ks. Marek Chmielewski - Afektywne doświadczenie Boga.pdf

(290 KB) Pobierz
Microsoft Word - Afektywne doświadczenie Boga.doc
Ks. Marek Chmielewski
AFEKTYWNE DOŚWIADCZENIE BOGA
W MISTYCE KARMELITAŃSKIEJ *
Mówienie o afektywności doświadczenia mistycznego, zwłaszcza w
duchowości karmelitańskiej, jest pod pewnym względem zabiegiem ple-
onastycznym z podwójnej racji. Po pierwsze dlatego, że teologia mistyczna
u autorów karmelitańskich to nie tyle traktat teologiczny czy wiedza spe-
kulatywna, lecz mądrość miłości i prawdy Bożej, którą osiąga się dzięki
zjednoczeniu z Bogiem. Tak „teologię mistyczną” rozumieją obydwoje
wielcy Doktorowie Karmelu 1 . Po drugie, właściwie rozumiane chrześci-
jańskie doświadczenie mistyczne jest w swej istocie afektywne, to znaczy
że poznanie Boga dokonuje się w nim nie inaczej, jak przez miłość. Zna-
mienitym tego przykładem jest właśnie mistyka karmelitańska, reprezenta-
tywna dla nurtu tzw. mistyki nupcjalnej ( Brautmystik ) 2 , zwanej także misty-
ką oblubieńczą. Obficie czerpie ona z symboliki biblijnej, akcentując
przede wszystkim ideę przymierza w przeżyciu mistycznym. Komunia Bo-
ga z człowiekiem widziana jest jako komunia Oblubieńca i oblubienicy;
komunia wzajemnego obdarowywania się, w której wolny akt miłości
człowieka odpowiada na inicjatywę najwyższej Miłości. Miłość ta w stwo-
rzeniu sama aktualizuje możliwość takiej odpowiedzi, aby grzesznego
człowieka przebóstwić i dźwignąć nie tylko na poziom „obrazu”, ale na
wyżyny samego „podobieństwa” do Boga. Ta wzajemna relacja miłości
oblubieńczej rozwija się w czasie. Ma zatem swoją historię, wpisującą się w
powszechną historię zbawienia, której centrum jest Wcielenie i Misterium
——————
* Odczyt na sesji naukowej nt. „Afektywne poznanie Boga” z cyklu „Filozofować w
kontekście teologii” (KUL, 9 V 2005), opublikowany w: Afektywne doświadczenie Boga („Reli-
gia i mistyka”, t. 4), red. P. Moskal, Lublin 2006, s. 53-65.
1 Św. Jan od Krzyża pisze: „Ta noc ciemna jest to wpływ Boga na duszę, oczyszczają-
cy ją z nieświadomości i niedoskonałości habitualnych, naturalnych i duchowych. Wpływ
ten ludzie duchowni nazywają kontemplacją wlaną lub teologią mistyczną” ( Noc ciemna , II,
5, 1). U św. Teresy z Avila pojęcie to pojawia się co najmniej cztery razy w jej autobiografii
pt. Życie (10, 1; 11, 5; 12, 5; 18, 2).
2 Zob. S. Possanzini, Matrimonio spirituale , w: Dizionario di mistica , red. L. Borriello, E.
Caruana, M. R. del Genio, N. Suffi, Città del Vaticano 1998, s. 800-803.
1
Paschalne Jezusa Chrystusa. Bogata symbolika oblubieńcza służy do wyra-
żenia istoty tej relacji, która polega nie tyle na „byciu-jednością”, jak w mi-
styce esencjalnej, lecz na „byciu-w-zjednoczeniu” — na komunii prze-
obrażającej 3 .
Korelatywnie należy zatem wspomnieć o mistyce esencjalnej ( Wesens-
mystik ) 4 . Jest to nurt metafizyczno-teologiczny dominujący w pismach mi-
styków renano-flamandzkich XIII-XIV w., takich jak: Mistrz Eckhart, bł.
Henryk Suzo, bł. Jan Tauler czy bł. Jan Ruysbroeck. Według nich, zjedno-
czenie z Bogiem, jako istota życia mistycznego, to doświadczenie jedności
konkretnego bytu stworzonego z Bytem pierwotnym. Trójca święta jest
nade wszystko tajemnicą jedności ontologicznej Bytu Boskiego. Człowiek
zaś, jako obraz Boży, przez zjednoczenie mistyczne wchodzi w tę od-
wieczną jedność. Dokonuje się to w „dnie” lub „szczycie” duszy, gdzie
Boska Esencja niejako „dotyka” samej esencji ludzkiego bytu.
Jest to koncepcja mistyki nawiązująca do neoplatonizmu ewagraiń-
skiego i pseudo-dionizyjskiego. Niesie ona ze sobą dwa poważne niebez-
pieczeństwa. Z jednej strony jest nim redukcja wiary do wizji metafizycz-
nej jedności i różnicy bytów, a z drugiej — traktowanie drogi duchowej
jako introwersji, czyli wchodzenia w siebie, aby tym skuteczniej odcinać się
od jakichkolwiek „wielości” bytów i pośrednictw, łącznie z pośrednictwem
samego Chrystusa, Kościoła, sakramentów, Słowa Bożego itp. 5 . O realno-
ści tych zagrożeń świadczą m.in. potępienia Kościoła, skierowane prze-
ciwko niektórym poglądom Mistrza Eckharta, jako głównego reprezentan-
ta tego nurtu 6 .
——————
3 Zob. G. Moioli, Mistica cristiana , w: Nuovo dizionario di spiritualità , red. S. De Fiores i T.
Goffi, Cinisello Balsamo 19854, s. 989-990
4 Zob. J. Sudbrack, Mistica dell’essenza , w: Dizionario di mistica , s. 837-838.
5 Św. Teresa od Jezusa wspomina w swojej autobiografii, że przez jakiś czas ulegała
błędnym poglądom swoich spowiedników zafascynowanych neoplatonizmem. Głosili oni
bowiem, że aby dojść do kontemplacji, trzeba koniecznie oddalać od siebie wszystko, co
podpada pod zmysły, a więc także wszelkie wyobrażenie Człowieczeństwa Chrystusa. Po-
czątkowo Mistyczka podzielała te opinie, dlatego w jej autobiografii czytamy: „[…] nie tyl-
ko nie odczuwałam żadnej potrzeby zwrócenia się do świętego Człowieczeństwa, ale
owszem, wspomnienie na nie prawdziwą mi się wydawało do modlitwy przeszkodą” ( Życie ,
22, 3). Bazując na własnym doświadczeniu szybko jednak zmieniła zdanie, stanowczo
twierdząc, iż „najświętszego Człowieczeństwa Chrystusa nie powinno się żadną miarą po-
czytywać za przeszkodę do kontemplacji” ( Życie , 22, 8).
6 Zob. G. Moioli, Mistica cristiana , s. 988-989.
2
Ten drugi nurt mistyki chrześcijańskiej — jak się wydaje — bardziej
jest zainteresowany poznaniem Boga i to poznaniem konceptualnym, trak-
towanym poniekąd jako warunek uświęcenia w sytuacji nieredukowalnej
przepaści ontologiczno-egzystencjalnej, jaka zachodzi między Bogiem a
człowiekiem. Natomiast charakterystyczną cechą mistyki nupcjalnej, a w
szczególności karmelitańskiej, jest uświęcenie chrześcijanina na drodze
konnaturalności, jaką sprawia miłość. Doświadczenie mistyczne pozostaje
w służbie najściślejszego i zarazem przeobrażającego zjednoczenia przez
miłość.
Czy to znaczy, że w chrześcijańskim doświadczeniu mistycznym, takim
jak opisują je autorzy karmelitańscy, nie ma miejsca na konceptualne po-
znanie Boga? A zarazem czy jest możliwe poznanie Boga na drodze afek-
tywnej bez jego konceptualizacji?
Do postawienia takich pytań upoważniają nie tylko burzliwe dyskusje
metateologiczne, w jakie angażowali się teologowie duchowości w latach
trzydziestych ubiegłego stulecia, w dobie tzw. „ruchu mistycznego”, ale
także współczesny indyferentyzm mistyczny, beztrosko burzący granice
teologiczno-antropologiczne, które zabezpieczają tożsamość mistyki
chrześcijańskiej. Na to nakłada się — z jednej strony — wyrosły na grun-
cie ponowoczesności relatywizm epistemologiczny, który w doświadczeniu
duchowym, łącznie z doświadczeniem mistycznym, upatruje dla siebie
bezpiecznego azylu. Z drugiej zaś strony — na zasadzie dialektycznej
przeciwwagi — gdzieniegdzie odżywające dziś nurty racjonalistycznego
sceptycyzmu, pojawiającego się także w teologii, kwestionują wiarygod-
ność doświadczenia mistycznego w ogóle, jako rzekomo zbyt afektywne-
go, a przez to pozbawionego waloru poznawczego i racjonalnego. Tym-
czasem nie ulega wątpliwości, że od początku chrześcijaństwa doświad-
czenie mistyczne było i jest uprzywilejowanym locus theologicus — źródłem
poznania teologicznego 7 .
Rozwiązania postawionych problemów należy szukać na drodze anali-
zy samego doświadczenia mistycznego.
Warto przypomnieć, że chrześcijańskie doświadczenie mistyczne sta-
nowi szczególną postać doświadczenia duchowego, które ma zasadniczo
tę samą strukturę co każde zwykle doświadczenie ludzkie oparte na prze-
——————
7 Zob. Ch. A. Bernard, Spiritualità come fonte dottrinale , w: La spiritualità come teologia , red.
Ch. A. Bernard, Cinisello Balsamo 1993, s. 336-351.
3
słankach personalistycznych. Nie mówimy więc o doświadczeniu w sensie
eksperymentu czy jednostkowego doznania zmysłowego ( Erlebnis ), lecz o
wchodzeniu i pozostawaniu w osobowej relacji samoświadomego podmio-
tu do nadprzyrodzonego przedmiotu 8 . Charakterystyczną cechą tej relacji
jest przyporządkowanie podmiotu przedmiotowi, co implikuje pasywno-
receptywny stan doświadczającego podmiotu, a zarazem — mówiąc języ-
kiem kard. K. Wojtyły — wskazuje na aktualizację w podmiocie bardziej
dynamizmu doznawania, aniżeli dynamizmu działania, jak to ma na ogół
miejsce w doświadczeniu zwykłym 9 . Oznacza to, że podmiot nie kreuje
przedmiotu swego doświadczenia, ale uznaje jego obiektywność, nawet
wówczas, gdy przedmiot wskazuje na rzeczywistość intencjonalną. Zatem
podmiot przyzwala, aby przedmiot aktualizował tkwiące w podmiocie po-
tencjalności. Odnośnie do tego św. Teresa z Avila pisze w Twierdzy we-
wnętrznej : „Dusza tu całkiem oddana jest w ręce Boga; wielka moc miłości
tak nią owładnęła, że o niczym już nie wie i niczego nie chce, tylko aby
Bóg uczynił z nią, cokolwiek Mu się podoba. A Bóg wtedy czyni jej łaskę,
wyciska na niej swoją pieczęć i dusza, sama nie wiedząc jak to się stało,
wychodzi z rąk Pana naznaczona tym Jego znamieniem. Ona prawdziwie
nic tu nie działa, tak jak nie działa wosk, gdy obca ręka pieczęć na nim wy-
ciska. Sama nie może wyryć na sobie tego znamienia, tylko gotowa jest na
wszystko i tą gotowością swoją, stawszy się miękka jak wosk, zdolna jest
przyjąć, co Bóg w niej sprawić zechce i bez oporu poddaje się Jego ręce” 10 .
Z teologicznego punktu widzenia, doświadczenie mistyczne jest aktem
suwerennego udzielania się Boga człowiekowi. Nie jest więc ono skutkiem
określonych praktyk ascetycznych, a szczególnie relaksacyjno-
koncentracyjnych, jak głoszą niektóre systemy mistyki dalekowschodniej.
Szeroko pojęta asceza jedynie dysponuje podmiot do przyjęcia nadprzyro-
dzonego daru, ale go nie determinuje. Bóg w Jezusie Chrystusie mocą Du-
cha Świętego udziela się chrześcijaninowi jak chce i kiedy chce. Teoretycz-
nie biorąc mógłby więc udzielić się także osobie ascetycznie nieprzygoto-
wanej, a nawet nieochrzczonej. W tym miejscu należy zauważyć, że pierw-
sze takie obdarowanie Bogiem dokonuje się już we chrzcie św. Ten sakra-
——————
8 Szerzej na ten temat zob. K. Kowalik, Funkcja doświadczenia w teologii , Lublin 2003,
s. 181-198.
9 Osoba i czyn , wyd. 2, Kraków 1995, s. 122-125.
10 Twierdza wewnętrzna , V, 2, 12.
4
ment jest bowiem nie tylko zapoczątkowaniem życia duchowego w czło-
wieku, czyli życia z Ducha Świętego (por. PDV 19; VC 93), ale pierwszym
doświadczeniem mistycznym, aczkolwiek nieuświadomionym i — co trze-
ba podkreślić — bez żadnych zewnętrznych przejawów. Niestety, niemal
powszechnie przyjmuje się redukcjonistyczną wizję mistyki zjawiskowej,
zgodnie z którą za istotę mistyki uznaje się wszystkie zjawiska parapsy-
chiczne porządku somatycznego i poznawczego, jakie mogą towarzyszyć
wyższym stanom duchowym. Jest to pomieszanie mistyki z paramistyką
czy też mistycyzmem 11 . To, co istotne dla doświadczenia mistycznego, a
więc zjednoczenie Boga z człowiekiem, aktualizuje się w osobowym cen-
trum podmiotu, które mistycy nazywają „dnem duszy” lub „szczytem du-
szy” ( apex animae ). Intensywność tego doświadczenia z uwagi na jedność
psychosomatyczną podmiotu wprawdzie może wywoływać pewne reper-
kusje fizyczne, które dadzą się zaobserwować przez otoczenie, ale zawsze
mają one charakter wtórny i łatwo poddają się manipulacji.
W języku mistyki katolickiej, taka dynamika doświadczenia mistyczne-
go, w którym Bóg udziela się człowiekowi, opisywana jest gradualnie, naj-
pierw jako „dotyk”, następnie „porwanie” i „lot duszy”, aż zostanie osią-
gnięty stan ekstatyczny 12 . Św. Teresa z Avila pisze o tych aktach, że „w ni-
czym one niepodobne do innych uczuć pobożnych i pociech, na jakie sa-
mi z siebie zdobyć się zdołamy. […] Nieraz w chwili, gdy dusza najmniej
się tego spodziewa, gdy zgoła nie myśli o Bogu, Pan nagle boską mocą
swoją ją budzi…” 13 . Natomiast św. Jan od Krzyża stwierdza, że są one
jednym z najskuteczniejszych sposobów pomnożenia miłości, które „[...]
jak strzały ogniste przeszywają ją i ranią. Na skutek tego dusza pozostaje
na wskroś przepalona ogniem miłości” 14 . „Dotyki mistyczne” wywołują
cierpienia polegające na tak wielkiej tęsknocie za Bogiem, że gdyby nie
nadzwyczajna interwencja łaski, groziłaby śmierć. Rodzajem „dotyków
mistycznych” według hiszpańskiego Mistyka są „rany miłości”, których on
omawia trzy rodzaje: a) rana miłości lub omdlenie — jest najlżejszym i
——————
11 Zob. C. Becattini, Esperienza mistica e fenomeni mistici: linee di interpretazione psicologica , w:
La mistica. Fenomenologia e riflessione teologica , red. E. Ancilli, M. Paparozzi, Roma 1984, t. 2, s.
402-415.
12 Por. Droga na Górę Karmel , II, 26, 5-6.
13 Twierdza wewnętrzna , VI, 2, 2.
14 Tamże, 1, 16.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin