Ewangelia Św. Filipa.txt

(97 KB) Pobierz
1. Hebrajczyk rodzi Hebrajczyka i ten drugi mo�e zosta� prozelit�. Prozelita za� nie rodzi prozelity.

Ci za�, Kt�rzy przyszli z Prawdy, takimi s� od samego pocz�tku. Rodz� Oni innych Ludzi Prawdy, ci ostatni musz� jedynie si� narodzi� (w Niej).

 

�Prozelita� to cz�owiek, kt�ry przyj�� inn� wiar�.

�Kt�rzy przyszli z Prawdy� to Ci, Kt�rzy przyszli z Domu Boga-Ojca. Potrafi� oni przeprowadzi� do niego Swoich uczni�w, da� im si� �narodzi� w nim.

 

2. Niewolnik ma tylko tego rodzaju nadziej�, i� stanie si� wolny. Nie mo�e on liczy� na otrzymanie dziedzictwa swojego pana.

Natomiast Syn jest nie tylko Synem, ale te� Wsp�w�a�cicielem mienia Ojca.

 

Syn Boga-Ojca, wsp�istotny Mu, jest Wsp�w�a�cicielem Jego mienia.

 

3. S� tacy, kt�rzy dziedzicz� to, co znikome i przemijaj�ce. Przynale�� oni do tego, co znikome, dlatego te� dziedzicz� to, co przemijaj�ce.

Ci za�, Kt�rzy dziedzicz� Nieprzemijaj�ce, Sami s� nieprzemijaj�cy. Zostaj� w�a�cicielami tak Nieprzemijaj�cego, jak i przemijaj�cego.

Ludzie, nale��cy do tego, co znikome (w rzeczywisto�ci) nie dziedzicz� niczego, bowiem co mo�e odziedziczy� osoba przemijaj�ca?

Je�li za� ten, kt�ry pozostawi� cia�o, odziedziczy� �ycie Prawdziwe, oznacza to, �e nie umar�, lecz b�dzie �y�.

 

Kto dotar� do Ojca dzi�ki wysi�kom nad samodoskonaleniem, ten uzyskuje �ycie Prawdziwe po �mierci swojego cia�a. On staje si� Wsp�w�a�cicielem z Ojcem tak w Niebie, jak i na Ziemi.

 

4. Poganin nie umiera wcale, bowiem nigdy (prawdziwie) nie �y�. Dlatego nie ma sensu m�wi� o jego �mierci.

Ten za�, kto przyj�� Prawd�, zacz�� �y�. Przy tym grozi mu niebezpiecze�stwo �mierci, poniewa� �yje.

 

�mier� w danym kontek�cie oznacza zboczenie z drogi do Ojca. To �mier� duchowa, kt�ra jedynie ma znaczenie.

 

5. Od momentu wcielenia Chrystusa, nadszed� dobrobyt, o�y�y miasta, odsun�a si� �mier�.

 

6. Kiedy byli�my Hebrajczykami, ka�dy z nas mia� jedynie matk�. Gdy za� stali�my si� chrze�cijanami, mamy Ojca i matk�.

 

W tradycji judaistycznej Boga nazywano Ojcem. Jezus te� zaproponowa� Swoim na�ladowcom nazywa� Ojcem tylko Boga-Ojca, a nie ziemskiego rodzica.

Filip m�wi, �e prawdziwi na�ladowcy Chrystusa znale�li teraz Ojca prawdziwego.

 

7. Ci, kt�rzy siej� zim�, zbieraj� plony latem.

Zima oznacza wszystko, co ziemskie. Natomiast lato to inny eon. B�dziemy wi�c sia� zim� na Ziemi, aby latem by� urodzaj!

Dlatego nie powinni�my b�aga� Boga o zim�, wszak po zimie jest lato.

Je�li za� kto� pr�buje otrzyma� plony zim�, nie zbierze urodzaju, a tylko powyrywa p�dy.

 

W po�udniowych szeroko�ciach geograficznych siej� zim�, a nie wiosn�.

Greckim s�owem �eony� oznaczane s� przestrzenne wymiary, do kt�rych nale�� m. in. te, kt�re nazywane s� piek�em, rajem, domami Ducha �wi�tego i Boga-Ojca.

�Zim��, tzn. dop�ki jeste�my na Ziemi, powinni�my pracowa�, aby �latem� przebywa� w dobrobycie i b�ogo�ci wy�szych eon�w.

 

8. Kto nie b�dzie w ten spos�b post�powa�, ten nie zbierze plon�w. Ma�o tego, �e nie zbierze plon�w, ale te� w sobot� jego si�a b�dzie niewystarczaj�ca.

 

Kto nie b�dzie gorliwie pracowa� nad samodoskonaleniem w ci�gu ca�ego wcielenia, nie uzyska dla siebie dobrych owoc�w po jego zako�czeniu.

Filip przedstawia okres wyznaczony dla tej pracy przy pomocy obraz�w �zimy� lub �tygodnia roboczego�; potem nast�puje czas odpoczynku: �lato�, �sobota� (sobota u judaist�w jest dniem wolnym).

 

9. Chrystus przyszed� �odkupi� niekt�rych, tj. wyzwoli�, zbawi�. On �odkupi�� tych, kt�rzy byli cudzymi, czyni�c ich Swoimi.

On oddzieli� potem Swoich � tych, kt�rych wykupi� zgodnie ze Swoj� wol�.

On przeznaczy� Siebie (na drog� ofiarnej s�u�by), kiedy Sam tego zapragn�� � jednak nie w�wczas, gdy objawi� si� ludziom, ale ju� od dnia Stworzenia �wiata przeznaczy� Siebie.

On zosta� wcielony, a nast�pnie, kiedy zechcia�, wycofa� Siebie. On przebywa� w�r�d rozb�jnik�w i zosta� zagarni�ty jako niewolnik. On wyzwoli� Siebie, a tak�e uratowa� tych, kt�rzy uchodzili na tym �wiecie za dobrych i z�ych.

 

10. �wiat�o i ciemno��, �ycie i �mier�, prawe i lewe s� sobie bra�mi; s� nierozdzielne od siebie (w ludziach �wieckich). Tote� w�r�d nich dobrzy nie s� dobrymi ani �li z�ymi, a �ycie ich nie jest �yciem, a �mier� nie jest �mierci�.

Ka�dy zatem musi zacz�� od rozdzielania w sobie tych aspekt�w.

Ci, za�, kt�rzy oderwali si� od tego, co �wieckie � staj� si� jednolici, wieczni.

 

Cz�owiek, wst�puj�cy na Drog� duchow�, powinien oddzieli� w sobie to, co prawdziwe, wieczne, przedstawiaj�ce warto�� dla �ycia w eonach wy�szych od tego, co fa�szywe, nale��ce jedynie do tego �wiata. Nast�pnie musi rozwija� w sobie warto�ci pierwsze i uwalnia� si� od drugich.

Ci, Kt�rzy zrealizowali to w pe�ni, staj� si� wieczni w Boskich eonach.

 

11. Znaczenie, jakie si� przywi�zuje do rzeczy ziemskich, jest wielkim b��dem. Odwracaj� bowiem one my�li od Tego, Kto jest niewzruszony ku temu, co jest przemijaj�ce. Wtedy nawet ten, kto s�yszy o Bogu, nie postrzega (za tym s�owem) tego, co jest Niewzruszone, lecz my�li o tym, co przemijaj�ce. Podobnie te� w s�owach �Ojciec�, �Syn�, �Duch �wi�ty�, ��ycie�, ��wiat�o��, �Zmartwychwstanie�, �Ko�ci� ludzie nie postrzegaj� tego, co jest Niewzruszone, lecz my�l� o tym, co przemijaj�ce, chyba �e (poprzez w�asne do�wiadczenie duchowe) ju� poznali to, co jest Niewzruszone. Ludzi �wieckich s�owa te tylko w b��d wprowadzaj�.

Je�liby ci ludzie odwiedzili eony (Boskie), To nie wymawialiby tych s��w w�r�d �wieckich trosk i rzeczy. Bowiem poj�cia te maj� zwi�zek z eonami (Boskimi).

 

Podobnie te� w Rosji obecnie wielu ludzi u�ywa okrzyku �Bo�e!� w analogicznym znaczeniu i sytuacjach, gdy inni ludzie, tacy sami jak oni, stosuj� przekle�stwa.

Boga-Ojca, Kt�ry jest Kosmicznym Oceanem Pierwotnej �wiadomo�ci, zacz�li malowa� na prawos�awnych ikonach w postaci staruszka na ob�oczku.

Pod s�owem ��ycie� prawos�awni, podobnie jak atei�ci pojmuj� tylko �ycie w ciele, p�acz�c za tymi, kt�rzy pozostawili cia�o, u�alaj�c si� nad nimi...

 

12. Jednego tylko imienia nie wypowiada si� w�r�d �ycia �wieckiego, tego, kt�rym Ojciec wynagradza Syna. Ono jest ponad wszystko. To Ojciec. Syn nie otrzyma�by tego imienia, je�eliby nie zosta� Ojcem.

Ci, Kt�rzy nosz� to imi�, wiedz� o tym, lecz o tym nie m�wi�, za� ci, kt�rzy nie posiadaj� tego imienia, nawet tego si� nie domy�laj�.

Nazwy w �wiecie s� stworzone z tego powodu, gdy� bez nich nie mo�na pozna� Prawdy.

Prawda jest jedn�, lecz jest wyra�ona tu mnogo�ci�. To ze wzgl�du na nas, aby doprowadzi� do poznania Jedynego poprzez mi�o�� do mnogo�ci.

 

Ludzie, kt�rzy nie poznali osobi�cie Ojca, nie s� zdolni do ujrzenia, rozpoznania r�wnie� Syna. Je�li Syn spr�buje powiedzie� im o Swojej wsp�istotno�ci z Ojcem, tym samym wzbudzi wobec Siebie jedynie nieprzyja��.

 

13. Ziemscy zarz�dcy chcieli ok�ama� ludzi; wiedzieli, �e ludzie s� jednego pochodzenia z rzeczywi�cie godnym. Wzi�li okre�lenia szlachetne i nazwali nimi rzeczy z�e, aby w ten spos�b ok�ama� ludzi i przywi�za� do z�ego. Nast�pnie ci ziemscy zarz�dcy, jakby z �aski, proponuj� ludziom oddalanie si� od �z�ego� i przywieranie do �dobrego�, tym, z kt�rymi si� kontaktuj�. Ci rz�dcy ziemscy usi�uj� uczyni� uprzednio wolnych ludzi niewolnikami na wieki.

 

Mo�emy zaobserwowa�, �e obecnie te� �rz�dcy ziemscy� nie tylko zast�puj� To, co jest prawdziwie Boskie przedmiotami materialnymi, ale r�wnie� nakierowuj� tych, z kt�rymi maj� kontakt, na drog� wrogo�ci, nienawi�ci, zab�jstw, udzielaj�c im w imieniu cerkwi b�ogos�awie�stwa.

 

14. Istniej� moce, kt�re daj� cz�owiekowi (w�adz�), nie chc�c go ratowa�. Czyni� to (aby podporz�dkowa� go).

Cz�owiek pragn�c si� uratowa� sk�ada� ofiary. Aczkolwiek je�li cz�owiek jest rozumny, to (wyra�nie rozumie, �e) ofiary nie s� potrzebne i zwierz�ta nie powinny by� proponowane bogom. W rzeczywisto�ci ci, kt�rzy proponowali zwierz�ta jako ofiar�, sami byli podobni do nich (poziomem rozwoju)...

Kiedy dokonywa�o si� ofiarowanie, to (zwierz�ta proponowa�y si� bogom). Chocia� proponowa�y si� �ywe, lecz umiera�y.

Kiedy za� cz�owiek proponuje siebie Bogu martwym, � (to zaiste) b�dzie �y�.

 

Tu zas�uguje na komentarze ostatni akapit.

Rzecz polega na tym, �e cz�owiek przecie� nie jest cia�em, ale ja�ni�, dusz�. Dlatego nieprawid�owe jest m�wienie, �e cz�owiek jest martwy, je�li umar�o jego cia�o: w�a�nie cia�o umar�o, a sam cz�owiek � nie.

Mo�na r�wnie� m�wi� o �mierci w�a�nie cz�owieka (jako duszy, czyli o martwocie duchowej) w tym sensie, jaki wk�ada� w te s�owa Jezus, m�wi�c: �P�jd� za Mn�, a umarli niechaj grzebi� umar�ych swoich�. (Mt 8:22; Lk 9:60).

Aczkolwiek w danym fragmencie Swojej Ewangelii Filip mia� na my�li inn� ��mier� � �mier� ni�szego indywidualnego �ja� cz�owieka, przez co rozumiana jest realizacja przez niego swojego �Ja Wy�szego�, tzn. Po��czenie rozwini�t� Ja�ni� ze Stw�rc�. Taki cz�owiek otrzymuje �ycie Wieczne w Domu Stw�rcy w Po��czeniu z Nim.

 

15. Do przyj�cia Jezusa nie by�o pokarmu Niebia�skiego. To by�o tak, jak w raju za czas�w Adama: by�o wiele drzew � pokarmu dla zwierz�t, lecz nie by�o ziarna � po�ywienia dla ludzi, wi�c cz�owiek �ywi� si� tym samym pokarmem co i zwierz�ta.

Jednak kiedy przychodzi Chrystus � Cz�owiek Doskona�y � przynosi pokarm z Niebios, aby ludzie �ywili si� straw� ludzk�.

 

Osoby nie posiadaj�cy prawdziwej wiedzy o swoim przeznaczeniu i Drodze do Boga prowadz� �ycie por�wnywalne z �yciem zwierz�t. B�g za� poprzez Chrystusa daje ludziom straw� duchow�, godn� cz�owieka.

 

16. Rz�dcy ziemscy byli przekonani, �e to, co czynili, dokonywali swoj� w�adz� i z w�asnej woli. W rzeczywisto�ci jednak to Duch �wi�ty potajemnie dzia�a� za ich po�rednictwem, czyni� tak, jak Sam uwa�a� za stosowne.

Siej� Oni wsz�dzie tak�e prawdziw� wiedz� � t�, kt�ra istnia�a od pocz�tku. Wielu ludzi dostrzega j�, kiedy j� siej�, lecz jedynie n...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin