Scenariusz obchodów Światowego Dnia Ziemi pt. „Leśne spotkanie”
Występują:
Bocian, Dzięcioł, Dzik, Jeleń, Jeż, Kos, Lis, Mrówka, Niedźwiedź, Sarna, Sowa, Wąż, Wiewiórka, Zając.
W centrum sceny widoczna jest leśna polana, wokół wysokie drzewa i podszycie.
Na ścianie wiszą ekologiczne hasła i plakaty. Na polanę wychodzą zwierzęta.
My zwierzęta zebraliśmy się dziś na leśnej polanie,
by dać o życiu w lesie ważne sprawozdanie.
SOWA
Witam szanowne leśne zgromadzenie
czas rozpocząć ekoposiedzenie.
Moi drodzy! Źle się dzieje!
Szumią o tym drzewa, knieje...
Las umiera! Powiem jaśniej: to z winy ludzi właśnie!
ZAJĄC
Prawda szczera, to było zimą... Słyszę – kulig w lesie.
Smród spalin i wrzaski niosą się po lesie.
Ze strachu przycupnąłem w zaspie,
przecież w takim hałasie, nikt w lesie nie zaśnie.
Trzask łamanych gałęzi.
A wielkie ognisko oświetliło polanę,
ogień strzelał do góry, iskry się sypały.
DZIK
A po tym kuligu, śmieci pozostały.
Gdy już kulig odjechał wyszedłem z ukrycia.
Myślę...może zostawili resztki do spożycia?
Też liczyłem, że zjem coś ze smakiem.
Ale patrzę tu puste butelki, a tam jakaś puszka,
dla zwierzyny nie było nawet okruszka.
JELEŃ
Coś podobnego, w lesie ognisko?
Z lasu ludzie robią okropne śmietnisko!
SARNA
Gdy śnieg zakrył świat,
przyszły dzieci ze szkoły do lasu z prezentami,
przyniosły do paśnika przysmaki,
zboże, marchew, buraki.
Mądre dziecko o tym pamięta,
Że zimą trzeba dbać o zwierzęta.
Gdyby tak jeszcze ludzie w lesie nie polowali...
JEŻ
Pif, Paf! Gdy słyszę te straszne odgłosy,
To ze strachu jeżą mi się kolce i włosy.
LIS
Też mam dość tego! Do licha!
Człowiek na mą skórę czyha!
NIEDŹWIEDŹ
Mówcie po kolei leśni przyjaciele.
Co gnębi was najbardziej?
Jakie są prognozy, a jakie nadzieje?
WIEWIÓRKA
Proszę o głos w ważnej sprawie.
Żyję w strachu i obawie.
Ludzie muszą być świadomi, że las ich żywi, że las ich chroni!
Co proponujesz Wiewiórko?
Mówić głośno dookoła, że las o pomoc woła!
Taki apel o Ziemi na pewno ludzi zmieni!
BOCIAN
A ja gdy leciałem z ciepłych stron,
Widziałem pod sobą samochodów sznur,
Spaliny leciały, aż do samych chmur.
Pode mną wielkie kominy, a z nich buchały czarne dymy!
Czy nie zabłądzę? Ogarnęła mnie trwoga..
Czy to moja droga? Bo zamiast lasów zielonych,
Widziałem mnóstwo fabryk okopconych.
KOS
Las to wielka fabryka tlenu, lepiej oddycha się dzięki niemu,
Kto drzew nie szanuje, to swoje zdrowie rujnuje.
Drzewa to nasze domy, przez bezmyślne ich wycinanie,
my właśnie tracimy mieszkanie!
Las jest osłoną przy silnym wietrze. Chroni od powodzi, śnieżycy, zamieci,
Przecież o tym w szkole uczą się już dzieci.
Las niszczą kwaśne deszcze, trują też wodę, glebę, powietrze.
WĄŻ
Ssss....Smog trujący to dymy i spaliny, trzeba zakładać filtry na kominy.
Leśnie przyjaciele, niech nasze wołanie poleci w świat!
Człowieku! Zalesiaj Ziemię! Będziesz w zdrowiu żył sto lat!
A z czterech kółek przesiądź się na rower.
Wtedy się dowiesz, co na prawdę jest zdrowe!
Od razu lepiej się poczujesz, gdy sobie trochę popedałujesz.
MRÓWKA
Człowiek śmieci wciąż produkuje,
niedługo wskutek ich rozkładu, sam się zatruje.
A co będzie za parę lat,
Jak wyglądać będzie świat?
Czarno to widzę moje dzieci...
Zamiast ludzi i zwierząt,
Ziemię pokryją wysypiska śmieci!
Kiedyś Ziemia była przepiękna...
Czy ktoś o tym dziś pamięta?
Błękitne niebo, przejrzysta woda.
Światem rządziła właśnie przyroda..
Gęste i bujne były wszędzie lasy...
A gdy człowiek zajął wszystkie lądy, zabrał przyrodzie jej prawa i rządy.
DZIĘCIOŁ
Więc w jego rękach naprawiać świat, a z całą przyrodą być za pan brat.
Człowieku oczyść powietrze, wodę, glębę, las.
Zdrowo i pięknie będzie wokół nas!
Niech nasze wezwanie
Dotrze do wszystkich ludzi
I ze snu głębokiego niech wreszcie ich zbudzi!
aaasia4u2