SCENARIUSZ UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI DNIA DZIADKA I BABCI
Improwizacja ruchowa do „Zimy” Vivaldiego.
- wejście zimy (Paulinka) z korowodem śnieżynek (Ola, Patrycja G., Patrycja K., Agata)
- taniec bałwanków (Kevin, Kamil, Maciej)
- dzieci: łyżwiarze i z sankami (pozostali )
- wietrzyk (Grześ)
Inscenizacja o zimie.
Śnieg wokoło rozsypałam.
Błyszczy w słońcu lód na stawie
Nie śpij pszczółko, chodź się bawić.
Pszczółka:(Ewa) Nie chcę lodu i śnieżynek, ja spać wolę za kominem.
Zima:(Paulinka) Nie śpij kotku, kotku bury
Na saneczkach zjedziesz z góry
I bałwana ulepimy.
Nic się kotku, nie bój zimy.
Kotek:(Mateusz) Kotek jeździć ma sankach?
Kotek lepić ma bałwanka?
Gdy śnieżynki z nieba lecą
Kotek lubi spać na piecu.
Dziecko: (Tomek) Kotki, pszczółki to piecuchy,
Tylko dzieci zawsze zuchy.
My lubimy łyżwy, sanki
I śnieżynki, i bałwanki.
Wszyscy: Zimo sypnij śniegiem!
Marta: Zebraliśmy się tutaj, bo to wielkie święto.
Niech babcie i dziadkowie dzisiaj wiedzą, że mają wnuczęta. Wnuczęta kochające. I miłe ogromnie!
Kacper D: Babciu, uśmiechnij się do mnie! Babciu, uważaj, coś dla ciebie mamy.
Klaudia: Jak doświadczenie uczy, mamę naszej mamy my – wnuczęta – zwykle babcią nazywamy. A jak nazywamy mamusię tatusia? Wiem, że też babunia!
Ola: Chcemy dziś uczcić swych rodziców mamy i taty, więc część oficjalną właśnie zaczynamy. Babcie jak wszyscy wiemy, to bywają różne: są na przykład domowe i babcie „podróżne”, babcia co mieszka razem i babcia, co wpada.
Kamil: Babcia co pięknie śpiewa. Babcia co uczy, jak odróżniać drzewa!
Babcia, która pokrzyczy czasem przyznaje, niestety, ale wprost fenomenalne robi mi omlety!
Patrycja G.: To nieprawda, że zimą dla dziadka nigdzie nie ma ładnego kwiatka!
Są! Ale nie widać ich tylko dlatego, że bawią się w chowanego albo zmęczone, śpią!
Krzyś: Jeśli tylko dziadek pozwoli, wnuki zbudzą ziarna fasoli lub doniczkę obsieją rzeżuchą. Co chcesz dziadku? Tylko powiedz wnukom.
Agata: Choć masz wnuki drogi dziadku jesteś zawsze młody. I z okazji Twego święta wezmę cię na lody. Ustalono święto dziadka do przypominania, żeby nie zapomniał, że ma wnuki do kochania.
Kevin i Grześ: My jesteśmy ciepłe kapcie.
Kapeć lewy...
Kapeć prawy...
Czasem się chowamy babci, ale tylko dla zabawy. Lecz dzisiaj przed babcią stajemy na baczność.
Patrycja K: A ja jestem koszyk – pełny kolorowej, miękkiej wełny. Ja pilnuję przez dzień cały, by się nitki nie splątały.
Maciej. :A ja jestem mały wnuczek. Wiersza się dla babci uczę. I zgadnijcie co mam jeszcze? Na dzień babci i dziadka na dodatek sam zrobiłem piękny kwiatek.
Kacper S.: Cierpliwa, czuła ręka – a dziadek ma takie dłonie – wie, gdzie w twardości pieńka kryją się ptaki i konie. Odrzuci wiórów kędziory. Kształt, śpiący w drzewie obudzi. Dziadku! Ty umiesz spod kory wyrzeźbić radość ludzi!
To jest bukiecik od nas malutki.
Żeby odpędzał smutki.
Żeby wam kwitł i w zimie
I w lecie nawet wówczas
Gdy śniegiem miecie.
Pierwszy kwiatek to uśmiech,
Drugi to miłe słowo,
Trzeci to nasze wspomnienie
I jeszcze do tego listki
Najserdeczniejsze od nas wszystkich życzenia.
Niech nam żyją babcie i dziadkowie!!!
Anovia