Cybernetyka kultury.doc

(1412 KB) Pobierz
Cybernetyka kultury

http://autonom.edu.pl

Józef Kossecki, Cybernetyka kultury, 1974, PIW, Warszawa.

Zeskanował i opracował W.D. (autonom@o2.pl).

 

 

 

Przedmowa

 

Współczesna rewolucja naukowo-techniczna nazywana jest coraz częściej rewolucją informacyjną. W trakcie tej rewolucji następuje lawinowy proces wzrostu zasobów wiedzy społecznej. Można wręcz mówić o eksplozji informacji zarówno w nauce i technice, jak też w innych sferach ludzkiego poznania.

Aby zrozumieć, jak wielkie rozmiary ma współczesna eksplozja informacyjna, wystarczy uprzytomnić sobie, że co 10-15 lat podwaja się liczba opublikowanych prac naukowych, a obecnie żyjący naukowcy stanowią około trzy czwarte naukowców żyjących we wszystkich okresach historii razem wziętych. W ciągu ostatnich dziesięcioleci mniej więcej co siedem lat podwaja się liczba naukowców w ZSRR, co dziesięć lat w USA, a co piętnaście lat w Europie zachodniej. W ostatnim stuleciu 107-krotnie wzrosła prędkość komunikowania się, natomiast prędkość przetwarzania informacji wzrosła 106-krotnie.

Ta narastająca lawina informacji wywiera wielki wpływ na stosunki społeczne, które zmieniają się dziś o wiele szybciej niż w minionych wiekach. A tymczasem w ostatnich dziesięcioleciach nauki społeczne rozwijają się znacznie słabiej niż nauki przyrodnicze. W większości nauk społecznych ciągle jeszcze królują metody tradycyjne, które nie najlepiej nadają się do badania współczesnego społeczeństwa.

We współczesnej nam epoce rewolucji informacyjnej, związanej z udoskonalaniem i rozpowszechnianiem się nowoczesnych środków masowego przekazu informacji, powstała potrzeba badania społeczeństw jako zorganizowanych układów, gdzie poszczególne elementy stanowią z jednej strony ludzie - zarówno ci, którzy programują działalność publikatorów, jak i ci, którzy odbierają przekazywane przez nie komunikaty - a z drugiej strony całe zespoły środków technicznych, służących jako przekaźniki informacji.

Równocześnie ośrodki kierownicze współczesnych państw zmuszone są do przetwarzania i wykorzystywania coraz większej ilości zalewających je informacji, bez których trudno podejmować prawidłowe decyzje. A przy tym, w miarę postępów techniki i rozwoju organizacji nowoczesnych społeczeństw, podejmowane decyzje stają się coraz bardziej brzemienne w skutki.

Aby podejmować optymalne decyzje, jak również aby optymalnie programować działalność środków masowego przekazu, trzeba umieć z określonym prawdopodobieństwem przewidywać społeczne skutki poszczególnych decyzji - i to nie tylko pod względem jakościowym, ale również i ilościowym, a to z kolei wymaga uściślenia i zmatematyzownia dorobku nauk społecznych. Konieczność zaś szybkiego przetwarzania wielkich ilości różnego rodzaju danych potrzebnych do podejmowania decyzji zmusza do szerokiego wykorzystywania maszyn elektronicznych.

Powstaje w związku z tym potrzeba opisywania zjawisk społecznych w języku, który nie tylko byłby czytelny, ale również umożliwiał kodowanie i przetwarzanie danych na maszynach elektronicznych, oraz potrzeba badania procesów społecznych za pomocą metody umożliwiającej selekcję, syntetyzowanie i powiązanie w jedną całość szeregu szczegółowych, dostarczanych przez różne nauki społeczne. Równocześnie metoda ta powinna umożliwić uwzględnianie pewnych właściwości zarówno ludzi, jak i urządzeń technicznych i pozwalać na przewidywanie z określonym prawdopodobieństwem skutków różnych decyzji i działań społecznych. Powyższe postulaty w pewnym, aczkolwiek być może jeszcze niewystarczającym stopniu spełnia cybernetyka.

Rozmawiając jednak z przedstawicielami nauk społecznych o zastosowaniu cybernetyki w tych naukach, niejednokrotnie spotkałem się z daleko posuniętym sceptycyzmem. Tłumaczono mi, że rzeczywistość społeczna jest nie tylko trudna do ilościowego opisu w języku matematyki, ale również zbyt bogata, aby można ją było owocnie badać używając aparatury pojęciowej, którą operuje cybernetyka, nauka dostosowana raczej do potrzeb techniki niż nauk społecznych.

Tak daleko posunięty sceptycyzm nie ma, moim zdaniem, uzasadnienia, gdyż istotą cybernetyki nie jest stosowanie takiej czy innej aparatury pojęciowej. Jak słusznie stwierdził Andrzej Targowski, przejście od metod klasycznych do cybernetycznych polega na przejściu od statycznej koncepcji świata do koncepcji dynamicznej. Czyli najbardziej istotną cechą cybernetycznego ujmowania zjawisk społecznych jest stanowisko czynne, w przeciwieństwie do stanowiska biernego, charakterystycznego dla wielu tradycyjnych metod stosowanych w naukach społecznych. Przy ujęciu tradycyjnym pytamy o istniejący stan i ewentualnie o przyczyny, przy ujęciu cybernetycznym pytamy przede wszystkim o cel i metody jego osiągnięcia.

W książce niniejszej zastosowałem do badania zjawisk społecznych metodę cybernetyczną. Postaram się więc przedstawić czytelnikowi, jakie rezultaty dało zastosowanie do badania zjawisk społecznych, a w szczególności problemów kultury, stworzonej przez prof.dr M. Mazura cybernetycznej teorii układów samodzielnych. Trzeba w tym miejscu jednak zaznaczyć, że dużą część najciekawszych wyników ma charakter ilościowy, a ponieważ książka jest przeznaczona dla czytelników interesujących się problemami społeczno-kulturalnymi, zrezygnowałem z szerokiego stosowania zmatematyzowanego aparatu formalnego, jakim operuje cybernetyka, poprzestając na kilku prostych wzorach.

Nie ograniczę się jednak tylko do pokazania, jakie zastosowanie do badania zjawisk społecznych ma cybernetyczna teoria układów samodzielnych, lecz postaram się również pokazać, że cybernetyczna interpretacja materiału dostarczonego w nie zmatematyzowanej tradycyjnej formie przez takie nauki klasyczne jak historia, teoria prawa czy socjologia kultury pozwala m.in. na badanie procesów sterowniczych w społeczeństwach o różnych typach cywilizacji, wyjaśnienie organizacyjno-sterowniczych funkcji kultury społecznej czy wreszcie wyjaśnienie przyczyn upadku społeczeństw o różnych typach kultury.

Mam nadzieję, w moja książka przekona o użyteczności metod cybernetyki i ujęcia cybernetycznego przy analizie pewnych procesów społecznych.

Chciałbym w tym miejscu podziękować prof. dr M. Mazurowi za wnikliwe przestudiowanie rękopisu niniejszej książki i wysunięcie wielu cennych sugestii merytorycznych i formalnych oraz szczegółowe przedyskutowanie ich ze mną.


WSTĘP

 

Przypuszczam, że tytuł mojej książki może zdziwić, a nawet zaniepokoić wielu czytelników, bo chociaż od powstania cybernetyki upłynęło już sporo czasu, ciągle jeszcze toczą się spory na temat, czym właściwie jest cybernetyka. Z drugiej strony wśród socjologów kultury oraz innych przedstawicieli nauk społecznych, nie ma jednomyślności co do znaczenia terminu "kultura". A tymczasem terminy, co oczywiście może wywołać dodatkowe wątpliwości.

Co rozumiem przez cybernetykę kultury?

Zgodnie z określeniem podanym przez wybitnego polskiego cybernetyka M. Mazura cybernetyka jest to nauka o sterowaniu, przy czym przez sterowanie rozumieć należy wywieranie pożądanego wpływu na określone zjawiska.[1]

Użycie w powyższej definicji wyrazu "pożądany" powoduje konieczność podania w odniesieniu do każdego procesu sterowania, w czyim interesie się on odbywa. Inaczej mówiąc, zanim dojdzie do procesu sterowania, musi być podany jego cel i motywacja.

W codziennym życiu na każdym kroku spotykamy się z procesami sterowniczymi - sterowaniem jest np. zarówno obracanie kierownicą samochodu i naciskanie pedału gazu, przez co kierowca w pożądany przez siebie sposób na ruch samochodu, jak też działalność władzy państwowej wydającej ustawy, które wywierają pożądany przez ustawodawcę wpływ na działalność społeczeństwa. Nawet czytając sensacyjną książkę o działalności oficera kontrwywiadu, który dostarczając obcemu wywiadowi fałszywych informacji wywarł pożądany przez swoje kierownictwo, dezorganizujący wpływ na działania przeciwnika, zapoznajemy się z pewnym określonym rodzajem sterowania. Pojęcie sterowania, jak widzimy, ma szeroki zakres.

Początków cybernetyki doszukują się niektórzy w starożytności, gdyż samo pojęcie "cybernetyka" jako umiejętność sterowania okrętem i rządzenia państwem znane już było starożytnym Grekom. Francuzi twierdzą, że twórcą cybernetyki był Amper, który po raz pierwszy użył nazwy "cybernetyka" w odniesieniu do nauk politycznych. Za twórcę nowoczesnej cybernetyki jako dyscypliny naukowej posługującej się aparatem matematycznym uważany jest powszechnie matematyk amerykański Norbert Wiener. Jednakże dla ścisłości warto zaznaczyć, że podstawowe koncepcje zawarte w wydanej w 1948 roku pracy Wienera[2] znaleźć można w wydanych ponad dwadzieścia lat wcześniej pracach A. J. Lotki, które wywarły znaczny wpływ na koncepcję Wienera.

Podczas II wojny światowej w związku z dużym nasileniem działalności lotnictwa nieprzyjacielskiego, powstała potrzeba maksymalnie skutecznego sterowania ogniem artylerii przeciwlotniczej. Aby ten cel osiągnąć, trzeba było umieć przewidywać ruchy samolotu nieprzyjacielskiego, a do tego konieczna była zarówno znajomość fizjologicznych i psychologicznych właściwości człowieka - pilota. Takie właśnie ujęcie leży u podstaw cybernetyki jako nauki o procesach sterowniczych.

Od chwili swego powstania aż po dzień dzisiejszy cybernetyka przeżywa okres wszechstronnego rozwoju, znajdując zastosowanie w różnych, częstokroć bardzo odległych od siebie dziedzinach - z jednej strony na przykład ma zastosowanie w pracach związanych z projektowaniem, przygotowywaniem i przeprowadzaniem lotów kosmicznych, a z drugiej strony przy kierowaniu przemysłem czy też armią; nawet współczesna biologia, medycyna i psychologia coraz częściej posługują się metodami cybernetyki.

W ostatnich czasach cybernetyka zaczęła wkraczać również do nauk społecznych. Jako pierwsi bodaj przedstawiciele nauk społecznych zaczęli na szerszą skalę wprowadzać metody cybernetyczne ekonomiści - na polskim terenie pionierem w tej dziedzinie był Oskar Lange. Za przykładem ekonomistów zaczynają w ostatnich latach iść również przedstawiciele innych nauk społecznych.

Zastosowanie metod cybernetyki w naukach społecznych dało początek cybernetyce społecznej - nauce o procesach sterowniczych w społeczeństwie. Podkreślić jednak trzeba, że cybernetyka społeczna to nie tylko zastosowanie sformalizowanych metod cybernetyki, ale także nowe dynamiczne spojrzenie na szereg problemów znanych już dawniej w tradycyjnych naukach społecznych.

Zastosowanie metod, którymi dysponuje współczesna cybernetyka, okazało się bardzo owocne. W wielu przypadkach, w których tradycyjne metody nauk humanistycznych nie wystarczały do rozwiązania zagadnienia, zastosowanie metod cybernetyki pozwoliło osiągnąć ciekawe rezultaty. Sformalizowane cybernetyczne ujęcie zjawisk społecznych umożliwiło w wielu wypadkach nie tylko opis ilościowy, ale również wyjaśnienie mechanizmu tych zjawisk, a to z kolei bardzo ułatwiło ilościowe i jakościowe ich przewidywanie. Dzięki temu cybernetyka społeczna znalazła zastosowanie m. in. przy opracowywaniu prognoz demograficznych, prognoz gospodarczych, a nawet przy przewidywaniu motywacyjnego i wychowawczego działania prawa.

Ponieważ w trakcie badania zjawisk społecznych mamy do czynienia z dużymi zbiorami układów cybernetycznych, których zachowania nie da się przewidzieć w sposób pewny, powstała konieczność wprowadzenia do cybernetyki społecznej rachunku prawdopodobieństwa i metod statystyki matematycznej. Wprowadzenie tych metod dało początek cybernetyce statystycznej, która zajmuje się badaniem procesów sterowniczych zachodzących w zbiorach układów cybernetycznych.

Zachowania poszczególnych ludzi nie da się przewidzieć w sposób pewny, niemniej jednak można zaobserwować w społeczeństwie statystyczne prawidłowości ludzkiego postępowania; w związku z tym, stosując metody cybernetyki statystycznej, można z określonym prawdopodobieństwem przewidywać zachowanie ludzi w społeczeństwie. Cybernetyczne metody badania zjawisk społecznych pozwalają również w wielu wypadkach na określenie metod celowego wpływania na postępowanie ludzi, bez przeprowadzania w każdym konkretnym wypadku kosztownych i żmudnych badań terenowych. Ma to zasadnicze znaczenie dla programowania i planowania działań społecznych. Dzięki tym właśnie zaletom cybernetyka społeczna znalazła zastosowanie w futurologii, socjotechnice i socjodynamice.

Cybernetyka społeczna pozwala też na metodologicznie jednolite ujęcie zjawisk społecznych z różnych dziedzin. W tradycyjnym ujęciu zjawiska te były przedmiotem zainteresowania różnych nauk społecznych, takich jak socjologia, ekonomi, demografia, politologia, teoria prawa itp. , przy czym każda z nich posługiwała się właściwym sobie aparatem pojęciowym i właściwą sobie metodologią. Ma to dość istotne znaczenie, zwłaszcza dzisiaj, kiedy specjalizacja w nauce posunęła się tak daleko, że bardzo często naukowcy pracujący w jednej dyscyplinie nie rozumieją języka, którym operują specjaliści z innej dyscypliny, a co gorsze, niejednokrotnie głowią się nad rozwiązaniem problemów, nie wiedząc, że analogiczne zagadnienia zostały już dawno rozwiązane na terenie innej dyscypliny.

Jeżeli uda się przetłumaczyć na język cybernetyki dorobek poszczególnych nauk społecznych, wówczas można usunąć opisane powyżej trudności. Powstają jednak w związku z tym pewne problemy terminologiczne. W cybernetyce operuje się pojęciami bardziej ogólnymi od pojęć stosowanych w poszczególnych dziedzinach specjalistycznych, a w pewnych przypadkach wchodzą w grę pojęcia zupełnie nowe. Trzeba więc albo tworzyć nowe wyrazy albo wykorzystywać istniejące, uogólniając ich znaczenie. Każda z tych dróg ma oczywiście swoje wady i zalety.

Aby więc zapobiec nieporozumieniom terminologicznym, przy wprowadzaniu jakichkolwiek nowych określeń, innych od określeń używanych powszechnie w tradycyjnych naukach społecznych, będę wyjaśniał ich znaczenie i w dalszym ciągu używał tych wyrazów tylko w takim znaczeniu, jakie nadałem im uprzednio.

A więc przede wszystkim muszę wyjaśnić, co rozumieć będę pod określeniem "kultura" i "cybernetyka kultury".

W cybernetyce społecznej ludzi i zorganizowane grupy społeczne traktujemy jako układy cybernetyczne wyposażone w pamięć i podejmujące określone działania. Natomiast współżycie ludzi opisujemy jako zmienny w czasie proces wymiany energomaterii i informacji. W wyniku współżycia społecznego następuje stopniowa socjalizacja członków społeczeństwa, polegająca na ich przystosowaniu do wymogów życia społecznego. Proces przystosowania ludzi do potrzeb życia społecznego polega na wytwarzaniu odpowiednich reguł zachowania, które ogólnie nazywamy normami społecznymi. Odpowiednie rejestraty w pamięci układu tworzą cybernetyczny model norm społecznych.

W zorganizowanym społeczeństwie mamy oczywiście do czynienia z układami norm społecznych w różnych dziedzinach życia - np. w dziedzinie życia ekonomicznego normy ekonomiczne, w dziedzinie życia prawnego normy prawne, w życiu artystycznym normy estetyczne itp. Z tymi układami norm społecznych związane są odpowiednie systemy zachowania zbiorowego.

Układ norm społecznych określających zachowanie ludzi w danym społeczeństwie we wszystkich dziedzinach jego życia zbiorowego nazywamy w cybernetyce społecznej kulturą danego społeczeństwa.

Natomiast przez cywilizację - zgodnie z tradycyjnym określeniem - rozumieć będziemy kulturę oraz wytwory materialne społeczeństwa. Cybernetyka kultury oznacza naukę o procesach sterowania społecznego związanych z kulturą, a więc zarówno o wywieraniu pożądanego wpływu na samą kulturę, jak również o wywieraniu wpływu na postępowanie społeczeństwa za pośrednictwem kultury. Cybernetyka kultury jest oczywiście częścią cybernetyki społecznej.

Trzeba jeszcze kilka słów powiedzieć o sprawach metodologicznych dotyczących tej książki.

Cybernetyka społeczna w obrębie nauk społecznych ma charakter interdyscyplinarny i opiera się na danych dostarczanych przez socjologię matematyczną, psychologię matematyczną, ekonomię matematyczną, demografię i inne nauki społeczne, a ponadto, ponieważ procesy sterownicze w nowoczesnych społeczeństwach są w coraz większym stopniu związane z przekazem informacji w społeczeństwie. Cybernetyka społeczna operuje też własnym, w dużym stopniu zmatematyzowanym, aparatem formalnym.

Jak już wspomniałem, zrezygnowałem z szerokiego wykorzystywania aparatu matematycznego i w związku z tym musiałem też w dużej mierze zrezygnować nie tylko ze ścisłego zapisu, ale również z przytaczania dowodów szeregu twierdzeń, które podaję - zwłaszcza w rozdziałach II, III, VI. Czytelników, którzy byliby bliżej zainteresowani poruszaną tu problematyką, odsyłam do mojej książki Cybernetyka społeczna[3].

Wspomniałem już, że cybernetyka społeczna to nie tylko zastosowanie sformalizowanego aparatu cybernetyki do badania zjawisk społecznych. Analiza procesów sterowniczych w społeczeństwie wymaga znajomości problemów socjologii, historii filozofii, historii doktryn politycznych, teorii prawa itp. Oczywiście materiał dostarczony przez nauki tradycyjne ująłem w sposób cybernetyczny - tzn. wykorzystałem go do wyjaśnienia procesów sterowania społecznego.

Być może cybernetycy powiedzą, że zbyt szczegółowo uwzględniając problematykę nauk społecznych, wyszedłem poza zakres cybernetyki. Mogę im na to odpowiedzieć słowami Andrzeja Targowskiego: "Cybernetyka oferuje szereg swoich uogólnionych metod analizowania i syntezy. Otóż im bardziej chce się pogłębiać te metody, tym szybciej wychodzi się z cybernetyki i wkracza do poszczególnych nauk specjalistycznych. Innymi słowy, komplikowanie metod cybernetycznych jako takich ma ograniczony zasięg."[4] Rolę, jaką np. spełnia cybernetyczna teoria układów samodzielnych w cybernetyce społecznej, można porównać do roli matematyki w fizyce - stanowi jej najsilniejsze, ale nie jedyne narzędzie.

Niejednokrotnie już zaobserwowałem, że kiedy przedstawia się teorię dotyczącą zjawisk społecznych, niektórzy humaniści wywodzą żale nad tym, co zostało pominięte. Oczywiście, każdy naukowiec chciałby zrozumieć i wyjaśnić jak najwięcej, ale mając do wyboru między ogólnikowym lub błędnym tłumaczeniem wszystkiego a poprawnym wytłumaczeniem tylko pewnych zjawisk, wybiera to drugie.

W związku z tym nie należy w mojej książce szukać jakiejś ogólnej teorii wszelkich możliwych zjawisk społecznych ani też wyczerpującego socjologicznego opisu całości życia społecznego. Zawiera ona bowiem tylko cybernetyczną analizę pewnych wybranych zjawisk społecznych, które uznałem za najciekawsze i najbardziej nadające się do popularnego opisu. Życie społeczne jest zbyt bogate, aby jego całość można było ująć w sformalizowanej teorii albo opisać w jednej niezbyt długiej książce.

Szerzej potraktowałem głównie te zjawiska, które w klasycznych naukach społecznych są stosunkowo mało opracowane. Jeżeli więc na przykład przy opisie różnych zjawisk społecznych kładłem nacisk na opis procesów informacyjnych, to nie dlatego, bym nie przywiązywał wielkiej wagi do, powiedzmy, procesów gospodarczych w ich aspekcie energomaterialnym, ale wyłącznie dlatego, że procesy informacyjne w społeczeństwie są dotychczas stosunkowo mało zbadane, a teoria przekazu informacji w społeczeństwie nie jest jeszcze tak rozwinięta jak np. ekonomia.

Czytelnik musi też zdawać sobie sprawę, że w mojej książce analizuję zjawiska kultury społecznej ze swoistego punktu widzenia - z punktu widzenia procesów sterowania społecznego. Dlatego też, jeżeli na przykład w rozdziale VI przeprowadzam cybernetyczną analizę procesu powstawania i rozwoju ruchów społeczno - politycznych, w której wykorzystuję prace W. I. Lenina, to nie należy traktować tego rozdziału jako próby cybernetycznego ujęcia całokształtu koncepcji Lenina dotyczących problemów partii i rewolucji. Koncepcje Lenina są zbyt bogate i wszechstronne, aby je można było omówić w jednym krótkim rozdziale czy opisać w sposób wyczerpujący w sformalizowanym języku teorii cybernetycznej.

Analogicznie też przeprowadzonej przeze mnie cybernetycznej analizy walki politycznej nie należy traktować jako ogólnej teorii ani też ogólnego wykładu całokształtu problemów związanych z walką polityczną, a rozważań na temat sterowniczo-społecznych problemów propagandy nie można uważać za ogólny wykład teorii albo socjotechniki propagandy.

Cybernetyczny punkt widzenia wymagał ode mnie odpowiedniego doboru materiału. Obraz zjawisk społecznych dany nam przez cybernetykę społeczną czy obraz kultury ukształtowany przez cybernetykę kultury można porównać do czarno - białej fotografii: pomija on wiele szczegółów, ale w pewnym zakresie może być bardzo dokładny. Mimo wielu ulepszeń fotografia czarno - biała nie osiągnęła doskonałości zdjęć kolorowych czy form trójwymiarowych, ale spełnia swe zadanie w wypadku, gdy kolor i grubość nie odgrywają istotnej roli, są obecnie niemożliwe do osiągnięcia z wymaganą dokładnością lub odwracają uwagę od zasadniczej treści. Podobnie nikt nie proponował, aby akwaforty Rembrandta wykonać w kolorze lub płaskorzeźbie. Sytuacja cybernetyki społecznej jest analogiczna.[5]

 


II INFORMACJA A STRUKTURA SPOŁECZNA

 

1 CZYM JEST INFORMACJA

 

Warto na początku naszych rozważań powiedzieć kilka słów, jak określa się miarę ilości informacji oraz pojęcie informacji w tym dziale cybernetyki, który powszechnie nazywamy "teorią informacji". Można mierzyć ilość informacji nie wnikając w problem, czym w istocie jest informacja.

Podstawą powstania teorii informacji stały się koncepcje wskazujące na możliwość ilościowego ujmowania informacji, co wyraziło się we wprowadzeniu pojęcia "ilość informacji", bardzo przydatnego przy badaniu różnych procesów informacyjnych. "Nadało to jednak teorii informacji daleko idącą jednostronność, czyniąc z niej w rzeczywistości raczej ilościową teorię informacji."1

W ciągu ostatnich kilkunastu lat zaczęły pojawiać się różne publikacje, które można by - zgodnie z określeniem M. Mazura - nazwać "wartościową teorią informacji"; dotyczą one zagadnień oceny przydatności informacji do rozwiązywania problemów decyzyjnych.

W 1970 r. ukazała się książka M. Mazura Jakościowa teoria informacji, w której autor zajął się m. in. takimi zagadnieniami jak: czym w istocie jest informacja, jakie są jej rodzaje, na czym polegają procesy informowania itp., proponując dla tego zakresu zagadnień nazwę "jakościowa teoria informacji".

Zacznijmy najpierw od pojęcia ilości informacji.

Kiedy mamy szereg możliwości i każda z nich jest jednakowo prawdopodobna, wówczas nasza wiedza o tym, co nastąpi, jest minimalna; kiedy jednak dowiadujemy się, że któraś z możliwości ma większe szanse na urzeczywistnienie niż inne, wówczas nasza wiedza o tym, co nastąpi, wzrasta.

Można też powiedzieć, że w wypadku gdy mamy pewną określoną liczbę możliwych wyników i każdy z nich jest jednakowo prawdopodobny, nieokreśloność rezultatu (dla naszej określonej liczby wyników) jest maksymalna; jeżeli natomiast jeden wynik ma większe szanse - jest bardziej prawdopodobny - prawdopodobieństwo pozostałych oczywiście maleje, a jednocześnie maleje nieokreśloność rezultatu. W skrajnym przypadku, gdy jeden wynik staje się pewny, czyli jego prawdopodobieństwo równe jest 1, to pozostałe wyniki stają się niemożliwe; ich prawdopodobieństwo zatem równa się 0 i nieokreśloność rezultatu znika całkowicie. Powiedzieć można ogólnie, że im bardziej zróżnicowane są prawdopodobieństwa poszczególnych zdarzeń, tym ściślej da się przewidzieć wystąpienie jednego z nich.

Weźmy jako przykład rzut monetą. Jeżeli pojawienie się orła będzie równie prawdopodobne jak pojawienie się reszki, wówczas na pytanie, które zdarzenie nastąpi (pojawi się orzeł czy reszka), możemy udzielić odpowiedzi maksymalnie nieokreślonej.

Jeżeli jednak na przykład moneta jest zdeformowana w taki sposób, iż wyrzucenie reszki jest dwukrotnie bardziej prawdopodobne niż wyrzucenie orła, wówczas nieokreśloność naszego przewidywania jest mniejsza niż w poprzednim przypadku.

Wreszcie w wypadku, gdybyśmy się dowiedzieli, że np. wyrzucenie reszki jest pewne (z powodu odpowiedniego zdeformowania monety), a tym samym wyrzucenie orła jest niemożliwe, wówczas przewidywania staje się pewne (maksymalnie ścisłe), a tym samym jego nieokreśloność znika zupełnie.

Matematyczna miara nieokreśloności nazwana została entropią. Jeżeli mamy zbiór zdarzeń losowych (możliwych wyników), przy czym każdemu z nich przypisujemy określone prawdopodobieństwo, wówczas entropia jest miarą nieokreśloności naszego przewidywania.2

Można udowodnić matematycznie, co ilustrował przykład z monetą, że przy równych prawdopodobieństwach poszczególnych zdarzeń entropia osiąga wartość maksymalną, natomiast w miarę różnicowania się prawdopodobieństw poszczególnych zdarzeń entropia maleje, osiągając swoje minimum w przypadku, gdy jedno ze zdarzeń staje się pewne. Entropia rośnie też wraz z powiększaniem się liczmy możliwych wyników (zdarzeń losowych).

Termin "entropia" w teorii informacji został zapożyczony z fizyki, gdzie oznacza on miarę chaosu panującego w układzie fizycznym. Stan równowagi o maksymalnej entropii jest to stan najbardziej prawdopodobny, natomiast stan o najmniejszej entropii - najmniej. W związku z tym entropię fizyczną można również wyrazić za pomocą prawdopodobieństwa. Procesy w układach fizycznych pozostawione samym sobie rozwijają się w kierunku wzrostu entropii (na tym właśnie polega istota II zasady termodynamiki).

Wychodząc z pojęcia entropii C. E. Shannon określił w sposób ścisły miarę ilości informacji. Jest nią właśnie ubytek nieokreśloności, czyli wzrost pewności naszego przewidywania. Inaczej mówiąc, przyrost ilości informacji równa się ubytkowi entropii.

Zanim przejdziemy do określenia informacji podanego przez M. Mazura, rozpatrzymy dwa zbiory stanów: zbiór X zawierający dwa stany x1, x2 oraz zbiór Y zawierający dwa stany y1, y2.

Na przykład sztab dowiaduje się o działalności obcego wywiadu i zleca oficerowi kontrwywiadu ustalenie, który z dwu podejrzanych osobników jest agentem nieprzyjaciela. Meldunki o wynikach czynności operacyjno - śledczych będzie przesyłać do sztabu. Przystępując do swych czynności oficer dowiaduje się, iż tylko jeden z podejrzanych osobników jest agentem wroga, przy czym może to być zarówno osobnik nr 1, jak i osobnik nr 2. Stan wiedzy naszego oficera na początku czynności operacyjny - śledczych oznaczamy jako stan x1. Oficer przesyła odpowiedni meldunek do sztabu, w wyniku czego wiedza sztabu na temat, który z dwu podejrzanych osobników (nr 1 czy nr 2) jest agentem wroga, przybiera stan y1 (zakładamy przy tym dla uproszczenia, że sztab przed przesłaniem meldunku nie wiedział, że jest jednakowo prawdopodobne, iż agentem wroga może być zarówno osobnik nr 1, jak i osobnik nr 2).

W wyniku prowadzonych działań nasz oficer dowiaduje się, że agentem wroga jest osobnik nr 2; stan jego wiedzy po przeprowadzeniu czynności operacyjno-śledczych oznaczamy x2. Oficer przesyła do sztabu odpowiedni meldunek o wyniku swojej działalności i w rezultacie wiedza sztabu na temat tego, kto faktycznie jest agentem nieprzyjaciela, przybiera stan y2.

Zgodnie z definicją podaną przez M. Mazura informacja jest to związek między stanami tego samego zbioru.3

Informacja nie może istnieć bez zbioru stanów, których jest związkiem. Z tego też punktu widzenia można mówić o jakimś zbiorze stanów, że zawiera on informacje.

Stany zbioru zawierającego informacje nazywa M. Mazur komunikatami (np. w opisanym powyżej przykładzie komunikatami są stany x1, x2, a także stany y...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin