[a4e]Fruit_Basket_16[divx5.1.1].txt

(17 KB) Pobierz
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:01:21:[ Odcinek 16... ]
0:01:23:Prosz�...|[ Odcinek 16... ]
0:01:29:Nee, nee, wybierzemy si� jutro na wycieczk�???
0:01:32:Ha???
0:01:33:W ko�cu, nudno by by�o|  niczego nie zorganizowa� na Z�oty Tydzie�, nie?| /Z�oty Tydzie� - Specjalny, wolny |/tydzie� w Japonii, od 29 kwietnia, do 5-go maja.
0:01:38:Rzadko si� zdarza okazja, wi�c pojed�my gdzie�!|/Z�oty Tydzie� - Specjalny, wolny |/tydzie� w Japonii, od 29 kwietnia, do 5-go maja.
0:01:41:O czym ty w og�le m�wisz???
0:01:43:Upi�e� si�???
0:01:46:Nawet je�li pij�, nie upijam si�...
0:01:48:Zawsze wydajesz si� pijany...
0:01:51:Chod�my, chod�my! Mo�emy zatrzyma� si� w  |Posiad�o�ci Soum�w albo w jakim� zdrojowisku... Nee, Tooru-kun?
0:01:57:Ee?! Ale ju� mia�am ten | zaszczyt udania si� do Gor�cych �r�de�!
0:02:02:Ale nie mog�em wtedy jecha� z wami, nie?
0:02:06:Naprawd� chcia�em w�wczas jecha�...
0:02:10:By�em zazdrosny...
0:02:13:Jedziemy!!!
0:02:16:Nie r�b jej tak w konia!!!
0:02:17:Ta, ta, ta! Innymi s�owy, | obaj jedziecie z nami, tak?
0:02:21:Jestem pewny, �e nie pozwolicie | Tooru-kun zosta� sam na sam ze mn�.
0:02:26:Ale je�li tak, mnie to nie przeszkadza.
0:02:30:Wi�c jedziemy samochodem? 
0:02:34:Ja poprowadz�.
0:02:36:A???
0:02:37:Shigure, ty masz prawko?
0:02:40:Chmm... 
0:02:43:Jakie� mam...
0:02:44:Co to za pauza?!
0:02:47:/W rezultacie, zdecydowali�my | /si� pojecha� do Posiad�o�ci Soum�w.
0:02:53:Ale w ko�cu prowadzi� Hatori!
0:02:57:Aaa! Jest nawet jezioro!
0:03:00:Przepi�kne i ogromne!
0:03:03:Jezioro to a� taka niespotykana rzecz?
0:03:05:Tak! Pierwszy raz widz� jakie� na �ywo!
0:03:10:Kr��� pog�oski, �e|  Jason pojawia si� w tej Posiad�o�ci...
0:03:13:A ten znowu...
0:03:15:Jason...?
0:03:17:Jason? Jason? O co w og�le chodzi???
0:03:22:Jason to �wi�ty mi�. Czy mo�liwe, �eby Kyou-kun...?
0:03:26:Wiem o tym!
0:03:28:Nie, to nieprawda.
0:03:29:Czy to nied�wied� z zagranicy?
0:03:34:Mniejsza z tym. Shigure, dlaczego�,|tak ni z tego ni z owego, wyci�gn�� nas tutaj?
0:03:39:Ja r�wnie� zamierza�em o to spyta�.
0:03:41:Co� musi si� za tym kry�.
0:03:43:O nie, jacy wy jeste�cie okropni!
0:03:46:Moim jedynym celem | by�o pojechanie z wami na wycieczk�.
0:03:51:Nie pomy�la�bym, �e jeste�cie tacy podejrzliwi.
0:03:53:Skoro macie czas rozmy�la� nad zachowaniem|  innych, zabierzcie Tooru-kun nad jezioro. Yuki-kun, Kyou-kun.
0:04:01:E?
0:04:05:No co? Co z wami?
0:04:07:Co� ucichli�cie.
0:04:08:Aa... Ja mog� i�� sama...
0:04:11:Chmm, troch� tu za | cicho... Potrzebujemy kogo� �ywszego.
0:04:15:W�a�nie, zadzwonimy po Ay�!
0:04:18:Je�li go zawo�asz...
0:04:20:Wyl�dujesz w piekle...
0:04:27:Nie spieszcie si�!
0:04:29:By�oby lepiej, gdyby wyszli wcze�niej...
0:04:32:Shigure.
0:04:33:-Ha?| -W sprawie twojej nag�ej zachcianki na wyjazd.
0:04:38:Czy przypadkiem nie | zn�casz si� znowu nad swoj� redaktork�?
0:04:41:Ho ho ho!
0:04:43:/Pojecha�em na wycieczk�...
0:04:45:/Prosz�, nie szukaj mnie...
0:04:47:/Souma Shigure...?!?!?!
0:04:50:DURNY DZIADZIE!!!
0:04:52:To nie zn�canie si�. | /Durny dziadzie! Durny dziadzie!
0:04:54:Tylko si� z ni� bawi�.| /Durny dziadzie! Durny dziadzie!
0:04:56:A� szkoda pani redaktor... | /Durny dziadzie! 
0:05:09:/Atmosfera jest przera�aj�co spokojna...
0:05:12:/W og�le si� ze sob� nie k��c�...
0:05:14:/Czy�by si� na mnie obrazili???
0:05:20:/Ale... dlaczego?
0:05:24:/Mo�e powiedzia�am co� nieuprzejmego na | /cmentarzu... Albo zrobi�am co� wielce nie taktownego...
0:05:31:/I poniewa� obaj s� bardzo mili, | /nie potrafi� wyrazi� swojego oburzenia...?
0:05:36:Ano...!
0:05:37:|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||     |||      Ha? |||||||||||||||| |||||||||||||||||||||||||||||||||   |||||         Ha?
0:05:38:Bardzo przepraszam! Jestem|  naprawd� g�upia i nie zda�am sobie sprawy...
0:05:45:Je�li zrobi�am co�, co was|  urazi�o, powiedzcie mi o tym...
0:05:49:Honda-san... Cze... Czekaj chwil�!
0:05:51:Co jest? W og�le| nie czaj�, o co ci biega...
0:05:54:�aa!!!
0:05:55:Kyo-kun! Kyo-kun! Nic ci nie jest!?
0:05:57:Cholera! Co tu robi� te bycze �lady???
0:06:02:�lady �ap... 
0:06:06:JASON!!!
0:06:07:�e co, Jason!?
0:06:08:To nied�wied�...
0:06:09:C... Co mamy zrobi�?!
0:06:11:To niebezpieczne!!! Tragedia!!!
0:06:12:To niebezpieczne!!! 
0:06:13:Lepiej wracajmy, jak naj.....
0:06:18:-HONDA-SAN!| -UWA�AJ!!!
0:06:20:Tak, tak, w porz�dku. G��wny skrypt ju� mam gotowy.
0:06:24:Tylko �artowa�em, �artowa�em.
0:06:26:SENSEI!!! Ja... Ja...
0:06:30:Tak, tak, rozumiem!
0:06:32:To pa!
0:06:34:Zadzwoni�em do redaktorki.
0:06:37:Przecie� s�ysza�em.
0:06:39:Nie p�acz.
0:06:40:To nudne, nudne, nudne!
0:06:42:Ja si� czuj� znudzony.
0:06:45:Bardzo przepraszam!
0:06:46:Przepraszam!
0:06:47:Przepraszam!!!
0:06:49:Honda-san, nic ci nie jest?
0:06:50:Tak! Przepraszam!!!
0:06:52:Serio... Patrz pod nogi, nast�pnym razem...
0:06:55:Tak. Pozbieram wasze ubrania.
0:07:00:/Honda-san!
0:07:01:/Uwa�aj!
0:07:09:"Patrz pod nogi"... tego nie powinna |powiedzie� osoba, kt�ra spad�a pierwsza...
0:07:14:�e co!? Nie zmy�laj mi tu!!!
0:07:16:To nie ty pierwszy spad�e�?!
0:07:18:Dlatego bogaty, rozpieszczony g�wniarz, |zamykaj�cy si� ca�ymi dniami w pokoju, jest bezu�yteczny!
0:07:22:C�, mo�e, ale przynajmniej lepszy ni� ten, kt�ry |poszed� trenowa� w g�ry i wr�ci� beznadziejny, jak wcze�niej.
0:07:26:Co� ty powiedzia�?!
0:07:27:My�lisz, �e idzie si� zaznajomi� z ka�dym | centymetrem tych g�r w ci�gu zaledwie 4 miesi�cy?!?!
0:07:31:Zgin��by�, gdyby� | zosta� tutaj cho�by na 2 dni!
0:07:33:Wykorzystaj t� szanse na poznanie tych teren�w!
0:07:35:Durny kot nie b�dzie mi m�wi�, co mam poznawa�.
0:07:38:M�wi� ci, �e Jason nie jest|  nied�wiedziem, tylko bohaterem z horroru.
0:07:41:Sk�d mia�em wiedzie�!?
0:07:43:W og�le, o co �azi z | tym ca�ym nied�wiedziem z horroru?!
0:07:47:Tak jak my�lalem, g�upek z ciebie.
0:07:48:Zabij�!!!
0:07:51:Dzisiaj pozbawi� ci� oddechu na zawsze!!!
0:07:54:Ju� to s�ysza�em, powtarzasz si�.
0:07:57:Nie st�j jak ko�ek, ciesz�c si� wietrzykiem!!!
0:07:59:Z�a� i walcz uczciwie!!! Ty miernoto!!!
0:08:02:Sam jeste� miernot�, gdy�, w | tym ciele, powiniene� mie� nade mn� przewag�.
0:08:05:Oszust! Wo�a� swych kumpli!!!
0:08:07:Nic nie poradz�.
0:08:09:Przychodz� z w�asnej woli.
0:08:12:Co za szkoda, wydaje si�, �e nikogo |twojego gatunku nie ma w tych g�rach...
0:08:16:Przekl�ty!!! M�wi�em, �e|  ta mysza ma paskudny charakterek!!!
0:08:21:Ha?
0:08:23:Wy dwaj... K��cicie si�...
0:08:34:Honda-san?
0:08:35:Co si� sta�o?
0:08:37:Bardzo przepraszam.
0:08:40:Niegrzecznie si� �mia�, | kiedy wy jeste�cie w �rodku k��tni...
0:08:44:Tak czy siak, ul�y�o mi.
0:08:47:Wr�cili�cie do normy.
0:08:52:Zobaczywszy to, ul�y�o mi i...
0:08:56:To dziwne.
0:09:03:Ano, wiesz, Honda-san, m�wi�a� co�, zanim spad�a�...
0:09:08:Wcale si� na ciebie nie obrazi�em...
0:09:11:Je�li tak ci si� zdawa�o, to|tylko dlatego, �e nie najlepiej si� czu�em.
0:09:16:E?
0:09:17:To, �e jeste�my razem, wydaje si� takie normalne...
0:09:25:Mog�em nie�wiadomie ci� niedoceni�, Honda-san...
0:09:33:Ale�!
0:09:34:Ale... Ale ju� jest wszystko w porz�dku. Przepraszam.
0:09:38:Zmartwi�em ci�.
0:09:44:Ja... ja te� nie jestem z�y.
0:09:49:Tylko troch� nie za dobrze si� czu�em.
0:09:56:Mo�e z g�ow� co� nie tak???
0:09:58:WCALE NIE!!!
0:10:06:A... Ano... Przepraszam.
0:10:09:|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||Ha?|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||Ha?
0:10:10:Sama dosz�am do takich | wniosk�w i zrobi�am z ig�y wid�y...
0:10:15:Ale... tak jako�, ciesz� si�.
0:10:19:A...! Przepraszam, �e ja si�|  ciesz�, kiedy wy nienajlepiej si� czujecie.
0:10:23:Ale to dlatego, �e bycie| razem, sta�o si� takie normalne... Wi�c...
0:10:29:Nast�nym razem niech wasze| z�e samopoczucie dojdzie do ko�ca... 
0:10:36:E? Co ja w og�le gadam?
0:10:39:Innymi s�owy, nie chodzi o to, �e si� | �le, czy dobrze czujecie... �wietnie, �e si� nic nie zmieni�o...
0:10:46:Nic si� nie zmieni�o.
0:10:47:My�l�, �e bez �adnych zmian.
0:10:49:Z wyj�tkiem nienawidzenia tego go�cia JESZCZE bardziej.
0:10:54:�e co?!?!
0:10:55:Ty te�... Co!?
0:10:57:Do ko�ca �ycia b�d� ci� nienawidzie�!!!
0:10:59:-Nienawidz� ci� bardziej ni� �mier�!!!|-C�, mi�o mi.
0:11:02:Czuj� dok�adnie to samo.
0:11:10:Ciesz� si�.
0:11:14:/Chocia� to i tak dziwne, |/cieszy� si�, �e oni znowu si� k��c�...
0:11:22:Aa! S�o�ce ju� zachodzi.
0:11:25:Ta. Jutro p�jdziemy nad jezioro.
0:11:29:Tak!
0:11:33:T�umaczenie: Ariel-chan
0:11:40:Honda-san, gotowa?
0:11:41:Tak, gotowa!
0:11:43:Idziecie nad jezioro?
0:11:45:Tylko nie wpadnij do wody, Kyou-kun. 
0:11:47:�E KTO MIA�BY WPA��?!?!
0:11:48:Hatori-san, wychodzimy.
0:11:54:A...
0:11:59:A...? Ha-san �pi?
0:12:01:Ta.
0:12:04:-Znaczy, Hatori naprawd� �pi?|-Kyou-kun, ka�dy cz�owiek musi spa�!
0:12:09:Wiem! Nie o to mi chodzi�o.
0:12:11:Mia�em na my�li to, �e Hatori nie wydaje si� | typem, kt�ry pozwala, �eby inni widzieli, jak �pi.
0:12:16:O... Chmm... racja... To rzadko��.
0:12:21:/To pewnie przez t� /| /atmosfer� w G��wnym Domu... Ha-san.
0:12:25:Ano.. Kocyk...
0:12:27:Jeszcze si� przezi�bi.
0:12:29:Ale ty masz z�ote serduszko, Tooru-kun!
0:12:31:B�dziesz wspania�� �on�!
0:12:34:E? Nie...
0:12:35:|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||| /Durny Shigure.|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||| Durny Shigure.
0:12:37:Zas�ugujesz na pochwa��!
0:12:39:Co za z�ociutkie serduszko!!!
0:12:43:Ha ha ha! Co z wami | wszystkimi? Wydajecie si� zaskoczeni!
0:12:47:Bo� si� pojawi� jak diabe� z pude�ka!!!
0:12:49:Niczego� si� nie nauczy�, co?!?!
0:12:51:Jak �e� si� tu dosta�?!?!
0:12:52:Przez drzwi, oczywi�cie.
0:12:55:Ale ty jeste� g�upi, Kyounkichi!
0:12:59:Od ciebie tego s�ysze� NIE CHC�!!!
0:13:00:Eee, Ayame-san...
0:13:02:Honda-san, to niebezpieczne, nie zbli�aj si� na...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin