Nepos - Hannibal.doc

(23 KB) Pobierz
Paulina Sztejnwald

Paulina Sztejnwald

 

NEPOS, HANNIBAL

 

[1]

Hannibal, syn Hamilkara, Kartagińczyk. Jeśli prawdą jest, a nikt nie wątpi, że Rzymianie pokonali wszystkie narody swoim męstwem, to trzeba przyznać, że Hannibal przewyższał wszystkich wodzów biegłością w bitwie (był dobrym strategiem) tak dalece, jak Rzymianie przewyższają dzielnością inne narody. Przecież zawsze gdy prowadził walki z Rzymianami, zwyciężał. Gdyby nie osłabiły go zawistne czyny współobywateli, wydaje się, że byłby w stanie pokonać nawet cały Rzym. Lecz męstwo jednego człowieka stało się daremne wobec zawiści wielu. Hannibal jednak tak pielęgnował nienawiść do Rzymian odziedziczoną po ojcu, że dopiero jego śmierć dała kres tej nienawiści. Nawet, gdy wygnany z ojczyzny, potrzebował cudzej pomocy, nigdy nie przestał w duchu toczyć wojny z Rzymianami.

 

[2]

Ze wszystkich monarchów, oprócz Filipa, którego Hannibal na odległość nawet potrafił uczynić wrogiem Rzymian, wówczas najpotężniejszym królem był Antioch. Hannibal zapalił w nim taką żądzę walki, że ten próbował aż znad Morza Czerwonego wyruszyć na Italię. Kiedy do Antiocha przybyli posłowie rzymscy, którzy mięli za zadanie dowiedzieć się o jego zamiarach i dołożyć starań, by król zaczął podejrzewać, że Hannibal został przez nich przekupiony i zmienił swoje poglądy (wcześniej myślał inaczej), ich poczynania nie pozostały bez skutku (nie było to nadaremne); ale gdy Hannibal się o tym dowiedział i zorientował się, że został odsunięty od tajnych narad, w odpowiednim momencie wybrał się do króla i kiedy naopowiadał (przypomniał) mu o swojej wierności i nienawiści do Rzymu, dodał: ‘Gdy byłem małym chłopcem i miałem nie więcej niż dziewięć lat, mój ojciec Hamilkar, wyruszał jako wódz z Kartaginy do Hiszpanii i składał ofiarę największemu i najlepszemu Jowiszowi. Podczas wykonywania boskiego obrządku, spytał mnie, czy nie pojechałbym z nim do obozu. Kiedy chętnie się zgodziłem i zacząłem prosić, by nie wahał się mnie wziąć, powiedział <Dobrze, ale najpierw musisz złożyć przyrzeczenie, którego żądam.> Zaraz po tych słowach zaprowadził mnie do ołtarza, gdzie rozpoczął składać ofiary, a wszystkim nakazał się odsunąć i kazał mi złożyć przysięgę, że nigdy nie będę w przyjaźni z Rzymianami. Tej przysiędze, danej ojcu, aż dotąd jestem wierny i nikt nie powinien wątpić, że dochowam jej w przyszłości. Rozsądnie zatem postąpisz, jeśli zataisz przede mną przyjazne zamysły względem Rzymian; ale gdy będziesz się szykować do wojny, sam sobie zaszkodzisz, jeśli nie oddasz się pod moje dowóctwo.’

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin