Zahn Timothy - Zdobywcy 2-Dziedzictwo zdobywców.txt

(500 KB) Pobierz
Timothy Zahn

Dziedzictwo Zdobywc�w

Tom 2 trylogii ZDOBYWCY
Cykl Zdobywcy:
Duma Zdobywc�w
Dziedzictwo Zdobywc�w
Spadek Zdobywc�w
Przek�ad Marek Rudnik
AMBER
Tytu� orygina�u CONQUERORS' HERITAGE
Ilustracja na ok�adce MARTIN BUCHAN
Redakcja merytoryczna WANDA MONASTYRSKA
Redakcja techniczna LIWIA DRUBKOWSKA
Korekta GRA�YNA HENEL
Copyright co Timothy Zalui 1995
For the Polish edition Copyright � 1997 by Wydawnictwo Ainber Sp. z o.o.
ISBN 83-7169-200-5
WYDAWNICTWO AMBER Sp. z o.o.
00-108 Warszawa, ul. Zielna 39, tel. 620 40 13, 620 81 62
Warszawa 1997. Wydanie I
Druk: Elsnerdruck Berlin
Rozdzia� 1
� Poszukiwacz Thrr-gilag?
Zapytany powoli uni�s� wzrok znad trzymanego na kolanach zniszczonego 
kombinezonu pos�usze�stwa.
� S�ucham, kapitanie.
� �Diligent" jest gotowy do startu � o�wiadczy� Zbb-rundgi. � Czekamy tylko na 
ciebie.
� Dzi�kuj�. Przyjd� za kilka mili�uk�w.
Kapitan rozejrza� si� po dy�urce sekcji badania obcych.
� Zesp� demonta�owy poradzi sobie z reszt� sprz�tu, poszukiwaczu � 
stwierdzi�. � Niczego nie musisz ju� nadzorowa�.
� W porz�dku � mrukn�� Thrr-gilag. � Powiedzia�em przecie�, �e przyjd� za 
kilka mili�uk�w.
Odni�s� przy tym wra�enie, �e dzienne �renice Zbb-rundgi'ego jakby nieco si� 
zw�zi�y.
� Instrukcje Pierwszego by�y jednoznaczne, poszukiwaczu � nie ust�powa� 
dow�dca statku. � Mamy startowa�, gdy tylko b�dziemy gotowi.
� Ale jeszcze nie jeste�my � odparowa� Thrr-gilag. � Mo�esz wr�ci� na statek i 
zaj�� si� procedurami przedstartowymi. Ja zjawi� si� tam za kilka mili�uk�w.
Tym razem nie mia� ju� w�tliwo�ci, �e �renice tamtego si� zw�zi�y.
� Jak sobie �yczysz, poszukiwaczu � rzuci� Zbb-rundgi. Odwr�ci� si� i wyszed� 
z pomieszczenia.
� To nie by�o najrozs�dniejsze � rozleg� si� s�aby g�os. �
Dow�dca statku Zbb-rundgi cieszy si� powa�aniem przyw�dc�w klanu Cakk'rr, 
podobnie jak i Starsi z jego rodziny. Nie powiniene� raczej, w twojej 
sytuacji, robi� sobie z niego wroga.
� Jestem m�wc� na czas tej misji, wyznaczonym z mocy prawa, Chrr't-ogdano � 
przypomnia� Thrr-gilag, wodz�c palcem po jednym z ciemnych sensor�w 
umieszczonych w kombinezonie, wci�� pokrytym czerwonym py�em. � Dop�ki 
Zgromadzenie Ponadklanowe nie zmieni tej decyzji, b�d� robi� wy��cznie to, co 
uznam za stosowne. Nie interesuje mnie, czy denerwuj� tym Zbb-rundgi'ego, czy 
te� nie.
� Popatrz na mnie.
Thrr-gilag z westchnieniem podni�s� wzrok na blad� posta� wisz�c� przed nim w 
powietrzu. Chrr't-ogdano, Starszy z klanu Kee'rr i g��wny obserwator tutaj, w 
Kolonii numer dwana�cie, jak wynika�o z wyrazu maluj�cego si� na jego 
p�prze�roczystej twarzy, nie darzy� poszukiwacza wi�kszym szacunkiem ni� Zbb-
-rundgi.
� Nie pr�buj si� ze mn� spiera� � ostrzeg� Starszy. � Zgodnie z prawem wci�� 
jeszcze jeste� m�wc� tej misji, ale wed�ug mnie jeste� Zhirrzhem, kt�rego 
post�powanie sprawi�o, �e nasz jedyny ludzki wi�zie� zosta� uratowany przez 
swoich.
� Kar� za to ponios� prawdziwi winowajcy � odpar� Thrr-
-gilag. � Do tego czasu s�dz�, �e nale�y mi si� wynikaj�cy z mojej funkcji 
szacunek.
J�zyk Chrr't-ogdano wysun�� si� w spos�b wyra�aj�cy lekcewa�enie.
� W�adza pochodzi z nadania, na szacunek za� trzeba sobie zapracowa�. Je�li 
okaza�e� si� zbyt m�ody lub zbyt upojony w�adz�, by to zrozumie�, w og�le nie 
nale�a�o powierza� ci funkcji m�wcy.
Poszukiwacz przycisn�� j�zyk do podniebienia, powstrzymuj�c si� od 
wypowiedzenia s��w, kt�re cisn�y mu si� na usta.
� Przykro mi, �e ci� rozczarowuj� � rzek� wreszcie. � Zrobi�em jednak 
wszystko, co by�o w mojej mocy. Oblicze Starszego z�agodnia�o nieco.
� Co si� sta�o, to si� nie odstanie � stwierdzi� z rezygnacj�. � Dopiero 
historia oceni rzetelnie twoje poczynania.
Osobi�cie mia� ju� wyrobione zdanie o dalszym rozwoju wypadk�w. Podobnie 
zreszt� jak Zbb-rundgi i pozostali uczestnicy misji.
I m�wi�c szczerze Thrr-gilag nie m�g� ich za to wini�. Co prawda realizacja 
planu, kt�ry mia� doprowadzi� do ponownego schwytania Pheylana Cavanagha, do 
czasu przebiega�a idealnie. Zamierza� to podkre�li� na Zgromadzeniu 
Ponadklanowym. Pozwolili uciekinierowi dosta� si� do obcego statku i uruchomi� 
go. Dzi�ki temu obserwuj�cy go Starsi zdobyli cenne informacje. P�niej za� 
nag�e uwidocznienie si� jednego z nich, zgodnie z przewidywaniami, odwr�ci�o 
uwag� Ziemianina na tyle, �e Thrr-gilag zd��y� oswobodzi� si� z wi�z�w i 
wprowadzi� do organizmu wi�nia niewielk� dawk� trucizny. Kolejne informacje 
zdobyte przy minimalnym ryzyku.
Ale nikt nie wiedzia� o ludzkich my�liwcach, kt�re pojawi�y si� jak spod 
ziemi. Rzeczywi�cie niewykluczone, �e gdyby jeniec znajdowa� si� pod stra�� w 
swojej celi podczas owego niespodziewanego ataku, wrogowi nie uda�oby si� go 
oswobodzi�.
A mo�e w�wczas Ziemianie zniszczyliby baz�, przenie�li wszystkich Zhirrzh�w 
bior�cych udzia� w misji do grona Starszych, po czym i tak uwolnili Pheylana 
Cavanagha.
Thrr-gilag bezwiednie przycisn�� mocno j�zyk do wewn�trznej strony policzka. 
Te my�liwce by�y wprost przera�aj�ce. Niewyobra�alnie szybkie i jednocze�nie 
zwrotne, sia�y wok� zniszczenie. Sylwetk� i barw� przypomina�y maszyny, kt�re 
powstrzyma�y si�y uderzeniowe Zhirzh�w na zamieszkanej przez ludzi planecie 
Do-rcas. Jego brat, Thrr-mezaz, sugerowa�, �e to w�a�nie mogli by� owi 
tajemniczy Miedzianog�owi, o kt�rych wzmianki znale�li w zdobytym banku 
danych.
A mo�e te same jednostki operowa�y i tu, i tam?
Poszukiwacz poczu� dreszcz, kt�ry przebieg� przez jego cia�o. Je�eli 
Miedzianog�owi potrafili wymkn�� si� nie zauwa�eni przez si�y desantowe na 
Dorcas i przedosta� si� a� tutaj...
� Chc� m�wi� z moim bratem � zwr�ci� si� do Chrr't-og-dana. � Thrr-mezazem z 
klanu Kee'rr, dow�dc� si�, kt�re wyl�dowa�y na Dorcas.
� Teraz? � zapyta� ze zdziwieniem Starszy. � Czy nie lepiej by�oby to zrobi� 
ju� z pok�adu �Diligenta"?
� �eby uspokoi� kapitana Zbb-rundgi'ego?
� Nie, �eby ocali� w�asn� g�ow� � odci�� si� Chrr't-ogda-no. � A mo�e chcesz 
wci�� tu tkwi�, kiedy jednostki obcych przyb�d� w wi�kszej liczbie?
Thrr-gilag westchn��.
7
� Na razie nic nam nie grozi. Wyja�ni�em to ju� zreszt� kapitanowi. Od ich 
akcji up�yn�o prawie sze�� decy�uk�w i gdyby mieli w pobli�u wi�cej statk�w, 
dawno by ju� nas zaatakowali. St�d wniosek, �e wi�ksze si�y musz� �ci�gn�� z 
kt�rego� ze swoich �wiat�w. A to powinno potrwa� co najmniej pe�en �uk, je�li 
nie wi�cej.
� To tylko przypuszczenia.
� To wnioski sformu�owane przez specjalist� do spraw obcych i ich kultur � 
warkn�� poszukiwacz, maj�c ju� do�� ja�owych spor�w. Nikt nie zachowywa� si� w 
ten spos�b wobec Svv-selica, gdy ten pe�ni� funkcj� m�wcy. � Poprosz� wi�c o 
kontakt z Thrr-
-mezazem.
� Tak jest � mrukn�� Chrr't-ogdano, zamigota� i znikn��. W przeciwleg�ym ko�cu 
pomieszczenia rozwar�y si� drzwi i do �rodka wesz�a, pchaj�c w�zek, cz�onkini 
personelu technicznego.
� Co z naszymi wi�niami? � zapyta� Thrr-gilag.
� Wci�� �pi� � odpar�a podje�d�aj�c do jednego z trzech zestaw�w do analizy 
tkankowej. � Poziom ich metabolizmu z wolna zaczyna rosn�� po problemach, 
jakie wyst�pi�y w trakcie przenosin na pok�ad. Uzdrawiacze twierdz�, �e stan 
pacjent�w powinien si� stopniowo poprawia�.
� Dobrze � stwierdzi� szef bazy, zadowolony, �e przynajmniej w tym przypadku 
nie wyst�puj� powa�niejsze perturbacje. To nie ch�� zademonstrowania swej 
w�adzy, jak twierdzili Chrr't-
-ogdano i Zbb-rundgi, sprawia�a, �e zwleka� z ewakuacj�. Przede wszystkim 
obawia� si� o dw�ch nowych wi�ni�w, kt�rym grozi�a �mier� z powodu nie 
wyja�nionych dolegliwo�ci. Ju� ich transport na pok�ad statku stanowi� w 
opinii uzdrawiaczy ryzykowne przedsi�wzi�cie. Postanowi� wi�c da� obcym jak 
najwi�cej czasu na doj�cie do siebie przed jak�e gro�nym dla nich startem.
Kapitan Zbb-rundgi nie by� w stanie zrozumie� takiego post�powania. Albo po 
prostu l�k przed spodziewanym atakiem Ziemian nie pozwala� mu potraktowa� 
powa�nie ostrze�e� uzdrawiaczy. Ale do czasu, gdy Thrr-gilag pozostawa� poza 
statkiem, to on decydowa� o starcie.
� Czy Starsi zdo�ali pozna� istot� ich ran?
� Wci�� nad tym pracuj� � odpowiedzia�a operatorka, a ostatnie jej s�owa 
zag�uszy� zgrzyt wywo�any przesuwaniem umieszczonego na w�zku analizatora, 
wykonanego ze spieku ceramicznego. � Na razie wiedz� tyle co uzdrawiacze.
8
Obok poszukiwacza co� zamigota�o i ponownie pojawi� si� Chrr't-ogdano.
� Mam kontakt z dow�dc� Thrr-mezazem � warkn��. � Zaczynaj.
� Tu Thrr-gilag � powiedzia� szef bazy, zastanawiaj�c si� jednocze�nie, 
dlaczego musia� tak d�ugo czeka� na po��czenie. Przecie� z trzema przycz�kami 
mia�a by� utrzymywana sta�a ��czno��. Czy�by sta�o si� co� niedobrego? � 
Kolonia numer dwana�cie jakie� sze�� decy�uk�w temu zosta�a zaatakowana przez 
ludzkie my�liwce typu opisanego w ostatnim raporcie. Pytanie: czy jeste� 
pewien, �e oba wci�� znajduj� si� na Dorcas?
Starszy skin�� g�ow� i znikn��. Thrr-gilag czeka�, obserwuj�c pracuj�c� 
operatork� i licz�c czas. By� przekonany, �e przekaz na ka�dym etapie 
po��czenia powinien trwa� oko�o pi�tnastu uderze�, poczynaj�c od kontaktu 
Chrr't-ogdano z komunikatorem na rodzinnej planecie Zhirrzh�w � Oaccanv. 
Stamt�d wiadomo�� w�drowa�a dalej, a� trafia�a do �wi�tyni kogo�, kto s�u�y� 
jako komunikator na Dorcas. Odpowied� musia�a pokona� t� sam� drog�. Ostatnim 
razem, gdy prowadzi� rozmow� z przycz�kiem na Dorcas, czas potrzebny na 
uzyskanie odpowiedzi wynosi� oko�o stu dwudziestu uderze�. A wi�c i tym razem 
powinno by� podobnie.
Up�yn�o jednak sto dziewi��dziesi�t uderze�, zanim Chrr't-og-dano powr�ci�.
� �Oba my�liwce s� na miejscu" � powiedzia�. � �Nic ci nie jest, bracie?"
Thrr-gilag wysun�� j�zyk w u�miechu. To ca�y Thrr-mezaz. Dop�ki obaj nie 
przejd� do grona Starszych, pozostanie niezmiennie opieku�czym, starszym 
bratem. A mo�e nawet d�u�ej.
� Ze mn� wszystko w porz�dku � odpowiedzia�. � A co u ciebie?
� �Kiedy ostatnio sprawdza�em, by�em na swoim miejscu" �...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin