Diagnostyka termozaworu powietrza dolotowego [F].pdf

(1059 KB) Pobierz
427539213 UNPDF
Diagnostyka termozaworu powietrza dolotowego [F]
Redaktor: Orochimaru
Niniejszy artykuł opisuje budowę i zasadę działania termozaworu umieszczonego na wlocie powietrza do filtra. Urządzenie to
współpracuje z silnikami z pojedynczym wtryskiwaczem, lub gaźnikiem.
Zadaniem zaworu jest kierowanie ciepłego powietrza spod osłony kolektora wydechowego do filtra powietrza podczas nagrzewania
silnika.
Na początek trochę teorii.
Jak wiadomo, parujące paliwo pobiera ciepło z otoczenia powodując schładzanie powietrza. W teorii to dobrze. Im niższa temperatura
tym większa gęstość powietrza i lepsze napełnianie cylindrów mieszanką. Niestety, w niskich temperaturach, pogarsza się parowanie
paliwa. Zamiast odparowywać skrapla się ono na zimnych ściankach kolektora ssącego. Powoduje to zubażanie mieszanki.
A co się dzieje gdy temperatura powietrza jest bliska zeru, a jednocześnie wilgotność jest wysoka? Parujące paliwo może schłodzić
zasysane powietrze do tego stopnia, że woda z powietrza zacznie się wykraplać na ściankach kolektora i zamarzać. Lód zmniejsza
przekroje kanałów dolotowych, poza tym kawałek może oderwać się, wpaść do silnika i uszkodzić zawory. Dlatego też w silnikach z
podawaniem paliwa na przepustnicę stosuje się podgrzewanie kolektora ssącego cieczą chłodzącą.
Termozawór [1] znajduje się na wlocie powietrza do filtra.
Z przodu [2] wpada chłodne powietrze sprzed atrapy chłodnicy. Z boku przez rurę [3] wlatuje ogrzane powietrze spod osłony
kolektora wydechowego [4].
Trzeci króciec [5] doprowadza podciśnienie sterujące zaworem.
Spójrzmy jak to działa.
427539213.001.png
Po zdjęciu połowy obudowy widzimy klapkę [1] z grzybkiem [2] regulującym dopływ ciepłego powietrza. Zsuwamy klapkę z elementu
sterującego [3].
Odpinamy pokrywę z króćcem podciśnienia. Trzeba to robić delikatnie, żeby nie uszkodzić zatrzasków. Jest to ważne, bo pod
pokrywą jest sprężyna.
Owa sprężyna dociska membranę siłownika pneumatycznego i jest odpowiedzialna za zamknięcie dopływu ciepłego powietrza.
Teraz możemy wyjąć element sterujący z membraną.
W koszyczku [1] połączonym z talerzem membrany [2] znajduje się termostat woskowy[3] ściśnięty sprężyną [4].
W chwycie powietrza do zespołu wtryskiwacza [1] znajduje się pneumatyczny zaworek termostatyczny [2], który steruje częścią
pneumatyczną zaworu.
427539213.002.png
Ma on dwa króćce i dwa otwory. [A] łączy zaworek z obudową przepustnicy [3], [B] z siłownikiem pneumatycznym termozaworu.
Po uruchomieniu silnika podciśnienie przedostaje się z [A] do [B], a stamtąd do termozaworu. Siłownik pneumatyczny pociąga za
klapkę i otwiera dopływ ciepłego powietrza do silnika.
Gdy temperatura w dolocie przekroczy 35 o C, zaworek zaczyna otwierać otworek [C]. Powoduje to zmniejszenie się podciśnienia w
króćcu [B] i membrana, dociskana sprężyną, zaczyna zamykać dopływ ciepłego powietrza.
Siłownik przestaje pracować nim temperatura przekroczy 40 o C. Jednak grzybek nie zamyka się całkowicie. Pozostaje lekko uchylony.
Dzięki temu nie ma tak dużych wahań temperatury.
Sterownik silnika nie posiada czujnika temp. powietrza w dolocie jak wersje z wtryskiem wielopunktowym, więc mniej więcej stała
temp. powietrza utrzymywana przez zawór, ułatwia skomponowanie mapy dawki wtrysku.
A po co w takim razie termostat woskowy? Jako zabezpieczenie. Jeśli temperatura będzie nadal wzrastać np: podczas dużych
upałów, to termostat zaczyna działać i domyka grzybek całkowicie odcinając wlot gorącego powietrza.
427539213.003.png
Pozostał jescze malutki otworek [D] w zaworku pneumatycznym. Ów otworek służy do wyrównywania ciśnienia po wyłączeniu
silnika.
Diagnostyka zaworu polega na pomiarze temperatury w chwycie powietrza do wtrysku i obserwacji grzybka zaworu.
Można to robić w dwojaki sposób.
Zdejmujemy wąż łączący zawór z osłoną kolektora wydechowego i na pracującym silniku wdmuchujemy ciepłe powietrze z opalarki,
lub innego rodzaju nagrzewnicy. Przez boczny otwór widać grzybek zaworu. Opalarka do dość zdradliwe urządzenie, więc możemy
wybrać drugi sposób. Zdejmujemy rurę łączącą zawór z chwytem powietrza za atrapą chłodnicy i przez lusterko obserwujemy zawór
pracujący w swoim "naturalnym środowisku".
Zgłoś jeśli naruszono regulamin