00:01:15: Dzie� dobry.| Szukam Alaina Bagnona. 00:01:20: Wyjecha�.| Ju� tu nie mieszka. 00:01:23: Widzia�am jego ci�ar�wk� pod domem. 00:01:26: Zepsuta. 00:01:30: Wyjecha� do Belgii. 00:01:33: Do Belgii? Wie pani dok�adnie gdzie? 00:01:35: Nie, nie wiem. 00:01:37: Pracuje na budowie. 00:01:41: Nie zostawi� �adnego adresu | albo kluczy do mieszkania? 00:01:44: Nie, wyjecha� miesi�c temu. 00:01:46: Kim pani jest? 00:01:49: Przyjaci�k�. 00:01:51: Nic wi�cej nie wiem. 00:01:55: W porz�dku, trudno. 00:01:58: Do widzenia. 00:02:40: Jaki to j�zyk? 00:02:43: Jugos�owia�ski. 00:02:46: Pomagam cudzoziemcom. 00:02:49: Robimy, poczt�wki takie jak ta... 00:02:51: i zarabiamy pieni�dze, 00:02:54: aby pom�c cudzoziemcom we Francji. 00:02:56: �adne, prawda? Prosz� wzi��| dla dzieci. Ma pan dzieci? 00:03:01: Tak, mam c�rk�. 00:03:03: Ma takie same w�osy jak ty. 00:03:07: Wyjecha�a do Stan�w.| Pracuje w Bostonie. 00:03:10: Ju� 10 lat jak wyjecha�a. 00:03:13: Pracuje dla armii Stan�w Zjednoczonych. 00:03:16: To mi�o. A co robi? 00:03:18: Szyje ubrania dla Amerykan�w. 00:03:22: Ubrania dla ameryka�skiej armii,| mundury. 00:03:26: A dla policji? 00:03:28: Dla policji tak�e.| Wszystkie mundury. 00:03:30: To niezbyt fajnie 00:03:32:- Ile masz lat?|- Ja? 21. Dlaczego? 00:03:36:- Sk�d pochodzisz?. 00:03:38: Na pewno nie z Bostonu.| Ale nie narzekam. 00:03:42: Kupi pan t� kartk�? 00:03:45: Nie masz pracy? 00:03:49: Dam ci prawdziw� prac�.| Chcesz pracowa�? 00:03:53: Jak chcesz i�� do pracy,| to dam ci prawdziw� prac�. 00:03:57: Tu jest adres.| Przyjd� jutro o 8:00. 00:04:01: Co to za praca? 00:04:04: Szycie na maszynie.| Umiesz szy�? 00:04:07: - Na maszynie?|- Tak. 00:04:10: To dobra praca. 00:04:13: Tu jest adres.| Przyjd� na 8:00. 00:04:17: W porz�dku. Ale to ma by� szycie | na maszynach? 00:04:21: Tak, na maszynach.| Umiesz szy�? 00:04:24: Tak. 00:04:25: �wietnie.| Jutro, �sma rano. 00:04:30: Nie kupi pan kartki?| Nie masz pieni�dzy? 00:04:34: Nie mam. 00:04:37: Niewa�ne. Przepraszam.| Czy chcia�by pan kupi� kartk�? 00:04:43: I wspom�c biedne dzieci? 00:04:51: Ta jest �liczna. 00:05:13: Kurde! 00:05:40: Wyprostuj si�! 00:05:42: Ostro�nie, patrz co robisz. 00:05:45:- Niedobrze.|- Oczywi�cie �e niedobrze. 00:05:47: Ty� na prz�d. 00:05:51: Sied� prosto. 00:05:54:- Czy ty w og�le potrafisz szy�?|- Maszyna chodzi za szybko. 00:05:57: A teraz? Prosto. 00:06:00: Spokojnie, tak jest,| prostopadle do stopki. 00:06:03:Musz� si� przyzwyczai�.|- Nie ci�gnij tak. 00:06:09: Zerwij nitk�.| Jednym ruchem. 00:06:14: Ostro�nie. 00:06:36: Kurde! 00:06:42: Psiakrew! 00:07:00: Gdzie jest taca dla mnie? 00:07:04:- Sama musisz sobie przynie�� obiad.|- Nikt ci nie powiedzia�? 00:07:08: Co teraz? 00:07:10: Mo�emy j� czym� pocz�stowa�? 00:07:13: We� talerz. 00:07:16: We� du�y. 00:07:20:- Mog� si� przysi���?|- Oczywi�cie. 00:07:23: Mam szynk� i ry�.| Wol� je�� na zimno. 00:07:28: Inaczej mam uderzenia gor�ca przy pracy. 00:07:33:- Smacznego.|- Nawzajem. 00:07:36: Dzi�ki. 00:07:43:- Rozprostowujesz nogi?|- Tak. 00:08:00: Cze��. 00:08:02: �mia�o, wchod�. 00:08:05:- Wi�c tu s� toalety?|- Nieczynne. 00:08:12: Kiedy si� ko�czy przerwa? 00:08:17: O 1:00, us�yszysz maszyny. 00:08:22: To �wietne maszyny. 00:08:24: Udawa�am, �e znam si� na szyciu, ale... 00:08:31: Jaki masz dzienny przer�b? 00:08:34: Tysi�c. 00:08:37: O kurde. 00:08:39: Jak d�ugo pracujesz? 00:08:45: Dwa tygodnie. 00:08:47: I nigdy przedtem nie szy�a�? 00:08:49: Nie jestem szwaczk�.| To dorywcza praca. 00:08:53: Szybko si� nauczy�a�. Nie wiem | czy mi si� uda. 00:08:57: To maszyny do szycia, |nie komputery. 00:09:00: Mog�? 00:09:06: Co robi�a� przedtem? 00:09:08: Pracowa�am. 00:09:10: W zak�adzie krawieckim? 00:09:12: Tak, u Chanel. 00:09:15: Nie, jako kelnerka w Dukes. 00:09:17: Dukes? 00:09:19: To taki du�y hotel w centrum. 00:09:21: Nie lubi�a� tego? 00:09:24: Szef mnie wkurza�. 00:09:27: Pomiata� wszystkimi. 00:09:32: Raz da�am mu w g�b�. 00:09:35: Posz�a mu krew z nosa. 00:09:39: Co ci zrobi�? 00:09:42: Nazajutrz porysowa�am mu samoch�d. 00:09:45: Pewnie si� w�ciek�. 00:09:47: Podrapa�am mu g�b� i samoch�d. 00:09:51: Popracuj� tu dop�ki nie zaoszcz�dz� troch� kasy. 00:09:57: Ja te� nie my�l� zagrzewa� tu miejsca 00:10:08: Musimy i��. 00:10:31:- Do widzenia!|- Do jutra! 00:10:49: Czy mog� dosta� zaliczk�? 00:10:52: W nast�pnym tygodniu! 00:10:55:- Ale jutro...|- Za kr�tko pracowa�a�. W nast�pnym tygodniu. 00:10:58:- Du�o zrobi�am.|- Za tydzie�. 00:11:21: Jest tu w pobli�u jaki� tani hotel?| Potrzebuj� gdzie� przenocowa�. 00:11:25: Nie wiem.| Nie mieszkam w tym okolicach. 00:11:28: Zesz�ej nocy odmrozi�am sobie ty�ek.. 00:11:32: Nie mog�abym przenocowa� u ciebie? 00:11:37: Liczy�am na kumpla. Ale wyjecha�,| nie znam nikogo w Lille. 00:11:42: Skoro nie masz dok�d p�j��... 00:11:44: Dzi�ki. 00:12:03: Tu jest super! 00:12:11: Tyle miejsca.| Mog� si� rozejrze�? 00:12:15: Mo�esz spa� na tapczanie. 00:12:18: Fajnie. 00:12:22: B�d� mog�a poogl�da� telewizj�. 00:12:33: To mieszkanie jest ogromne! 00:12:37: Naprawd� super. 00:12:40:- Mieszkasz sama?|- Tak. 00:12:43: Co robisz?| Mo�e ci pom�c? 00:12:47: Nie. Jeste� g�odna? 00:12:49: We� sobie z lod�wki. 00:12:53: Wychodz�.| Nie b�d� siedzie� wieczorem w domu. 00:13:08: Powiedzia�am ci, �e nigdy nie szy�am.| Ale to nie prawda. 00:13:12: Kiedy mia�am 16 lat, przez rok| terminowa�am u krawcowej. 00:13:16: Tak my�la�am. 00:13:18: Mieszkanie te� nie jest moje. 00:13:20: Nale�a�o do jednej kobiety i jej c�rki,| teraz jest w szpitalu. 00:13:24: Opiekuj� si� tym mieszkaniem. 00:13:27:- Co im si� sta�o?|- Mia�y wypadek. 00:13:30: Zawsze mieszka�a� w Lille? 00:13:33: Na przedmie�ciach. 00:13:36: I nigdy si� st�d nie ruszy�a�? 00:13:38: Jak tylko zarobi� wystarczaj�co| kasy, spadam st�d. 00:13:42: Tu jest szaro i zimno.| Okropno��. 00:13:46:- Bilety na koncert. Za p� ceny.|- Gdzie? 00:13:48: Plaza. Osiemdziesi�t jeden,| 160 dwa. 00:13:51: To ma by� p� ceny!| Nie mamy pieni�dzy. 00:13:54:- Ty masz?|- Nie. 00:13:56: St�wa za dwa. 00:13:57: Przesta� mi tym macha� przed nosem!| Nie mamy kasy. 00:14:02: Nie chcemy! 00:14:04: Co za Plaza?| Daleko st�d? - Nie 00:14:06:- Spr�bujmy tam wej��.|- Niby jak? 00:14:10: Zobaczymy.| W razie czego wr�cimy. 00:14:15: Cze��. 00:14:17: Nie mamy pieni�dzy.| Mo�esz nas wpu�ci�? 00:14:20: Je�li potrzebujesz pieni�dzy,| to poszukaj pracy kochanie. 00:14:23: Wiem. 00:14:25: Zasz�y�my ju� tak daleko.| B�d� go�ciem i wpu�� nas, dobrze? 00:14:30: Widzisz? Barierka si� otwiera. 00:14:32: Zostaw barierk� w spokoju! 00:14:34: Zostaw.| Jasne?! 00:14:38: Przecie� nic nie robi�. 00:14:40: My�lisz, �e chc� z tob� zadziera�? 00:14:43: Fredo, zajmij si� paniami. 00:14:47:- Chcesz wej�� za darmo?|- Tak. 00:14:50: To niemo�liwe, a wiesz dlaczego? 00:14:53: Muzycy z kapeli... 00:14:55: ci�ko pracuj�, przyjechali | z daleka, i trzeba im zap�aci�. 00:15:00: Chcemy tylko ich zobaczy�. 00:15:03: Wynaj�cie sali,| te� nie jest za darmo. 00:15:06:- P�acisz im?|- Nie, nie p�ac� im. 00:15:09: S� tak�e technicy. 00:15:12: Dwie dziewczyny,| zmieszamy si� z t�umem? 00:15:17: Nie przerywaj mi, 00:15:20: Ja przerywam? Ja tylko m�wi�, 00:15:22: Masz jaki� problem? 00:15:23: Powiedz tak albo nie. Niewa�ne, zreszt� za kogo ty si� masz. 00:15:28: Ma�a czarna mo�e wej��. 00:15:30: Druga nie. 00:15:32: Co niby mam robi� tam sama?| Bez niej nie wchodz�. 00:15:37: Palant! 00:15:39:- Co� ty powiedzia�a?|- Spadamy! 00:15:41: Wynocha! 00:15:43: Chcesz si� bi� t�u�ciochu? 00:15:58: Obud� si�, Marie.| Sp�nimy si�. 00:16:04: Co to ma by�? 00:16:08:- Ile tego zrobi�a�?|- Nie wiem. Raczej du�o. 00:16:11: Co? | Nie widzisz co robisz? 00:16:15: Ile tego narobi�a�? 00:16:17: Popatrz! 00:16:19:-Wszystko do wyrzucenia!|- Ona jest jaka� pomylona! 00:16:21:- Wszystko na nic.|- O co chodzi? 00:16:24: Nie potrzebujemy takich dziewuch!| Nie umiesz pracowa�. Wynocha! 00:16:29:- Powiedz mi co jest nie tak.|- Wszystko do wyrzucenia! 00:16:33: Spokojnie! Co si� sta�o? 00:16:35: Zabieraj swoj� kurtk� i wyno� si�! 00:16:38: Zobacz, pozszywa�a od �rodka. 00:16:42: Co to ma by�?| Wszystko na drug� stron�! 00:16:45: Zajmujesz tylko maszyn� | na twoje miejsce znajd� tuzin innych. 00:16:49: Wy��cz maszyn�. 00:16:53: W porz�dku, ju� id�. 00:16:55: To wszystko kosztuje pieni�dze. 00:16:58: Do diab�a z tak� prac�. 00:17:08: Nie wracam tam. 00:17:10: Musisz. 00:17:12: Widzia�a� jak on nas traktuje? 00:17:15: Morda w kube� i szy�! 00:17:16: Mo�esz u mnie mieszka�. 00:17:19:- Przynajmniej to dobrze.|- Mog�? 00:17:23:- Masz jakie� oszcz�dno�ci?|- Nie, nic. 00:17:26: Jak nie mam pieni�dzy,| to sprzedaj� kartki. Sp�jrz. 00:17:34: Robi� je sama. 00:17:37: Sprzedaj� za | 10, 20 frank�w. 00:17:39:- Ludziom na ulicy?|- Wymy�lasz jak�� historyjk�. 00:17:43: Dam ci par�. 00:17:45:- Ja nie �ebrz�. To upokarzaj�ce.|- Dlaczego? Wcale nie. 00:17:50:- A kiedy ludzie odmawiaj�?|- Id� do nast�pnych. 00:17:52: Zobacz, Fredo, to nasze dwie |amatorki darmochy. 00:17:57: Nikt ci� tu nie zaprasza! 00:17:59: Nie widz� rezerwacji. 00:18:02: A propos, kt�ra z was | nazwa�a mnie t�u�ciochem? 00:18:07: T�u�ciochem? 00:18:10:- Nie wiem. Nie ja.|- Doprawdy? Nie ty. 00:18:13:- Cze��, Fredo.|- Cze��, Luis. 00:18:15: Co z Manu? 00:18:17: Daj spok�j Manu. 00:18:19: Kumasz? 00:18:22: Co robicie dzisiaj wieczorem? 00:18:24: Mo�e znajdzie si� dla nas jaka�| praca na koncertach? 00:18:28: S�yszysz, Fredo?| I niby co mia�aby� robi�? 00:18:31: Nie wiem.| Mog� pomaga� piosenkarzom. 00:18:33:- To nie robota dla dziewczyn. 00:18:38: Na koncertach pijesz wszystko co czerwone,| �adujesz na ci�ar�wki| wszystko co jest na k�kach, 00:18:42: i przelatujesz wszystko, co si� rusza. 00:18:49: Na waszym miejscu bym si� tam nie pcha�. 00:18:51:- Nigdy nie by�e� w do�ku?|- Kto, ja? 00:18:54: Da�e� komu� dupy,...
Arcyalexandra