Mroczny Zamek Pana.doc

(32 KB) Pobierz
Mroczny Zamek Pana

Mroczny Zamek Pana

 

 

Mój Pan szukał takiej… o taak. Wysłał mnie abym znalazła i przyprowadziła Mu kobietę.

Zobaczyłam ja na targu i od razu wiedziałam, ze to ona. Wyczerpana i głodna snuła się apatycznie bez celu.

Propozycje przyjęła od razu..

Zaprowadziłam ja do zamku i kazałam służbie doprowadzić do porządku. Ochmistrzyni zajęła się Nowa. Po 5 godzinach przyprowadziła … Byłam zaskoczona… Wielka i bardzo miła odmiana. Nowa była wysoka i miała piękne kształty młodego rozkwitającego ciała. Czysta i przestraszona…

O tak Pan będzie zadowolony…

Dźwięk gongu dał znak, ze czas na kolacje. Wzięłam Nowa za rękę i zaprowadziłam do komnaty mojego Pana. Wiedziała tylko, że Pan chce z nami zjeść kolacje.

 

****

Dania były smaczne i syte. Nowa rozleniwiona leżała na sofie a ja masowałam stopy Pana.

Lekkie kopnięcie w ramie przerwało masarz. Spojrzałam Mu w oczy… Błyszczały blaskiem nienasyconej namiętności… Poczułam dreszcz na plecach…

- Nowa… podejdź. Poznasz swoje obowiązki wobec Pana.

Spojrzała na mnie zaskoczona.

Podeszła do mnie i klęknęła przy stopach Pana. Wzięła stopę w swoje ręce. Niecierpliwe mrukniecie Pana …

- Nie… nie chodzi o masarz Nowa.

- Naucz ją…

- Tak Panie.

Skuliłam się przy jego nogach w pokorze. Był niezadowolony..

Podczołgałam się szepcząc do Nowej...

- Ucz się …

Delikatnie rozpięłam odzienie Pana odkrywając Jego przyrodzenie. Pocałowałam członka i wzięłam w ust. Był jeszcze delikatny i miękki. Zaczęłam ssać… czując ja rośnie mi w ustach.

-dość…teraz ona..

Cofnęłam się.

- Już … spraw się Nowa.

Popatrzyła przestraszona. Pchnęłam ja miedzy Jego nogi. Przytrzymałam za włosy …

- Weź i bądź delikatna…

Skinęła głowa i wzięła w usta członka… Teraz Pan chwycił jej loki i z przyjemnością przycisną twarzą w swoje krocze. Usłyszałam odgłos krztuszenia się i jęk. Ale złapała rytm i dalej szło jej już dobrze… Widać było zadowolenie na twarzy Pana.

-dość … rozbierzcie się …

Wstałam i pociągnęłam za sobą Nowa. Spojrzała na mnie przestraszona … Ale nie ściągnęła ubrania. Pokręciłam głowa i sama zaczęłam ściągać swoje. Stanęłam naga. Nowa cofnęła się … Kręciła głowa w proteście.

-, Dlaczego się boisz? Jesteś dziewicą?

Pokiwała milcząco głowa.

Aż się zdziwiłam … Pan popatrzył na mnie z zaciekawieniem i rosnącym podnieceniem

-Sprawiłaś się… dziewica. Mmmmmmm… rozbierz ja i uspokój pieszczotami. Jeśli będzie się opierać – wiesz, co robić…

-Tak mój Panie..

Podeszłam do Nowej i przytrzymałam ją w ramionach. Z bliska przyjrzałam się jej twarzy. Pocałowałam czoło, policzki, liznęłam delikatnie jej powieki. Pocałowałam usta … mocno wdarłam się językiem miedzy zaciśnięte wargi. Otwarła je, gdy ścisnęłam jej sutek. Mocno i boleśnie… Zagłębiłam się w jej wilgotne usta.. Ssałam język i wargi aż jęknęła. Poddała mi się … Powoli ściągnęłam z niej ubranie. Stała nago … Skuliła się pod spojrzeniami Pana i moim. Ale pokręciłam ostrzegawczo głowa.. Wyprostowała się… Piękna.. O tak.

Dotknęłam sutek i lekko je skręciłam. Zsunęłam dłonie po brzuchu aż do kępki włosów miedzy udami. Zagłębiłam w niej palce. Jęknęła, Zmusiłam ja by klęknęła.. a potem sama klęcząc pieściłam jej szyje językiem i palcami rozchylałam jej płeć. Jęknęła głośniej…

Położyłam ją na dywanie… Rozchyliłam jej nogi i sięgnęłam ustami miedzy wargi sromu …. O tak słodka.. Prężyła się jak kotka. Ssałam jej wilgotny kłębuszek.

- dość!!

Ostry głos Pana przerwał rozkosz Nowej. Chciała wstać po tym jak odsunęłam się od niej robiąc miejsce dla Pana. Szarpnęła się … ale było za późno. Przycisną ja swoim nagim ciałem. Zapiszczała i zaczęła walczyć. Chwyciłam jej ręce i mocno przycisnęłam nad głowa. Pan rozchylił swoimi mocnymi udami jej nogi i chwycił za biodra. Podniósł lekko i mocnym pchniecie zagłębił się w je cipce. Wbijał się mocno waląc biodrami. Nowa krzyczała…

Wiem, ze krzyk podnieca Go… Biedna .. Gdyby wiedziała, siedziałaby cicho. Zmęczona ucichła płacząc cichutko.

Z gardłowym krzykiem doszedł w niej… leżał potem jakiś czas na niej odpoczywając… Wstał.. Zobaczyłam krew na jego członku… Popatrzył na mnie… jego wzrok nadal był Pożądaniem.

- Umyj mnie…

Klęknęłam posłusznie wylizując mokrego penisa. Nowa w międzyczasie zaczęła odczołgiwać się w stronę drzwi. Odepchnął mnie. I głowa wskazał na nią.

- Idźcie do Sali…

Zbladłam… nie przewidziałam tego. Ale posłusznie podniosłam Nową i pociągnęłam ja do Sali.

Przygotowałam ją… wiążąc z sobą nadgarstki i kostki nóg razem.. Sama poczekałam aż służący przywiąże mnie naprzeciw niej w taki sam sposób. Pod brzuchem przebiegała drewniana poręcz. Byłyśmy przewieszone i zgięte wpół. Nagie…

Nadszedł nasz Pan. Poczułam Jego palce zagłębiające się w mojej cipce.

Ale wiedziałam, że na tym się nie skończy. Usłyszałam świst i krzyk Nowej. Plaśniecie.

W ruch poszedł bat… Raz, drugi … i jeszcze.. Krzyczała aż do omdlenia. Podszedł do niej i posiadł ją. Raz jeszcze. Podniosłam głowę patrząc jak gwałci Nowa . Byłam podniecona…

Nowa nie reagowała.

Zniecierpliwiony odsunął się od niej. Podszedł do mnie od tyłu. Poczułam jego dłoń zagłębiająca się w moja pochwę… Cztery palce , kciuk… jęknęłam z bólu… ale pchał mocno. Zaskamlałam, gdy zwinął dłoń w pięść i wepchał z całej siły. Łzy same pociekły … skomlałam w rytm pchnięć… nigdy nie był tak gwałtowny.

- Proszę.. Panie. Zabijasz mnie.. Proszę.. aaa.. Panie..Aaaa .. aaachh

Przerwał i gwałtownie rozwarł mi pośladki nakierowując swój penis w ciasny otworek odbytu. Wszedł jednym gwałtownym pchnięciem. Krzyknęłam ….

-Aaaaghhh!!!

Spodobały się Mu moje łzy … i krzyk. Brał mnie mocno nie zwracając na nie uwagi. Nowa ocknęła się i podniosła głowę. Popatrzyłyśmy sobie w oczy. Wiedziała już, jaki los ją czeka w Mrocznym Zamku Pana.

Doszedł …..

 

maya

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin