Każdy facet to świnia - Big Cyc
Jak zwykle znów nie robisz nic, Gazetę czytasz cały dzień
Łaskawie czasem obiad zjesz, Po domu snujesz się jak cień
Ty z kolegami wolisz pić, Niż z moją mamą ciasto piec
I zamiast dzieckiem zająć się, Musiałeś znowu wyjść na mecz
To nie jest miłość, lecz ja kocham Cię
Nie jestem świnią, choć ty tego chcesz.
Facet to świnia, Mówisz, że ty o tym wiesz
Choć ja się staram jak mogę,
Przez całe życie słyszę ten tekst / x 2
Ty w telewizor gapisz się, A do kościoła chodzisz sam
I nigdy nie przytulisz mnie, W łazience znowu cieknie kran
Gdy w nocy czujesz się jak lew, To obręcz ściska moją skroń
No kiedy wreszcie puścisz mnie, Migrena to najlepsza broń
Refren x 2
/ w s t a w k a /
O samochodach mówisz wciąż, do dziewczyn ślinisz się jak pies
Ty życie zmarnowałeś mi, Od kogo jest ten SMS?
I chociaż oszukujesz mnie, Ja lubię twój szelmowski śmiech
Bez ciebie nudny byłby świat, Bo facet to jest dobra rzecz
Refren x 4
marasmius