indywidualnością. Prawdziwa efektywność leczenia wynika bardziej z osobistego oddziaływania, niż ze stosowania leków.

 

Potrzeba uznania

Innym- chociaż pokrewnym problemem- jest potrzeba uznania. Można włożyć w coś ogromny wysiłek, trud, wytrwałość a mimo to nie doczekać się uznania. Może to wynikać z zawiści ludzkiej i im większe ma się zasługi, tym większą budzi się zazdrość.

Medycyna stwierdza, że nawet u dorosłych brak uznania trwający przez dłuższy czas wywołać może nieodwracalne uszkodzenia zdrowia, nerwice i zawały.

A o ileż więcej dziecko potrzebuje zrozumienia, serdeczności i zainteresowania się ze strony nauczyciela!

Mysłakowski uważa, że niestety wśród wielkiej ilości nauczycieli jest mała liczba takich, którzy są ponadto wychowawcami-prawdziwymi wychowawcami!

A takich prawdziwych wychowawców nie zapomina się nigdy i nigdy nie wyczerpuje się wdzięczności dla nich.

 

Potrzeba zrozumienia

Każdy z nas potrzebuje zrozumienia, które jest świadectwem wrośnięcia we wspólnotę, drugie – obok natury- środowisko życiowe człowieka.

Najbardziej zrozumienia potrzebują dzieci i młodzież, które z wolna i stopniowo wzrastają dopiero w świat form społecznych, utrwalonych w pojęciach, obyczajach, wartościach etycznych i estetycznych. Brak zrozumienia utrudnia ten proces uspołeczniana się, gromadzi przeszkody i może- w krańcowych przypadkach-zakończyć się izolacją dziecka, poczuciem krzywdy i buntem.

Umieć rozumieć kogoś, rzetelnie wnikać w jego intencje, bezbłędnie oceniać jego postępowanie to sztuka bardzo trudna. Wymaga od nas cierpliwości, uwagi i „postawy otwartej”(tj.powstrzymywania się od sądów powziętych z góry, zbyt pośpiesznego wyrokowania). Trudności te wzrastają w miarę jak psychika kogoś, z kim obcujemy, oddala się od naszej. Obcowanie z dzieckiem nastręcza więc wychowawcy, nauczycielowi czy tez rodzicom szczególnych trudności w zakresie rozumienia. Problem pogłębia również system kształcenia kadr pedagogicznych, który nie sprzyja na ogół roli wychowawczej; cały nacisk kładzie się na wykształcenie merytoryczne i metodykę nauczania.

Mysłakowski uważa,że dopóki tak będzie dobrzy wychowawcy będą dziełem przypadku, względnie intuicji czy szczególnego zamiłowania i talentu.

 

 

3.opracowany tekst pochodzi z książki „ Wychowanie człowieka w zmiennej społeczności.”

 

Wzór osobowy nauczyciela jako czynnik samowychowawczy

Nauczyciel-wychowawca z racji specyfiki swego zawodu powinien dążyć do rozwinięcia w sobie szczególnych cech, sprzyjających efektywności jego oddziaływań.

Nauczyciel- wychowawca dysponuje czterema zasadniczymi środkami oddziaływania są to:

1.      perswazja

2.      tresura (nakaz, zakaz, nagana, kara, zachęta, nagroda)

3.      postępowanie osobiste i zawarte w nim wzorce

4.      umiejętne organizowanie pracy zespołowej

 

Z tych 4 w/w najważniejszym jest niewątpliwie 3! Jest to podstawa; perswazja i środki dyscyplinarne mają tylko wtedy racje bytu, jeżeli są pomocniczymi w stosunku do postępowania osobistego; i tylko w tym wypadku, gdy uczeń konfrontując perswazję i środki dyscyplinarne z postępowaniem nauczyciela dostrzega ich zgodność. Gdy brak jest zgodności, perswazja i środki dyscyplinarne tracą swoją rację bytu; wywołują one wtedy bądź lekceważenie i sceptycyzm, bądź postawę oporu wewnętrznego i buntu co z kolei podważa wszelkie oddziaływania wychowawcze.

To powoduje, że prawdziwy wychowawca musi mieć wiele samokrytycyzmu i samokontroli; są to niezbędne warunki do pogłębiania jego roli wychowawcy – do samowychowywania się nauczyciela.

Mysłakowski uważa, że każdy kto chce zostać nauczycielem, pedagogiem powinien naszkicować sobie teoretycznie wzór osobowy , zakładając z góry, że w praktyce różni wychowawcy w różnym stopniu potrafią go zrealizować.

Oto w przybliżeniu wykaz najważniejszych cech wzoru osobowego wychowawcy:

1.      Umiejętność kontaktu z młodzieżą

2.      Czynna sympatia( nauczyciel jako przyjaciel i doradca)

3.      Poszanowanie godności ludzkiej ucznia, poszanowanie dla jego uczuć, poszanowanie dla jego poczucia wartości własnej(nie mówić do ucznia „jesteś bałwan”). Postulaty te oznaczamy terminem „takt pedagogiczny”

4.      Kredyt zaufania, jakim powinniśmy obdarzyć młodzież; udzielać jej wiary w możliwość poprawy, nie zamykać drogi do poprawy na przyszłość, nawet gdy postępek ucznia był niewłaściwy

5.      Sprawiedliwość (równość kryteriów postępowania i oceniania; nie uprzedzać się do jednych i nie mieć ulubieńców wśród innych , nawet gdy subiektywnie odczuwamy takie nastawienia)

6.      Zgodność pomiędzy myślą (przekonaniem) a słowem; zgodność pomiędzy słowem a postępowaniem

7.      Nie rzucanie słów „na wiatr”; nie obiecywać czegoś czego nie mamy zamiaru dotrzymać

8.      Wymagalność i surowość. Pobłażanie i spoufalanie obniżają autorytet wychowawcy w oczach ucznia i wywołują lekceważenie. Surowość w granicach taktu i sprawiedliwości są nieodłącznymi cechami kierownictwa.

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin