Żarnowski Janusz - Polska niepodległa 1918-1939.doc

(693 KB) Pobierz

 

Wszechnica Polskiej Akademii Nauk

Polska Niepodległa 1918-1939

Wrocław • Warszawa • Kraków • Gdańsk • Łódź Zakład Narodowy im. Ossolińskich

Wydawnictwo Polskiej Akademii Nauk 1984

 

Spis treści

Słowo wstępne - Janusz Żarnowski  . 5

Janusz Żarnowski - Dwudziestolecie międzywojenne jako etap rozwoju narodu

polskiego   . 7

Piotr Łossowski - Druga Rzeczypospolita a jej sąsiedzi " 25

Piotr Łossowski - Problemy polityki zagranicznej Drugiej Rzeczypospolitej 45

Janusz Żarnowski - Społeczeństwo Drugiej Rzeczypospolitej . 63

Zbigniew Landau - Gospodarcze problemy Drugiej 'Rzeczypospolitej a rozwój

społeczny i polityczny   81

Andrzej Ajnenkiel - Konstytucje Drugiej Rzeczypospolitej . 101

Jerzy Tomaszewski - Stosunki narodowościowe w Drugiej Rzeczypospolitej 139

 

Słowo wstępne

Niniejsza publikacja zawiera teksty wykładów wygłoszonych w cyklu Wszechnicy PAN "W niepodległej Polsce 1918-1939" w roku 1981. Jest to pierwsza część; wraz z drugą - która obejmie wykłady na ten sam temat w roku akad. 1982/1983 - będzie stanowić całość oświetlającą najważniejsze zagadnienia Polski międzywojennej. Zamieszczone informacje i opinie dają bogaty materiał do przemyśleń i rozważań dotyczący oceny znaczenia i roli Polski lat 1918- 1939 w dziejach narodu polskiego. Temu właśnie tematowi poświęcony został tekst otwierający obecny zbiór. Jest to jednak zaledwie dotknięcie tego niezmiernie ważnego i skomplikowanego tematu. Czytelnik powrócić do niego musi po zapoznaniu się z dalszymi tekstami zbioru, w których omówiono różne sfery życia Polski międzywojennej i różne wątki jej historii. Część pierwsza publikacji zawiera teksty oświetlające przede wszystkim podstawy bytu narodowo-państwowego. Prócz rozważań bardzo ogólnych, w których próbuje się uchwycić znaczenie lat 1918-1939 dla narodu na tle jego wielowiekowej historii, znajdujemy prace poświęcone położeniu Polski na arenie międzynarodowej oraz stosunkom z sąsiadami - a więc warunkom zewnętrznym funkcjonowania państwa, prace o społeczeństwie, o gospodarce ujętej jako główny motor przemian społecznych i politycznych, o konstytucjach i ustroju, o narodowościach. Problemy historii politycznej i dziejów poszczególnych kierunków politycznych przeważać będą w drugiej części, zatytułowanej Życie polityczne w Polsce 1918-1939.

Pragniemy zwrócić uwagę Czytelnika na charakter niniejszego zbioru prac. Wszechnica PAN zaprosiła do wygłoszenia wykładów najwybitniejszych specjalistów poruszonych tu zagadnień, z reguły autorów wysoko ocenianych prac monograficznych i syntetycznych. Każdy z tych uczonych ma prawo do własnych poglądów zarówno na ściślejszy przedmiot swych rozważań, jak i na całokształt dziejów Polski międzywojennej. Redaktor, nie podzielając opinii autora, nie usiłował nawet dokonywać jakiegoś "ujednolicenia", toteż każdy tekst stanowi odrębne opracowanie i zawarte w nim poglądy wyrażone są tylko w imieniu

5

 

6 Slowo wstępne

autora. Jednakże dopiero wszystkie teksty, tzn. zawarte w obu częściach, dadzą obraz współczesnych poglądów historiografii polskiej na Drugą Rzeczpospolitą. Obraz niepełny, bo ramy wykładów Wszechnicy PAN nie mogą objąć wszystkich ważnych zagadnień, ale jednak zawierający podstawowe informacje i opinie. Dlatego sądzimy, że będzie pożyteczny dla wszystkich zainteresowanych sprawami Polski międzywojennej.

Janusz Żarnowski

Janusz Żarnowski*

Dwudziestolecie międzywojenne (1918-1939) jako etap rozwoju narodu polskiego

Naród. Autor, który bierze na siebie zadanie przedstawienia znaczenia okresu międzywojennego w życiu i rozwoju polskiej wspólnoty etnicznej, ma prawo do bardziej swobodnych rozważań, idących śladem jego własnych preferencji. Poruszone tu zostaną zagadnienia, które autor uważa za ważne dla tematu, ale ten wybór ma oczywiście charakter subiektywny i.

W tytule niniejszego tekstu widnieją określenia: dwudziestolecie i naród. Dwudziestolecie międzywojenne to okres doskonale wydzielony i ograniczony przez fakty historyczne: odbudowę państwa w 1918 r. i katastrofę wrześniową 1939 r. Nieco inaczej przedstawia się pojęcie narodu. Wydaje się nam, że pojęcie to dziś funkcjonuje niezupełnie tak samo, jak w okresie międzywojennym. W naszych czasach używa się określenia, które wydaje się autorowi nieco zabawne: "wyżywienie narodu". Być może zresztą jest to zabawne tylko dla kogoś, kto nieco częściej niż przeciętni czytelnicy gazet i książek obcuje z tekstami sprzed kilkudziesięciu czy stu kilkudziesięciu lat. W obecnych czasach pojęcie "naród" używa się zamiennie z pojęciem "społeczeństwa". Słowo naród pozbawione zostało pewnej konotacji ideologicznej,

* Prof. dr hab. Janusz Żarnowski - Instytut Historii PAN. l Do problematyki niniejszego tekstu wnoszą niemało następujące pozycje:

Z perspektywy sześćdziesięciu lat. Warszawa 1982; J. Żarnowski, Rozwój narodu polskiego w okresie międzywojennym, [w:] Studia nad rozwojem narodowym Polaków. Czechów i Slowaków, pod red. R. Hecka, Warszawa 1976; Polska Odrodzona. Państwo - spoteczenstwo - kultufa. Pod red. J. Tomickiego, Warszawa 1982, seria "Konfrontacje".

 

8 Janusz Zarnowski

stało się niemal sprawozdawcze. Naród to tyle albo prawie to samo, co ludność naszego kraju. Ale nie zawsze tak było. Niegdyś naród było to pojęcie zabarwione ideologicznie. We współczesnym znaczeniu powstało wraz z Rewolucją Francuską i początkowo pełniło rolę opozycji wobec monarchy i monarchii. Z upływem czasu ewolucja stosunków społecznych i politycznych doprowadziła do pojawienia się słowa naród w dwóch innych różnych znaczeniach, które były jeszcze żywotne w Polsce w okresie międzywojennym. I tak powstała opozycja naród-państwo, w Polsce szczególnie żywa wobec braku własnego państwa w ciągu ponad 120 lat, kiedy to naród polski przeciwstawiał się trzem obcym państwowościom. Druga opozycja to wynik narastania w łonie społeczeństwa konfliktów, które jeszcze w dobie Gromad Ludu Polskiego zaznaczyły się znaną formułą o "drugiej, wam przeciwstawnej ojczyźnie". Wraz z pojawieniem się socjalizmu marksistowskiego, który na plan pierwszy wysunął pojęcie klasy, a którego pierwsza partia na ziemiach polskich nazywała się Międzynarodowa Socjalno-Rewolucyjna Partia Proletariat - pojawiła się mianowicie opozycja pojęć: naród-klasa. Bardzo ostra i antagonistyczńa w pierwszym, niejako dziecięcym okresie działalności socjalistycznego ruchu robotniczego, opozycja ta zaczęła łagodnieć wraz z wchodzeniem mas robotniczych do wspólnoty narodowej i stopniowym wysuwaniem się ich na czoło tej wspólnoty. Zabrało to kilkadziesiąt lat i w okresie międzywojennym ewolucja ta była daleka jeszcze od zakończenia. W tych latach każdemu z trzech pojęć: naród, państwo, klasa - odpowiadał obóz polityczny, który koncentrował swą ideologię wokół niego. I tak "obóz narodowy", endecja i jej odpryski, pragnął zmonopolizować dla siebie pojęcie narodu; w centrum ideologii piłsudczyków stało państwo; ruch robotniczy przemawiał w imieniu klasy, podobnie pragnął czynić ruch ludowy, choć chłopów określał często jako stan lub jeszcze inaczej. Żaden z tych nurtów nie odrzucał dwóch pozostałych pojęć, ale pragnął je sobie podporządkować, uzależnić je od swego podstawowego hasła, podstawowej formuły. Z tym jednak, że pojęcie narodu stawało się coraz bardziej dobrem wspólnym wszystkich kierunków, pozostając obok tego nadal zawołaniem nacjonalistycznej prawicy, przy czym uzurpacja przez nią monopolu na reprezentowanie pierwiastka narodowego wywoływała protesty w innych obozach. Na różnicę w pojmowaniu narodu przed wojną i obecnie

Dwudziestolecie międzywojenne jako etap rozwoju narodu polskiego 9

zasadniczy wpływ miała podstawowa odmienność struktury etnicznej państwa polskiego, wówczas z trzecią częścią ludności niepolskiej i obecnie - prawie jednolitego narodowo, co skłania do utożsamiania społeczeństwa z narodem. W dzisiejszej dobie pojęcie narodu uległo u nas pewnej absolutyzacji, a nawet sakralizacji, nie od rzeczy będzie więc wskazać historyczną ewolucję tego pojęcia i jego historycznie zmienne konotacje.

Świadomość. By zbadać znaczenie dwudziestolecia międzywojennego w rozwoju świadomości społecznej w Polsce, przede wszystkim zaś w przeobrażeniach świadomości narodowej, zaczniemy od porównania obrazu tej świadomości - tak, jak się on nam rysuje - w trzech momentach dziejowych: przed 1914 r., przed 1939 r. i w czasach współczesnych. W ten sposób łatwiej będzie ocenić rolę lat 1918-1939. W odniesieniu do czasów przed rokiem 1914 wiedza nasza jest, szczególnie w danym przedmiocie, niepełna i ułomna. W każdym razie stopień rozwoju świadomości narodowej w przededniu I wojny światowej to kwestia, która budzi najwięcej wątpliwości, ponieważ wiąże się z oceną stopnia zaawansowania procesu uobywatelniania mas chłopskich i w ogóle włączania mas ludowych do wspólnoty narodowej. Jakie zatem środowiska społeczne objęte były przez świadomość narodową w tym czasie? Bez wątpienia objęła ona ogół inteligencji, poważną część polskiego drobnomieszczaństwa, następnie niemałą część klasy robotniczej. W tym wypadku trudno sprecyzować środowiska robotnicze, w których szczególnie silnie biło tętno życia narodowego. Przyjąć można, że były to środowiska w ogóle bardziej intelektualnie rozbudzone, bardziej aktywne społecznie i politycznie, a zatem środowiska wielkoprzemysłowe, choć bez wątpienia w wielu mniejszych ośrodkach panowały wśród robotników podobne nastawienia. Wskaźnikiem symptomatycznym może być względne rozpowszechnienie w łonie klasy robotniczej organizacji, które wypowiadały się za hasłami narodowymi, niepodległością, odbudową państwa polskiego, które w tym czy innym kontekście na plan pierwszy lub na ważne miejsce wysuwały potrzeby narodu z jednej strony, i z drugiej strony organizacji programowo internacjonalistycznych, upatrujących we wszelkim programie narodowym zakamuflowany wpływ ideologii burżuazyjnej. Pierwsza kategoria zaczynała się w okolicach PPS Opozycji (Perla), a kończyła

 

10 Janusz Żarnowski

na katolickich stowarzyszeniach robotniczych, NZR itd. Druga ograniczała się w zasadzie do SDKPiL i PPS Lewicy. Sądzić można, że jeśli weźmiemy pod uwagę cały aktyw robotniczy we wszystkich ośrodkach i zaborach, to przewagę, i to prawdopodobnie znaczną, uzyska pierwszy obóz. Jest to jednak tylko, powtórzmy, wskaźnik pośredni.

Kolejne zagadnienie to poglądy chłopów. Trzeba tu zrobić pewne zastrzeżenie, które odnosi się nie tylko do tej warstwy. Badacz tych kwestii, Jan Molenda, podkreśla zróżnicowanie pod tym względem w obrębie warstwy chłopskiej, a przede wszystkim istnienie różnych poziomów świadomości narodowej. W szczególności odróżnia pierwszy poziom, związany z ugruntowaniem poczucia odrębności i przynależności narodowej, od wyższego poziomu, świadomości narodowo-państwowej, związanej z przekonaniem o konieczności walki o własne państwo. Jan Molenda sądzi, że od przełomu XIX i XX w. po rok 1914 trwały przemiany, które wiązały się z przejściem od pierwszego do drugiego poziomu. "Rozwój świadomości potrzeby odzyskania własnego państwa w skali masowej, powszechnej, a więc świadomości setek tysięcy czy nawet milionów, nastąpił jednak dopiero w drugim dziesiątku [lat] XIX w. Wiązało się to zwłaszcza z wydarzeniami I wojny światowej i początków Drugiej Rzeczypospolitej"2. Wynikałoby stąd, że w przededniu I wojny światowej proces ten nie był zakończony. Dodajmy, że był od zakończenia bardzo daleki, a - jak się wydaje - jego podstawowa część dokonała się później, w okresie wojny, a głównie w jej końcowym etapie. Proces zdobywania świadomości narodowo-państwowej przez chłopów ujawniał się raczej w rozszerzaniu się "zastępu chłopskiej arystokracji duchowej", by użyć wyrażenia Marii Dąbrowskiej z tych lat, szeregów chłopskiego aktywu politycznego i społecznego.

Trudno też eliminować z rozważań klasy posiadające. Ziemiaństwo polskie bez wątpienia wykazywało świadomość narodową, co nie przeszkadzało mu w uprawianiu nieraz lojalistycznej polityki. Polska burżuazja, raczej nieliczna, była związana pod tym względem

 

2 J. Molenda, Wplyw ukształtowania się nowoczesnego narodu na walkę o niepodległość, [w:] Z perspektywy sześćdziesięciu lat..., s. 228.

Dwudziestolecie międzywojenne jako etap rozwoju narodu polskiego 11

czy to z inteligencją, czy z drobnomieszczaństwem, a niekiedy ze szlachtą - ziemiaństwem.

W przededniu II wojny światowej sytuacja przedstawiała się w sposób bardzo odmienny. Najmniej zmian zaszło wśród inteligencji. Trudno też mieć wątpliwości odnośnie do objęcia przez świadomość narodową szerokich rzesz szeregowych tzw. pracowników umysłowych, którzy w swej części (niżsi urzędnicy, pracownicy handlowi) społecznie często bardziej zbliżeni byli do drobnomieszczaństwa niż do inteligencji. Sądzić też należy, że znakomita większość drobnomieszczaństwa pozostawała w kręgu oddziaływania pełnej świadomości narodowej, a luki, które na niektórych terenach czy w pewnych okolicznościach mógł pod tym względem pozostawić okres zaborów, zostały w dużej mierze zapełnione. W tym miejscu słów parę poświęcimy procesom przemian etnicznych w związku ze świadomością narodową. Właśnie w szeregach drobnomie@#szczaństwa oraz robotników występowały grupy o niejasnej świadomości narodowej, które częściowo, nie zawsze trwale, zostały wówczas zdobyte dla polskości. Pisze o tym Eugeniusz Kopeć w swej najnowszej pracy o integracji Śląska z Polską, co odnosi się zatem do pogranicza polsko-niemieckiego. Na innych pograniczach narodowościowych tego rodzaju wielokierunkowe procesy mogły występować sporadycznie. Między innymi masowe zjawiska asymilacji ludności żydowskiej we wspomnianych środowiskach nie występowały (inaczej niż wśród inteligencji). Ale interesuje nas przede wszystkim klasa robotnicza. W świadomości narodowej tej klasy zaszły niewątpliwie zmiany w kierunku jej upowszechnienia na bardziej zacofane i marginalne dotąd pod tym względem grupy. W dalszym ciągu w przekroju całej klasy przewagę miała świadomość narodowo-państwowa, związana z akceptacją istniejącej państwowości (przy zdecydowanie krytycznym na ogół wobec niej stosunku) nad prądami absolutyzującymi internacjonalizm i odrzucającymi w ogóle ówczesne państwo polskie jako obce klasowo. Ale zasięgu tej ostatniej tendencji nie należy lekceważyć, poza tym klasowa nieufność wobec ówczesnej państwowości dominowała w szerokich kręgach robotniczych nawet skłonnych do uznania tej państwowości za własną. Największe jednak zmiany w zakresie świadomości narodowej zaszły wśród ludności chłopskiej. Upowszechniła się świadomość narodowo-państwowa,

 

12 Janusz Żarnowski

zwłaszcza wśród młodego pokolenia, ale nie wyrugowało to poprzednio istniejących form świadomości, stanowiących relikt poprzedniego etapu jej rozwoju. W każdym razie wieś na ogół przyzwyczaiła się do istnienia państwa polskiego, co nie znaczy, by często nie traktowała go jako obcego, bo kierowanego przez społecznie obcych:

panów czy urzędników.

Błędne jest rozpowszechnione przekonanie, że okres międzywojenny zakończył pozyskiwanie chłopów dla państwa polskiego. On ten proces właściwie rozpoczął i posunął naprzód. "Nawet po kilku latach niepodległości nie zdawano sobie sprawy z tego. nie posiadano też poczucia własnej państwowości" czytamy w jednym z opisów wsi \ Dotyczyło to zwłaszcza byłych zaborów rosyjskiego i austriackiego. "Niejeden słyszał coś o narodowości w szkole, ale pewnie uważa, że to był przymusowy dodatek szkolny, którego musiał się uczyć przy nauce rachunków i czytania". Inny obraz roztacza się. gdy analizujemy osiągnięcia świadomego chłopskiego aktywu, osiągnięcia ruchu ludowego i młodzieżowego, które uczyły chłopów świadomości państwowo-narodowej. A wpływy tych organizacji na wsi, zwłaszcza po zjednoczeniu ruchu ludowego, były olbrzymie. Słowem obraz ten nie jest jednolity i jeśli dodamy do tego zróżnicowania dzielnicowe, bardzo trudny do jednoznacznej definicji.

Nie zaszły zasadnicze zmiany w świadomości narodowej burżuazji i ziemiaństwa. @Pozycje Polaków wśród burżuazji wzrosły. Świadomość narodowo-państwowa wśród ziemiaństwa ugruntowała się tam, gdzie dotąd była słabsza, choć pozostały i relikty lokalnego patriotyzmu "krajowego", o czym świadczą badania Piotra Łossowskiego dotyczące Wileńszczyzny w latach 1939-19404.

W naszych czasach świadomość narodowo-państwowa, niezależnie od stosunku do aktualnej formy rządów itd., stała się powszechna wśród ludności kraju, której skład narodowościowy jest jednolicie polski. Dopiero teraz możemy ocenić rolę okresu międzywojennego w rozwoju tej świadomości. Wspomniano tu już o różnicy w strukturze

 

' A. Dzierżawski, Okalina i Czerników. Warszawa 1929, s. 86: K-. Mróz. Jastrzębia wieś powiatu radomskiego. Warszawa 1935. s. 225.

4 Zob. P. Łossowski, Litwa a sprawy polskie 1939-1940, Warszawa 1982.

Dwuil:iesi(ilt'cir międzywojenne jako ciup rozwoju naroihi polskiemu 13

@bufor narodowościowej Polski przedwojennej i współczesnej5. Znaczna liczba mniejszości narodowych i konfliktów z tym związanych nadawała niejednokrotnie świadomości narodowej w latach 1918-1939 charakter bojowy. Konflikty, o których mowa, to spory i starcia między Polakami a Żydami, Ukraińcami, Niemcami, lokalnie Litwinami i Czechami. O obrzeżach narodowościowych i grupach narodowościowo chwiejnych była już mowa. Dodajmy, że krystalizacja odrębności niektórych grup (np. białoruskich) odbywała się wbrew polskości. Były, jak już wspomniano, i wahnięcia (np. na pograniczu polsko-ukraińskim) ku polskości. Jako całość - by uchwycić saldo tych wszystkich ruchów i przesunięć - narodowość polska raczej na nich straciła, niż zyskała w okresie międzywojennym.

Instytucje. Odzyskanie niepodległości pociągnęło za sobą rozwój instytucji społecznych wszelkiego typu. W danym wypadku mamy na myśli przede wszystkim @#instytucje w węższym tego słowa znaczeniu. Zasadnicza zmiana polegała na tym, że z powodu braku państwowości polskiej wiele funkcji wykonywanych przez organizm społeczny zostało odebranych w całości lub częściowo polskiemu społeczeństwu, w związku z czym nie wykształciły się lub ulegały atrofii związane z tymi funkcjami grupy społeczno-zawodowe. Z kolei społeczeństwo polskie starało się wykonywać wspomniane funkcje w sposób zastępczy, niezależny od władz zaborczych; funkcje te na ogół zatem nie instytucjonalizowały się, bo wykonywano je nielegalnie, jak np. tajne nauczanie. Z tego punktu widzenia bardzo istotne znaczenie miał samorząd krajowy Galicji, dzięki któremu tamtejsze społeczeństwo uzyskało możliwość sprawowania wielu funkcji odjętych rodakom zza kordonów oraz wykształcenia odpowiednich grup zawodowych i społecznych.

Trzeba też zauważyć, że w ogóle przemiany gospodarcze, społeczne, polityczne w okresie międzywojennym nie tylko w Polsce, lecz i w skali światowej powodowały profesjonalizację wielu funkcji spełnianych dotąd bezpośrednio przez społeczeństwo. Podobnie po 1918 r. powstały nowe instytucje dotąd nie znane, tak jak i w innych krajach. Jakie jednak były nowe instytucje, które zrodziły się w latach 1918-1939. a które wbudowane w organizm społeczny wzbo-

 

5 Zob. artykuł Jerzego Tomaszewskiego w niniejszym tomie.

 

14 Janusz Żamowski

gacały życie narodu, w związku z czym należą bez wątpienia do naszego tematu? Były to więc, oczywiście, przede wszystkim instytucje związane z państwem, @#wynikające z porządku konstytucyjnego w ustroju: sejm i wybory; rząd; sądownictwo; siły zbrojne; administracja wszelkich rodzajów i szczebli. Powstała zatem ogromna machina. z którą związane były setki tysięcy ludzi - licząc wraz z rodzinami. Te instytucje w większości w ogóle nie istniały przed I wojną światową. Dalej szły inne instytucje polityczne, w szczególności partie i różne organizacje polityczne. Odzyskanie niepodległości umożliwiło proliferację, zresztą raczej naturalną, tego rodzaju instytucji, ale i przedtem wszystkie zasadnicze kierunki były w polskim życiu politycznym reprezentowane przez partie polityczne, które teraz w dużym stopniu jednoczyły się w skali kraju w ramach jednego kierunku politycznego. Cały zresztą okres międzywojenny to czasy jednoczenia się tych instytucji i w ogóle życia politycznego wraz ze słabnięciem różnic zaborowych. Ostatnim większym akcentem tego procesu było zjednoczenie ruchu ludowego w 1931 r., co wskazuje, że unifikacja szła dość szybko i nasilenie zjawiska jednoczenia się przypadło na wcześniejszą część okresu międzywojennego. Jako rzecz poniekąd nowa powstaje polska administracja gospodarcza, realizująca politykę gospodarczą rządu. Tego dotąd właściwie nie było, jeśli chodzi o polską administrację. Powstają także inne polskie instytucje gospodarcze. Zewnętrznym wyrazem polonizacji gospodarki, w dużym stopniu poprzez organizacje zawodowe i naukowe, było np. wprowadzenie polskiego słownictwa technicznego.

Trzeba zresztą zauważyć i to, że niektóre przedtem wykształcone instytucje traciły swą dotychczasową rolę. Różne organizacje społeczno-gospodarcze, spółdzielcze i oświatowe w czasach zaborów pełniły rolę daleko wykraczającą poza ich statutowe cele. W braku normalnego życia polityczno-państwowego na równi z celami gospodarczymi i szerzeniem oświaty zajmowały się w różnych formach propagowaniem polskości i idei narodowej. W nowych warunkach musiały się ograniczyć do swej właściwej działalności i w związku z tym wiele z nich straciło dawne znaczenie (macierze szkolne, kółka rolnicze, towarzystwa gimnastyczne, a nawet śpiewacze).

Szczególnie rozwinęły się instytucje oświatowe i naukowe. A więc powstała polska szkoła powszechna, następnie jeszcze w czasach

Dwudziestolecie międzywojenne jako etap rozwoju narodu polskiego 15

I wojny w Królestwie Polskim, a potem na zachodzie (i wschodzie) kraju rozwinęło się szkolnictwo średnie. Powstały 3 nowe uniwersytety (plus, niepełny początkowo. Katolicki Uniwersytet Lubelski). Powstały pierwsze polskie instytuty i zakłady naukowe. Odtworzono towarzystwa naukowe (częściowo uczyniono to-w Królestwie Polskim - po 1905 r.). Powstały nowe teatry, mnóstwo nowych czasopism. Pod tym względem postęp był znaczny. Znacznemu umocnieniu i rozszerzeniu uległy instytucje wyznaniowe, przede wszystkim Kościół katolicki, którego samodzielność i polski charakter pogłębiły się jeszcze (to ostatnie dotyczyło dzielnicy zachodniej). Wzmocnienie organizacyjne Kościoła nie szło w parze ze wzmocnieniem się jego moralnego autorytetu. Zaszło w tym wypadku zjawisko podobne, jak z wieloma innymi instytucjami społecznymi, będącymi w latach zaborów ostoją polskości. Nigdzie już (w kraju, bo na emigracji było inaczej) Kościół nie był jedyną i główną polską instytucją. Na uwagę zasługuje umocnienie się organizacyjne instytucji kościelnych innych niż katolickie wyznań i wzmocnienie się w nich pierwiastka polskiego (przykładem służyć mogą wyznania ewangelickie).

W rezultacie powstała nowa polska kultura polityczna i gospodarcza, własne wzory działalności publicznej, gospodarczej, oświatowej. W tym kontekście należy ujmować znaczenie instytucji, które tak bujnie i szeroko rozwinęły się po 1918 r.

W różnych publikacjach, które pojawiły się w ostatnich latach, podkreślano niekiedy bardzo mocno możliwość samorządności społecznej, wielość inicjatyw społecznych w okresie międzywojennym, przeciwstawiając to sytuacji współczesnej. Nie jest to w pełni uzasadnione. W latach 1918-1939 nastąpiła znaczna instytucjonalizacja na wszystkich odcinkach życia społecznego. Powstały organizacje tworzone od góry i od góry kierowane. Przed 1914 r., poza zaborem austriackim, prawie wszystkie działania polskie dokonywały się spontanicznie lub poprzez instytucje niesformalizowane, opierające się na więzi moralnej, na postawach ideowych. Po 1918 r; w części się to zmieniło w działalność zinstytucjonalizowaną, opartą na autorytecie państwa i w pewnej mierze na przymusie. Do tego model administracji, życia politycznego i kulturalnego był centralistyczny. Inaczej -zapewne, a nawet z pewnością, po 123 latach rozdarcia

 

16 Janusz Zarnowski

kraju być nie mogło, lecz ten stan rzeczy nie sprzyjał inicjatywom społecznym. Najswobodniej mogły one rozwijać się na szczeblu komunalnym, i to głównie w miastach. Po 1926 r. centralistyczny i teraz autokratyczny styl władzy umocnił się. Samorządność rozwinęła się w dziedzinie politycznej (partie i organizacje ideowe), gospodarczo-zawodowej (związki zawodowe, spółdzielczość), szkół akademickich (samorządność korporacji uczonych, samorządność młodzieży akademickiej poprzez jej specyficzne instytucje).

Naród i państwo. Odbudowa niepodległości postawiła na porządku dziennym stosunek narodu do państwa, kwestię nieznaną do 1918 r. Przede wszystkim rozpoczął się spór o podstawę państwa: czy ma się ono opierać na Polakach tylko (nacjonalizm endecki) czy na ogóle obywateli (obóz demokratyczny, w pewnej mierze, bądź pozornie, piłsudczycy, i to tylko do lat 1935-1936;

"OZON" przeszedł pod tym względem na wiarę endecką. Dramatycznym wyrazem tej kontrowersji były tragiczne wydarzenia grudnia 1922 r. (spór o wybór prezydenta i śmierć Gabriela Narutowicza). Tego dylematu okres międzywojenny nie mógł rozstrzygnąć. A przynajmniej 1/3 ludności zaliczała się do mniejszości narodowych. Znaczna część narodu miała też krytyczny stosunek do państwa w jego ówczesnej formie, o czym już wspomniano. Chłopi domagali się równouprawnienia obywatelskiego i uważali, że do tego równouprawnienia jeszcze jest bardzo daleko, a państwem rządzą "panowie", klasy posiadające. Wielu chłopów, robotników, a sporadycznie przedstawicieli innych warstw społecznych, aprobując nawet ówczesną formę państwa, odrzucało panujący wówczas reżim. Miało to miejsce przede wszystkim pod rządami obozu pomajowego. Powstało poza tym poważne zamieszanie ideologiczne. Ci, którzy powoływali się na naród jako na najwyższą wartość, a więc nacjonaliści, rozumieli go jako wartość ideologiczną, zorganizowaną hierarchicznie, a nie jako grupę społeczną o podstawach demokratycznych. Ci, którzy uważali naród za wspólnotę opierającą się przede wszystkim na masach społecznych, na warstwach pracujących, a więc szeroko pojęta lewica, w stosunku do idei narodu pozostawali w defensywie, ponieważ ideę tę arogowała sobie totalizująca prawica. Zjednoczenie idei demokracji i narodu, tak oczywiste w kołach lewicy w XIX w., na przykład w czasach Wielkiej Emigracji, w latach

Dwudziestolecie międzywojenne jako etap rozwoju narodu polskiego 17

międzywojennych zostało jakby odsunięte na plan dalszy. Renesans tego zjednoczenia przypadł dopiero na współczesną epokę.

Struktura. Problem struktury społecznej stanowić będzie przedmiot odrębny, który autor niniejszego tekstu przedstawi w dalszej części tego cyklu. Opuszczając zatem szczegóły, wspomnimy tylko o kilku wnioskach istotnych dla obecnego tematu, których uzasadnienie znajdzie się w niżej opublikowanym tekście. Przede wszystkim, o czym rzadko się pamięta, należy odrębnie rozważać strukturę społeczną i zawodową całej ludności państwa, całego społeczeństwa, oddzielnie zaś samego społeczeństwa polskiego. I tak wśród ludności etnicznie polskiej udział chłopów był niższy niż w całym społeczeństwie (skutek niemal wyłącznie chłopskiego składu ludności ukraińskiej i białoruskiej), udział robotników wyższy, natomiast znacznie niższy był udział drobnomieszczaństwa (w większości przecież czy w połowie żydowskiego), z kolei zaś wyższy udział pracowników umysłowych, inteligencji i ziemian. Oczywiście społeczeństwo kraju stanowiło pewną całość i funkcjonowało jako całość, przynajmniej w zakresie związanym z gospodarką.

Konflikty narodowościowe w Polsce międzywojennej rozwinęły się i naród polski był uwikłany także w konflikty ze wszystkimi niemal sąsiadującymi oraz współżyjącymi na tej samej ziemi narodowościami. Jednakże konflikty z narodami panującymi w czasach zaborów były bardzo silne, tak że pod tym względem nie zmieniło się tak wiele. Rzeczą właściwie nową było niesłychane zaognienie stosunków na płaszczyznach styku Polaków i Żydów. Spośród narodów zaborczych przez cały czas na porządku dziennym pozostał konflikt z Niemcami, natomiast bezpośrednia płaszczyzna styczności Polaków z Rosjanami była niezbyt rozległa. Konflikt polsko-ukraiński żywy przed 1918 r. w Galicji, rozlał się teraz poza kordon sokalski. Istniejący i uprzednio konflikt polsko-litewski zaognił się;

powstał ostry konflikt polsko-czeski. Słowem, bilans nie był w tym zakresie zachęcający, a przyczyniły się do tego zarówno czynniki wewnętrzne, jak i degradacja narodowości uprzednio panujących do roli mniejszości (Niemcy) i awans Polaków do roli uprzywilejowanej, jak też ogólny w Europie wzrost nacjonalizmu w latach międzywojennych.

Jeśli chodzi o strukturę społeczno-zawodową polskiego społe-

 

18 Janusz Żarnowski

czeństwa - narodu, to należy podkreślić jej stagnacyjny raczej charakter. W każdym razie zmiany, które bez wątpienia występowały, były bardzo powolne. Zastój gospodarczy blokował, wedle wyrażenia Stanisława Rychlińskiego, dynamikę społeczną, a wraz z nią rozwój kultury, zwłaszcza jej upowszechnienie i demokratyzację. Wśród najważniejszych procesów społecznych odnotować wypadnie przede wszystkim pauperyzację rzesz drobnotowarowych wytwórców, zwłaszcza dużej części ludności chłopskiej, a dopiero na drugim miejscu występowała proletaryzacja ludności, czyli uzupełnianie szeregów proletariatu. Drugi z tych procesów jakby nie nadążał za pierwszym. Główną przyczyną tych zjawisk był zastój w rozwoju przemysłu. Odnotować można nie tylko te niepomyślne zjawiska. Podniesienie poziomu kwalifikacji i w ogóle poziomu intelektualnego szerokich warstw społeczeństwa polskiego to zjawisko z rzędu nieprzeliczalnych, ale równie ważne, jak przeobrażenia przeliczalne. Zresztą wśród przeobrażeń dających się uchwycić liczbowo można znaleźć przemiany oceniane pozytywnie, jak zwiększenie się udziału przemysłu i zmniejszenie udziału rolnictwa w zatrudnieniu, podniesienie się poziomu wykształcenia szkolnego mierzonego wykonywaniem obowiązku szkolnego (w pewnym okresie udało się dojść do objęcia przez szkołę ok. 90% dzieci w wieku szkolnym) i liczbą absolwentów6. Nie dadzą się natomiast wyrazić liczbowo zmiany łączące się z wytworzeniem się kadr robotniczych i technicznych, związanych z przodującą wówczas technicznie produkcją niektórych branż (elektrotechnika, transport, chemia). Pozytywne - w pewnych granicach - było znaczenie urbanizacji. W ciągu 20 lat udział ludności miejskiej wzrósł o kilka punktów, tj. z ok. 24 do ok. 30%. Nie był to wzrost bardzo szybki, lecz kierunek przeobrażeń był stały, przy czym najbardziej rozwinęły się duże miasta, ośrodki wyższej cywilizacji technicznej, oddziałujące silnie w sporym promieniu, skurczyła się zaś liczba i ludność najmniejszych miasteczek. Z 30 procentami ludności miejskiej społeczeństwo polskie stanęło w rzędzie dość silnie zurbanizowanych w Europie.

Zwrócić należy uwagę na przemiany polegające na restrukturacji i modernizacji wewnętrznego składu klasy robotniczej i praco-

 

6 Por. Maty rocznik statystyczny 1939, s. 321

Dwudziestolecie międzywojenne jako etap rozwoju narodu polskiego 19

wników umysłowych. W szczególności nastąpiło pewne przesunięcie w kierunku zwiększenia udziału gałęzi produkcyjnych w zatrudnieniu pracowników umysłowych. Cywilizacja przemysłowa, mimo wszelkich przeszkód, poczyniła w Polsce międzywojennej postępy, które wpłynęły poważnie na oblicze, umysłowość, obyczaje społeczeństwa - narodu. Coraz większe połacie kraju i grupy ludności pozostawały w zasięgu zurbanizowanej cywilizacji przemysłowej. Jednakże ciągle w orbicie oddziaływania tej cywilizacji była mniejsza część ludności kraju i zapewne też mniejszość ludności polskiej, mniejszość narodu polskiego, jeśli odliczyć rzesze Polaków przebywających na emigracji czy za granicą krajów ościennych. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że spośród wszystkich klas i warstw społecznych Polski międzywojennej największy odsetek Polaków liczyły klasa robotnicza i inteligencja, grupy, które z natury rzeczy związane były z cywilizacją miejsko-przemysłową, to można uznać, że przemiany cywilizacyjne objęły Polaków w wyższym stopniu niż ogół mieszkańców Polski. Nie przeszkadza to w stwierdzeniu, że zmiany w zakresie modernizacji struktury społeczeństwa polskiego w okresie międzywojennym były na ogół bardzo skromne.

Kultura7. Mówiąc o kulturze mamy na myśli jej tradycyjne pojęcie, węższe, nie zaś antropologiczne ujęcie kultury. Rozumiemy zatem pod pojęciem kultury przede wszystkim literaturę i sztukę, od strony twórczości i odbioru, naukę, oświatę i w ogóle kulturę umysłową oraz obyczajową. W tym zakresie, w szczególności dla literatury, sztuki, nauki, rok 1918 i odbudowa państwa polskiego stały się wydarzeniem przełomowym. Niekoniecznie z punktu widzenia samej twórczości, wartości estetycznych, kierunków artystycznych i naukowych, lecz przede wszystkim z uwagi na funkcję społeczną. W okresie zaborów i w warunkach walki o utrzymanie bytu narodowego, a potem o niepodległość, kultura pełniła prócz swych normalnych funkcji także pewną rolę zastępczą, jako jedyna w wielu wypadkach forma więzi narodowej. Nakładało to na twórczość artystyczną, a w pewnym stopniu również naukową, specyficzne obowiązki, których wykonywanie nie mogło nie przynieść uszczerbku czysto artystycznemu czy poznawczemu powołaniu sztuki i nauki.

 

7 Zob. Z perspektywy sześćdziesięciu lat, s. 65-168.

 

20 Janusz Żarnowski

Wraz z odbudową niepodległości ta szczególna rola związana z "narodowym zamówieniem społecznym" jak gdyby odpadła. "Odrzucam płaszcz Konrada" pisał właśnie o tym poeta w pierwszych miesiącach niepodległości. Pojawiły się dążenia, aby naród polski, naznaczony piętnem tragicznej przeszłości zaborowej, uczynić po prostu normalnym narodem, w danym wypadku na polu kultury umysłowej. Chodziło o podniesienie poziomu intelektualnego i artystycznego polskiej twórczości, o dorównanie Europie. Jak powiodły się te dążenia? Niewątpliwie zostały zrealizowane w poważnym stopniu. Trzeba jednak powiedzieć, że szczególna służba narodowa nie przeszkodziła sztuce i nauce polskiej w uzyskaniu poważnych osiągnięć w XIX w., toteż sąd o generalnie niskim poziomie i wypaczonym przez służbę patriotyczną charakterze polskiej twórczości byłby zupełnie niesłuszny. Wydaje się, że szczególne osiągnięcia w @#okresie międzywojennym zanotowała na swym koncie nauka, której bardziej niż sztuce dała się we znaki antypolska polityka Rosji i Prus. Prawdziwe postępy objęły nauki humanistyczne. Pozostałe dziedziny nauki notowały osiągnięcia na skalę światową bardziej sporadycznie. Powołanie polskich instytucji naukowych, w tym przede wszystkim uniwersytetów, spowodowało, że nauka polska zaczęła się bardziej liczyć w świecie. W kraju nastąpił poważny rozwój oświaty, o którym była już mowa, co oczywiście nie pozostawało bez związku z rozwojem nauki i szkół wyższych. Poważnie zmniejszył się analfabetyzm, ale pozostał nadal jeszcze znaczny, choć u młodego pokolenia miał tendencję do zaniku. W 1921 r. było ponad 30% analfabetów, w 1931 r. - ponad 20%, lecz wśród społeczeństwa polskiego odsetek ten był niższy; jednak nadal ok. 1/4 chłopów polskich nie umiało czytać i pisać.

W dziedzinie literatury i sztuki charakterystycznym zjawiskiem była obecność głównych tendencji aktualnych w sztuce światowej, dążenie do przyswojenia społeczeństwu polskiemu, a ściślej biorąc wąskiej elicie intelektualnej, zdobyczy zachodnioeuropejskich i amerykańskich. Literatura przede wszystkim wyrastała jednak głównie z własnego, polskiego gruntu. Plastyka żywiła się w znacznym stopniu wzorami zachodnioeuropejskimi. Indywidualność Szymanowskiego rzutowała na obraz muzyki polskiej tych czasów jako zawierający oryginalne, narodowe elementy. Trzeba jednak zauważyć,

Dwudziestolecie międzywojenne jako etap rozwoju narodu polskiego 21

że stojące na wyższym poziomie artystycznym literatura, malarstwo, muzyka, wraz ze środkami rozpowszechniania wartości kultury, takimi" jak prasa literacka, odpowiednie dodatki do niektórych dzienników - miały stosunkowo bardzo wąski krąg odbiorców. Chodziło tu o grupy od kilkudziesięciotysięcznych do kilkusettysięcznych, co na trzydzieści parę milionów ludności (w tym dwadzieścia kilka milionów Polaków) nie było imponujące. Oczywiście elitarność prawdziwej sztuki to zjawisko ogólnoświatowe, a nie tylko polskie, jednak zacofanie kulturalne znaczne) części społeczeństwa i narodu (1/3 czy 1/4, może w roku 1939 około 10 czy kilkanaście % analfabetów!) pogłębiło te kontrasty. Pod tym względem w dwudziestoleciu międzywojennym zrobiono jednak coś nie coś. Nowe środki masowego przekazu, zwłaszcza zaś radio, niosły elementy prawdziwej sztuki i elementy wiedzy naukowej jeśli jeszcze nie do szerokich mas, to przynajmniej do szeroko pojętej średniej warstwy kulturalnej.

@bufor Kilka tylko stów poświęcimy kulturze obyczajowej. Mimo wielokierunkowości przeobrażeń w tym zakresie i pewnej recydywy eli-taryzmu, ducha "pańskości" nawiązującego do tradycji szlacheckiej, w bilansie ogólnym okres międzywojenny przyniósł pewną demokratyzację i obniżenie barier towarzysko-obyczajowych dzielących poszczególne środowiska. Odnosiło się to zwłaszcza do środowiska miejskiego. Było to zjawisko sprzyjające wielostronnej integracji narodu.

Trudno pominąć tak ważną w Polsce kulturę religijną. Na tym polu nastąpiły pewne zmiany, w latach trzydziestych zanotować należy w elitarnych środowiskach katolickich pogłębienie religijności. Nieliczne i bardzo ograniczone były jednak ośrodki nowoczesnej kultury religijnej (jak Laski, "Verbum", ks. Korniłowicz). Ogół społeczeństwa tkwił w płytkiej i zewnętrznej religijności tradycyjnej. Pogłębienie religijności wśród młodzieży akademickiej szło w dużej mierze (choć nie wyłącznie) w parze z prawicowym, faszystowskim czy faszyzującym radykalizmem. W ogóle jednak, jeśli chodzi o kierunki i obozy ideologiczne, zanotować trzeba pogłębienie ich poziomu intelektualnego i bazy masowej. Nastąpiła kodyfikacja nacjonalizmu (idąca niestety w kierunku faszystowskim), próby rozbudowy ideologii ruchu ludowego, podniesienie poziomu teoretycznego ruchu marksistowskiego (komunistów i socjalistów). Tak więc pod wzglę

 

22

Janusz Żarnowski

dem poziomu intelektualnego życie ideologiczne w okresie międzywojennym podniosło się na wyższy poziom, nie tylko w odniesieniu do elit poszczególnych obozów politycznych, ale i do znacznie

szerszego aktywu.

Porównania. W okresie międzywojennym niejeden naród odbudował lub zbudował swe państwo. W Europie były to: Czechosłowacja, Jugosławia, kraje bałtyckie, Irlandia, Finlandia. Obok tego były państwa mocno przeobrażone w porównaniu z okresem przedwojennym (np. Węgry, Austria). Rozumie się, że dla narodów, które odrodziły swe państwa, a do nich należeli Polacy, dwudziestolecie międzywojenne było szczególnie ważnym i trudnym okresem. Dla innych narodów, z reguły zachodnioeuropejskich, lata 1918 - 1939/40 stanowiły po prostu kolejny etap ich bytu państwowego. Czy naród polski w latach II Rzeczypospolitej zbliżył się pod względem swej struktury i swych funkcji do narodów zachodnioeuropejskich? W pewnym stopniu, stając się narodem państwowym, upodobnił się do narodów zachodniej Europy, u których pojęcie narodu stało się od dawna nieodłączne od pojęcia państwa. Ale nie znana tam w takiej skali różnorodność narodowościowa państwa uniemożliwiała rozwinięcie w Polsce podobnych procesów, które pojawiły się dopiero w naszych czasach, od czego zaczęliśmy zresztą nasze rozważania. W ogóle zaś powolność zmian struktury społecznej i objawy stagnacji gospó-darczo-społecznej utrudniały modernizację życia narodowego i upodobnienie się do społeczeństw bardziej zaawansowanych w rozwoju.

Zakończenie. Jak widać z powyższego przeglądu, czasy II Rzeczypospolitej stały się ważnym i - rzec można - niezbędnym etapem rozwoju narodu polskiego. Niezbędnym w tym sensie, że obecny kształt narodu, jego charakter, a zwłaszcza jego kultura byłyby nie do pomyślenia bez etapu międzywojennego. W dotych@#czasowych rozważaniach często wspominano o zjednoczeniu, unifikacji społeczeństwa i narodu pod tym czy innym względem, w zakresie gospodarki, polityki i kultury. Otóż to właśnie zjednoczenie było podstawowym osiągnięciem okresu międzywojennego. Mimo silnych tarć w różnych środowiskach społecznych między przedstawicielami różnych zaborów, mimo konfliktów, które najostrzej przebiegały w zachodnich dzielnicach Polski, zjednoczenie przebiegało stosunkowo łatwo, zwłaszcza jeśli porówna się je z analogicznymi

Dwudziestolecie międzywojenne jako etap rozwoju narodu polskiego

23

procesami w państwach podobnie jak Polska utworzonych po I wojnie światowej z różnych dzielnic lub obszarów narodowościowych.

W latach 1918-1939 nastąpił znaczny rozwój świadomości narodowej, kultury narodowej, instytucji (przede wszystkim instytuc...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin