Bitwa pod Janowem Podlaskim 1920.docx

(20 KB) Pobierz

J.S. Wojciechowski) Gazeta Lubelska -1991.nr 246 s.6

Z końcem lipca 1920 r. ofensywa Armii Czerwonej dotarła nad Bug, co spowodowało, że Podlasie stało się teatrem działań wojennych. W tym czasie na obszarze Janowa Podlaskiego i Konstantynowa znajdowała się grupa wojsk polskich pod dowództwem gen. Daniela Konarzewskiego. W skład tej grupy wchodziły: 14 Dywizja Piechoty, 15 PU, VIII Brygada Piechoty gen. Zdzisława Kosteckiego oraz II Brygada Jazdy. Najsilniejszym związkiem taktycznym tej grupy była 14 DP, która została utworzona w wyniku przemianowania 1 Dywizji Strzelców Wielkopolskich (przemianowanie to nastąpiło w dn. 10 grudnia 1919 r.), i od pozostałych oddziałów wyróżniała się swym umundurowaniem. Dość charakterystycznymi elementami tego ubioru wojskowego było nakrycie głowy w postaci rogatywki z pętlą w kształcie trefla oraz noszenie oznak stopni wojskowych na rękawach kurtek i ł płaszczy.

W dniu 1 sierpnia 1920 r. wojska sowieckie sforsowały Bug między Mielnikiem a Niemirowem na odcinku II Brygady Jazdy i zajęły przedmoście Gnojno - Bubel - Łukowiska. Dalszym ruchem w kierunku Konstantynowa nieprzyjaciel zagrażał tyłom 14 DP, która większością sił stanęła w Janowie Podlaskim.

W związku ze sforsowaniem Bugu przez nieprzyjaciela dowództwo polskiej 4 armii nakazało grupie gen. Konarzewskiego nacierać podległymi oddziałami w kierunku Mielnika przez Horoszki Wielkie oraz na Borsuki -Serpelice i wyrzucić siły bolszewickie za rzekę.

Rano w dniu 2 sierpnia 1920 r. oddziały gen. Konarzewskiego z obszaru Janowa Podlaskiego rozpoczęły kontratak. 57 Pułk Piechoty po odrzuceniu wojsk sowieckich dotarł do Bugu w Serpelicach. 18 i 56 PP nacierały na Gnojno i Bubel Grannę. 18 PP ruszył do natarcia w dwóch kolumnach: I baon na Buczyce Stare, a III baon na Bubel Stary. Wróg, odrzucony przez III baon, wykonał przeciwnatarcie, które osiągnęło powodzenie z powodu wyczerpania się amunicji u polskich żołnierzy. Dopiero gdy kompania techniczna dowiozła amunicję, baon odebrał utraconą pozycję. W nocy 18 PP. wzmocniony przez II baon 56 PP, przeszedł o godz. 24.00 do natarcia na całym odcinku i wykonał powierzone mu zadanie Tymczasem wróg otrzymał odwody i podjął kontratak. Walka trwała do rana. Pułk sześć razy oddawał i odbierał pozycję. Dopiero nad ranem przeciwnik A rozpoczął odwrót. Polskie ckm skierowały


ogień na most pod Niemirowem, dzięki czemu nieprzyjaciel pozostawił swą broń maszynową i cofnął się wpław za Bug.

Po tym boju żołnierze sowieccy wzięci do niewoli zeznali, że pułk walczył z czterema pułkami sowieckimi. Straty poniósł również 18 PP. Na polu chwały poległ ppor. Władysław Blatt i kilkunastu szeregowych, a kilkudziesięciu odniosło rany. W boju tym wyróżnił się szer. Władysław Paterek, który nad ranem w czasie przeciwnatarcia zastąpił przy ckm rannego celowniczego i prowadził skuteczny ogień. Niestety, sam w pewnej chwili otrzymał postrzał w obie nogi. Ten dzielny żołnierz nie znalazłszy nikogo z obsługi, kto mógłby go zastąpić, pozostawał przy ckm do końca natarcia i dopiero po pokonaniu wroga pozwolił się odnieść na punkt opatrunkowy.

56 PP nacierał na Gnojno przez Bubel Grannę. Początkowo jego I i II baon zajął pozycje od Bugu przez Bubel Grannę i na zachód na skraju lasu od tej miejscowości. III baon pozostał w odwodzie w Buczycach Starych. Około północy nieprzyjaciel w sile dwóch pułków natarł na I baon i odrzucił jego prawe skrzydło w kierunku południowo-zachodnim. Powstałą przerwę wypełnili żołnierze. III baonu. O świcie, o godz. 4 kompania techniczna, przydzielona do tego baonu, wysunęła się naprzód, aby zająć nowe stanowiska. W pewnej chwili znienacka wpadła na bolszewicką tyralierę, która zaskoczona zaczęła się wycofywać w nieładzie. Kompania techniczna z okrzykiem "Niech żyje Polska!" rzuciła się na uciekającego przeciwnika pociągając za sobą resztę żołnierzy z I i III baonu. Zaskoczony wróg opuścił w popłochu pozycję i pierwszy opór stawił dopiero w Bublu Łukowiskach i na wzgórzu 156. Rozpędzone tyraliery polskich piechurów, nie zważając na ogień ckm i artylerii, odrzuciły nieprzyjaciela od Bugu. Część jego oddziałów uciekła przez most pod Gnojnem do Niemirowa. O godz. 9.00 oddziały polskie opanowały Gnojno. W walce tej wojska sowieckie poniosły duże straty, na placu boju poległo 160 żołnierzy, a do niewoli wzięto 60 jeńców oraz zdobyto, 9 ckm i około 500 karabinów.

W toku tych zdarzeń, ujawniło się nowe niebezpieczeństwo ze strony wojsk sowieckich. Ich 8 Dywizja Strzelców przekroczyła Bug w rejonie Pratulina, wdarła się w styk grupy gen. Konarzewskiego i grupy poleskiej gen. Władysława Sikorskiego (która walczyła w rejonie Brześcia) i zagroziła im z boku. W tej sytuacji gen. Konarzewski wydał rozkaz do odwrotu w kierunku zachodnim.


W nocy z 2 na 3 sierpnia podległe mu oddziały opuściły dotychczas zajmowane pozycje w rejonie Janowa Podlaskiego i odeszły na zachód. 14 DP zaj ęła pozycje w rejonie Kobylany-Kornica. Dowództwo frontu polskiego nic akceptowało tej decyzji i nakazało kontratak, w celu rozbicia nieprzyjaciela, który wdarł się w obszarze Pratulina. Równocześnie dodatkowo zbierano nowe oddziały wojska w rejonie Białej Podlaskiej (32 PP, I baon III PP, I baon 22 PP) oraz obsadzono linię rzeki Klukówki ,(baon zapasowy 34 PP) i rzeki Krzny (poznański baon etapowy i szwadron kawalerii). Wymienione oddziały zostały złączone w grupę płk szt. Kazimierza Ładosia. Ponadto przewidywano również współdziałanie lewego skrzydła 16 DP (walczyła ona w rejonie Terespola). Nakazano zbieżne uderzenie w kierunku Janowa Podlaskiego od zachodu (gen. Konarzewski) i południa (płk Ładoś). Jednakże dowództwu polskiemu nie udało się opanować całości działań i bój pod Janowem Podlaskim rozpadł się na dwie odrębne akcje: gen. Konarzewskiego i płk Ładosia.

Rano 4 sierpnia 1920 r. rozpoczęło się przeciwnatarcie oddziałów 14 DP. Wchodzący w skład tej dywizji 55 Poznański Pułk Piechoty pomaszerował na Konstantynów i po krótkiej walce zdobył to miasteczko. Jego I baon prowadził dalej natarcie na Janów Podlaski. Poznańskim piechurom towarzyszyła cisza. Nie napotkano nieprzyjacielskiego ognia. Stąd też, gdy pierwsze tyraliery wpadły do miasta, zastały bolszewików spożywających obiad. Ich zaskoczenie było ogromne, toteż poddali się bez oporu. Kilkaset jeńców, wielka ilość sprzętu wojskowego wpadła w ręce pułku.

Lewa kolumna 14 DP zdobyła Borsuki i Gnojno, wyrzucając wroga za Bug. Dalej na zachód oddziały gen. Kosteckiego dotarły do rejonu Klepaczewa. Po zajęciu Janowa Podlaskiego 14 DP skierowała część sił w kierunku wschodnim i południowo-wschodnim. Siły te jednak bolszewicy zatrzymali. Następnego dnia toczyły się kolejne walki, ale oddziały gen. Konarzewskiego utrzymały zdobyte pozycje.

Tymczasem grupa płk Ładosia, po zaciętych walkach z nieprzyjacielem nad rzeką Klukówką, osiągnęła zaledwie skraj lasu przed Rokitnem i Michałkami. W dniu 5 sierpnia oddziały tej grupy zdobyły Rokitno (32 PP), Olszyn (22 PP), Kołczyn (poznański baon etapowy) i przy pomocy jednostek 16 DP osiągnięto linię Bugu: Derło -Zaczopki - Bohukały. Walki w tym rejonie trwały jeszcze kilka dni, jednak w związku z przegrupowaniem wojsk polskich do bitwy warszawskiej, oddziały 14 DP opuściły rejon Janowa Podlaskiego, aby wziąć udział w bitwie pod Dęblinem.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin