0:00:07:..:: noanme@interia.pl ::.. 0:00:41:Co dzisiaj robimy? 0:00:42:Pami�tasz rodzin� Kolosky?|Dzia�aj� ju� od 30 lat 0:00:44:i chc� pobi� rekord na najwi�ksze|ciastko w Buffalo. 0:00:50:Wi�c musisz p�j�c tam z nami. 0:00:51:�artujesz. 0:00:52:Musimy by� przy pracy|nad tym ciastkiem. 0:00:56:Nie podoba mi si� fryzura. 0:00:57:Fryzura jest doskona�a. 0:00:59:Dobra daj mi to. 0:01:03:Bo�e, czemu mnie nienawidzisz? 0:01:06:Kr�cimy, m�w. 0:01:09:Od trzech dekad piekarnia rodzina Kolosky|jest ostoj� �r�dmie�cia Buffalo. 0:01:15:Znana ze swojego s�odkiego kremu|nazywanego "polskie pierogi" 0:01:19:oraz okazjonalnego cukrowego|k�ka na wierzchu. 0:01:22:Ale dzisiaj, z okazji 30. rocznicy|za�o�enia piekarni 0:01:25:b�dziemy �wiadkami ustanowienia|nowego rekordu 0:01:28:na najwi�ksze ciastko w Buffalo. 0:01:38:Paul, potrzebujesz czego�? 0:01:40:Przyniesiemy to czego chcesz. 0:01:43:W tym czym�, prostuj�cym moje w�osy,|wygl�dam jak pederasta. 0:01:47:B�dziemy to kr�ci� od nowa? 0:01:49:Nie, kr�cimy dalej. 0:01:50:Dalej! 0:01:52:Wi�c powiedz mi mamo dlaczego robicie|najwi�ksze ciastko w Buffalo? 0:01:56:Wi�c, ludzie z departamentu powiedzieli,|�e zobaczyli szczura w naszej piekarni. 0:02:04:Ale ja powiedzia�am "nie". Pokropili�my|je du�� ilo�ci� czekolady. 0:02:08:Ale wtedy co� si� zepsu�o. 0:02:11:Wi�c oczy�cili�my je,|zrobili�my ogromne ciastko 0:02:16:�eby odzyska� klient�w. 0:02:19:Niesamowite. 0:02:21:Spr�bujmy jeszcze raz, dobrze? 0:02:23:Wi�c powiedz mi mamo dlaczego robicie|najwi�ksze ciastko w Buffalo? 0:02:27:�eby dzieci z s�siedztwa|by�y szcz�liwe. 0:02:32:To prawda, to musi by� wspania�e zobaczy�|u�miechy na ich malutkich twarzach. 0:02:37:Ja tu nie widz� �adnych u�miech�w. 0:02:43:Poprzedni rekord Buffalo wynosi� 217 cm,|ustanowiony przez Gladis Polsnick. 0:02:48:Je�li to ciastko pobije rekord Gladis, to udowodni, �e rodzina Kolosky ma znacznie wi�cej wolnego czasu. 0:02:53:A d�ugo�� wynosi... 0:02:55:235 cm! Nowy rekord! 0:03:20:Ale czy to na co patrzymy jest|zwyk�ym du�ym ciastkiem 0:03:25:czy mo�e to ciastko reprezentuje|dum� Buffalo? 0:03:28:Zosta�o ono zadedykowane ci�ko|pracuj�cym mieszka�com 0:03:32:Z kilkoma orzeszkami wrzuconymi|do �rodka 0:03:35:I ostatecznie wype�nione|mi�o�ci� naszych rodzin. 0:03:37:Jest to centrum ciep�a rodzinnego 0:03:40:czyni�ce Buffalo najs�odszym|miejscem do �ycia. 0:03:44:I tym sposobem ciastko|si� kruszy. 0:03:48:Bruce Nolan, wiadomo�ci. 0:03:51:Ci�cie. 0:03:54:Co o tym my�lisz? 0:03:55:My�l�, �e wysz�o bardzo dobrze. 0:03:58:To krety�ska historyjka,|o tym ciasteczku. 0:04:01:Wstydu si� najad�em. 0:04:03:Kochanie, to by�o zabawne. 0:04:07:Co jest z�ego w zabawianiu ludzi? 0:04:09:Z takimi reporta�ami nigdy|nie zostan� redaktorem g��wnym. 0:04:12:By�o tak blisko, w zasi�gu r�ki, 0:04:14:ale zawsze kiedy ka�� mi co�|takiego kr�ci�, wszystko sie oddala. 0:04:18:Nie wiem co mam z tym zrobi�. 0:04:22:Teraz gadasz g�upio. 0:04:24:Zapomnij o tym.|To nie wa�ne, prawda? 0:04:26:- W��cze jeszcze raz.|- Nie. 0:04:28:- Tylko raz, prosz�.|- Nie. 0:04:30:Bruce, obieca�e�, �e pomo�esz mi|z tym albumem zdj�ciowym. 0:04:34:Bierz sw�j g�upkowaty ty�ek|i siadaj tutaj. 0:04:46:We� te i wybierz|swoje ulubione. 0:04:53:To fajna zabawa, prawda? 0:04:58:Pewnie Evan zostanie g��wnym. 0:05:01:Bruce! 0:05:02:To ulubieniec. 0:05:04:Po prostu o tym zapomnij,|takie �ycie. 0:05:10:O, poczekaj. 0:05:12:To mi si� podoba. 0:05:13:To sobie zostawimy. 0:05:15:Sk�d to wzi�e�, to chyba|z prywatnego sta�u. 0:05:18:Musia�o by� zimno. 0:05:20:Dobrze, oddaj to. 0:05:22:Ustawi� sobie to jako|tapet� w komputerze. 0:05:24:- Oddaj mi to.|- Nie, nie, nie. 0:05:26:Dobrze, zr�b z tym co chcesz,|mnie to nie obchodzi. 0:05:30:Zrobi� z tym co b�d� chcia�. 0:05:34:Wy�l� to do Playboya. Mo�e|umieszcz� je na ok�adce. 0:05:38:Oddawaj to! 0:05:50:Czas wstawa�. 0:05:55:To sen. 0:06:07:Dru�yna Buffalo Sabres przegra�a|wczoraj po raz kolejny... 0:06:11:Oczywi�cie, �e tak.|W ko�cu to moja dru�yna. 0:06:15:I tym sposobem ciastko si� kruszy. 0:06:18:My�l�, �e to mo�e by� co� z|t� lini� ciasteczkow�. 0:06:20:Najlepsi g��wni redaktorzy|nie robili niczego takiego. 0:06:30:I tym sposobem ciastko si� kruszy. 0:06:36:Podoba mi si� to. 0:06:40:O nie. 0:06:41:Grace! Pies! 0:06:42:Bior� prysznic! 0:06:48:Z�y pies. 0:06:50:Wewn�trz - �le, na zewn�trz - dobrze,|wewn�trz - �le, na zewn�trz - dobrze 0:06:59:O ju� sko�czy�e�. 0:07:01:�wietnie. 0:07:03:P-I-�-KNIE 0:07:08:Chod�, wracamy do �rodka. 0:07:15:Co to za zebranie? 0:07:17:Nigdy nie oddawa�e� krwi? 0:07:20:To okropne. 0:07:22:Potrzebuj� mojej krwi,|mam grup� AB. 0:07:26:Te� mam AB i nie mam|zamiaru sie jej pozbywa�. 0:07:32:Mo�na uratowa� komu� �ycie. 0:07:34:Ale to jest krew, a krew powinna|zosta� wewn�trz cia�a. 0:07:38:W takich pomieszczeniach wszystko jest|zamro�one, jeszcze co� ci sie stanie. 0:07:44:Nieprawda, gdzie to us�ysza�e�? 0:07:47:Od bardzo wiarygodnej kole�anki kole�anki dziewczyny, kt�rej siostra jest zwi�zana z wysoko postawionym urz�dnikiem. 0:07:52:Ale, �eby ci� chroni�,|nie wymieni� nazwiska. 0:07:55:Teraz id� ju�, �eby nas|nie zobaczy�a razem. 0:08:02:A jeszcze co�. Potrzebujesz|ich bardziej ni� ja. 0:08:04:Dzi�kuj�, czym one s�? 0:08:06:To koraliki. Dzieci|zrobi�y je dla mnie. 0:08:08:B�d� ci� chroni�. 0:08:11:Mam nadziej�, �e maj� moc. Potrzebuj� cudu,|�eby nie sp�ni� si� do pracy. 0:08:26:To nic nie daje, nie teraz. 0:08:29:Nie wtedy, kiedy potrzebuj�! 0:08:32:Nie wtedy, kiedy mamy zebranie! 0:08:37:Tak, tak, zacz�li beze mnie. 0:08:40:To jest moje szcz�cie,|moje szcz�cie. 0:08:49:Szybciej, szybciej, szybciej. 0:08:55:Jezu! 0:09:03:Czy jeste� �lepy? 0:09:05:Nie, ale jestem sp�niony. 0:09:09:Czy twoje dziecko jest|ca�kowicie bezpieczne? 0:09:12:Sprawd� dzi� wieczorem|po meczu. 0:09:14:Ok, zapowiada si� nie�le. 0:09:16:Jack, nie powinni�my nastawi� si� bardziej|na pokazywanie emeryt�w? 0:09:19:Chodzi mi o to, �e to|ju� ostatni tydzie�. 0:09:21:Tak Jack, jacy� kandydaci|na redaktora g��wnego? 0:09:23:Evan ja co� wiem|i ty co� wiesz. 0:09:26:Przepraszam za sp�nienie. 0:09:29:By� korek... 0:09:33:Ciekawa historyjka Bruce, ale wiesz|jak wa�ny to dla nas tydzie�. 0:09:38:Tak... wiem. 0:09:44:I tym sposobem ciastko si� kruszy. 0:09:50:Musisz pami�ta�, �e reporta�|jest jak du�e... ciastko. 0:09:58:- Lubisz jazz, Evan?|- Tak. 0:10:00:Pozw�l, �e co� ci zagram. 0:10:09:Mog� tak przez ca�y dzie�, stary. 0:10:11:Dajcie spok�j. 0:10:13:Bruce, b�dziesz teraz|niestety w rezerwie. 0:10:16:B�dziesz sprawdza� na tablicy,|czy czego� nie b�dziesz mia�. 0:10:19:- �wietny wyb�r Jack. To cadillac w�r�d figurek.|- Ok, dzi�ki. 0:10:23:- Jack, czy mo�emy porozmawia� przez chwil�?|- Jasne, o czym? 0:10:26:O posadzie. 0:10:27:- Bruce...|- Jack, Jack! 0:10:30:Popadam w depresj�, ci�gle dostaje|jakie� �mieszne reporta�e. 0:10:34:Chyba nie mog� przekroczy�|jakiej� bariery. 0:10:38:I jeszcze Evan �wietnie|si� przy tym bawi. 0:10:41:On dostaje wszystkie|najlepsze historie. 0:10:44:Mo�e powinienem by�|taki jak Evan? 0:10:46:Chcesz by� taki jak Evan?|To dupek. 0:10:48:Mog� by� dupkiem. 0:10:50:Nie Bruce, nie mo�esz. 0:10:55:Pozbierasz to? 0:10:57:Tak, przepraszam. 0:10:59:Ta ca�a sprawa doprowadza|mnie do sza�u. 0:11:03:- Cze�� Suzie.|- Cze�� Suze. 0:11:05:Cze�� Jack. 0:11:07:Wiesz Bruce, najlepiej wychodz�|ci zabawne reporta�e. 0:11:12:Dobra, powiem ci co�.|Dzisiaj b�dzie wyprawa morska "Myst". 0:11:17:Chce ci� widzie� z|mikrofonem za godzin�. 0:11:20:To b�dzie na �ywo. 0:11:22:Evan dostaje|reporta�e na �ywo. 0:11:25:No to ty z|tym sko�czysz. 0:11:28:Wchodz� na �ywo? 0:11:30:�ycz� powodzenia. 0:11:32:Jack, niech B�g|ci� b�ogos�awi. 0:11:35:Nie zapomn� ci tego. 0:11:38:Czy mo�esz? 0:11:40:Dzi�ki stary. 0:11:44:Mog� twoje �yczenie? 0:11:46:Dzi�kuj�. 0:11:49:- Ja te�.|- Wrzu� tutaj. 0:11:51:To wygl�da na du�e �yczenie. 0:11:54:O, nie, nie. Nie jedz tego. 0:11:57:To pasta, kochanie. 0:12:01:Musia�o smakowa� okropnie. 0:12:04:Mamo! 0:12:07:- Wszystko dobrze dzisiaj Grace?|- Tak. 0:12:11:Widzisz, jak fajnie jest|mie� dziecko. 0:12:13:Niesamowite,|zosta�a� mam�. 0:12:15:Transformacja zosta�a|zako�czona. 0:12:18:Odbior�. 0:12:21:- Grace?|- Nie, tu Debbie. Siostra wygl�da na zaj�t�. 0:12:26:- Cze�� Debbie.|- Cze��, przepraszam, Debbie dzisiaj ci� z�apa�a. 0:12:31:Gdzie jeste�? 0:12:33:W miejscu nazywanym "zimowym okr�giem", ko�o wodospadu, robi�c reporta� na �ywo. 0:12:37:Na �ywo? To wspaniale! 0:12:40:Tak! To prawda, wreszcie|awansowa�em w chierarchii. 0:12:45:Ju� nied�ugo b�d�|prowadzi� wiadomo�ci. 0:12:48:- O m�j Bo�e.|- Tak, zawsze o tym rozmawiali�my, Grace. 0:12:52:Jack za�atwi� mi to. 0:12:54:A jakie s� tego korzy�ci? 0:12:56:Tak samo zaczyna�a Susan Ortega,|przed swoim awansem na biurko. 0:13:02:Dobre, dobre. 0:13:06:To fajnie kochanie. Wiesz nie chc�,|�eby� si� rozczarowa�... 0:13:09:O, musz� i��. Wchodzimy. 0:13:11:Powodzenia, kocham ci�. 0:13:16:Do roboty... 0:13:18:Podp�yniemy blisko wodospadu. 0:13:20:Naprawd�? Zaleje mnie. 0:13:23:Dlatego za�o�ysz to. 0:13:26:Trudne warunki, ale reporta�|b�dzie pierwszej klasy. 0:13:28:Wiesz co? Nic mi ju� dzisiaj|nie przeszkodzi. 0:13:30:Nic. 0:13:32:Pami�taj, 160 lat istnienia, przepustowo�� 149,|odwiedzany przez turyst�w, nowo�e�c�w. 0:13:40:I ludzi spragnionych wody. 0:13:43:I b�dziesz przeprowadza� wywiad|z Irene Dancefield. 0:13:46:- Mi�o ci� widzie�.|- Ciebie te�. 0:13:48:Wygl�dasz pi�knie. 0:13:50:Matka Ireny przeprowadza�a|tutejsze wycieczki. 0:13:52:Wow, nie spodziewa�em si� tego. 0:13:54:9 sekund, a niech to. 0:13:56:9 sekund? W porz�dku. 0:13:59:Zanieczyszczenia po wypadku niedaleko|wodospadu zosta�y usuni�te bez �adnych szk�d. 0:14:03:Susan. 0:14:04:Przy wodospadzie Niagara jest|nasz reporter Bruce Nolan, 0:14:07:ale zanim si� tam przeniesiemy,|mamy co� do og�oszenia. 0:14:09:Jak pewnie wszyscy wiedz� 0:14:12:Po...
z1o2m3