The Usual Suspects(Xvid).txt

(45 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:03:24:Co s�ycha�, Keaton?
00:03:30:N�g nie czuj�...
00:03:34:Keyser.
00:03:39:Jeste� got�w?
00:03:52:Kt�ra godzina?
00:03:54:24:30.
00:04:58:Zacz�o si� to 6 tygodni temu.
00:05:01:Na obrze�ach Queens|porwano ci�ar�wk� z broni�.
00:05:05:Kierowca nikogo nie widzia�.
00:05:07:Ale us�ysza� g�os.|To czasem wystarczy.
00:05:10:Nowy Jork, 6 tygodni temu
00:05:13:Pan McManus?
00:05:14:Chryste! Czy wy nigdy nie �picie?
00:05:17:- Mamy nakaz aresztowania.|- Odwal si�.
00:05:28:Todd Hockney?
00:05:30:- A kto pyta?|- Policja.
00:05:37:Cholera!
00:05:38:- St�j!|- Nie ruszaj si�!
00:05:45:Wi�cej was nie by�o?
00:06:21:To proste.
00:06:22:Restauracja �ledz�ca mod�|bez szkody dla estetyki.
00:06:27:Innymi s�owy, atmosfery|nie da si� wymalowa� na �cianach.
00:06:33:Dam przyk�ad.
00:06:34:Musia�em to sam zobaczy�.
00:06:39:David.
00:06:41:- Mam spotkanie.|- To kolejne.
00:06:44:To David Kujan.
00:06:47:Agent specjalny urz�du celnego.
00:06:50:Panowie s� z policji.
00:06:53:�wietnie wygl�dasz.|Lepiej ni� my�la�em.
00:06:56:Jakie� k�opoty?
00:06:58:Skradziono ci�ar�wk�|wy�adowan� broni�.
00:07:03:Panie Keaton?
00:07:05:Panowie wybacz�.
00:07:09:Mamy kilka pyta�.|To troch� potrwa.
00:07:13:Nie. Prosz� usi���.
00:07:18:To drobna sprawa.
00:07:20:�ycz� smacznego.
00:07:21:Porozmawiamy p�niej.
00:07:44:Co ja tam robi�em?
00:07:47:To byli do�wiadczeni porywacze.
00:07:50:A jednak tam by�em.
00:07:54:Wtedy si� nie ba�em.
00:07:56:Wiedzia�em,|�e nic na mnie nie maj�.
00:07:59:�wietnie si� bawi�em.
00:08:02:Gra�em recydywist�.
00:08:05:Znacie dryl.
00:08:06:Po wyczytaniu numeru,|powt�rzycie podane zdanie.
00:08:11:Numer 1, wyst�p.
00:08:18:Dawaj kluczyki, pieprzony gnoju.
00:08:22:Numer 2, wyst�p.
00:08:27:Dawaj te zasrane kluczyki,|pieprzony kutasie!
00:08:30:Do��. Cof nij si�.|Numer 3. Wyst�p.
00:08:43:- Kluczyki, gnoju.|- Prosz�, po angielsku.
00:08:46:S�ucham?
00:08:47:Po angielsku.
00:08:50:Daj te pieprzone klucze, kutasie.
00:08:52:Numer 4, wyst�p.
00:08:55:To by�a jedna|wielka mistyfikacja.
00:08:57:Dawaj kluczyki, gnoju pieprzony.
00:09:01:To wina glin.
00:09:02:Nie umieszcza si�|takich ludzi razem.
00:09:05:Kto wie, co mo�e si� sta�.
00:09:08:Dawaj kluczyki, gnoju pieprzony.
00:09:12:To musia�o by� dla was �enuj�ce.
00:09:15:Kto� si� wkurzy� o t� porwan�|ci�ar�wk�. Gliny nic nie mia�y.
00:09:19:Liczyli, �e si� wygadamy.
00:09:23:Dobrze wiedzieli,|�e nie b�dziemy si� stawiali.
00:09:27:Nasze prawa nie istnia�y.|To by�o haniebne nadu�ycie.
00:09:30:Pierwszy by� McManus.|Spec od w�am�w.
00:09:33:Jaka ci�ar�wka?
00:09:35:- Z broni�, fiutku.|- Fiutku?
00:09:41:Fajny facet, ale �wir.
00:09:43:Wiesz, co m�wi� Fenster?
00:09:45:- Kto?|- McManus. Inaczej �piewa�.
00:09:49:O dziwce chorej na czerwonk�?
00:09:52:Fenster robi� z McManusem.|Sztywniak.
00:09:55:Ale przy robocie szed� na ca�o��.|Cwaniak.
00:09:59:Co m�wisz?
00:10:00:- Przekr�ci was.|- Co?
00:10:03:- Przekr�ci was na dobre.|- Jestem przera�ony.
00:10:05:Odpowiedz na pytanie.
00:10:07:S�ycha� mnie z ty�u?
00:10:12:��dam adwokata.
00:10:14:Odbior� ci odznak�, palancie.
00:10:17:Todd Hockney,|od materia��w wybuchowych.
00:10:20:Facet, kt�ry wszystko olewa�.
00:10:23:Nie macie dowod�w.
00:10:26:Mog� ci� zamkn�� w Queens,|za porwanie.
00:10:29:Naprawd�?
00:10:31:Mieszkam w Queens.|Sam to wymy�li�e�, Einsteinie?
00:10:35:A mo�e zleci�e� swoim pawianom?
00:10:37:Wiesz, co b�dzie,|je�li trafisz do mamra?
00:10:42:Zer�nij ojca i le� co� zje��.
00:10:44:- Oskar�ysz mnie?|- Gdy przyjdzie pora.
00:10:48:- O co?|- Dobrze wiesz, t�paku.
00:10:50:Keaton z wiadomych wzgl�d�w|stanowi� dla nich gratk�.
00:10:54:To wy si� pomylili�cie. Nie ja.
00:10:59:Zapytali�cie mnie cho� raz?
00:11:03:Mam t� sam� twarz i nazwisko.
00:11:08:Mam biznes.
00:11:09:Jaki? Restauracje?
00:11:12:Teraz tw�j biznes b�dzie|" udupiamy ci�" .
00:11:15:Czeka ci� s�awa, palancie.
00:11:18:Ju� m�wi�em.
00:11:20:To wy si� pomylili�cie. Nie ja.
00:11:24:Je�li oskar�ycie mnie o to g�wno...
00:11:27:wybroni� si�.
00:11:32:Co z ci�ar�wk�, zasra�cu?
00:11:36:Kto� musi z tym zrobi� porz�dek.|�ci�gacie mnie co pi�� minut.
00:11:40:Dobra, ju� siedzia�em,|ale nie zgarniajcie mnie...
00:11:43:za ka�dym razem,|kiedy r�bn� ci�ar�wk�.
00:11:48:Uspok�j si�, Fenster.|Nie maj� dowod�w.
00:11:52:Masz cholern� racj�.
00:11:54:Ale traf raz do pud�a,|to ju� si� nie odwal�.
00:11:58:Sko�cz� jak kryminalista.|Nie jestem kryminalist�.
00:12:02:Jeste�.
00:12:04:Czemu to m�wisz?|Pr�buj� co� powiedzie�.
00:12:08:To m�w. Mam ju� ci� dosy�.
00:12:13:Odpieprz si�.
00:12:14:S�ysza�em, �e nie �yjesz.
00:12:17:- Zgadza si�.|- Podobno utarli ci nosa.
00:12:20:- O co tu biega?|- O co?
00:12:23:Keaton si� poprawi�.
00:12:26:- Podobno wali Edie Finneran.|- Kto to?
00:12:29:Adwokatka wagi ci�kiej.|Podobno go utrzymuje.
00:12:33:I co, Keaton?
00:12:35:Jeste� �on� prawnika?
00:12:38:Tak si� jej odp�acasz?
00:12:42:Fenster, zr�b kumplowi przys�ug�.
00:12:46:Ka� mu si� zamkn��.
00:12:48:Dean Keaton.
00:12:51:Wyporz�dnia�e�.
00:12:53:Chyba nie zaprzeczysz?
00:12:55:R�bn��e� t� ci�ar�wk�?
00:12:57:Mac. Nie s�uchaj go.|Rozmawia�e� ju� z adwokatem?
00:13:01:To by�a prowokacja.
00:13:03:- Sk�d ten pomys�?|- By�e� ju� na rozpoznaniu?
00:13:08:Zawsze ty i 4 ba�wan�w.
00:13:10:Zazwyczaj op�acaj� bezdomnych.
00:13:13:Nigdy nie zbieraj� 5 bandzior�w.
00:13:17:A z rozpoznania g�osu|wybroni ci� byle papuga.
00:13:20:Po co zrobili mi rewizj�?
00:13:22:Tacy s� federalni.
00:13:24:Zgin�a ci�ar�wka z broni�.
00:13:26:Celnicy domagali si� wynik�w,|dlatego zgarn�li nas.
00:13:30:- Robi�, co mog�.|- Wk�adali mi palec do dupy.
00:13:33:To ju� pi�tek?
00:13:36:Tak, kochasiu.
00:13:38:Ty te� chcesz? Wskakuj.|B�dzie super.
00:13:41:Kt�ry palant r�bn�� nam ci�ar�wk�?
00:13:45:- Co powiedzia�e�?|- Kto j� ukrad�?
00:13:48:- Nie chc� wiedzie�.|- Kto ci� pyta, robolu?
00:13:51:Sram na to. Kim jest kulas?
00:13:54:- On jest w porz�dku.|- Sk�d wiesz, preclojadzie?
00:13:58:Nazywa si� Verbal.
00:14:00:Verbal Kint.
00:14:03:Tak naprawd�, Roger.|Verbal, bo du�o gadam.
00:14:06:Lepiej si� zamknij.
00:14:08:Ju� si� spotkali�my.
00:14:10:Kiedy� siedzia�em.
00:14:12:Stawa�e� do rozpoznania. I co?
00:14:14:3 miesi�ce w zawiasach.
00:14:17:Wi�c to ty.
00:14:19:Pos�uchaj.
00:14:21:Wszystkich nas to wkurza. Tak?
00:14:24:Zachowajmy wi�c resztki godno�ci.
00:14:28:Fenster i ja|s�yszeli�my o ma�ej robocie.
00:14:32:Przymknij si�.
00:14:34:Nie przerywaj mu.
00:14:36:Ja tylko rozmawiam.
00:14:39:S�dz�, �e pan Hockney|chce mnie wys�ucha�. Fenster te�.
00:14:44:A ty?
00:14:47:Ch�tnie.
00:14:50:Widzisz?
00:14:51:Skorzystam z prawa|do wolno�ci zgromadze�.
00:14:55:Zamknij pysk.
00:15:02:Nie kapujesz?
00:15:04:Nie. To ty nie kapujesz.
00:15:08:Nie chc� ci� s�ucha�.
00:15:11:Olewam twoj� robot�.
00:15:18:Nie chc� mie� z wami nic wsp�lnego.
00:15:21:Bez obrazy, ale id�cie do diab�a.
00:15:27:Dean Keaton.
00:15:29:Pnie si� w g�r�.
00:15:32:�wiat schodzi na psy.
00:15:38:Pieprzy� go.
00:15:44:Tak to si� zacz�o.
00:15:46:Zgarn�li 5 facet�w|i oddali w �apy idiot�w.
00:15:53:Nie mam wiele do powiedzenia.
00:15:56:Gliny o tym nie wiedzia�y,|ale ja zrozumia�em...
00:15:59:�e ci faceci nigdy nie p�kn�.
00:16:03:Przed nikim.
00:16:06:Nigdy.
00:16:16:San Pedro, Kalifornia - dzi�
00:16:23:Kim pan jest?
00:16:24:Agent Jack Baer, FBI. Ilu?
00:16:27:15. Wci�� wyci�gaj� z wody|nowe cia�a.
00:16:31:- Kto� prze�y�?|- Dw�ch.
00:16:33:Jeden le�y w szpitalu, w �pi�czce.
00:16:35:Drugi,|to jaki� kaleka z Nowego Jorku.
00:16:39:Szef chce zamkn�� teren.
00:16:41:W razie czego, prosz� dzwoni�.
00:17:16:Tu Dave Kujan.|B�d� w Los Angeles do wtorku.
00:17:20:Je�li mnie potrzebujesz,|dzwo� do Jeffa Rabina...
00:17:22:z policji w San Pedro.|Wewn�trzny 112. Mi�ego dnia.
00:17:31:Czemu nie ma odwiedzin?
00:17:33:Prokurator chcia� od razu|wystawi� akt oskar�enia.
00:17:37:Po 5 minutach|pojawi� si� adwokat Kinta.
00:17:40:Prokurator zaniem�wi�.
00:17:43:Spisali zeznania|i zaproponowali uk�ad.
00:17:46:- Oskar�yli go?|- O posiadanie broni.
00:17:49:Wykroczenie.
00:17:51:Co to znaczy?
00:17:53:Dobrze, �e ukr�cili cho� tyle.|Rozumiesz?
00:17:56:Przepraszam.
00:17:59:To polityczna sprawa.
00:18:01:W nocy by� tu burmistrz.
00:18:04:Rano dzwoni� gubernator.
00:18:06:Tego typa ochrania...
00:18:08:sam Ksi��� Ciemno�ci.
00:18:11:- Kiedy kaucja?|- Za 2 godziny.
00:18:14:- Wpu�� mnie.|- Nie.
00:18:15:Musz� go zobaczy�.
00:18:17:Zr�b to dla mnie.|Po to przyjecha�em.
00:18:22:Nie mog�.
00:18:27:A nawet gdybym m�g�,|on nic nie powie.
00:18:31:Boi si� pods�uch�w.|Wie, co mamy w sali przes�ucha�.
00:18:35:To by�aby przyjacielska rozmowa.
00:18:38:Nie wejdzie do tamtej sali.
00:18:40:- To gdzie indziej.|- Gdzie?
00:18:46:Gdzie s� narkotyki?|Kto zleci� zab�jstwo?
00:18:49:Masz na pewno|mn�stwo dziwacznych teorii.
00:18:53:- Wiesz, co my�l�.|- To szale�stwo.
00:18:56:Facet jest nietykalny.|Z�o�y� zeznania.
00:18:59:- Nie wie tego, co ci� interesuje.|- Raczej nie. Niezupe�nie.
00:19:03:Kryje si� za tym co� wi�cej,|wierz mi.
00:19:06:Czemu na nabrze�u zgin�o 27 os�b...
00:19:10:za prochy warte 91 milion�w,|kt�rych tam nie by�o.
00:19:14:Chc� si� upewni�,|�e Dean Keaton nie �yje.
00:19:18:Nie �yje.
00:19:20:2 godziny,|dop�ki nie wp�aci kaucji.
00:19:23:Oni wszyscy nie �yj�.|Mo�e Keaton by� twardzielem.
00:19:27:Wszyscy z �odzi zgin�li.
00:19:33:- Przem�wi�?|- Odzyska� przytomno�� i co� m�wi�.
00:19:36:- Nie po angielsku.|- Po w�giersku?
00:19:39:- Mo�liwe.|- Wi�kszo�� to W�grzy.
00:19:42:- W�� to.|- Oparzenia s� podatne na infekcje.
00:19:46:Oczywi�cie, tu nie wolno pali�.
00:19:58:W�� mask�. Nie dotykaj go.
00:20:00:Umrze?
00:20:02:Ma oparzenia 60%cia�a.
00:20:04:Postawcie przy nim stra�nika...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin