Mises HumanAction_rozdz1-3(1).pdf

(630 KB) Pobierz
Ludzkie działanie
Ludwig von Mises
Ludzkie działanie
Ludzkie działanie
Traktat o ekonomii
Ludwig von Mises
Tytuł oryginału: Human Action. A Treatise on Economics
Tłumaczenie: Witold Falkowski
Redakcja naukowa: dr Krzysztof Kostro
Przekład przejrzał: prof. Witold Kwaśnicki
Copyright © 1999 by Bettina Bien Greaves
Copyright © 2007 for the Polish edition by Instytut Ludwiga von Misesa i Witold Falkowski
Copyright © 2005 for the Polish translation by Witold Falkowski
tłumaczenie: Witold Falkowski
1
Ludwig von Mises
Ludzkie działanie
WPROWADZENIE
1. Ekonomia i prakseologia
Ekonomia jest najmłodszą z nauk. Wprawdzie w ciągu ostatnich dwustu lat z dyscyplin
znanych już starożytnym Grekom wyodrębniło się wiele gałęzi nauk, nie były to jednak nowe
dziedziny wiedzy, lecz specjalizacje istniejące już w obrębie systemu nauk, które uzyskały
autonomię. Dokonano precyzyjniejszego podziału pola badań pomiędzy poszczególne nauki i
zastosowano nowe metody badawcze. Dzięki temu odkryto nieznane dotąd sfery zagadnień, a
ludzie zaczęli dostrzegać nowe aspekty rzeczywistości. Samo pole badań nie poszerzyło się
jednak. Dopiero wraz z pojawieniem się ekonomii przed nauką otworzyły się obszary do tej
pory niedostępne, których istnienia nawet nie podejrzewano. Odkrycie reguł rządzących
zjawiskami rynkowymi, ich następstwami i powiązaniami, wykraczało poza horyzont
tradycyjnego systemu nauki. Odsłoniła się wiedza, której nie można było uznać za gałąź
logiki, matematyki, psychologii, fizyki czy biologii.
Filozofowie od dawna starali się dociec, jaki cel Bóg lub też Natura realizuje w dziejach
ludzkości. Poszukiwali praw rządzących losami i ewolucją człowieka. Jednakże nawet ci
myśliciele, którzy w swoich dociekaniach potrafili zachować niezależność od teologii, nie
osiągnęli celu, ponieważ posługiwali się błędną metodą. Badali ludzkość jako całość lub
używali innych pojęć holistycznych, takich jak naród, rasa, kościół. Całkowicie arbitralnie
określali cele, jakim miałyby służyć działania podejmowane przez takie zbiorowości. Nie
potrafili jednak znaleźć zadowalającej odpowiedzi na pytanie, jakie czynniki skłaniają
poszczególnych działających ludzi do zachowań, dzięki którym zostanie osiągnięty cel
nieubłaganego rozwoju zbiorowości. Uciekali się do rozpaczliwych wybiegów, wskazując na
cudowną interwencję bóstwa działającego za pośrednictwem objawienia lub proroków i
namaszczonych przywódców, odwieczną harmonię, przeznaczenie lub działanie mistycznej i
fantastycznej „duszy świata” albo „ducha narodu”. Inni mówili o „przebiegłości natury”,
która wyposażyła człowieka w instynkt kierujący jego poczynaniami dokładnie w
zaplanowany przez nią sposób.
Niektórzy filozofowie przejawiali więcej realizmu. Nie próbowali odgadnąć zamysłów
Natury lub Boga. Na sprawy człowieka patrzyli z punktu widzenia rządu. Postanowili
wprowadzić zasady politycznego działania, metody funkcjonowania rządu i państwa. Umysły
skłonne do spekulacji kreśliły ambitne plany gruntownego zreformowania i przekształcenia
tłumaczenie: Witold Falkowski
2
Ludwig von Mises
Ludzkie działanie
społeczeństwa. Umysły mniej ambitne zadowalały się gromadzeniem i systematyzacją danych
historycznych. Wszyscy jednak byli przekonani, że w sferze zdarzeń społecznych nie istnieje
taka regularność i niezmienność zjawisk, jaką wykryto w ludzkim rozumowaniu i w sferze
zjawisk przyrodniczych. Nie poszukiwano praw rządzących współpracą między ludźmi,
ponieważ uważano, że człowiek może kształtować społeczeństwo zgodnie ze swoją wolą.
Jeśli sytuacja społeczna nie spełniała oczekiwań reformatorów, jeśli ich utopie nie dawały się
zrealizować, winę przypisywali moralnemu upadkowi człowieka. Uważano, że zagadnienia
społeczne mają charakter etyczny. Reformatorzy myśleli, że do zbudowania idealnego
społeczeństwa potrzeba dobrych książąt i prawych obywateli. Gdyby wszyscy ludzie byli
szlachetni, można by zrealizować każdą utopię.
Przekonanie to zostało podważone, gdy odkryto, że zjawiska rynkowe są połączone
koniecznymi współzależnościami. Zaskoczenie tym odkryciem spowodowało, że musiano
spojrzeć na społeczeństwo z nowej perspektywy. Ze zdumieniem stwierdzono, że ludzkie
działanie można ujmować w innym aspekcie niż dobro i zło, sprawiedliwość i
niesprawiedliwość, uczciwość i nieuczciwość. W życiu społeczeństwa istnieje wiele
prawidłowości i zjawisk, do których człowiek musi się dostosować, jeśli chce odnieść sukces.
Przyglądanie się zjawiskom społecznym z punktu widzenia cenzora, który je pochwala lub
gani w zależności od tego, jak dalece spełniają całkiem arbitralne standardy i do jakiego
stopnia odpowiadają subiektywnym sądom wartościującym, jest jałowe. Musimy badać prawa
rządzące ludzkim działaniem i współpracą społeczną, tak jak fizyk bada prawa natury.
Traktowanie ludzkiego działania i współpracy między ludźmi jako przedmiotu nauki
zajmującej się zastanymi relacjami, a nie przedmiotu normatywnej nauki mówiącej o tym,
jaki świat powinien być, stanowiło rewolucję, która wywarła olbrzymi wpływ na wiedzę,
filozofię oraz życie społeczne.
Jednakowoż przez ponad sto lat skutki tej radykalnej zmiany w sposobie myślenia były
bardzo ograniczone, ponieważ ludzie sądzili, że nowe odkrycia dotyczą tylko niewielkiego
obszaru zagadnień związanych z ludzkim działaniem, a mianowicie zjawisk rynkowych.
Klasyczni ekonomiści napotkali w swych badaniach przeszkodę, której nie potrafili usunąć;
była nią pozorna antynomia wartości. Stosowana przez nich teoria wartości zawierała błędy,
co zmuszało ich do ograniczenia przedmiotu ekonomii. Do schyłku XIX wieku ekonomia
polityczna pozostała nauką zajmującą się „ekonomicznymi” aspektami ludzkiego działania,
teorią bogactwa i egoizmu. Ludzkie działanie stanowiło przedmiot jej zainteresowań o tyle, o
ile wynikało z motywu zysku, jak to niefortunnie nazywano. Pozostałe rodzaje ludzkiego
tłumaczenie: Witold Falkowski
3
Ludwig von Mises
Ludzkie działanie
działania ekonomiści uważali za przedmiot innych dyscyplin. Zapoczątkowaną przez
klasycznych ekonomistów przemianę w myśleniu spożytkowali dopiero przedstawiciele
współczesnej ekonomii subiektywistycznej, która przekształcała teorię cen rynkowych w
ogólną teorię wyboru .
Przez długi czas nie dostrzegano, że zarzucenie klasycznej teorii wartości na rzecz
subiektywnej teorii wartości jest czymś o wiele ważniejszym niż zastąpienie gorszej teorii
wymiany rynkowej lepszą teorią. Ogólna teoria wyboru i preferencji wykracza znacznie poza
zakres zagadnień ekonomicznych poruszanych przez ekonomistów, takich jak: Cantillon,
Hume, Adam Smith czy John Stuart Mill. Jest ona czymś znacznie więcej niż tylko teorią
dotyczącą „ekonomicznej strony” ludzkich dążeń i starań człowieka o zdobycie towarów oraz
poprawę warunków materialnych. Jest to nauka o wszelkich rodzajach ludzkiego działania.
Podstawą każdej decyzji człowieka jest wybór. Kiedy człowiek dokonuje wyboru, wybiera
nie tylko między poszczególnymi rzeczami materialnymi i usługami. Jego wybór dotyczy
także wszystkich wartości ludzkich. Oczami wyobraźni widzi wszystkie cele i środki,
zarówno rzeczy materialne, jak i zagadnienia ze sfery idei, wzniosłe i pospolite, szlachetne i
bezecne; ocenia je i decyduje się na wybór któregoś z nich oraz odrzucenie pozostałych.
Żaden cel ani rzecz, której człowiek chciałby uniknąć, nie znajduje się poza jego osobistą
skalą oceny i preferencji. Współczesna teoria wartości poszerza horyzonty nauki i pole badań
ekonomicznych. Z ekonomii politycznej uprawianej w szkole klasycznej wyłania się ogólna
teoria ludzkiego działania – prakseologia 1 . Zagadnienia ekonomiczne lub katalaktyczne 2
osadzone w ogólniejszej nauce i nie mogą być rozpatrywane w oderwaniu od niej. Właściwe
podejście do problemów ekonomicznych musi rozpoczynać się od badania aktów wyboru;
ekonomia staje się częścią – jak dotąd najbardziej rozwiniętą – uniwersalnej nauki, jaką jest
prakseologia.
2. Epistemologiczny problem ogólnej teorii ludzkiego działania
1 Terminu prakseologia po raz pierwszy użył w 1890 r. Alfred Espinas. Zob. jego artykuł Les Origines de la
technologie , „Revue Philosophique”, r. XV, XXX, s. 114–115, oraz książkę o tym samym tytule wydaną w
Paryżu w 1897 r.
2 Terminu katalaktyka, lub nauka o wymianie po raz pierwszy użył Richard Whately. Zob. jego książkę
Introductory Lectures on Political Economy , London 1831, s. 6.
tłumaczenie: Witold Falkowski
4
Ludwig von Mises
Ludzkie działanie
W nowej nauce wszystko wydawało się problematyczne. Nie mieściła się w tradycyjnym
systemie wiedzy, była trudna do sklasyfikowania, toteż nie wiedziano, gdzie ją usytuować.
Jednocześnie jednak panowało przekonanie, że uznanie statusu ekonomii jako dyscypliny
wiedzy nie wymaga przebudowy ani poszerzenia całego systemu nauk, który uważano za
kompletny. Jeśli ekonomia nie mieściła się w nim, to z winy ekonomistów, którzy w
nieodpowiedni sposób podchodzili do jej problemów.
Wyłączenie z obrębu ekonomii rozważań dotyczących jej istoty, zakresu i charakteru
logicznego oraz nazywanie ich scholastyczną żonglerką słowną uprawianą przez
pedantycznych profesorów świadczy o całkowitym niezrozumieniu znaczenia tych zagadnień.
Zgodnie z powszechnym błędnym przekonaniem pedanci marnowali czas na jałową dyskusję
o najodpowiedniejszej metodzie, gdy tymczasem ekonomia rozwijała się na swój sposób. W
Methodenstreit między ekonomistami austriackimi a pruską szkołą historyczną, samozwańczą
„intelektualną strażą przyboczną domu Hohenzollernów”, a także w dyskusjach szkoły Johna
Batesa Clarka z amerykańskimi instytucjonalistami chodziło o coś znacznie ważniejszego niż
stwierdzenie, jaką procedurę należy uznać za najefektywniejszą. W rzeczywistości
przedmiotem dyskusji były epistemologiczne podstawy nauki o ludzkim działaniu oraz jej
logiczne uprawomocnienie. Wielu autorów stosujących system epistemologiczny, do którego
prakseologia nie przystawała, i logikę, która za naukowe – oprócz logiki i matematyki –
uznawała tylko doświadczalne nauki przyrodnicze i historię, próbowało wykazywać, że teoria
ekonomiczna jest bezwartościowa i bezużyteczna. Historycyzm usiłował zastąpić ją historią
gospodarczą, pozytywizm postulował zbudowanie iluzorycznej nauki społecznej, która
miałaby przybrać strukturę logiczną mechaniki Newtonowskiej i na niej się wzorować.
Obydwie szkoły zgodnie odrzucały wszystkie osiągnięcia ekonomii. Wobec tych ataków
ekonomiści nie mogli pozostać bierni.
Po tym radykalnym i powszechnym potępieniu ekonomii nastąpił jeszcze powszechniejszy
nihilizm. Od niepamiętnych czasów uznawano za pewnik jednorodność i niezmienność
struktur logicznych w myśleniu, mówieniu i działaniu. Na tym założeniu opierała się cała
nauka. W trakcie dyskusji na temat epistemologicznego charakteru ekonomii po raz pierwszy
w dziejach zakwestionowano również to założenie. Marksiści utrzymują, że myślenie
człowieka jest zdeterminowane jego przynależnością klasową. Każda klasa społeczna
posługuje się własną logiką. Wynikiem myślenia może być tylko „ideologiczna maska”
skrywająca egoistyczne interesy klasy, do której należy myślący. Demaskowanie filozofii i
teorii naukowych oraz obnażanie ich „ideologicznej” pustki należy do zadań „socjologii
tłumaczenie: Witold Falkowski
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin