Tomek w Krainie Kangurów.pdf
(
10661 KB
)
Pobierz
338739295 UNPDF
Alfred Szklarski
Księgozbiór DiGG
f
2010
ROZDZIAŁ I
ZEMSTA
L
ada chwila miał rozbrzmieć dzwonek na koniec przerwy pomiędzy lekcjami.
Korytarz z wolna pustoszał, uczniowie znikali w klasach, cisza ogarniała szkolne
mury. Jeszcze tylko grupka czwartoklasistów kręciła się w pobliżu głównych,
schodów i drzwi pokoju nauczycielskiego.
W miarę jak zbliżał się koniec pauzy, nieśmiała nadzieja zaczynała kiełkować w
sercach myszkujących po korytarzu chłopców. Krasawcewa, nauczyciela geografii,
nie było dotąd ani w kancelarii, ani w pokoju nauczycielskim. Może więc zachorował
i nie przyjdzie w ogóle do szkoły? A może szczęśliwy los zdarzy, że przynajmniej się
spóźni, jak mu się to często przytrafiało.
W grupce szeptem rozmawiającej na korytarzu rej wodził Tomek Wilmowski,
dobrze zbudowany blondyn, który z ożywieniem pocieszał swych zdenerwowanych
kolegów:
- Mówię wam, że „piły” nie ma w budzie. Stwierdziłem sam i ręczę za to. Może
jego gospodyni, wychodząc na miasto po sprawunki, przez zapomnienie zamknęła
drzwi na klucz? To byłaby heca! Czy wyobrażacie sobie „piłę” z notesem w ręku
miotającego się bezsilnie po mieszkaniu? Och, gdybym to mógł zobaczyć!
Twarze chłopców rozjaśniły się na samą myśl o takiej wspaniałej możliwości.
Trudno się nawet było dziwić, że snute przez Tomka domysły napawały jego
kolegów nadzieją i radością. Zaledwie niecałe trzy tygodnie dzieliły ich do wakacji
letnich, a tymczasem Krasawcew, czy też jak go uczniowie nazywali „piła”,
zapowiedział, że przed swym przyspieszonym wyjazdem do Rosji pozostawi
„polskim buntowszczykom” taką pamiątkę, iż popamiętają go przez cały następny
rok „zimowania” w tej samej klasie. Mogło to tylko oznaczać zaostrzenie kursu
dyrekcji gimnazjum przeciw czwartoklasistom.
Domysły te nie były pozbawione podstaw. Mianowany przed kilkoma miesiącami
dyrektor gimnazjum, Rosjanin Mielnikow, z niezwykłą surowością wymagał od
swych wychowanków ślepego posłuszeństwa i przywiązania do carskiej Rosji.
Niezwykła ta opowieść rozpoczyna się bowiem w 1902 roku gdy znaczna część
Polski znajdowała się pod okupacją rosyjską. Znienawidzony przez uczniów nowy
dyrektor wykazywał szczególną gorliwość w dziele rusyfikowania
1
polskiej
młodzieży. Mało mu było tego, że wszystkie lekcje prowadzono wówczas w języku
rosyjskim. Mielnikow, a pod jego wpływem i niektórzy nauczyciele pilnie
przestrzegali, aby uczniowie w szkole w ogóle nie rozmawiali po polsku. Dyrektor
wiele czasu poświęcał również badaniu stosunków panujących w rodzinach swych
wychowanków. Na każdym kroku węszył nieprzychylność do carskiej Rosji, co w
zasadzie znajdowało w szkole odbicie w ujemnej ocenie postępów w nauce.
1
Rusyfikować: wynaradawiać wychowując w duchu rosyjskim.
Plik z chomika:
konnyII
Inne pliki z tego folderu:
Czaputowicz Bezpieczenstwo miedzynarodowe.pdf
(43644 KB)
Archiwum Mitrochina, Christopher Andrew, Wasilij Mitrochin.txt
(2603 KB)
Dugin Forth Political Theory.epub
(292 KB)
Tomek w Krainie Kangurów.pdf
(10661 KB)
Bafoil_Central & Eastern Europe Europeanization.pdf
(2063 KB)
Inne foldery tego chomika:
Pliki dostępne do 21.01.2024
Pliki dostępne do 27.02.2021
angielskie
Antykwariat polski - Public domain
audiobooki
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin