[SMS] Neo Angelique ~Abyss~ -Second Age- 07.txt

(11 KB) Pobierz
00:00:01: Prosz�, chod� ze mn�.
00:00:06: Nie zosta�o mi ju� du�o czasu.
00:00:12: Po�r�d pragnie�, nikt nie mo�e si� przeciwstawi�...
00:00:17: Twoim przeznaczeniem jest powstanie.
00:00:28: Neo Angelique ~Abyss~ -Second Age-
00:00:33: We wspomnieniach spadaj�cych gwiazd,
00:00:39: Prze�ykasz chwile niepowodzenia.
00:00:44: Przymkn�a� mocno swe oczy.
00:00:49: Niepewn� przysz�o��, wybierasz dobrowolnie.
00:00:55: Je�li wsp�lnie b�d� dzieli� tw�j smutek...
00:01:00: To, tak jak by si�a by�a pot�niejsza.
00:01:05: Do dnia, w kt�rym wysuszysz swe �zy...
00:01:10: B�d� u twego boku.
00:01:12: Po�r�d pragnie�, nikt nie mo�e si� przeciwstawi�...
00:01:19: Twoja odwaga powstania, b�dzie tego dowodem.
00:01:23: W wraz z szans� naszego spotkania...
00:01:29: Prawda ods�oni nasze przeznaczenie.
00:01:36: T�umaczenie Sheiorah (sheiorah@o2.pl) Korekta: Eliraelle
00:01:44: Odcinek 07 | Noc Prawdy
00:01:52: Nyx!
00:01:53: Co to do diab�a jest...?
00:01:55: Co to mo�e znaczy�?
00:02:01: Nie mog� zrozumie� swych w�asnych my�li...
00:02:05: Jet.
00:02:06: Sprowad� tu z powrotem Kr�low� Czysto�ci.
00:02:10: Zrozumia�em!
00:02:13: Poczekaj!
00:02:19: Nie puszcz� was.
00:02:27: Dlaczego? 
00:02:28: Dlaczego moje dzia�ania s� ograniczone jej s�owami?
00:02:32: Jestem pewny, �e ty tak�e posiadasz w sobie serce.
00:02:35: Tak�e tego, �e spotka�e� ju� w swoim �yciu cennych dla ciebie ludzi...
00:02:39: Cennych ludzi m�wisz!?
00:02:43: Nie istnieje nic wa�niejszego ni� m�j mistrz!
00:02:51: Co za wspomnienia s� ponownie odtwarzane!?
00:03:01: Ruszamy, Angelique.
00:03:03: Dobrze.
00:03:12: Obiekt dostrze�ony.
00:03:14: Kr�lowa Czysto�ci.
00:03:16: 8 sekund do pojmania.
00:03:38: Pojmanie niemo�liwe na danym dystansie.
00:03:40: Misja zako�czona niepowodzeniem.
00:03:54: Panie Nyx...
00:04:00: Uwa�aj!
00:04:02: T�dy!
00:04:03: Wszyscy! Tutaj nie ma Thanatos�w!
00:04:07: Teraz, po�pieszcie si�!
00:04:13: Dzi�kuj� ci bardzo!
00:04:15: B�d� ostro�na, dobrze?
00:04:17: T-Tak!
00:04:19: No, wi�c chod�my tak�e!
00:04:21: Masz racj�...Martwi� si� tylko o Ange.
00:04:25: Ervin!
00:04:29: On chyba daje nam znak by�my za nim poszli?
00:04:32: Na to wygl�da.
00:04:33: Chod�my.
00:04:34: Mo�e odkry� co� poza tym miejscem.
00:04:37: Tak.
00:04:53: Nie ma im ko�ca!
00:04:54: Musimy si� po�pieszy� i ruszy� za Ange!
00:04:56: Nie mo�ecie si� oprze� tak wielkiej ilo�ci Thanatos?
00:05:13: Co powiecie na to?
00:05:15: �wi�te Miasto potrzebuje mojej si�y.
00:05:24: Sko�czmy z tym szybko!
00:05:25: Je�li si� nie po�pieszymy, on zrobi co� Ange!
00:05:29: Rayne! J.D.! Czekajcie na wy�om i uratujcie Lorda Rene.
00:05:33: Cofnijcie si� teraz!
00:05:34: Tak...Jeste�my teraz w naprawd� z�ym po�o�eniu taktycznym.
00:05:37: Dobrze, Ja p�jd�.
00:05:39: Licz� na ciebie!
00:05:40: Ruszaj zatem!
00:05:46: Oczyszcz� Thanatosy!
00:05:50: G�upcy.
00:06:08: Mathias.
00:06:10: Rene...
00:06:12: Id� gdziekolwiek sobie �yczysz.
00:06:14: Nie ma tu ju� �adnej klatki, kt�ra by ci� powstrzymywa�a.
00:06:31: Nie ponios�e� �adnych ran?
00:06:32: Nie...
00:06:34: Mathias...
00:06:36: Lordzie Rene.
00:06:38: Wygl�da na to, �e musimy przej�� przez nich by doj�� do bramy, co?
00:06:41: Tak.
00:06:45: Jet!
00:06:48: Lordzie Rene, prosz� stan�� za nami!
00:06:50: Nie chc� wi�cej z nim walczy�!
00:06:55: Powinienem wam ju� powiedzie�.
00:06:59: Jestem dla was inny.
00:06:58: S�ucham rozkaz�w i nie jestem skierowany do pokonania was w tej chwili.
00:07:08: Wi�c przepu�� nas.
00:07:09: Lordzie Rene, idziemy.
00:07:19: We�cie jeszcze jednego ze sob�. Jest w podziemiach.
00:07:23: Jet!
00:07:39: To miejsce...
00:07:42: Nigdy bym nie pomy�la�, �e kiedy� tu wr�c�.
00:07:47: To moja rodzinna willa.
00:07:49: Dawno temu cz�sto tu przebywa�em z moj� rodzin�.
00:07:56: Tak...Ostatnim razem by�em tu na urodzinach mej matki.
00:08:02: Wykona�em to dla niej na prezent.
00:08:10: Zimno tu.
00:08:12: Zejd�my na d� do wewn�trznego pokoju.
00:08:48: Nie potrafi� znale�� s��w...
00:08:51: Jak powinienem ci� przeprosi�?
00:08:54: Dzi�ki Bogu...
00:08:57: Jeste� bezpieczny...
00:09:01: Angelique...!
00:09:02: Opowiedz mi o tym, co si� wtedy wydarzy�o.
00:09:12: Czy� nie staniesz si� popio�em wraz z t� posiad�o�ci�?
00:09:16: Co...to jest...?
00:09:25: Nie by� pan wtedy panem Nyxem, kt�rego zna�am.
00:09:32: W rzeczy samej, to by�em, ale i nie by�em ja.
00:09:38: Angelique, znasz Erebosa, prawda?
00:09:42: Tak, On jest powodem, kt�ry zniszczy� nasz spok�j...
00:09:47: I to on przysy�a Thanatosy do tego �wiata.
00:09:51: Mo�esz w to nie uwierzy�, ale...
00:09:54: W�a�nie w tej chwili �yj� we mnie dwa serca.
00:10:01: Pierwsze to moje, to, kt�re zna�a� do tej pory.
00:10:05: Drugie nale�y do Erebosa.
00:10:11: Moja wolno�� zosta�a skradziona przez Erebosa.
00:10:15: Wr�g, kt�rego musisz pokona� to ja stoj�cy naprzeciw ciebie teraz.
00:10:19: Niemo�liwe...! Dlaczego!?
00:10:23: Dlaczego Erebos ci to robi?
00:10:26: To wszystko przez moj� s�abo��...
00:10:29: Moja t�sknota do �ycia przyci�gn�a Erebosa. 
00:10:36: To zdarzy�o si�, kiedy by�em jeszcze m�ody.
00:10:45: Kiedy podr�owa�em wraz z rodzicami, statek, kt�rym p�yn�li�my| zosta� wci�gni�ty w �rodek sztormu.
00:10:51: Wszystko, co mogli�my wtedy zrobi� to modli� si�.
00:10:54: Ale na nasze modlitwy nie by�o odpowiedzi.
00:11:03: Jedyn� rzecz�, jakiej pragn��em z ca�ego mojego serca, gdy wpad�em do oceanu by�o...
00:11:09: Pom�cie mi! Ja nie chc� tak umiera�!
00:11:14: Chc� �y�!
00:11:15: Zrobi� wszystko by zosta� ocalonym!
00:11:18: Ktokolwiek!
00:11:20: I gdy to robi�em, moje �yczenie zosta�o spe�nione.
00:11:25: I ze wszystkich mo�liwo�ci, jakie mog�y mnie ocali�,| to Erebos by� tym, kt�ry to sprawi�.
00:11:43: I Erebos zamieszka� w mym ciele.
00:11:49: Od tamtej chwili, nienawidz� morza i jego d�wi�ku.
00:11:55: Poniewa� przypomina mi dzie�, kiedy to Erebos zamieszka� w mym ciele.
00:12:01: To musi by� w mocy Erebosa...
00:12:04: i� moje cia�o jest niezdolne by umrze�.
00:12:07: Od 200 lat, b��dz� uwi�ziony w czasie.
00:12:13: 200 lat!?
00:12:14: Tak d�ugo...
00:12:17: Patrz�c na ciebie przypominam sobie jak gra� na pianinie 50 lat temu.
00:12:24: M�j dziadek by�by rad gdyby to us�ysza�.
00:12:30: Pan August to powiedzia�, prawda?
00:12:34: Po tym wypadku, Erebos op�tywa� mnie, kiedy tylko mia� na to szans�.
00:12:42: U�ywa� mnie jako narz�dzia by wysy�a� Thanatosy do Arcadii |i by odbiera� ludziom ich si�� i energi� �yciow�.
00:12:50: Wp�yw Erebosa na mnie powi�ksza� si� z ka�dym dniem.
00:12:54: Zda�em sobie spraw� z tego, �e pewnego dnia nie b�d� w stanie go ju� zatrzyma�.
00:12:57: Wtedy uchwyci�em si� jeszcze jednego ma�ego skrawka nadziei...
00:13:06: Kr�lowej, kt�ra ma zniszczy� Erebosa.
00:13:16: Wi�c szuka�em ci� na ca�ym �wiecie.
00:13:25: Jestem szcz�liwy, �e to ty jeste� Kr�low� Czysto�ci.
00:13:41: Odeskortowali�my pielgrzym�w bezpiecznie!
00:13:45: Wygl�da te� na to, i� Lord Rene uciek� wraz z �owcami.
00:13:49: My tak�e powinni�my si� wycofa�!.
00:13:50: Tak!
00:13:55: Dobrze, �e trafili�my tutaj.
00:13:57: Tak, Ervin znalaz� sekretne przej�cie.
00:14:01: Jeste�my uratowani! Thanatosy w ko�cu nie mog� si� tutaj pojawi�!
00:14:06: Trafili�my tu tak�e dzi�ki przewodnictwu Rene.
00:14:09: Wygl�da na to, �e Thanatosy nie mog� si� tu zbli�y� |ze wzgl�du na promieniowanie od Srebrnego Drzewa.
00:14:14: To pierwszy raz, kiedy tutaj jestem.
00:14:16: Gdzie jest J.D.?
00:14:17: Powiedzia�, �e spotka si� z nami p�niej i gdzie� poszed�.
00:14:21: Rozumiem...
00:14:34: Erenfried.
00:14:37: Znalaz�em ci�, wi�c mog� teraz umrze�.
00:14:49: Ale...moja t�sknota by umrze� trwa ju� od 200 lat.
00:14:54: zosta�a �atwo rozwiana przez ciebie t�, kt�ra ma zosta� Kr�low�.
00:15:04: Ah... Ty jeste�...!
00:15:11: Czy rozumiesz jak cenny jest dla mnie czas sp�dzony z tob�?
00:15:17: Jeste� boska i ol�niewaj�ca.
00:15:21: Chcia�bym �y� przy tobie gdybym tylko m�g�.
00:15:25: Panie Nyx...
00:15:30: Ale moce Erebosa rosn� tym bardziej im bardziej pragn� �y�.
00:15:36: Nie mam zbyt wiele czasu do �ycia jako ja sam.
00:15:42: Dlatego chcia�em ci o tym powiedzie� w�a�nie teraz.
00:15:46: Wiem, �e to samolubne �yczenie.
00:15:53: Prosz� daj mi spokojn� �mier�, kiedy ju� staniesz si� Kr�low�.
00:16:03: Jak bym mog�a...?
00:16:05: Nie istnieje �adna inna mo�liwo�� ocalenia Arcadii.
00:16:11: Dlaczego?
00:16:14: Nie potrafi� zd�awi� mych uczu�.
00:16:19: I im bardziej stajesz si� Kr�low�, tym bardziej moc Erebosa wzrasta by przeciwstawi� si� tobie.
00:16:27: M�j umys� w ko�cu zostanie ostatecznie poch�oni�ty przez Erebosa.
00:16:31: Ale nawet wtedy, nie pozwol� ci si� po�wi�ci�!
00:16:43: Dzi�kuje ci, Angelique.
00:16:46: Jestem naprawd� szcz�liwy wiedz�c, co czujesz.
00:16:50: Lecz to, co nieuniknione ju� si� zacz�o.
00:16:54: Nie mo�emy tego zatrzyma�.
00:16:56: Ju� tak wiele ci zabra�em.
00:17:03: Twych rodzic�w i dom...
00:17:06: Tak jak powiedzia�em jest tego wiele.
00:17:11: Mylisz si�.
00:17:14: Tym, kt�ry zabra� mi tak wiele cennych rzeczy by� Erebos.
00:17:18: Jeste� osob�, kt�ra podarowa�a mi tak wiele cennych dla mnie rzeczy.
00:17:23: Gdy straci�am swych rodzic�w, by�am naprawd� samotna.
00:17:30: To ty by�e� tym, kt�ry da� mi cenny dla mnie dom i przyjaci�!
00:17:37: Wreszcie znalaz�am miejsce, w kt�rym mog� by�!
00:17:43: Posiad�o�� Hidamari jest stracona, ale...
00:17:47: Odbudujemy j� z powrotem, wszyscy razem.
00:17:51: Wi�c... Panie Nyx...
00:17:55: Prosz� zosta� z nami na zawsze!
00:17:59: Angelique!
00:18:05: Panie Nyx!
00:18:13: Angeliqe... Prosz� uciekaj!
00:18:24: Nie potrzebuj� ciebie by� mnie zabi�a.
00:18:28: Gdy� to ja zabij� ciebie.
00:18:32: Przepraszam, �e wszyscy byli�cie zmuszeni czeka� na mnie.
00:18:38: Erenfried!
00:18:46: Lordzie Rene.
00:18:48: My�la�em, �e wiem wszystko o tym miejscu.
00:18:53: Ale to by�y je...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin