{115}{187}Oddzia� Specjalny|W kolorze!!! {341}{378}Wyst�puj�: {1132}{1198}Dzisiejszy odcinek: |Z�amana obietnica {1652}{1752}Saly, po prostu nie mog� ci� ju� d�u�ej kry�.|I tak ju� siedz� w tym po uszy. {1759}{1891}Nie tak g��boko jak ja. Prosz� ci� kochanie!|M�j ortodonta si� niecierpliwi. On chce swoich pieni�dzy! {1912}{1960}Powiedz mu, �e ich nie masz.| Co mo�e zrobi�? {1972}{2038}Co mo�e zrobi�? Pobi�by w�asn� matk�, je�li chodzi�oby o pieni�dze. {2054}{2140}Jim, prosz�, musisz mi pom�c,|albo b�d� mia�a powa�ne problemy. {2154}{2247}- Przykro mi Sally.|- Prosz�, potrzebuj� tylko kilku dni. {2232}{2350}P�niej ten aparat mi si� rozleci.|- Jasne, a za chwil� b�dziesz potrzebowa�a na konserwacj� nowego. {2366}{2457}Prosz� Jim, tylko jedna wizyta.|�eby mi go wyregulowa�. {2468}{2519}Sally przpraszam. Nie i koniec. {2546}{2631}Dobra, co� wymy�le... Musz�.... {2684}{2801}- Sally wiesz, �e chcia�bym ci pom�c, ale jak przyjdzie kontrola| to musz� mie� ksi�gi w porz�dku. {2861}{2934}- W czym mog� pom�c? |- Chcia�bym zrealizowa� ten czek. {2960}{3048}- Wyp�ata? |- Tak, pracuj� dla Lermon Tyre, a przynajmniej pracowa�em. {3059}{3095}Dzisiaj mnie wylali. {3111}{3203}Poniewa� to pierwszy raz jest pan u nas,| czy m�g�bym zobaczy� jaki� dokument? {3217}{3287}Jasne. Oto moje prawo jazdy. {3302}{3355}Ma pan dwie karty kredytowe {3399}{3446}Prosz� tutaj odcisk kciuka {3464}{3528}A teraz prosz� stan�� na linii i spojrze� prosto w aparat. {3580}{3655}Dzi�kuje, a teraz prosz� spojrze� w lewo i zakaszle�. {3674}{3774}I jeszcze raz...|Prosz� rozszerzy� palce u nogi. {3801}{3846}A teraz u drugiej.... {3882}{3950}Zapraszamy ponownie panie Twice. {5735}{5821}Nazywam si� sier�ant Frank Drebin, detektyw, porucznik w oddziale specjalnym. {5906}{6011}W�asnie znaleziono nagie cia�a przepi�knych, nieprzytomnych modelek| w pralni w zachodniej dzielnicy. {6044}{6136}Niestety, zosta�em przydzielony do napa�ci na oddzia� Credit Union. {6159}{6244}Jecha�em w�asnie przez miasto robi�c pranie, |kiedy dosta�em wezwanie do podw�jnego morderstwa. {6264}{6368}Zaj�o mi 20 minut, �eby si� tam dosta�. |M�j szef ju� tam by�. {6602}{6683}Usi�owanie napadu, Frank. |Kasjerka jest jedynym �wiadkiem. {6733}{6839}Wed�ug niej, zab�jca strzeli� do kasjera.|P�niej chwyci�a rewolwer i zabi�a kolesia. {6850}{6938}- Ten sam scenariusz co zawsze.| Ta, ale tym razem jest co� ciekawego. {6951}{7034}Ten zab�jca, to ojciec rodziny, bez przesz�o�ci kryminalnej. {7045}{7092}- Mog� z ni� pogada�?|- Jasne. {7678}{7715}To jest Saly Decker. {7750}{7839}Witam pani�. |Nazywam si� Frank Drebin. {7882}{7955}- Rozumiem, �e prze�y�a pani koszmar.|- Tak, to prawda. {7972}{8018}- Papieros? | - Tak, wiem. {8074}{8134}- Czy czuje si� pani na si�ach by odpowiedzie� na kilka pyta�?|- Spr�buje. {8148}{8189}- Gdzie by�a pani, kiedy to wszystko sie dzia�o. {8198}{8287}- Pracowa�am wtedy przy biurku...|- Kiedy spostrzeg�a si� pani, �e co� nie gra? {8298}{8368}- Jak us�usza�am strza�, odwr�ci�am si� i Jimy upad�. {8380}{8453}- To ten kasjer, Frank. |- Jim Upad� to kasjer? {8460}{8510}- Nie, Jim Johnson. |- Wiec kim jest Jim Upad�? {8519}{8599}- On jest od zam�wie�, Frank. |- On ma gryp�, wi�c by� Jim w zast�pstwie. {8617}{8697}- W czym? |- W zast�pstwie, Frank. On jest nocnym str�em. {8766}{8850}- Niech to pojm�... Twice wszed� i zastrzeli� kasjera Jimiego Upad�. {8860}{8935}- Nie, zastrzeli� kasjera, Jima Johnsona. Upad� jest chory. {8954}{9027}- Wi�c po tym jak on go zastrzeli�, |ty postrzeli�a� Twice'a (dwa razy). {9038}{9105}- Nie ja strzela�am raz. |- Twice to ten przest�pca. {9126}{9197}- No to chyba postrzeli�am Twice'a (dwa razy)|- A wi�c zmienia pani wersj�? {9211}{9275}- Nie, postrzeli�am Twice'a (dwa razy), a p�niej Jima Upad�a. {9283}{9324}- Postrzeli�a� Twice'a i Jima Upad�? {9333}{9398}- Nie. Najpierw Jim upad�, a po�niej postrzeli�am Twice'a (dwa razy). {9409}{9448}- Wi�c kto strzela� dwa razy? |- Raz! {9456}{9520}- On jest z kompanii oponiarskiej Frank. {9535}{9632}- OK. Raz pracuje dla firmy oponiarskiej i |to on strzelal do Twice'a (dwa razy). {9649}{9711}- P�niej Twice (dwa razy) strzelil do kasjera Raz'a. |- Nie, Twice'a! {9725}{9793}Po�niej Jim upad� i strzeli�a� do Twice'a (dwa razy) |- Raz! {9829}{9965}OK. To by�oby na razie wszystko pani Decker.|- Poprosimy pani� o z�o�enie oficjalnego zeznania na posterunku. {9978}{10028}- Oczywi�cie.|- By�a pani bardzo pomocna. {10037}{10155}- Chyba wiemy jak on to zrobi�. |- Jak - on by tego nie zrobi�. Nie by�o go tu przez tydzie�. {10198}{10241}Dzi�kujemy jeszcze raz pani Decker... {10278}{10366}- Tydzie�?|- Sam Tydzie�. On jest kontrolerem, Frank. {10531}{10651}Sally opowiedzia�a nam przekonuj�c� histori�.| My�l�, �e by�by z niej dobry �wiadek na procesie. {10676}{10802}Ale co� mi tu nie pasowa�o.Pojecha�em na posterunek,| �eby zobaczy� co zw�szy�y ch�opaki z laboratorium. {10843}{10977}A wi�c Billy, kiedy wilgo� z powietrza wchodzi w kontakt z |zimn� powierzchni�, skrapla si� na niej. {11005}{11198}Nazywamy to kondensacj�. To tak samo jak, gdy twoja mama wychodzi spod prysznica|i b�yskaj� na jej ciele iskierki z kropelek ros.... {11211}{11377}O cze��, Frank. To by by�o wszystko na dzisiaj Billy.| Za tydzie� porozmawiamy o tym, co mo�na zrobi� z rozdartymi k�piel�wkami. {11391}{11447}Super! Dzieki panie Olsen. {11466}{11605}- Wpad�e� na co�, Ted. - Dostali�my raport koronera o g��boko�ci |na kt�rej utkn�a kula w ciele Johnsona. {11620}{11746}Je�li przest�pca by�by tam, gdzie opisa�a Sally Decker,|kula powinna utkn�� g��biej. {11763}{11876}Poka�� ci co zrobili�my.|Te pistolety s� identyczne z tym, od kt�rego zgin�� Jim Johnson. {11890}{11990}Patrz uwa�nie jak je wypr�buj� |na kasetach z wywiadami Barbary Walters. {12095}{12252}Jak widzisz zupe�nie zniszczony zosta� wywiad z Burtem Reynoldsem|i wszystko inne od Boe Derek do Paula Newmana. {12286}{12364}Ale tylko do punktu, gdzie Barbara go pyta, czy trudno jest kocha�. {12394}{12530}A teraz poka�� ci co si� dzieje, jak kula zostanie wystrzelona z 1 metra,|czyli z odleg�o�ci jak� opisa�a Sally. {12612}{12799}Widzisz? Pe�ne zniszczenie.|A� do punktu, gdzie pyta Audrey Hepburn , jakim drzewem chcia�a by by�. {12890}{12962}Nast�pnym miejscem jakie odwiedzili�my by�a dzielnica nazywana Ma�ymi W�ochami. {12973}{13104}Dochodzenia policyjne, rzadko s� oczywiste.|Ten oczywi�cie nie by� wyj�tkiem. {13143}{13248}Pomy�la�em, �e powinni�my porozmawia� z wdow� Twice|i zobaczy�, jak du�o wie. {13294}{13426}Prosz�, id�cie sobie. |Nie chce ju� odpowiada� na �adne z waszych pyta�. {13445}{13577}Przepraszamy, �e nachodzimy pani� w tych trudnych chwilach.Je�li |by�oby to mo�liwe, przyszliby�my jeszcze za �ycia pani m�a. {13593}{13693}Ralf by� takim dobrym cz�owiekiem. |Kto m�g�by zrobi� tak straszn� rzecz? {13710}{13832}Czy by� winny komu� pieni�dze?| Lekarzom, kasynom czy redakcji �wiata Ksi�zki? {13845}{13946}Nie nic. Zosta�y tylko dwie raty za teleskop astronomiczny. {13960}{14103}Biedny Ralf... Czy wiecie jakie to jest uczucie| by� �on� cudownego faceta przez 14 lat? {14115}{14172}No nie mog� powiedzie�, �ebym wiedzia�. {14182}{14264}W prawdzie mieszka�em z jednym facetem, ale to tylko przez par� lat. {14279}{14360}Ludzie wykrzykiwali obelgi, kr��y�y plotki, wybijali szyby...|Ludzie tego nie rozumieli. {14389}{14458}Wygnali go z miasta jak zwyk�ego Pigmeja. {14481}{14585}- Czy mia� jakich� wrog�w?|- Demokraci go nie lubili. {14597}{14767}- W prawdzie by� po AWFie, ale by� niezwykle inteligentny.|Potrafi� my�le�, to nie by�a tylko kupa mi�sni i cia�a. {14799}{14946}O�eni� si� potem. Ma tr�jk� dzieci.|Tak naprawd� jej nie kocha�. Znikn�a bez prezentu ani li�cika... {14971}{15105}- Wiem, �e to strza� w ciemno, ale czy on jada� kotelty sojowe?|- Nie, nigdy... {15123}{15165}- To tylko by�o przeczucie... {15177}{15319}M�wi�em mu, �e pope�ni�a b��d. Uciek�a z m�odszym, gwiazd� futbolu. {15357}{15427}�y�a z nim przez rok. To nie by�o to samo. {15455}{15503}Niekt�rych rzeczy nie da si� cofn��. {15513}{15634}Biedny Ralf... I co z moj� c�rk�?|Co ja jej powiem? {15644}{15694}Taaa, co� pani b�dzie musia�a powiedzie�. {15708}{15781}Niech pani jej powie, �e pojecha� w d�ug� podr�.| - Poczekaj chwile... {15790}{15864}A mo�e, �e przyszed� wielki potw�r i zabra� jej tat� do nieba. {15932}{16017}- A mo�e, rzuci� si� na granat, aby ratowa� sw�j oddzia�?|Taa, to jest dobre. {16027}{16108}Nie, poczekaj chwil�. |Zosta� zabity przez lewor�cznego chirurga z Paragwaju. {16142}{16251}Albo z Boliwii...|- Ju� wiem. Wymienili go z Kuba�czykami za Regy'ego Jacksona. {16340}{16404}Przez nast�pne 10 godzin, sprawa nie posun�a si� na prz�d. {16414}{16505}Nast�pnego ranka zn�w poszed�em na posterunek. {16571}{16637}Ok. 10:00 Sally Decker z�o�y�a zeznanie. {16674}{16781}Powiedzia�a, �e napastnik odwiedzi� ich firm� raz, przed napadem,|�eby wymusi� haracz za ochron�. {16899}{16963}- Co� nowego?|- Nic. A tutaj? {16977}{17049}- Nic dop�ki nie dostaniemy raportu z laboratorium.|- Ju� jest, szefie. {17083}{17238}Badanie APB - negatywne. Na obecno�� narkotyk�w we krwi Twice'a - negatywne.|Identyfikacja odcisku palca - bez rezultat�w. {17272}{17336}Jesli to konik polny, to uda�o mu si� oszuka� wielu ludzi. {17350}{17475}A co z autopsj� Johnsona i Twice'a? Niech spoczywaj� w pokoju...|- W�asnie, znale�li co� niezwyk�ego? {17488}{17552}- Tak. Sp�jrzcie na cz�� dotycz�c� dziury po kuli. {17640}{17852}- Zgodnie z tym, kule wesz�y w nich prostopadle.|- Tak jakby stali twarz� w twarz, w ogleg�o�ci 60 cm. {17923}{18049}- Daj mi Pete'a z wydzia�u zab�jstw. Powiedz, �e chcia�bym si�| z nim i jego lud�mi spotka� na miejscu zbrodni. {18182}{18292}- O, w�a�nie tak. To jest w przybli�eniu odleg�o��,| w jakiej stali, kiedy pad�y strza�y. {18313}{18453}- McBean ty b�dziesz kasjerem, Pursing ty bedziesz Twice'm. |Ta�ma pokazuje tor lotu kuli. {18488}{18553}Napastnik, ��da pieni�dzy i strzela. {18585}{18693}Sp�dzi�...
blade1972