DOBRE PRAKTYKI- Małe dziecko w Polsce – doświadczenia organizacji pozarządowych.pdf

(1084 KB) Pobierz
144554164 UNPDF
dobre praktyki
MAŁE DZIECKO W POLSCE
doświadczenia organizacji pozarządowych
pod redakcją Marty Białek-Graczyk
144554164.002.png
Spis treści
rozdział
numer rozdziału numery stron
10
|
2
144554164.003.png
Chcemy pokazać, jak ważną rolę pełnią
organizacje pozarządowe w swoich śro-
dowiskach lokalnych, realizując konsty-
tucyjną zasadę subsydiarności, pomagają
bowiem rodzicom i samorządom lokalnym
w tworzeniu dobrych warunków rozwojo-
wych dla małych dzieci. W wielu gminach
działania prowadzone przez takie organi-
zacje są jedyną ofertą dla najmłodszych
obywateli.
By pomóc organizacjom w wymianie do-
świadczeń i podejmowaniu wspólnych
działań:
• Stworzyliśmy bank danych organizacji
pozarządowych zajmujących się eduka-
cją i wspieraniem rozwoju małych dzieci.
• Uruchomiliśmy stronę internetową
www.dladzieci.org.pl, na której znaj-
dują się informacje o organizacjach
z banku danych, informacje i materiały
edukacyjne pomocne w pracy organiza-
cji oraz forum internetowe pozwalają-
ce na bieżącą wymianę doświadczeń.
• Zorganizowaliśmy ogólnopolską kon-
ferencję „Razem dla dzieci”, podczas
której 32 organizacje pozarządowe
działające na rzecz edukacji dzieci
przedstawiły swoją ofertę programową
i prowadziły warsztaty dla ponad 700
nauczycieli, przedstawicieli organiza-
cji pozarządowych i samorządowców z
całej Polski. Organizacje uczestniczące
w konferencji powołały grupę inicja-
tywną Partnerstwa Na Rzecz Eduka-
cji Małych Dzieci, którego celem jest
nagłaśnianie, promowanie i działania
rzecznicze zmierzające do upowszech-
nienia różnorodnych form edukacji dla
małych dzieci.
Publikacja Małe dziecko w Polsce – do-
świadczenia organizacji pozarządowych
podsumowuje pierwszy etap naszej pracy.
Znajdziecie w niej Państwo przykłady pro-
gramów edukacyjnych dla dzieci i nauczy-
cieli prowadzonych przez organizacje po-
zarządowe oraz bazę danych organizacji
pracujących na rzecz wczesnej edukacji.
Publikacja znajduje się także na stronie
internetowej www.dladzieci.org.pl
W Polsce działa kilkaset organizacji po-
zarządowych o zasięgu zarówno ogólno-
polskim, jak i lokalnym, prowadzą one
różnorodne działania na rzecz edukacji
małych dzieci. Bardzo często nie wiedzą
o sobie nawzajem, nawet jeśli działają na
tym samym terenie. Brakuje płaszczyzny,
która pozwoliłaby różnym organizacjom
na poznanie się, wymianę doświadczeń
czy opracowanie wspólnych strategii
działania. Inny problem to brak promo-
cji organizacji pracujących dla dzieci.
Zaprzątnięte codziennymi działaniami,
organizacje nie mają czasu (a często też
umiejętności i możliwości finansowych),
by pochwalić się swoimi dokonaniami
i dzięki temu zdobyć nowych sponsorów
i wolontariuszy.
Mamy nadzieję, że prezentowane w ni-
niejszej broszurze „dobre praktyki” zain-
spirują organizacje i samorządy lokalne
do poszerzenia swojej oferty dla najmłod-
szych obywateli.
Teresa Ogrodzińska
prezez Zarządu Fundacji
im. J.A. Komeńskiego
Celem programu jest stworzenie trwałej płaszczyzny współpracy dla
organizacji pozarządowych pracujących na rzecz edukacji dzieci, umoż-
liwienie im wymiany doświadczeń, zapewnienie lepszego dostępu do
informacji i możliwości podejmowania wspólnych przedsięwzięć w skali
kraju.
Publikacja Małe dziecko w Polsce – doświadczenia organizacji pozarządowych powstała w ramach programu „Dla Dzieci” realizo-
wanego przez Fundację Rozwoju Dzieci im. J. A. Komeńskiego we współpracy z Polsko-Amerykańską Fundacją Wolności.
Wstęp
1W |
4
144554164.004.png
ul. Sportowa 7
98-400 Wieruszow
tel./fax: (0 62) 78 41 331
e-mail: wuteze@free.ngo.pl
www: www.sikos.org.pl
Stowarzyszenie Integracyjne
„Klub Otwartych Serc”
„Akademia Lokalnej Aktywności” – projekt skoncentrowany na
podnoszeniu aktywności obywatelskiej na rzecz środowiska lokal-
nego.
„Pozarządowe Centrum Edukacji i Informacji” – projekt, które-
go celem jest podniesienie profesjonalizmu i integracja działań
organizacji pozarządowych poprzez poradnictwo, informację
i szkolenia.
„Program proeuropejski” – projekt popularyzujący idee integracji
Polski z UE.
Przekracza ć siebie
Od kiedy działa?
Stowarzyszenie Integracyjne „Klub Otwartych Serc” roz-
poczęło swoją działalność w 1996 roku i kontynuuje działania
realizowane od 1989 roku w ramach grupy nieformalnej „Klub
Otwartych Serc”.
Wieruszowskiej, której jednym z zadań jest profesjonalizacja
działań sektora pozarządowego oraz wypracowywanie skutecz-
nych rozwiązań w zakresie współpracy z samorządami i przed-
siębiorcami.
Rozmowa z liderem:
Henryka Sokołowska
Beata Szydłowska
Henryka Sokołowska – autor projektu oraz prezes Stowarzyszenia. Od ponad 30 lat re-
alizuje zadania na rzecz dzieci i młodzieży, a szczególnie osób niepełnosprawnych. Za
swą działalność była wielokrotnie wyróżniana. Do realizacji przedsięwzięć angażuje
najaktywniejszą część społeczności lokalnej.
Beata Szydłowska – terapeuta i od trzech lat koordynator projektu. Ośrodek Edukacji
i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej „Być Razem”.
Sukcesy.
Stowarzyszenie Integracyjne „Klub Otwartych Serc” zosta-
ło wyróżnione za realizację zadań na rzecz niepełnosprawnych
wieloma dyplomami i pucharami przez władze wojewódzkie i lo-
kalne, między innymi przez wojewodę łódzkiego, marszałka wo-
jewództwa łódzkiego, Regionalne Centrum Polityki Społecznej,
Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz
władze samorządu powiatu i gminy. W roku 2000 Stowarzyszenie
za działania prospołeczne otrzymało II nagrodę w ogólnopol-
skim konkursie „Porządnie poza rządem”, natomiast długoletnie
działania wolontarystyczne zaowocowały zdobyciem wyróżnie-
nia w ogólnopolskim konkursie „Wolontariat – nowe spojrzenie
na pracę społeczną”. Ponadto projekt Stowarzyszenia adreso-
wany do dzieci i młodzieży włączono do banku danych Interna-
tional Youth Foundatuion (Międzynarodowej Fundacji Młodych z
USA). Lider organizacji Henryka Sokołowska została wyróżniona
tytułem Profesjonalnego Menadżera Województwa Łódzkiego w
kategorii „Sektor usług społecznych” przez Towarzystwo Na-
ukowe Organizacji i Kierownictwa, nagrodą główną w lokalnej
edycji województwa łódzkiego konkursu „Barwy Wolontariatu”
w kategorii „Pomoc osobom niepełnosprawnym”, medalem Ser-
ce Dziecku przyznanym przez Kapitułę Dzieci i Młodzieży, od-
znaką Serce na Dłoni przyznaną przez Krajowy Komitet Pomocy
Dzieciom i Młodzieży Niepełnosprawnym, państwowym odzna-
czeniem – Złotym Krzyżem Zasługi oraz jedynym orderem przy-
znawanym przez dzieci – Orderem Uśmiechu.
Dla kogo działa?
Dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz rodziców, na-
uczycieli i organizacji pozarządowych.
Fundacja Komeńskiego:
Co zainspirowało Wasze
Stowarzyszenie do rozpoczęcia działań?
Beata Szydłowska: Pojawiłam się w Stowarzyszeniu jako studentka resocjalizacji.
Chciałam doświadczyć kontaktu z dziećmi, nie myśląc jeszcze wtedy o pracy zawodowej
z niepełnosprawnymi. Tu właśnie zdobywałam swoje pierwsze doświadczenia, pierwsze
szlify, tu dochodziło do pierwszych konfrontacji teorii z praktyką. Po krótkim czasie
moje zainteresowania zwróciły się ku pracy z dzieckiem niepełnosprawnym. Obserwo-
waliśmy sytuację na terenie naszego powiatu. Brakowało specjalistycznych placówek
zapewniających wszechstronną i systematyczną pomoc osobom niepełnosprawnym
oraz ich rodzinom. Szkoły były nieprzystosowane do nauczania dzieci o specjalnych po-
trzebach edukacyjnych, chociażby ze względu na istniejące w nich bariery architekto-
niczne i brak wykwalifikowanej kadry. Wiedzieliśmy, że w ten sposób rozwój dziecka jest
poważnie zakłócony nie tylko z powodu samej niepełnosprawności, ale dodatkowo dla-
tego, że społeczeństwo, w którym żyje, nie stwarza mu możliwości do wyrównania jego
szans. Bolało nas, że wszystko to pozbawia dzieci perspektyw optymalnego rozwoju i
tak naprawdę pogłębia ich niepełnosprawność. Właśnie ta niepokojąca sytuacja była
inspiracją do realizacji projektu dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej i ich rodzin.
Jakie cele sobie stawia?
• Wyrównywanie szans rozwojowych dzieci i młodzieży nie-
zależnie od ich sprawności fizycznej, psychicznej, patolo-
gii, wyznania czy statusu finansowego.
• Animowanie aktywności lokalnej na rzecz rozwoju i pro-
mocji idei europejskiego społeczeństwa obywatelskiego,
którego integralną częścią są organizacje pozarządowe.
Skala działań.
Działania podejmowane przez Stowarzyszenie mają zasięg
lokalny.
Krótko o organizacji.
Stowarzyszenie jest jedną z pierwszych organizacji pozarzą-
dowych funkcjonujących po roku 1990 na terenie powiatu wie-
ruszowskiego. To w wyniku jego działań powstało i reaktywowa-
ło swoje przedsięwzięcia ponad 20 organizacji pozarządowych
działających w różnych obszarach, a szczególnie w środowisku
wiejskim. Pracując zgodnie z zasadą subsydiarności „Klub Ot-
wartych Serc” jest organizatorem różnorodnych placówek opie-
kuńczych, terapeutycznych i wychowawczych, które są tworzo-
ne w ramach zadań zleconych przez administrację samorządową
i państwową. Współpracuje z ponad 100 przedsiębiorcami lokal-
nymi i ponad 100 wolontariuszami. Z inicjatywy Stowarzyszenia
powstała Rada Współpracy Organizacji Pozarządowych Ziemi
W efekcie tych rozważań powstał
projekt „Być razem”. To długoterminowe
działania składające się z kilku etapów.
Na czym one polegały?
Henryka Sokołowska: Najpierw dokonaliśmy wnikliwej diagnozy środowiska osób
niepełnosprawnych, co było możliwe dzięki działaniom Świetlicy Opiekunczo-Tera-
peutycznej „Być Razem”. Przygotowaliśmy bazę danych dzieci i młodzieży niepełno-
sprawnej. Staraliśmy się rozpoznać ich możliwości, umiejętności i potrzeby. W drugim
etapie skoncentrowaliśmy się na przygotowaniu kadry specjalistycznej. Nawiązaliśmy
współpracę z Wyższą Szkołą Humanistyczno-Ekonomiczną w Łodzi. W 2003 roku sie-
demnastoosobowa grupa nauczycieli z powiatu wieruszowskiego ukończyła kwalifika-
cyjne studia podyplomowe w zakresie oligofrenopedagogiki. Zauważyliśmy, że wiele
osób często kieruje się intuicją w doborze form i metod pracy z dziećmi, że brak im
niezbędnej wiedzy. Dlatego zaczęliśmy prowadzić szkolenia dla nauczycieli i wolon-
tariuszy pracujących na co dzień z niepełnosprawnymi. Mamy wrażenie, że szkolenia
pomagają wskazać drogę do lepszego poznania osób niepełnosprawnych, ich specy-
ficznych zachowań oraz drzemiących w nich możliwości.
Projekty.
„Klub Otwartych Serc” – projekt ukierunkowany na roz-
wiązywanie problemów osób niepełnosprawnych.
11
|
6
144554164.005.png
Na ostatnim etapie projektu rozpoczęliśmy zajęcia dla dzieci i młodzieży z zakresu
logopedii, rehabilitacji, rewalidacji i terapii społecznej, także na terenie innych gmin
powiatu. Ważnym zadaniem było także pozyskanie do współpracy samorządu, lokal-
nych sponsorów i organizacji pozarządowych funkcjonujących w obszarze pomocy
społecznej i niepełnosprawności.
Wcześniej zaś organizowane były otwarte spotkania i specjalistyczne konsultacje
dla rodziców i opiekunów oraz różnorodne imprezy o charakterze kulturalnym i spor-
towym z udziałem dzieci i młodzieży niepełnosprawnej.
Tworzymy koalicję rodzic – dziecko – nauczyciel (terapeuta) – środowisko (rówieś-
nicy, przedsiębiorcy, lokalne władze itp.). Takie wielopłaszczyznowe działania pomo-
cowe biorące pod uwagę wszystkie osoby zaangażowane w pomoc dziecku, ustalanie
wspólnych celów tych oddziaływań, współpraca w ich realizacji z całą pewnością istot-
nie podnoszą jakość i skuteczność terapii naszych dzieci.
Co jest najważniejsze w pracy
z dziećmi niepełnosprawnymi?
Jakie umiejętności musi mieć dobry
terapeuta czy nauczyciel?
H.S.: Trzeba umieć przekraczać siebie w kontakcie z dzieckiem. Aby móc pracować w
zawodzie trzeba umieć wybaczać – wybaczać dziecku jego słabości, wybaczać sobie
swoje słabości, wybaczać rodzicom ich słabości. Wymaga to od nas pokory – naszego
przyzwolenia na to, żeby to dziecko uczyło nas swojej niepełnosprawności. Przyzwole-
nia na to, aby to dziecko nas prowadziło i pozwalało nam poznawać tajemnice swojego
serca i umysłu. Konieczna jest także duża wiedza i cierpliwość. Wtedy upodabniamy się
do artysty, który pracując z dzieckiem – tworzywem najszlachetniejszym z możliwych
– wydobywa z niego piękno. Praca w projekcie dała mi możliwość doświadczenia wielu,
dla innych być może zwyczajnych, a dla mnie pięknych momentów. Takie doświadcze-
nia pozwalają mi zachwycać się uśmiechem i pocałunkiem na powitanie Kuby, który
jeszcze do niedawna od wszystkich stronił i reagował agresją na przyjacielskie gesty.
Pozwalają cieszyć się z radości Emila i jego bliskich, tym, że chłopiec niechciany przez
żadną ze szkół, wreszcie znalazł swoje miejsce w klasie integracyjnej i odnalazł poczu-
cie bezpieczeństwa. Takie małe-wielkie radości pozwalają znajdować sens i motywację
do ciągłego zapominania o sobie, a przez to odnajdywania siebie dzięki dzieciom.
Czy może Pani podać przykład udanej
współpracy z samorządem
lokalnym?
H.S.: W gminie Sokolniki w szkole w Tyblach zmniejszyła się w ostatnich latach licz-
ba dzieci, co spowodowało, że placówka przeznaczona była do likwidacji. Podpisane
z samorządem gminy Sokolniki porozumienie o współpracy sprawiło, że szkoła po
wykonaniu prac remontowych i adaptacyjnych została zagospodarowana w znacz-
nej części dla celów realizacji zadań naszego projektu. Utworzony został pierwszy
w powiecie wieruszowskim oddział integracyjny, zespół rewalidacyjno-wychowawczy
dla dzieci z głębokim upośledzeniem umysłowym oraz zespół edukacyjno-terapeu-
tyczny dla dzieci z umiarkowanym i znacznym upośledzeniem umysłowym, pracownie
terapeutyczne i rehabilitacyjne wyposażone w specjalistyczny sprzęt. W tym roku
planujemy uruchomić Ośrodek Edukacji i Rehabilitacji, warsztaty terapii zajęciowej
prowadzone przez Stowarzyszenie oraz dalej rozwijać szkołę, tworząc klasy specjal-
ne i integracyjne. Realizacja projektu zmierza w efekcie do stworzenia systemowych
rozwiązań w zakresie edukacji, terapii i rehabilitacji dla dzieci i młodzieży niepełno-
sprawnej.
naszego
skutecznego
działania
tkwi w tym,
że pracujemy
zespołowo,
uczymy się
od siebie
nawzajem.
Wasze działania przynoszą wymierne
rezultaty. Co jest kluczem do ich sukcesu?
B.S.: Sekret naszego skutecznego działania tkwi w tym, że pracujemy zespołowo,
uczymy się od siebie nawzajem. Mamy też coś, co jest niezwykle ważne w pracy tego
rodzaju – atmosferę dialogu. Wrażliwość i odpowiedzialność w kontaktach między
osobami pracującymi z dzieckiem zawsze przekłada się na kontakty z samym dzie-
ckiem. Dzieci wyczuwają podskórnie atmosferę panującą między terapeutami, czują
życzliwość, chłód, obojętność lepiej niż ktokolwiek inny. Atmosfera życzliwości i ser-
deczności na co dzień wzmacnia z całą pewnością skuteczność naszych oddziaływań.
Nasze dobre samopoczucie powoduje, że jesteśmy spontaniczni i otwarci, a to z kolei
wyzwala taką samą energię u dziecka.
Niezwykle ważną sprawą jest także priorytetowe traktowanie dobra dziecka. Dobra
dziecka, które nie zależy od przepisów, formalnych pułapek i urzędniczych decyzji. Cza-
sem zdarza się, że postępujemy wbrew absurdalnym i krzywdzącym dziecko zapisom.
EMIL
Emil to siedmioletni chłopiec z zaburzeniami psychicznymi o podłożu lękowym. Jego mama zgłosiła się po
pomoc do Stowarzyszenia. Nienawidził szkoły, nie chciał do niej chodzić. Na najmniejsze próby nawiązania
kontaktu reagował silnym lękiem i agresją. Uciekał ze szkoły. Mama chłopca była załamana wizją przyszłości
Emila w zwykłej szkole, w klasie trzydziestoosobowej i nauczycielem nierozumiejącym problemu chłopca. Dy-
rektor szkoły proponował klasę specjalną, odsyłał matkę do innych placówek w obawie przed kłopotami. Posta-
nowiliśmy przyjąć Emila do klasy integracyjnej w Tyblach. Początki były trudne. My uczyliśmy się Emila, a Emil
uczył się nas. Chłopiec powoli adoptował się w klasie. Na początku bliższe kontakty utrzymywał z dorosłymi,
przytulał się do nauczycieli, pojawiał się lęk w obecności nowych osób w otoczeniu. Miał silne opory w braniu
udziału we wspólnych zabawach z rówieśnikami. Potrzebował naszego wsparcia i stałego potwierdzania, że sobie poradzi, potrze-
bował naszego humoru, który niezwykle często rozładowywał sytuacje konfliktowe i zapowiadające agresję. Dziś Emil bawi się z
dziećmi, śmieje się zupełnie spontanicznie, dzieli się z kolegami i koleżankami słodyczami, bierze udział w zabawach, wycieczkach
i uroczystościach szkolnych. Podczas jednej z wycieczek przytulił się do nauczycielki i powiedział: „Ale Pani jest dobra! Zabrała
mnie Pani przecież na wycieczkę! Ale fajnie!”. Jeszcze zdarzają się sytuacje, w których Emil potrzebuje naszego wsparcia, ale jest
to dla nas ogromną przyjemnością i wzruszeniem patrzeć na to, jak bardzo Emil stara się pokonywać swoje słabości. Czasem mu nie
wychodzi, ale wie, że może starać się zawsze od nowa.
Ważne jest też chyba to, że Wasze
działania adresujecie także do rodziców.
B.S.: Kolejną ważną zasadą, którą kierujemy się w realizacji projektu jest współpraca
z rodzicami. Rodzice są najważniejszymi osobami w życiu dziecka i nie wolno nam o
tym zapominać. Rodzice najlepiej znają swoje dziecko i są niezwykle ważnym źródłem
informacji o nim. Wchodząc w kontakt z rodzicem wpływamy również na dziecko i sku-
teczność całego procesu edukacyjnego i terapeutycznego. Rodzice naszych dzieci
bywają różni, mniej lub bardziej rozumiejący problem, ale w każdym przypadku są to
rodzice cierpiący. Ich działania lub brak działań ma swój początek w cierpieniu i bólu.
Zawsze staramy się o tym pamiętać w kontakcie z rodzicem. Zwiększamy wiedzę ro-
dziców na temat niepełnosprawności, form i metod terapii, po to aby lepiej rozumieli
swoje dziecko. Pomagamy im zaakceptować fakt niepełnosprawności u ich dziecka,
a poprzez to podnosić jakość życia rodziny naszych podopiecznych.
Stowarzyszenie Integracyjne „Klub Otwartych Serc”.
1 8|9
S ekret
1
144554164.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin