APOKALIPSA
To nie jeszcze dzień zagłady
i nie czas na Boże Sądy
ale już maleńki przedsmak
co w przyszłości dozna krnąbrny.
Gdy wyleją wszystkie rzeki
morza w piołun się zamienią
katastrofy trzęsienia ziemi
los żyjących tu odmienią.
Zagrzmi z nieba wielkie:
- biada, biada, biada
Prorok znowu dziś powtarza,
i nie będzie już ucieczki
na świat spadną wszędzie klęski.
Na przedpolach stoi Jeździec
na znak ruszy w stronę ziemi
za nim piekło, śmierć, zaraza
krew przeleją uzbrojeni.
Kark nastawi człek pod rzeź
wysączając kielich gniewu
wnet dosięgnie Boski miecz
wówczas będzie - Apokalipsa…
2010r.05.22 mk
Filipinka1961