POSTĘPOWANIE z LĘKIEMWielu osobom dokucza lęk i niepokój pragną uwolnić się od dławiących ich emocji. Lekarstwo na lęk podobnie jak na wiele innych problemów znajduje się w nas samych. Istnieją różne podejścia w zależności od okoliczności i usposobienia. Pożyteczne może okazać się przedyskutowanie ich w tym miejscu w formie przeglądu praktycznych metod.Być może jedną z pierwszych rzeczy jakie należy zrozumieć jest to że lęk może być przyjacielem i pomocnikiem. W chwili zagrożenia lęk może dodać sił naszym nogom pozwalając biec szybciej niż moglibyśmy przypuszczać. Powinniśmy też bardziej docenić doczesne oblicze lęku w życiu codziennym. Jeśli na przykład boimy się egzaminu obawa taka może być dopingiem do wytężonej pracy.Jeśli lęk czy niepokój jest symptomem głębszego problemu nie powinniśmy udawać że nie istnieje. Dzięki wyczuleniu na niepokój który wydaje się przesłaniać wszystko możemy znaleźć klucz do problemu by później przystąpić do jego rozwiązania.Często aby pozbyć się lęku wystarczy po prostu spojrzeć mu w twarz.Ostatecznie lęk i niepokój po wstaj ą w naszych umysłach. Wiedza o tym że emocje te są wytworem umysłu może umożliwić nam pozbycie się ich. Kiedy niepokój przejdzie w nawyk negatywny wzorzec powinniśmy przypomnieć sobie że nie jest on czymś realnym ani trwałym. Z powodu nawykowego czepiania się lęku możemy myśleć że jest on rzeczywisty lecz jeśli rozluźnimy ten uchwyt odkryjemy że tak naprawdę jest on papierowym tygrysem.Możemy zatem stawić czoło lękowi i odnaleźć tkwiący w nim klucz do uzdrowienia. Możemy też zignorować czy umniejszyć jego znaczenie. Możemy unikać lęku jeśli wydaje się on zbyt wielki by teraz się z nim uporać i powrócić do rozwiązania problemu później kiedy będziemy na to przygotowani.Czasami nie jesteśmy w stanie uniknąć lęku z powodu okoliczności które wydają się wywierać na nas presję. Wówczas możemy próbować zrozumieć tę emocję w jej prawdziwej naturze jako czystą energię bez przyklejania negatywnej etykietki. Dobrzy aktorzy i publiczni mówcy wiedzą że trema może wyostrzyć ich zmysły i zdopingować do inspirującego występu. Żołnierze którzy zdobywali medale za odwagę w boju mówią że odczuwali lęk ale przemieniał się on w waleczność. Gdybyśmy potrafili stopić się z tym doświadczeniem ogromny lęk mógłby sprawić iż poczulibyśmy pełnię życia nawet gdyby zostało nam jedynie kilka jego minut. Bez względu na sytuację kluczem jest nie przywiązywanie się do lęku.UWALNIANIE SIĘ OD SILNYCH LĘKÓWLudzie mają różnego rodzaju fobie jak np. klaustrofobia czy lęk przed lataniem samolotem. W takich przypadkach problemem jest sama obawa przed lękiem kurczowy uchwyt umysłu który wyolbrzymia i pomnaża lęk pierwotny aż do suchości w ustach ucisku w gardle i drżenia ciała. Praktyczny sposób postępowania z obezwładniającym lękiem daje nam głębszą naukę o tym jak możemy ćwiczyć się w radzeniu sobie z wszelkimi trudnościami.Przyjrzyjmy się jednemu przykładowi agorafobii czyli lękowi przed placem targowym który doświadczany jest jako lęk przestrzeni oraz lęk przed miejscami publicznymi. Wydaje się on tak realny że ludzie stają się niekiedy więźniami we własnym domu.Rozwiązanie polega na zrozumieniu najpierw na poziomie intelektualnym że obawa przed lękiem to iluzja którą spokojnie możemy przezwyciężyć. Pomoże w tym medytacja i pozytywna wizualizacja.Możemy także wykorzystać doświadczenia dnia codziennego do ćwiczenia umysłu i ciała w uwalnianiu się od tej fobii. Powinniśmy zaczynać powoli od małych kroków które byłyby na tyle łatwe by można było nad nimi panować. Na początek wyjdźmy z domu na zewnątrz aż do miejsca w którym pojawi się lęk. Przywitajmy go. Zrelaksujmy swoje ciało i oddech i pozwólmy lękowi wzrosnąć. Doświadczajmy tego uczucia próbujmy być na nie otwarci. Przypomnijmy sobie: To tylko moje lękliwe ego. Jestem w stanie puścić ten lęk. Jeśli nasze ciało drży nie próbujmy się temu przeciwstawiać. Pozwólmy mu drżeć nie usiłujmy się tego pozbyć ale utrzymujmy ciało i oddech odprężone. Pozwólmy lękowi przejść prosto przez nas. Jest to sposób na uwolnienie się od niego. Niech czyni swoje zło. Pamiętajmy że i tak przetrwamy że nie będzie w stanie nas skrzywdzić chociaż wydaje się czymś trwałym i bolesnym.Kiedy przetrzymamy swój lęk świętujmy to nawet jeśli czujemy się bardzo zalęknieni i nadal obawiamy się przebywać poza domem. Cieszmy się z wszelkiego postępu jakiego dokonujemy. Z każdym dniem posuwajmy się nieco dalej ale też róbmy sobie niekiedy dni wolne od treningu. Akceptujmy przerwy w postępie gdy na skutek lęku zmuszeni jesteśmy jako część podróży do celu wykonać krok wstecz. Stale dodawajmy sobie .otuchy a któregoś dnia będziemy w stanie przejść całą drogę do dowolnie wybranego przez siebie punktu. Nagradzajmy siebie np. kupując coś co lubimy lub po prostu ciesząc się z faktu przebywania w niedostępnym do tej pory miejscu. Po tak wielkim zwycięstwie kontynuujmy ćwiczenie zdobytej umiejętności. Umacniajmy własną siłę aż będziemy całkowicie wolni od lęku.Tego rodzaju podejście jest wykorzystywane we współczesnej psychologii behawioralnej w leczeniu fobii. Jest ono także zgodne z buddyjskimi praktykami duchowymi. Ci którzy szczęśliwie uniknęli tej konkretnej fobii dostrzegą uniwersalność powyższej techniki i jej zastosowanie w życiu i w praktyce duchowej.Powinniśmy posuwać się małymi krokami dodawać sobie otuchy i konsekwentnie praktykować. Jesteśmy tylko ludźmi i potrzebujemy pomocy w swoich dolegliwościach. Największym źródłem wsparcia i siły jest nasz własny umysł. Możemy zmobilizować tkwiącą w nas uzdrawiającą moc.
fragment z książki: Uzdrawiająca Moc Umysłu, Tulku Thondrup
landarenca