Historia_Przemocy.txt

(28 KB) Pobierz
00:00:00:movie info: XVID  608x336 25.0fps 700.4 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:03:T�umaczenie ze s�uchu: Thorek19|Thorek19@interia.pl
00:00:08:Korekta: Jaabar
00:00:13:<< KinoMania SubGroup >>|http://KinoMania.org
00:00:50:HISTORIA PRZEMOCY
00:00:52:- Jedziemy na wsch�d?|- Tak, taki jest pomys�.
00:00:58:- Omija� miasta.|- Tak.
00:01:04:- Jestem zm�czony.|- Tak.
00:01:08:Ja te�.
00:01:15:Masz.
00:01:18:Podjed� pod biuro.|P�jd� je sprawdzi�.
00:02:45:- Co tak d�ugo?|- Nic.
00:02:51:Mia�em troszk� k�opot�w, ale...
00:02:55:ju� wszystko dobrze.
00:03:03:Cholera.
00:03:06:�smy?
00:03:08:- A ju� jest tak gor�co.|- No.
00:03:12:- Ile jest wody?|- Niewystarczaj�co.
00:03:26:Dystrybutor stoi na tyle biura.
00:05:08:Cze��.
00:05:36:Sarah kochanie.|Co si� sta�o?
00:05:40:- O co chodzi?|- Tato...
00:05:43:- Tak?|- Tato.
00:05:45:Tatu� jest tutaj.
00:05:48:- Tam by�y potwory.|- Nie kochanie.
00:05:52:Nie ma czego� takiego jak potwory.|To by� tylko z�y sen.
00:05:56:Co si� sta�o tato?
00:06:00:Sarah mia�a z�y sen.
00:06:04:- Widzia�am potwory Jack.|- Potwory?
00:06:09:- Jakie?|- Nie wiem.
00:06:11:Wysz�y z szafy.|I przebywa�y w cieniu.
00:06:14:Potwory z cienia.
00:06:16:Wygl�daj� do�� strasznie,|ale nic ci nie mog� zrobi�.
00:06:19:Zw�aszcza przy w��czonym �wietle.|Boj� si� �wiat�a.
00:06:23:Co si� sta�o kochanie?
00:06:25:- W porz�dku?|- Sarze �ni�y si� potwory.
00:06:30:M�wi�em jej, �e nie ma|czego� takiego jak potwory.
00:06:35:- Zostawi� w��czone �wiat�o, na wszelki wypadek.|- Bardzo dobry pomys�.
00:06:46:- Hej Jack!|- Hej mamo!
00:06:50:Dzie� dobry.
00:06:52:Dzie� dobry kochanie.
00:06:57:Pickup nie chc� zapali�.|Podwieziesz mnie?
00:07:04:- Nakarmi�e� Bearl'a?|- Tak.
00:07:09:�wiat�o zadzia�a�o, prawda?
00:07:15:Poradz� sobie.
00:07:22:- Co dzisiaj robisz Jack?|- Nic takiego.
00:07:26:Mam klas�wk� z matmy za par� dni...
00:07:27:i chyba gramy dzisiaj w baseball na w-fie.
00:07:30:Wi�c znowu co� zawal� w polu.
00:07:33:Po prostu pami�taj...
00:07:35:- �eby zawsze mie� pi�k� nad g�ow�.|- Chyba, �e jest poza boiskiem.
00:07:40:No tak.
00:08:06:Cze��.
00:08:10:Na szcz�cie mam dzisiaj tylko|Watson�w z kolejnym problemem.
00:08:15:Wpa�� po ciebie?
00:08:17:Tak.|Pojedziemy dzi� do samochodowego kina.
00:08:22:Nie ma ich od lat 70-tych, ale...
00:08:28:- Kocham ci�.|- Ja te�.
00:08:31:- Mi�ego dnia.|- Nawzajem.
00:08:43:- Dzie� dobry.|- Cze��.
00:08:47:- Cze�� Tom.|- Joseph.
00:09:00:Dzika jest.
00:09:02:- Cze�� Tom.|- Witaj Pat.
00:09:05:Cze�� Mick.
00:09:07:- Charles si� troch� sp�ni.|- Znowu si� spi�?
00:09:10:Chyba tak.
00:09:12:Kim by�a najdziwniejsza|kobieta, z kt�r� si� um�wi�e�?
00:09:15:Ja?
00:09:16:Rozmawiali�my z Mickiem o|dziewczynach, z kt�rymi si� spotykali�my.
00:09:18:Chodzi� raz z dziewczyn�,|kt�ra atakowa�a go w �rodku nocy.
00:09:25:Mia�a sny, w kt�rych by�em|jakim� psychopatycznym zab�jc�.
00:09:30:Pewnej nocy obudzi�em si�|z widelcem w ramieniu.
00:09:33:�artujesz.
00:09:36:Ca�y jestem zalany krwi�...
00:09:38:ona siedzi i p�acze|wo�aj�c "kochanie kocham ci�".
00:09:43:Co si� dalej sta�o?|Zerwa�e� z ni�, tak?
00:09:46:O�eni�em si� z ni�.
00:09:50:Byli�my razem 6 lat.|Nikt nie jest doskona�y.
00:09:55:Najwidoczniej nie.
00:10:14:Szykujcie si� na wygran�.
00:10:32:B��d miotacza.
00:10:41:/Dawaj Bobby!/
00:10:42:/Jest tw�j!/
00:10:55:Koniec gry.|��ci wygrywaj�.
00:10:57:Dalej ch�opaki.|Bierzcie sprz�t.
00:11:05:Dalej ch�opaki.
00:11:09:Pod prysznice.
00:11:29:- My�lisz, �e jeste� dobry Stall?|- Co?
00:11:33:Wcale tak nie my�l�.
00:11:35:Ma�y bohater, co?
00:11:37:Miejscow� gwiazd�.|Bohater uratowa� �wiat w ostatniej chwili.
00:11:42:To tylko mecz.
00:11:45:- G�upia lekcja w-f'u.|- Kogo nazywasz g�upkiem?
00:11:50:Powiedzia�em, �e lekcja w-f'u jest g�upia.
00:11:55:Pos�uchaj ma�y peda�ku.
00:11:59:Masz racj�.|Jestem i ma�y...
00:12:02:i peda�em.
00:12:04:- Rozgryz�e� mnie.|- Zr�bmy to ty tch�rzu!
00:12:09:A jaki w tym cel?|Wygra�e�.
00:12:14:Udowodni�e�, �e tu rz�dzisz.|Udowodni�e�, ze jestem nic nie wart.
00:12:21:Stosowanie przemocy na mnie wydaje|si� by� bezcelowe i okrutne, nie s�dzisz?
00:12:27:Zr�bmy to g�upia dziwko!
00:12:28:Nie powinno by� czasem: ty g�upia,|tch�rzliwa, pedalska dziwko?
00:12:42:Bo�e!
00:13:12:Cze�� przystojniaku.
00:13:20:Gdzie jedziemy?
00:13:25:Jack uczy si� u Judy Danvers,|a Martha zajmuj� si� Sar�.
00:13:31:- Tak?|- Tak.
00:13:36:Wi�c gdzie jedziemy?
00:13:41:Nie byli�my razem jako nastolatkowie.
00:13:47:Naprawi� to.
00:14:29:- Co tam si� dziej�?|/- �ci�gnij koszul�.
00:14:48:O kurcze.
00:14:52:Co?
00:15:01:Pom�c ci wielkoludzie?
00:15:05:By� mo�e.
00:15:23:- Co zrobi�a� z moj� �on�?|- Gotowy?
00:15:27:Naprz�d dzikie koty!
00:15:32:Nie ma tutaj �on prosz� pana.
00:15:43:Cicho, rodzice s� w pokoju obok.
00:15:57:Jeste� niegrzeczna.
00:16:26:Co robisz?
00:16:30:Musz�...
00:16:34:Jeste� bardzo niegrzecznym ch�opcem.
00:16:40:Publiczno�� wiwatuj�.
00:16:50:Nie widujesz takich rzeczy w liceum.
00:17:19:O co chodzi?
00:17:25:Pami�tam jak si� we mnie zakocha�a�.
00:17:32:Zobaczy�em to w twoich oczach.
00:17:37:Nadal to widz�.
00:17:42:Oczywi�cie, �e tak.
00:17:53:Nadal ci� kocham.
00:18:05:Szcz�ciarz ze mnie.
00:18:12:Jeste� najlepszym m�czyzn�,|jakiego kiedykolwiek zna�am.
00:18:17:Nikt si� z tob� nie r�wna.
00:18:33:My�la�e� kiedy�, co nasi r�wie�nicy|robili dla zabawy 100 lat temu?
00:18:39:Bo ja wiem. Zapewne po�yczali od|rodzic�w w�z i jechali nim do centrum.
00:18:45:Grali na banjo i ta�czyli jak kretyni.
00:18:50:- Dzisiaj lepiej by� nie mo�e?|- Dla nas?
00:18:55:Tak.|Na razie.
00:18:59:Ostatecznie doro�niemy, zaczniemy pracowa�,|wdamy si� w romanse i zostaniemy alkoholikami.
00:19:11:Czasami...
00:19:13:do�ujesz mnie.
00:19:19:W tym jestem dobry.
00:19:30:Zobacz...
00:19:33:- czy to nie ten Stall?|- Tak.
00:19:39:- Powiniene� skopa� mu ty�ek.|- Zamierzam.
00:20:01:- Kto to kurwa by�?|- Nie wiem. I nie chc� wiedzie�.
00:20:09:Mam do�� tych prowincjuszy|mieszkaj�cych na tych zadupiach.
00:20:15:- My�lisz, �e gadanie co� zmieni?|- Mam do�� tego g�wna.
00:20:21:To samo m�wi�e� 10 tysi�cy mil temu.|Je�li nie masz lepszych pomys��w to milcz.
00:20:30:- Jeste�my sp�ukani.|- Tak.
00:20:35:�atwo to zmieni�.
00:20:41:- Wychodzisz na bilard z Jay'em?|- Mo�e.
00:20:45:Dzi�ki Tom.|Pyszne jak zawsze.
00:20:48:Prosz� bardzo.
00:20:51:- Do zobaczenia w ko�ciele.|- Mi�ego wieczoru.
00:20:54:Nawzajem.|Do zobaczenia wieczorem Charlotte.
00:20:56:Do zobaczenia.
00:20:58:- Przepraszam.|- W porz�dku kolego.
00:21:04:Zamykamy ch�opaki.
00:21:11:Kaw�.
00:21:12:- Czarn�.|- To samo.
00:21:15:Poprosz� ciasta.|Tego cytrynowego.
00:21:19:Przykro mi.|Zamykamy.
00:21:23:Powiedzia�em kawy!
00:21:29:W porz�dku.
00:21:32:Z tym sobie poradzimy.
00:21:38:Nie b�dzie zbyt �wie�a.
00:21:47:Id� do domu Charlotte.|Zostaw to ciasto.
00:21:59:Billy.
00:22:07:Jeszcze chwilk� zostaniesz kochanie.
00:22:17:Nawet kurwa nie drgnij.
00:22:29:Nie mamy tu du�o pieni�dzy.
00:22:32:- Mo�ecie sobie wszystko wzi��.|- Wiem o tym dupku.
00:22:36:Wiem o tym!|Zamknij si� suko!
00:22:45:Dobra Billy.|Poka�my mu jak za�atwiamy interesy.
00:22:50:Jak?|J�?
00:22:51:Tak j�.|Zr�b to!
00:23:46:/Ci ludzie zamierzali nas zabi�.|/Zamierzali nas zabi�.
00:23:51:/Gdyby nie Tom...
00:23:53:/Jest bohaterem.|/Pope�nili seri� morderstw w tych stanach...
00:23:57:/Tom Stall jest rodzinnym cz�owiekiem od|/dawna nale��cym do tego spo�ecze�stwa.
00:24:01:/Tom Stall jest jednym z wielu ci�ko pracuj�cych|/w�a�cicieli biznes�w z Millbrook w Indianie.
00:24:09:/Jeden z nich przy�o�y� mi bro�|/do skroni, a Tom, to niesamowite on...
00:24:20:Cze�� kochanie.
00:24:23:- Cze�� kochanie.|- Jak si� czujesz?
00:24:30:S�ysza�a� o mnie tyle, co ja?
00:24:33:Nie ma mowy.|Podoba mi si� to.
00:24:37:Sp�jrz.|Twoje zdj�cie jest w gazecie.
00:24:56:Bo�e.
00:24:58:Ostro�nie.
00:25:03:Cze�� dzieciaki.
00:25:06:Mog� ju� wsta�?
00:25:11:Brawo Tommy.
00:25:15:- Brawo Tom.|- Cze�� kochanie.
00:25:17:To takie mi�e.
00:25:20:Bardzo dzi�kujemy za przyj�cie.
00:25:25:Jeste�my w Millbrook pod domem|ameryka�skiego bohatera Toma Stalla...
00:25:29:kt�ry w�a�nie powraca ze szpitala.
00:25:35:Tu Jenny Wyeth wiadomo�ci WRPK.|Mam kilka pyta�.
00:25:40:Jakie to uczucie widzie� bronie tych|bezlitosnych zab�jc�w skierowano na pana?
00:25:44:- Jakie uczucie?|- Tak.
00:25:48:Niezbyt dobre.
00:25:52:- Niezbyt dobre.|- By� pan zaskoczony swoj� reakcj� na sytuacj�?
00:25:59:To, co zrobi�em...
00:26:02:Ka�dy by to zrobi�.
00:26:06:To straszna rzecz.|Wszyscy powinni�my o tym zapomnie�.
00:26:10:- Tak, ale pan si� zachowa� ponadprzeci�tnie.|- Musz� poby� teraz z rodzin�
00:26:18:Jenny Wyeth z Millbrook.|A to by� Tom Stall.
00:26:21:Ameryka�ski bohater.|Skromny cz�owiek.
00:26:26:Mamy tylko to.
00:26:33:Dobrze by� w domu.|Mam nadziej�, �e to si� wkr�tce sko�czy.
00:26:42:Chcieli z tob� wywiadu przez to, co zrobi�e�.
00:26:46:- Jeste� bohaterem tato!|- Nie, nie jestem.
00:26:50:Mia�em szcz�cie.|Du�o szcz�cia.
00:26:52:Wszystko si� sko�czy jak|znajd� kolejny �wietny temat.
00:26:56:- Mo�e znajd� krow� o dw�ch �bach.|- Nie my�licie w odpowiednich kategoriach.
00:27:01:M�g�by� wyst�pi� u Larry'ego Kinga.|To by�oby �wietne.
00:27:07:Zobaczcie.|Wi�cej prasy.
00:27:10:- Nadal tam s�?|- Teraz naprzeciwko stoi jaki� samoch�d.
00:27:15:- Chc� kto� herbaty?|- Ja poprosz� mamo.
00:27:17:Tak poprosz�.
00:27:45:- Witam.|/- Cze��.
00:27:47:- Cze�� kochanie.|- Cze�� kotku.
00:27:48:- Jak si� czujesz?|- W porz�dku.
00:27:51:- Co ci� sprowadza?|- Chcia�am zobaczy� jak sobie radzisz.
00:27:53:Biznes �wietnie idzie.|Nie mog� nad��y�.
00:27:56:Jest du�y ruch.
00:27:58:Zobacz, wi�cej reporter�w.|�wietnie.
00:28:02:Nie wygl�daj� na reporter�w.
00:28:06:/Sma�ony ser jest gotowy.
00:28:09:/Frytki i shake.
00:28:14:Witamy u Stalla.
00:28:16:- Napij�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin