K.Krawczyk
Okruch wspomnień pod powiekę wpadł,
Niepotrzebny jak wczorajsza łza,
Znużonemu sercu spokój skradł,
I marzenia poniósł w gorzką dal.
Nie zostało nam już nic,
Tylko słowa, tylko łzy,
W serialowy dramat
Zmienił się nasz film.
W przemijaniu zwykłych dni,
Happy endu urok rozwiał się jak dym.
INSTRUMENTY !
Świat nasz kruchy był jak cień na szkle,
Jak nadzieja, która moment trwa.
Dziś jej obraz widzę jak przez mgłę,
Która dzieli i oddala nas.
Nie zostało nam już nic.........itd.
Nie zostało nam już nic..........itd. X 2
Rozwiał się jak dym. X 4
zibi.pilch